Ozarek Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Kto się podszył pod autora wątku? a to jeszcze może ma go znaleść, aresztować i osądzić? Edit: miło by było jakbyś cały post pisał naraz ale odpowiadając na dodane przez Ciebie pytanie; może ma poczekać na nakaz komorniczy, albo zapłacić i dopiero dochodzić swego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > a to jeszcze może ma go znaleść, aresztować i osądzić? To Ty chcesz prowadzić śledztwa. Następne pytanie - jaką szkodę wyrządził podszywający się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > To Ty chcesz prowadzić śledztwa. ja zgłaszam popełnienie przestępstwa, a resztę niech robią własciwe organy > Następne pytanie - jaką szkodę wyrządził podszywający się? masz wyżej, zacznij myśleć hurtowo, bo narazie strzelasz co Ci do głowy przyjedzie, będzie prościej rozmawiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Ale w jakim celu byś zgłosił? 1. W sytuacji składania odwołania po wyroku e-sądu mam w łapie coś więcej niż tylko swoją wersję 2. Działanie psychologiczne (wbrew temu co piszesz, daje do myślenia wszelkiej maści windykatorom) Analogicznie. Jeden z moich klientów wystąpił do mnie z fakturą na usługi transportowe na kwotę ponad 20tyś. zł. (twierdził, że umawialiśmy się, że ja pokrywam koszty transportu) Faktury nie przyjąłem, zwróciłem do nadawcy i oczywiście nie księgowałem. Było jedno wezwanie, drugie ostateczne - przedsądowe i w końcu pojawił się windykator Na pismo z wyjaśnieniami o braku należności nie zareagował i ponownie wysłał pismo, że mam mu wpłacić kasę, bo inaczej to zrobi mi z czterech liter jesień średniowiecza. W odpowiedzi dostał dwa zdania: "Informuję po raz ostatni, że długu względem firmy X nigdy nie były, nie ma i nie będzie. Pisma w przedmiotowej sprawie traktuję jako próbę wyłudzenia pieniędzy i informuję, że kolejne próby zostaną zgłoszone do prokuratury" Możesz mi wierzyć lub nie, ale pisma się skończyły, sprawy jak nie było tak nie ma i nikt mi nie zrobił jesieni średniowiecza. Postawa taka jak Twoja powodują, że po świecie chodzi masa cwaniaków, którzy rozsyłają po ludziach pisma o oglądaniu porno, "darmowej" promocji w internecie czy "dzień dobry telekomunikacja" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > § 2. Tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, Hmm ... czy ktoś "podszył się" pod osobę nabywcy ? Jak można "podszyć się" np. pod spółkę z o.o. ? Hipotetyczna sytuacja - przychodzę do komisu Jay'a, pokazuję palcem na prestiża w hajlajnie, wyciągam gotóweczkę (inaczej Jay nie przymuje) i mówię "biorę - pisz Pan fakturę na "Józex Pol-Am-Eu-import export sp. z o.o."". Czy ja się pod kogoś podszyłem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Hmm ... czy ktoś "podszył się" pod osobę nabywcy ? > Jak można "podszyć się" np. pod spółkę z o.o. ? > Hipotetyczna sytuacja - przychodzę do komisu Jay'a, pokazuję palcem na prestiża w hajlajnie, > wyciągam gotóweczkę (inaczej Jay nie przymuje) i mówię "biorę - pisz Pan fakturę na "Józex > Pol-Am-Eu-import export sp. z o.o."". Czy ja się pod kogoś podszyłem ? Na razie nikt nie poniósł szkody, ale gdy złożysz wniosek w firmie ubezpieczeniowej, otrzymasz polisę i nie zapłacisz za nią, a firma windykacja zgłosi się do Józka Pol-Am-Eu o zapłatę to szkoda powstaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ozarek Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Hmm ... czy ktoś "podszył się" pod osobę nabywcy ? nie, na sprzedawcę zstapił duch święty, podał dane do fv i potem dematerializował obiekt sprzedaży. ew nastąpiło wniebowzięcie samochodu > Jak można "podszyć się" np. pod spółkę z o.o. ? > Hipotetyczna sytuacja - przychodzę do komisu Jay'a, pokazuję palcem na prestiża w hajlajnie, > wyciągam gotóweczkę (inaczej Jay nie przymuje) i mówię "biorę - pisz Pan fakturę na "Józex > Pol-Am-Eu-import export sp. z o.o."". Czy ja się pod kogoś podszyłem ? patrz sam zasdjesz pytanie i sobie odpowiadasz Jeżeli nie jesteś osobą upoważnioną do wzięcia fv na tą firmę to tak podszyłeś się pod taką osobę i celowo wprowadziłeś w błąd sprzedającego. A jak taki samochód zostanie użyty do popełnienia przestępstwa to też będzie ok i nikogo nikt nie bedzie szukał tylko wsadzą właściciela tej Twojej przykładowej firmy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Jeżeli nie jesteś osobą upoważnioną do wzięcia fv na tą firmę to tak podszyłeś się pod taką osobę i > celowo wprowadziłeś w błąd sprzedającego. Przecież ja nie ukrywałem, że to ja powiedziałem "biorę" - czyli przyjąłem ofertę komisu (stał prestiż w hajlajnie za 15.000 zł). Czyli ja zawarłem umowę. Pod nikogo się nie podszywałem. Faktura mi do niczego nie była potrzebna, a sprzedawca bardzo chciał ją wystawić, więc wymyśliłem sobie dane i fakturę zutylizowałem w najbliższym śmietniku. > A jak taki samochód zostanie użyty do popełnienia przestępstwa to też będzie ok i nikogo nikt nie bedzie szukał tylko wsadzą właściciela tej Twojej przykładowej firmy? Wskażesz mi za jakie przestępstwo popełnione z użyciem pojazdu będzie odpowiadał karnie "właściciel" spółki z o.o. ? Żeby było ciekawiej, załóżmy że spółka ma 100 udziałowców, z których każdy ma 1 udział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > ja zgłaszam popełnienie przestępstwa, a resztę niech robią własciwe organy Zyskasz tylko postanowienie o umorzeniu z powodu braku znamion popełnienia przestępstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Zyskasz tylko postanowienie o umorzeniu Obstawiam, że będzie jeszcze szybciej i prościej - uzyska odmowę wszczęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > 1. W sytuacji składania odwołania po wyroku e-sądu mam w łapie coś więcej niż tylko swoją wersję Co masz? Zawiadomienie? Jeśli chcesz czekać na wynik postępowania to dawno stracisz szansę na korzystne rozstrzygnięcie sprawy cywilnej. > (...)Było jedno wezwanie, drugie ostateczne - przedsądowe i w końcu pojawił się windykator A co było pomiędzy wezwaniami i wizytą windykatora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Obstawiam, że będzie jeszcze szybciej i prościej - uzyska odmowę wszczęcia. A w tym czasie nakaz zapłaty zyska walor prawomocności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > A w tym czasie nakaz zapłaty zyska walor prawomocności. Co poprowadzi do scenariusza "złodzieje ! do Sztrasburga z nimi !" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Pytanie czy e-sąd będzie o nim wiedział, ale to jest dyskusja o czymś zupełnie innym. Sąd, w sprawach cywilnych, nie wie o niczym, o czym nie zawiadomią go strony. Choćby dzwonili do niego z gazet i telewizji, a TVN24 nadawał info na czerwonym pasku. mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Było jedno wezwanie, drugie ostateczne - przedsądowe i w końcu pojawił się windykator Naprawdę marnowałeś papier i toner na windykatora? mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Naprawdę marnowałeś papier i toner na windykatora? Jeden z nas źle zrozumiał - ja tak, że to klient wynajął windykatora i ten zajrzał do Delmuta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Jeden z nas źle zrozumiał - ja tak, że to klient wynajął windykatora i ten zajrzał do Delmuta. A niech se zagląda. To powód żeby zaraz do niego pisać? mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > A niech se zagląda. To powód żeby zaraz do niego pisać? No właśnie - z takiej korespondencji może być więcej szkody niż pożytku. Straszenie prokuratorem windykatora nie zniechęci, a w nerwach można w takim piśmie palnąć coś na swoją niekorzyść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mar00ha_ Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > No właśnie - z takiej korespondencji może być więcej szkody niż pożytku. Straszenie prokuratorem > windykatora nie zniechęci, a w nerwach można w takim piśmie palnąć coś na swoją niekorzyść. Jak mocno namolny to co najwyżej policję można wezwać, że się kręci jakiś i spokoju nie daje. mar00ha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Co masz? Zawiadomienie? Jeśli chcesz czekać na wynik postępowania to dawno stracisz szansę na > korzystne rozstrzygnięcie sprawy cywilnej. > A co było pomiędzy wezwaniami i wizytą windykatora? Nic nie było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Naprawdę marnowałeś papier i toner na windykatora? > mar00ha Tak. Efekt uzyskałem. Odwalił się i temat zniknął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Nic nie było... Czyli z ulicy przyszedł do Ciebie jakiś gość, nie pokazał nakazu zapłaty, a Ty z nim dyskutowałeś o jakimś wyimaginowanym długu? Szacun. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Tak. Efekt uzyskałem. Odwalił się i temat zniknął Gdybyś mu nic nie napisał to też by się odwalił i zniknąć - nie miał żadnych podstaw do "egzekucji" czy jak to tam ci złodzieje to nazywają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Czyli z ulicy przyszedł do Ciebie jakiś gość, nie pokazał nakazu zapłaty, a Ty z nim dyskutowałeś o > jakimś wyimaginowanym długu? Szacun. Nie przyszedł, a przysłał wezwanie do zapłaty więc mu odpisałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Gdybyś mu nic nie napisał to też by się odwalił i zniknąć - nie miał żadnych podstaw do "egzekucji" > czy jak to tam ci złodzieje to nazywają. Pewnie by się nie odwalił, tylko złożyłby pozew w sądzie o zapłatę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CyberKasztan_2077 Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Pewnie by się nie odwalił, tylko złożyłby pozew w sądzie o zapłatę... Miałby do tego takie samo prawo jak ja. Mam dane Twojej firmy. Nie boisz się że zaczaję się na Twoje pieniądze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delmut Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 > Miałby do tego takie samo prawo jak ja. Mam dane Twojej firmy. Nie boisz się że zaczaję się na > Twoje pieniądze? Na szczęście porobiłem screeny i teraz jak przyjdzie pozew od Mojżesza Winetu, to będę miał kwity na Ciebie w sądzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
futrzak Napisano 10 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2015 [...] > Widzisz problem w tym, że tych z windykacji nie interesuje słuszność tylko egzekucja bo za to mają > płacone. > Oni dostali papiery, z których wynika należność i nie będa sprawdzać czy są prawdziwe czy > podrobione. Wysłali wezwanie do zapłaty, jak nie dostaną kasy to pójdą po najmniejszel linii > oporu. Przepraszam, że w środek tak wlazłem, ale działalność firm takich jak "Kaczmarski Inkasso" oparta jest niestety często na formach niekoniecznie zgodnych z prawem, a ich "nakaz zapłaty" to można w buty włożyć. Lepiej z nimi kontaktów nie nawiązywać, a od egzekucji (po sprawie sądowej) to jest komornik itd. Bez problemu można zgłosić na policji nękanie, zastraszanie, czy próby doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Co do weryfikacji "prawdziwości" - często mają świadomość, że przed sądem by przegrali z kretesem i stąd często zamiast spraw w sądzie pojawiają się próby "ugodowego" rozwiązania "problemu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niedal Napisano 16 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 > [...] > Przepraszam, że w środek tak wlazłem, ale działalność firm takich jak "Kaczmarski Inkasso" oparta > jest niestety często na formach niekoniecznie zgodnych z prawem, a ich "nakaz zapłaty" to > można w buty włożyć. Lepiej z nimi kontaktów nie nawiązywać, a od egzekucji (po sprawie > sądowej) to jest komornik itd. > Bez problemu można zgłosić na policji nękanie, zastraszanie, czy próby doprowadzenia do > niekorzystnego rozporządzania mieniem. > Co do weryfikacji "prawdziwości" - często mają świadomość, że przed sądem by przegrali z kretesem i > stąd często zamiast spraw w sądzie pojawiają się próby "ugodowego" rozwiązania "problemu". Złożyłem 10 lutego zawiadomienie na KPP. Dziś wyszarpałem zaświadczenie, które z radością wysłałem do Kaczmarskiego i do Liberty. Zobaczymy co będzie. Ogólnie to wałek przez duże W. Na fakturze są dwie daty, sprzedaży i wystawienia a liberty żąda zapłaty za okres dysponowania autem w czasie trwania polisy, jeszcze inny niż na fakturze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 16 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2015 > Złożyłem 10 lutego zawiadomienie na KPP. Pochwal się jak dostaniesz odmowę wszczęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.