Pueblo Napisano 31 Marca 2015 Udostępnij Napisano 31 Marca 2015 Panowie, można spokojnie wyjechać bezkolizyjnie z takiej sytuacji, ale pojazd B ścina zakręt i pojazd A "musi" uderzyć. Czy wina jest bezspornie po stronie pojazdu A, który wyjeżdżał z osiedla - drogi wewnętrznej? Czy A może się bronić art. 4 PoRD? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manegol Napisano 31 Marca 2015 Udostępnij Napisano 31 Marca 2015 Jeżeli A był w ruchu to jego wina, jeśli by stał można próbować dowodzić, że B staranował stojący prawidłowo pojazd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fatal Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 Według mnie jeżeli dwa pojazdy były w ruchu to wina leży po stronie pojazdu B , ale to tylko moje zdanie pozdrawiam fatal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 B, ale nie przyjmuj mandatu od jako A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
torelek Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > Jeżeli A był w ruchu to jego wina, jeśli by stał można próbować dowodzić, że B staranował stojący > prawidłowo pojazd A niby dlaczego wina A? Mamy w Polsce ruch prawostronny. Jak widać A jest na swoim pasie, jak zaznaczył kolega bezkolizyjnym. To, B jedzie "pod prąd" ścinając zakręt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > A niby dlaczego wina A? Mamy w Polsce ruch prawostronny. Jak widać A jest na swoim pasie, jak > zaznaczył kolega bezkolizyjnym. To, B jedzie "pod prąd" ścinając zakręt. Ale A jest właczającym się do ruchu ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
torelek Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > Ale A jest właczającym się do ruchu ?? No i co z tego? Przecież nie skręca w lewo (= tor jego jazdy koliduje z B), tylko w prawo (tor jazdy nie koliduje). Gdyby B jechał prawidłowo, to do zderzenia by nie doszło. Ktoś tu kiedyś podał taki przykład, który akurat w 100% pasuje: wjeżdżasz na autostradę i zderzasz się z autem jadącym pod prąd. Twoja wina? Tu jest tak samo - jedziesz swoim pasem i B na nim być nie powinno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > No i co z tego? To wyjedz z uliczki w ulicę ( z jednym pasem w kazda stronę) jak ktos wyprzedza i jest na twoim pasie to zobaczysz co z tego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
torelek Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > To wyjedz z uliczki w ulicę ( z jednym pasem w kazda stronę) jak ktos wyprzedza i jest na twoim > pasie to zobaczysz co z tego Inna sytuacja. Tutaj gość nie wyprzedzał tylko jechał swoim pasem w momencie gdy rozpocząłeś manewr. Masz prawo oczekiwać, że będzie jechał przepisowo (jest nawet taki paragraf w prawie o ruchu drogowym). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artur_W_wa Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > To wyjedz z uliczki w ulicę ( z jednym pasem w kazda stronę) jak ktos wyprzedza i jest na twoim > pasie to zobaczysz co z tego ale wyprzedza na przerywanej czy ciągłej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > ale wyprzedza na przerywanej czy ciągłej? Przerywana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > ale wyprzedza na przerywanej czy ciągłej? Niema znaczenia. Winny jest włączający się do ruchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oscar_ Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > Niema znaczenia. Winny jest włączający się do ruchu. Tez mi sie tak wydaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mAbZ Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > Masz prawo oczekiwać, że będzie jechał przepisowo (jest nawet taki paragraf w prawie o > ruchu drogowym). Zacytuj, jestem bardzo ciekaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > Zacytuj, jestem bardzo ciekaw W tytułowym wpisie wątku jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 Co powiedział policjant? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mAbZ Napisano 1 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2015 > W tytułowym wpisie wątku jest. Jest, ale autor wątku przeczytał chyba tylko jego połowę, dlatego pytałem o cytat Quote: Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Zasada ograniczonego zaufania się kłania. Ścinanie zakrętów w ten sposób jest tak powszechne, że okoliczności raczej wskazywały na możliwość odmniennego zachowania- czyli ścięcia zakrętu. A że pojazd B znajdował się na drodze z pierwszeństwem, to nie ma w ogóle o czym dyskutować - wina A jest bezsprzeczna. To co może ugrać, to najwyżej, ewentualnie, może, współwinę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.