Skocz do zawartości

kociol


lukaszo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, posiadam w domu jakis stary kociol co, namczylem sie z nim niejedna zime , chcialem wymienic na dobowke mialowa ale sam niewiem, w planach mam zamontowanie miarkownika ciagu poniewaz dokladam do pieca co godzine ale mniejsza o to

pokaze rysunek jak skonstruowany jest moj piec, powiedzcie czy moglbym w takim piecu rozpalic od gory np uchylic gorne drzwiczki by zaciaglo powietrze

9f853b832738a18am.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, musiał byś dołożyć wentylator nadmuchowy i sterownik mikroprocesorowy a o miarjownik zapomnij

a nie robia przypadkiem tak, ze rozpalaja od dolu, na to nakladaja wegla? Spytam kumpla, co mi tam kiedys tlumaczyl o podobnym przypadku, ale na lewno nie mowil o miale weglowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam, posiadam w domu jakis stary kociol co, namczylem sie z nim niejedna zime , chcialem wymienic

> na dobowke mialowa ale sam niewiem, w planach mam zamontowanie miarkownika ciagu poniewaz

> dokladam do pieca co godzine ale mniejsza o to

> pokaze rysunek jak skonstruowany jest moj piec, powiedzcie czy moglbym w takim piecu rozpalic od

> gory np uchylic gorne drzwiczki by zaciaglo powietrze

To jest kociołek dolnego spalania. W stosunku do tradycyjnego ma swoje zalety, ma też wady. Jak najbardziej, można do niego zastosować miarkownik ciągu. Dlaczego dokładasz co godzinę? Tak szybko w nim opał znika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie czy moglbym w takim piecu rozpalic od

> gory np uchylic gorne drzwiczki by zaciaglo powietrze

Chyba skrajnie niebezpieczne uchylanie górnych drzwiczek zasypowych.A już na pewno montaż dmuchawy i otwarcie góry.Miarkownik mechaniczny jak najbardziej. Po co elektronika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a nie robia przypadkiem tak, ze rozpalaja od dolu, na to nakladaja wegla? Spytam kumpla, co mi tam

> kiedys tlumaczyl o podobnym przypadku, ale na lewno nie mowil o miale weglowym.

bo w takim kotle nie pali sie miałem hmm.gif

przerabiałem dwa takie kotły ogniwo i dakon

w obu paliło się rewelacyjnie (dość czysty dym)

31_1258898958.jpg

rozpalasz i zasypujesz na full

węgiel się pomału spala i opada do popielnika

co jakiś czas trzeba przegrzebać

dobrze dobrany przy średnich mrozach wytrzymywał do 12h, dakon trochę mniej bo 6-8h (mała komora zasypowa)

zwykły mechaniczny miarkownik ciągu daje radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego dokładasz co godzinę? Tak

> szybko w nim opał znika?

dokladnie tak , pale teraz groszkiem srednim, w zimie prubowalem mialem i zwyklym weglem ale bez roznicy max poltorej czasami dwi godziny ale rzadko i piec wygasa pal na przymknietym czopuchu poniewaz mam dosc silny ciag az wyciaga ogien do komina, drzwiczki popielnika rowniez zamykam, gdy zostawie uchylone piec potrafi osiagnac zaduza temperature dlatego mysle o miarkowniku, musial bym dospawac jakies malutkie drzwiczki w pokrywie popielnika i wkrecic miarkownik zamiast termometru , ma to sens? oczywiscie trmometr zamontuje niewiem jak on sie fachowo zwie zakladany do rurki, ogolnie z tego opalu jestem zadowolony choc przy rozpalaniu wydostaje sie z komina dosc duzo sadzy nawet po przeczyszczeniu dosc szybko zalepia komin i piec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego dokładasz co godzinę? Tak

> dokladnie tak , pale teraz groszkiem srednim, w zimie prubowalem mialem i zwyklym weglem ale bez

> roznicy max poltorej czasami dwi godziny ale rzadko i piec wygasa pal na przymknietym czopuchu

> poniewaz mam dosc silny ciag az wyciaga ogien do komina, drzwiczki popielnika rowniez zamykam,

> gdy zostawie uchylone piec potrafi osiagnac zaduza temperature dlatego mysle o miarkowniku,

> musial bym dospawac jakies malutkie drzwiczki w pokrywie popielnika i wkrecic miarkownik

> zamiast termometru , ma to sens? oczywiscie trmometr zamontuje niewiem jak on sie fachowo zwie

> zakladany do rurki, ogolnie z tego opalu jestem zadowolony choc przy rozpalaniu wydostaje sie

> z komina dosc duzo sadzy nawet po przeczyszczeniu dosc szybko zalepia komin i piec

hmm chyba masz ciut mały kocioł

std wygląda to tak

foto_Full.jpg

czyli małe drzwczki w popielniku, łańcuszek, "termostsat" wkręcony w górnej częsci kotła

o dziwo jak jest dobrze ustawione to działa w pewnym stopniu, bo zamknięcie klapki nigdy nie będzie szczelne

choć u mnie i tak problem był zawsze z popiołem który zamykał dopływ powietrza

dlatego trzeba co kilka godzin przegrzebać

nie spodziewaj się cudów po miarkowniku, niestety palenie w takim kotle to sinusoida - raz masz gorące grzejniki, za kilka godzin zimne

chcesz mieć stalą temp, kup kocioł z podajnikiem i sterowaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego dokładasz co godzinę? Tak

> dokladnie tak , pale teraz groszkiem srednim, w zimie prubowalem mialem i zwyklym weglem ale bez

> roznicy max poltorej czasami dwi godziny ale rzadko i piec wygasa pal na przymknietym czopuchu

> poniewaz mam dosc silny ciag az wyciaga ogien do komina, drzwiczki popielnika rowniez zamykam,

No to można podejrzewać, że masz nieszczelny kocioł. Po zamknięciu wszystkich drzwiczek i klapek w kotle powinno wygasać. Tak w ogóle, polecam do poczytania: rodzje kotłów weglowych , całą stronę czysteogrzewanie.pl no i listy dyskusyjne: forum.info-ogrzewanie.pl i muratordom.pl/ogrzewanie.

> ...

> musial bym dospawac jakies malutkie drzwiczki w pokrywie popielnika i wkrecic miarkownik

> zamiast termometru , ma to sens?

Jak najbardziej ma. Klapka wpuszczająca powietrze nie musi być umieszczona w drzwiczkach popielnika. Może być też w ścianie popielnika.

> z komina dosc duzo sadzy nawet po przeczyszczeniu dosc szybko zalepia komin i piec

Tu trzeba coś pokombinować. Polecam lekturę podanych linków. Do kotłów dolnego spalania ludzie dobudowują sobie szamotowe palniki, szamotowe komory dopalające i podobne cuda. W efekcie spalają bez dymu, bez sadzy i przede wszystkim zużywają mniej opału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to można podejrzewać, że masz nieszczelny kocioł. Po zamknięciu drzwiczek popielnika w kotle

> powinno wygasać. Tak w ogóle, polecam do poczytania: rodzje kotłów weglowych , całą stronę

masz racje moj piec niema zbyt szczlnych drzwiczek popielnika gdyz sa one zaraz przy betonie i jest pare mm luki , dodaje zdjecie kotla prosze sie nie wystraszyc bo tak jak mowilem jest to zabytek, nawet podlaczenie miarkownika niebedzie zbyt proste ale chyba spróbuje

ffac6b2f08bf89f6m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz racje moj piec niema zbyt szczlnych drzwiczek popielnika gdyz sa one zaraz przy betonie i jest

> pare mm luki , dodaje zdjecie kotla prosze sie nie wystraszyc bo tak jak mowilem jest to

> zabytek, nawet podlaczenie miarkownika niebedzie zbyt proste ale chyba spróbuje

IMO powinieneś uszczelnić drzwiczki dolne i górne, inaczej nie opanujesz procesu spalania

i miarkownik będzie zbędnym wydatkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO powinieneś uszczelnić drzwiczki dolne i górne, inaczej nie opanujesz procesu spalania

> i miarkownik będzie zbędnym wydatkiem

ale niesadzisz ze bede musial co chwile chodzic do kotlowni otwierac drzwiczki lub zamykac? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale niesadzisz ze bede musial co chwile chodzic do kotlowni otwierac drzwiczki lub zamykac?

niewiem.gif ja nie chodziłem

ale miałem udane piece, twój to chyba jakaś samoróbka

wyglądało to tak, że rozpalało się i popielnik był otwarty

jak piec złapał temp to klapka opadała i spowalniała spalanie

jak wygasało to klapka się otwierała i temp się podnosiła

oczywiście wszystko zależy od pogody - cug, od węgla itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja nie chodziłem

> ale miałem udane piece, twój to chyba jakaś samoróbka

> wyglądało to tak, że rozpalało się i popielnik był otwarty

> jak piec złapał temp to klapka opadała i spowalniała spalanie

> jak wygasało to klapka się otwierała i temp się podnosiła

> oczywiście wszystko zależy od pogody - cug, od węgla itd

czyli miales wbudowany miarkownik ciagu skoro automatycznie ci opuszczalo klapke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czyli miales wbudowany miarkownik ciagu skoro automatycznie ci opuszczalo klapke

nie, klapka była podwieszona na łańcuchu do miarkownika

w jednym "fabrycznie" w drugim dokładaliśmy sami

w kotłach fabrycznych masz to uszczelnione wszystko sznurem

co daje jako taką szczelność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.