karmen84 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Witajcie Czy możecie przyjrzeć się temu ogłoszeniu i zdjęciom, oceniając co w samochodzie jest podejrzanego - poza przebiegiem? http://otomoto.pl/oferta/peugeot-207-nowka-9-tys-km-urban-moowe-ID6yc8Iw.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tygrysek86 Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 A serwis? Vin co mówi? Skoro blachy trzymaja miarę to sprawdź głębiej... Sam wiem jak sie robi ze stłuczki ideał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 co w samochodzie jest podejrzanego - poza przebiegiem? Co oznacza zielona naklejka w prawym dolnym narożniku przedniej szyby edit. Nie zauważyłem, że auto z Niemiec. W ogłoszeniu pisze, że pierwszy właściciel, ale chyba nie do końca prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Co oznacza zielona naklejka w prawym dolnym narożniku przedniej szyby 4. cztery lata w Niemcach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karmen84 Napisano 12 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Kolega z AK sprawdził mi przebieg - nie ma żadnego wpisu w historii serwisowej. Jak mi wyjaśnił, może to być powodem tego, że samochód u pierwszego właściciela nie osiągnął limitu km, który jest wymagany do przeglądu. Od właściciela wiem, ze miał naprawiane jeden przedni błotnik. Żałuję że jest ode mnie tak daleko - ok 380km. Bielsko-Biała - Zgorzelec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Wydaje mi się, że jeśli byłaby to naprawdę okazja to auto poszłoby po znajomości i nie byłoby potrzeby wystawiania w necie. Szczególnie, że chodzi o auto miejskie w niedużej kasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrarek Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 dokładnie to samo myślę. w 2 minuty by się jakiś komis tym zainteresował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 12 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2015 Wydaje mi się, że jeśli byłaby to naprawdę okazja to auto poszłoby po znajomości i nie byłoby potrzeby wystawiania w necie. Szczególnie, że chodzi o auto miejskie w niedużej kasie. Może akurat znajomi nie chcieli kupować auta prawie najdroższego ze swojego rocznika? W Polandii trza kupować okazyjnie. Inaczej sasiady obśmieją żeś frajer. w 2 minuty by się jakiś komis tym zainteresował. A skąd wiesz że sie nie interesował? Komis go na swój rachunek nie kupi. Jest za drogie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 13 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Może akurat znajomi nie chcieli kupować auta prawie najdroższego ze swojego rocznika? W Polandii trza kupować okazyjnie. Inaczej sasiady obśmieją żeś frajer. Możliwe. Ze zdjęć widać, że auto ładnie przygotowane do sprzedaży. Jak się podoba to trzeba pojechać, dokładnie obejrzeć, sprawdzić w ASO lub SKP i jak będzie w miarę ok to brać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
71mordor Napisano 13 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Jak blachy OK to bym sprawdził pod kątem powodziowości. Ostatnimi laty sporo było podtopionych aut w DE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tilok Napisano 13 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2015 Jeśli jesteś naprawdę poważnie zainteresowany to zapytaj sprzedającego o rozmiar, model opon i DOT. Następnie poszperaj na forach "lwa" jakie opony montowano na pierwszy montaż i będziesz wiedział czy oryginalne. Nie jest to jakaś bardzo istotna informacja, ale jeśli ktoś zmienił opony po np. 7 kkm to trochę podejrzane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PAWELwaw84 Napisano 15 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2015 Moje drugie auto też jest z 2009 roku i ma w tej chwili 18kkm. Kupiłem go w 2011 z salonu, jako auto pokazowe z symbolicznym przebiegiem. Właśnie w tym roku kupiłem do niego nowe opony (całoroczne), bo przy takich przebiegach bez sensu jest sezonowa zmiana opon. Także nowe opony w starym aucie z mikro przebiegiem też nie są dowodem na przekręt z licznikiem. Podobnie jak brak przeglądów w ASO - trzeba chyba wycierać nos stuzłotówkami żeby zostawiać co roku 700zł w serwisie, robiąc 2kkm rocznie, kiedy olej i filtry można sobie zmienić na własną rękę, a zaoszczędzone 500zł przeznaczyć na benzynę - starczy na ponad pół roku jazdy W każdym razie koniecznie trzeba takie auto obejrzeć na żywo, a nie dać się zwieść poradom ekspertów od przystanków i łodzi podwodnych, że auto musi być podejrzane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.