Skocz do zawartości

Dobór temperatury obiegu i prędkości pompy


Piotrus

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszła zima i miałem chwilę żeby się pobawić a nastawami pieca.

Moja konfiguracja to

-kocioł kondensacyjny

-sprzęgło

-I obieg podłogówka (pompa na I biegu)

-II obieg grzejniki na piętrze (pompa na I biegu)

Przez te kilka dni mrozów udało mi się w miarę dobrać krzywe grzewcze do aktualnego zapotrzebowania na ciepło.

Teraz chciałbym dobrać jeszcze prędkości pomp obiegowych obiegów grzewczych i temperaturę w obiegach tak aby całość pracowała najekonomiczniej. Wczoraj zacząłem bawić się obiegiem grzejnikowym i mamy taką sytuację :

pompa na I biegu, temperatura zasilania 52 stopnie, temperatura powrotu kotła 6 stopni mniej

pompa na II biegu, ta sama temperatura zasilania, temperatura powrotu kotła 2 stopnie mniej

Mogę podejrzeć moc chwilową kotła i wyglądała następująco:

7kW przy I biegu

4kW przy II biegu

Wiem że im większa różnica temperatur tym większe korzyści z kondensacji, ale zużycie gazu wg tabelki w zależności od mocy kotła wygląda na liniowe (0,26m3 dla mocy 2,4kW i 2,64m3 dla 24kW), więc zużycie gazu dla 4kW będzie o 40% niższe niż dla 7kW. Wygląda na to że przy 2 biegu można obniżyć jeszcze temperaturę zasilania więc zużycie będzie jeszcze mniejsze.

Tylko teraz mam zagwozdkę, w wielu źródłach jest mowa o tym że większy przepływ wody w instalacji to mniejsze oddawanie ciepła do grzejników a więc mniejsza wydajność ogrzewania (co by się nie zgadzało z moimi obserwacjami, ale to może efekt placebo). U mnie wyglądało na to że zwiększenie przepływu spowodowało szybsze nagrzewanie pomieszczeń a co za tym idzie krótszą pracę kotła na mniejszej mocy.

Ktoś z Was robił podobne doświadczenia i podzieli się spostrzeżeniami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz sprzęgło, to musisz zadbać o temperaturę powrotu każdym obiegu oddzielnie, łącznie z obiegiem pomiędzy kotłem a sprzęgłem. Najlepiej mieć jakiś regulowany zaworek lub pompę PWM z odpowiednim sterowaniem.

 

Generalnie to, o czym teraz piszesz zabija ci sporo z oszczędności na kondensacji z podłogówki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz sprzęgło, to musisz zadbać o temperaturę powrotu każdym obiegu oddzielnie, łącznie z obiegiem pomiędzy kotłem a sprzęgłem. Najlepiej mieć jakiś regulowany zaworek lub pompę PWM z odpowiednim sterowaniem.

 

Generalnie to, o czym teraz piszesz zabija ci sporo z oszczędności na kondensacji z podłogówki.

Generalnie samo sprzęgło zabija efekt kondensacji, bo siłą rzeczy na kocioł zawsze wraca trochę gorącej wody.Mam jeszcze możliwość zasterowania pompy na kotle (PWM, mam opcje pracy proporcjonalnej do mocy kotła, stałej delty t lub pompa idzie na maksa, to ostatnie ustawienie producent zaleca do sprzęgła i tak jest ustawione). Niestety, jak przepływ w obiegu kotłowym jest zbyt mały to przy niskich temp zasilania (poniżej 28st) pojawia się taktowanie gdy włączy się sam obieg podłogówki, więc nie jest tak prosto z dobraniem prędkości.

Na podłogówce nic więcej nie da się zrobić, pompa na I biegu a temp zasilania 33 stopnie wystarczała żeby nagrzać pomieszczenia do 21,5 st przy -17 na dworze.

Wiem że układ jest upośledzony, tzn jak grzeje góra to nici z zysku na kondensacji z podłogówki ale przecież kondensacja zachodzi już przy 60st temperatury powrotnej, co by się potwierdzało bo z rurki leci kondesat nawet przy tak małej delcie powrotu na kocioł.

Jestem ciekawy jak bardzo zmienia się sprawność spalania gdy temperatura na kotle jest odpowiednio zasilanie/powrót 52/46 i 52/50. Nawet jeśli to będzie 10% to i tak mam większą korzyść z mniejszego zużycia gazu w drugim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Weź pod uwagę, że zapotrzebowanie budynku na energie jakieś tam jest. Aby utrzymać stałą (pi razy drzwi i histerezę sterownika) temperaturę to przy danych warunkach zewnętrznych (temperatura, wiatr) potrzebujesz mniej więcej tyle samo ciepła dostarczyć do pomieszczeń przez grzejniki i podłogówkę. Jak będziesz miał niską temperaturę czynnika to dogrzewać będzie dłużej (jak obniżysz za bardzo to temperatura będzie spadać). Jak będzie woda cieplejsza w kaloryferach to nagrzeje Ci pomieszczenie szybciej (moc grzejników rośnie wraz ze wzrostem temperatury wody grzewczej) i kocioł się wyłączy. Oszczędności można uzyskać minimalizując straty (czym niższa temperatura wody tym starty mniejsze) i wykorzystując kondensacje. 

 

Mam podobny układ do twojego tylko mój kocioł ma minimalną moc coś koło 7kW (Vaillant EcoTec 186/3-5) wiec sobie radośnie taktuje jak chodzi tylko jeden obieg grzewczy (mają niezależne sterowanie). 

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie samo sprzęgło zabija efekt kondensacji, bo siłą rzeczy na kocioł zawsze wraca trochę gorącej wody.Mam jeszcze możliwość zasterowania pompy na kotle (PWM, mam opcje pracy proporcjonalnej do mocy kotła, stałej delty t lub pompa idzie na maksa, to ostatnie ustawienie producent zaleca do sprzęgła i tak jest ustawione). Niestety, jak przepływ w obiegu kotłowym jest zbyt mały to przy niskich temp zasilania (poniżej 28st) pojawia się taktowanie gdy włączy się sam obieg podłogówki, więc nie jest tak prosto z dobraniem prędkości.

Na podłogówce nic więcej nie da się zrobić, pompa na I biegu a temp zasilania 33 stopnie wystarczała żeby nagrzać pomieszczenia do 21,5 st przy -17 na dworze.

Wiem że układ jest upośledzony, tzn jak grzeje góra to nici z zysku na kondensacji z podłogówki ale przecież kondensacja zachodzi już przy 60st temperatury powrotnej, co by się potwierdzało bo z rurki leci kondesat nawet przy tak małej delcie powrotu na kocioł.

Jestem ciekawy jak bardzo zmienia się sprawność spalania gdy temperatura na kotle jest odpowiednio zasilanie/powrót 52/46 i 52/50. Nawet jeśli to będzie 10% to i tak mam większą korzyść z mniejszego zużycia gazu w drugim przypadku.

 

Różnicą pomiędzy 57 stopni powrotu a 30 stopniami jest głębokość kondensacji (ilość skroplin).

Przy 30 stopniach będziesz miał znacznie więcej kondensatu i większy zysk z kondensacji.

Generalnie z litra skroplin masz zysk 0,625 kWh energii.

http://docplayer.pl/6287495-Kondensacja-teoria-jak-ogrzewac-oszczedzajac-energie-odpowiedz-kondensacja-dowody-podstawy-kondensacji.html

 

Podstaw sobie wiaderko pod kocioł i zmierz dobową ilość kondensatu - będziesz miał wprost ile zaoszczędziłeś.

A jak jeszcze dodasz odczyt z licznika gazu, to będziesz miał % sprawności kondensacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynika że im większy przepływ tym szybciej i mocniej nagrzewa się podłogówka. Mam tylko podłogówkę i wszystkie pętle zasilam wodą o tej samej temperaturze. Temperaturę dla każdego pomieszczenia z osobna ustawiłem właśnie przepływami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń wynika że im większy przepływ tym szybciej i mocniej nagrzewa się podłogówka. Mam tylko podłogówkę i wszystkie pętle zasilam wodą o tej samej temperaturze. Temperaturę dla każdego pomieszczenia z osobna ustawiłem właśnie przepływami.

 

Tak powiem, ameryki nie odkryłeś :), bo tak się robi, tzn reguluje rotametrami przepływy a by wyrównać nagrzewanie się względem różnicy oporów i zapotrzebowania. Oczywiście większy przepływ to szybsze nagrzewanie. Jeżeli masz tylko podłogówkę (jak ja) to najprościej jest prosto z kotła zasilać wszystkie obwody tą samą temp, nie potrzeba wtedy sprzęgieł i innych mieszaczy, kwestia tylko czy pompa pieca potrafi tą wodę dostatecznie pogonić.

Ja mam 1,9km rur i pompę pieca 75W jakoś to idzie, ale nadal nie zebrałem się, żeby to teoretycznie policzyć :)

Kominek ma pompę (tylko) 25W i też można nagrzać, ale pojawiają się większe różnice w temp, tyle, ze jest to trudne do wychwycenia bo kominek grzeje też kubaturę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak powiem, ameryki nie odkryłeś :), bo tak się robi, tzn reguluje rotametrami przepływy a by wyrównać nagrzewanie się względem różnicy oporów i zapotrzebowania. Oczywiście większy przepływ to szybsze nagrzewanie. Jeżeli masz tylko podłogówkę (jak ja) to najprościej jest prosto z kotła zasilać wszystkie obwody tą samą temp, nie potrzeba wtedy sprzęgieł i innych mieszaczy, kwestia tylko czy pompa pieca potrafi tą wodę dostatecznie pogonić.

Ja mam 1,9km rur i pompę pieca 75W jakoś to idzie, ale nadal nie zebrałem się, żeby to teoretycznie policzyć :)

Kominek ma pompę (tylko) 25W i też można nagrzać, ale pojawiają się większe różnice w temp, tyle, ze jest to trudne do wychwycenia bo kominek grzeje też kubaturę.

Tak powiem - wiem. Ale jeśli ktoś pyta o rzeczy postawowe to wyjaśniam od podstaw. Szersze moje wywody nie na tym forum i nie od wczoraj... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, poeksperymentowałem.

Udało mi się doprowadzić do sytuacji że temperatura na powrocie ze sprzęgła jest 5-6 stC niższa niż zasilanie (41/36), przy takiej pracy kocioł grzeje jakieś 3kW a na godzinę pojawia się 550ml kondensatu (zużycie gazu wyniosło 0,39m3/h). Jak przełączyłem pompę od grzejników na 1 bieg to wprawdzie powrót był kolejny stopień niżej ale kocioł grzał o 10% większą mocą, więc bilans takiej operacji jest ujemny.

Okazało się że przy 0st na zewnątrz wystarczy dać 42 st na zasilanie grzejników i 27 na podłogówkę żeby utrzymać 21,5 st w domu, więc po korekcie krzywych spodziewam się spadku zużycia gazu ( po korekcie wychodzi 40 st góra i 25 podłogówka). Przez 9h ciągłej pracy CO (sterowniki non stop dawały sygnał grzania, z wyłączonym CWU) zużycie gazu wyniosło 3,4m3, czyli w przybliżeniu da to maksymalnie 9m3 na dobę na samo CO.

Teraz kocioł nadal pracuje non-stop na niższych krzywych, wieczorem zobaczę jaka będzie temp w pomieszczeniach i jeśli nadal będzie więcej niż 21 st to przestawiam sterowniki na 21 st z histerezą 0,2 i zobaczymy ile wyjdzie realne zużycie przez kolejne dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, poeksperymentowałem.

Udało mi się doprowadzić do sytuacji że temperatura na powrocie ze sprzęgła jest 5-6 stC niższa niż zasilanie (41/36), przy takiej pracy kocioł grzeje jakieś 3kW a na godzinę pojawia się 550ml kondensatu (zużycie gazu wyniosło 0,39m3/h). Jak przełączyłem pompę od grzejników na 1 bieg to wprawdzie powrót był kolejny stopień niżej ale kocioł grzał o 10% większą mocą, więc bilans takiej operacji jest ujemny.

Okazało się że przy 0st na zewnątrz wystarczy dać 42 st na zasilanie grzejników i 27 na podłogówkę żeby utrzymać 21,5 st w domu, więc po korekcie krzywych spodziewam się spadku zużycia gazu ( po korekcie wychodzi 40 st góra i 25 podłogówka). Przez 9h ciągłej pracy CO (sterowniki non stop dawały sygnał grzania, z wyłączonym CWU) zużycie gazu wyniosło 3,4m3, czyli w przybliżeniu da to maksymalnie 9m3 na dobę na samo CO.

Teraz kocioł nadal pracuje non-stop na niższych krzywych, wieczorem zobaczę jaka będzie temp w pomieszczeniach i jeśli nadal będzie więcej niż 21 st to przestawiam sterowniki na 21 st z histerezą 0,2 i zobaczymy ile wyjdzie realne zużycie przez kolejne dni.

 

patrzyłeś ile prądu zużywa pompa i reszta gratów ?

Ja też tak kombinowałem, ale wychodzi mi, że lepiej dać wyższe krzywe i krótsze interwały niż pozwolić pracować non stop (ok 95W)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zmierzyć się z tym zagadnieniem, ale wypadałoby zmierzyć rzeczywisty czas biegu pomp bo tak można sobie gdybać co się bardziej opłaca.

Masz jakieś konkretne wyliczenia jak to było u Ciebie?

Zakładając że kocioł chodzi 24h, bierze 300W i zużywa 6m3 gazu na dobę vs kocioł chodzi 3/4 czasu ale zużywa 6,5m3 gazu na dobę to jednak bardziej opłaca się opcja nr 1 (dla założenia że cena prądu 0,3 PLN za kWh a gaz 2,5 PLN za m3)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


-sprzęgło

 

Chciałem się upewnić.

 

Masz sprzęgło w domku? Wartownika znaczy? - Sprzęgło hydrauliczne ?

 

schemat_dzialania_sprzegla_hydrauliczneg

 

 

Nie pomyliło Ci się przypadkiem z wymiennikiem ciepła 

 

1c-50.jpg

 

Pytam bo zastosowanie sprzęgła hydraulicznego w tak małym układzie rodzi pytanie - po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem się upewnić.

 

Masz sprzęgło w domku? Wartownika znaczy? - Sprzęgło hydrauliczne ?

 

schemat_dzialania_sprzegla_hydrauliczneg

 

 

Nie pomyliło Ci się przypadkiem z wymiennikiem ciepła 

 

1c-50.jpg

 

Pytam bo zastosowanie sprzęgła hydraulicznego w tak małym układzie rodzi pytanie - po co?

Tak, mam cały moduł rozdzielający na 2 obiegi, który ma w sobie małe sprzęgło, coś takiego :

http://beretta.pl/produkt/connect-at-bt

Z wiedzą która mam teraz nie wiem czy bym nie poszedł po prostu w grupę pompową z mieszaczem, zależało mi na tym żeby mieć możliwość kompletnego oddzielenia funkcjonowania obiegów, ale w praktyce wyszło że góra i tak częściej będzie działać niż dół więc funkcjonalność średnio potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Teraz to i tak po montażu i po sprawie. Nie ma co dokładać do interesu.

Z tego co podałeś to coś mi trochę za mała ta delta t. Sprzęgło komplikuje sprawę. Masz może pomiar za sprzęgłem zasilania i powrotu? To jest ważniejsze. Przydałoby się z 15 st różnicy między zasilaniem,a powrotem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Teraz to i tak po montażu i po sprawie. Nie ma co dokładać do interesu.

Z tego co podałeś to coś mi trochę za mała ta delta t. Sprzęgło komplikuje sprawę. Masz może pomiar za sprzęgłem zasilania i powrotu? To jest ważniejsze. Przydałoby się z 15 st różnicy między zasilaniem,a powrotem.

Zasilania tak, powrotu chwilowo nie - muszę w szpargałach poszukać termistora od multimetru to będę w stanie mierzyć powrót na obiegach.

Zawsze jest opcja wywalenia sprzęgła i pompy na obieg grzejnikowy, spięcia tego trójnikami tylko pytanie ile zyskam.

No i druga sprawa - te 15 stopni to chyba dopiero jak temp zasilania będzie na poziomie 60? Jak teraz ładuję w podłogę <30st to nie ma opcji żebym powrót miał 15 st :)

Na razie udało się ogarnąć że pompa w kotle chodzi proporcjonalnie do mocy palnika i kocioł nie wyłącza się po starcie gdy instalacja jest rozgrzana, czekam na mróz żeby zobaczyć jaki będzie spadek temp. na obiegu kotłowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i druga sprawa - te 15 stopni to chyba dopiero jak temp zasilania będzie na poziomie 60? Jak teraz ładuję w podłogę <30st to nie ma opcji żebym powrót miał 15 st

 

Mówię o obiegu grzejnikowym. Katalogi grzejników podają moce dla d=10st więc te 15st to lekko przesadziłem.

Podłogówkę to w ogóle powinieneś mieć zabezpieczoną termostatem na powrocie do max35st i wtedy możesz sobie kotłować ile chcesz na grzejniki-drugi obieg będzie zabezpieczony. 

 

Powinno Ci bardzo zależeć na obniżeniu powrotu skoro to kondensat. Jak jest wysoko to pracuje jak normalny kocioł.A obniżenie powrotu uzyskasz zwalniając obieg. Więcej czasu na oddanie ciepła do pomieszczeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zmierzyć się z tym zagadnieniem, ale wypadałoby zmierzyć rzeczywisty czas biegu pomp bo tak można sobie gdybać co się bardziej opłaca.

Masz jakieś konkretne wyliczenia jak to było u Ciebie?

Zakładając że kocioł chodzi 24h, bierze 300W i zużywa 6m3 gazu na dobę vs kocioł chodzi 3/4 czasu ale zużywa 6,5m3 gazu na dobę to jednak bardziej opłaca się opcja nr 1 (dla założenia że cena prądu 0,3 PLN za kWh a gaz 2,5 PLN za m3)

 

Tutaj pisalismy nt:

https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/410077-ekonomiczne-sterowanie-kot%C5%82em-gazowym/?hl=sherif#entry5738180

 

Co do twojego kotła to IMHO 300W to on nie bierze, mój w momencie startu ma 110W, potem spada, w sumie to deko bierze elektornika, wiatrak od spalin i pompa. u mnie pompa chodzi cały czas, jak jest odp różnica temp wody. Miernikami zużycia (mam taki za kilkadziesiąt zł) można sprawdzić ile kosztuje Cię energia pobierana per doba, bo sumuję on moc w jednostce czasu.

 

Te 0.5m3 róznicy gazu to dane praktyczne u Ciebie ?

Nawet jeżeli jest to 0.5m3 to jest deko ponad 5kWh x 0.11 PLN /kWh, daje to ok 60gr. Prąd u mnie kosztuje ok 50gr/kWh x 6h x 0.1kW, co daje 30gr, jezeli będzie to ok 200W to wychodzi tyle co gaz. U mnie piec pracuje ok 12h, więc oszczędności z prądu większe, ale .. niestety nie mam jak porównać zużycia gazu, bo akumulacja ciepła domu + ogrzewanie podłogowe robi swoje, przesunięcie mam ok 5h, więc musiabym miec kilka dni przerwy na ustabilizowanie się temp w domu a potem kilka dni testów. Na to znowu nie pozwoli pogoda, więc wyniki mogą być róźne. Jak uda mi sie zainstalwować impulsometr, wtedy będe resjestrował zużycie z interwałem np minutowym, po zestawieniu wykresów z temperaturami (to już mam) i cyklem pracy kotła będzie coś można powiedzieć.

Teoretycznie natomiast z tego co kolega w wątku powyżej wyliczał zysk z kondensacji będzie mniejszy niż zużycie prądu (poza skrajnie niskimi temp)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o obiegu grzejnikowym. Katalogi grzejników podają moce dla d=10st więc te 15st to lekko przesadziłem.

Podłogówkę to w ogóle powinieneś mieć zabezpieczoną termostatem na powrocie do max35st i wtedy możesz sobie kotłować ile chcesz na grzejniki-drugi obieg będzie zabezpieczony. 

 

Powinno Ci bardzo zależeć na obniżeniu powrotu skoro to kondensat. Jak jest wysoko to pracuje jak normalny kocioł.A obniżenie powrotu uzyskasz zwalniając obieg. Więcej czasu na oddanie ciepła do pomieszczeń.

No nic, pomierzę i zobaczę ile jest spadku na obiegu grzejnikowym jak radzisz.

Problem ze zwolnieniem obiegu grzejnikowego jest inny - jak jest mały odbiór mocy na sprzęgle to ciepła woda wraca do kotła i temperatura powrotu na kotle wcale nie jest niższa :) Wydaje mi się że większą korzyść mam z pracy na II biegu w obiegu grzejnikowym, mogę pracować na niższym zasilaniu i choć delta jest mniejsza to finalnie temp powrotu i tak jest niższa niż w wersji I bieg ale wyższe zasilanie.

Przydałby się jakiś termometr na USB z kilkoma sondami, można by było zostawić lapka w kotłowni na noc i logować co się dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj pisalismy nt:

https://forum.autokacik.pl/index.php/topic/410077-ekonomiczne-sterowanie-kotłem-gazowym/?hl=sherif#entry5738180

 

Co do twojego kotła to IMHO 300W to on nie bierze, mój w momencie startu ma 110W, potem spada, w sumie to deko bierze elektornika, wiatrak od spalin i pompa. u mnie pompa chodzi cały czas, jak jest odp różnica temp wody. Miernikami zużycia (mam taki za kilkadziesiąt zł) można sprawdzić ile kosztuje Cię energia pobierana per doba, bo sumuję on moc w jednostce czasu.

 

Te 0.5m3 róznicy gazu to dane praktyczne u Ciebie ?

Nawet jeżeli jest to 0.5m3 to jest deko ponad 5kWh x 0.11 PLN /kWh, daje to ok 60gr. Prąd u mnie kosztuje ok 50gr/kWh x 6h x 0.1kW, co daje 30gr, jezeli będzie to ok 200W to wychodzi tyle co gaz. U mnie piec pracuje ok 12h, więc oszczędności z prądu większe, ale .. niestety nie mam jak porównać zużycia gazu, bo akumulacja ciepła domu + ogrzewanie podłogowe robi swoje, przesunięcie mam ok 5h, więc musiabym miec kilka dni przerwy na ustabilizowanie się temp w domu a potem kilka dni testów. Na to znowu nie pozwoli pogoda, więc wyniki mogą być róźne. Jak uda mi sie zainstalwować impulsometr, wtedy będe resjestrował zużycie z interwałem np minutowym, po zestawieniu wykresów z temperaturami (to już mam) i cyklem pracy kotła będzie coś można powiedzieć.

Teoretycznie natomiast z tego co kolega w wątku powyżej wyliczał zysk z kondensacji będzie mniejszy niż zużycie prądu (poza skrajnie niskimi temp)

Nie doliczyłeś opłaty dystrybucyjnej zmiennej, gaz wyjdzie pewnie z 0,14 PLN za kWh.

Szacuję że moja instalka bierze pewnie średnio z 200W - mam 3 pompy. Te 0,5m3 to tak z czapki, założyłem że zużycie wzrośnie o 10%.

No właśnie ja też mam problem z oszacowaniem ekonomiczności bo środowisko nie jest stabilne, ale wydaje mi się że jestem na dobrej drodze - na pewno na lepsze niż 300m3 miesiąc jak było wcześniej. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doliczyłeś opłaty dystrybucyjnej zmiennej, gaz wyjdzie pewnie z 0,14 PLN za kWh.

Szacuję że moja instalka bierze pewnie średnio z 200W - mam 3 pompy. Te 0,5m3 to tak z czapki, założyłem że zużycie wzrośnie o 10%.

No właśnie ja też mam problem z oszacowaniem ekonomiczności bo środowisko nie jest stabilne, ale wydaje mi się że jestem na dobrej drodze - na pewno na lepsze niż 300m3 miesiąc jak było wcześniej. ;)

 

Dokładnie 0,13364 pln, tak gdzieś na stronie znalazłem :)

IMHO 10% różnicy gazubędzie ciężko otrzymać, jak masz 200W i te 10% to wychodzi tak samo, a piec dłużej pracuje (zużywa się) i tracisz możliwość zmiany temp noc / dzień - co oczywiście przy podłogówce traci sens, ale przy grzejnikach można się pobawić a to dodatkowe oszczędności, które moga zniwelować potencjalnie większe zużycie gazu w cyklu mieszanym. Ja nawet na podłogówce kombinuje z dwoma nastawami noc / dzień, tyle, że one nie mają sensu jak jest więcej niż 1C różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie 0,13364 pln, tak gdzieś na stronie znalazłem :)

IMHO 10% różnicy gazubędzie ciężko otrzymać, jak masz 200W i te 10% to wychodzi tak samo, a piec dłużej pracuje (zużywa się) i tracisz możliwość zmiany temp noc / dzień - co oczywiście przy podłogówce traci sens, ale przy grzejnikach można się pobawić a to dodatkowe oszczędności, które moga zniwelować potencjalnie większe zużycie gazu w cyklu mieszanym. Ja nawet na podłogówce kombinuje z dwoma nastawami noc / dzień, tyle, że one nie mają sensu jak jest więcej niż 1C różnicy.

Sprawdziłem pobór na tabliczkach, same pompy w obecnej konfiguracji w module rozdzielającym obiegi to na dzień dzisiejszy 175W, do tego kocioł pewnie średnio weźmie 40-50W, także zużycie prądu przyjmuję jako 225W.

A dlaczego tracisz zmianę dzień/noc? Przecież to zależy od termostatów w sterownikach. Tylko dla nocy krzywa będzie za wysoka ale to bez znaczenia. Też obniżam temp na noc, ale tylko o 0,5st dla obydwu obiegów.

I dla śledzących wątek mały update zużycia:

Po dwóch dobach na nowych ustawieniach, przy 0stC temp zewn mam powtarzalne zużycie na poziomie 7m3/24h wliczając CWU i gotowanie, także jest wyraźna poprawa w stosunku do tego co było na wcześniejszych ustawieniach pomp/krzywych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem pobór na tabliczkach, same pompy w obecnej konfiguracji w module rozdzielającym obiegi to na dzień dzisiejszy 175W, do tego kocioł pewnie średnio weźmie 40-50W, także zużycie prądu przyjmuję jako 225W.

A dlaczego tracisz zmianę dzień/noc? Przecież to zależy od termostatów w sterownikach. Tylko dla nocy krzywa będzie za wysoka ale to bez znaczenia. Też obniżam temp na noc, ale tylko o 0,5st dla obydwu obiegów.

I dla śledzących wątek mały update zużycia:

Po dwóch dobach na nowych ustawieniach, przy 0stC temp zewn mam powtarzalne zużycie na poziomie 7m3/24h wliczając CWU i gotowanie, także jest wyraźna poprawa w stosunku do tego co było na wcześniejszych ustawieniach pomp/krzywych.

 

Właśnie trzeba mieć termostaty i sterowniki. Klasyczna podłogówka to rotametry i zawory. Regulujesz temp piecem, tzn krzywą lub on/off. Przy sterowaniu per pomieszczenie sprawa się komplikuje, bo musisz sterować każdym obwodem osobno. Ja miałem w sumie w planach zrobienie tego, bo mam wszędzie czujniki, podejście w sumie też, wystarczą elektrozawory, podpięcie i wysterowanie, ale zacząłem się zastanawiać czy to ma sens.

 

Patrzę na wykresy temp i te wcześniejsze przed 2 dób są różne a 4 dni temu były jeszcze mrozy, a jak pisze że w tym jest jeszcze CWU i gotowanie to mało miarodajne się to wydaje, ale obserwuj przez dłuższy czas, może rzeczywiście da się wyciągnąć jakieś wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne temperatury w pomieszczeniach uzyskasz poprzez regulację przepływów. Bez sterowników i elektroniki, wystarczy sterowanie pogodowe kotła. No chyba że chcesz zmieniać temperaturę w pokoju kilka razy dziennie, ale wtedy podłogówka odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne temperatury w pomieszczeniach uzyskasz poprzez regulację przepływów. Bez sterowników i elektroniki, wystarczy sterowanie pogodowe kotła. No chyba że chcesz zmieniać temperaturę w pokoju kilka razy dziennie, ale wtedy podłogówka odpada.

 

Przepływami (rotametrami) reguluje się raz, tak, żeby temp była wyrównana. Zamyka się od biedy zaworami, a do regulacji temp teraz trochę mniej, potem więcej albo bawi się zaworkami albo montuje elektorzawory. Sterowanie pogodowe steruje zasilaniem, czyli w takim typowym systemie podł. wszytskimi obiegami i o tym właśnie pisałem, że przy ciągłej pracy i typowej podłogówce z rotametrami (raz ustawionymi) i zaworami traci się możliwość zmiany temp noc/dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, tylko że że - nie tylko moje - doświadczenia pokazują że obniżenie nocne nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Początkowo też chciałem montować sterowanie pętlami, ale po pierwszej zimie stwierdziłem że nie ma takiej potrzeby. Wystarcza pogodówka do kotła, a instalacja jest bardzo prosta i tania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co dokładnie Ci wyszło ?

Przy podłogówce niestety jest bardzo ciężko o wnioski i można tylko porównywać uśrednione wyniki a na to trzeba czasu, dużo czasu i najlepiej narzędzi.

Ja uważam, że utrzymywanie 21C cały czas będzie miało przecież większe zużycie niż 20C w nocy i 21C w dzień. Kwestia tylko w jakich interwałach tym sterować. Grzanie cały czas uniemożliwia takie zmiany, chyba że będziemy zmieniać krzywe min 2x dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.