Skocz do zawartości

Daihatsu Rocky - wybijcie mi go z głowy


Herbatnik

Rekomendowane odpowiedzi

Niby dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi ale.. Miałem, schudłem, postanowiłem kupić motocykl, teraz znowu mnie ciagnie do 4x4. Co lepsze moja żona tez tęskni za Rockym i tez mówi, że w sumie chciałaby takim znowu pojeździć. Autko niebanalne, dość rzadkie i na swój sposób bardzo urokliwe. Ale tym razem bez zbrojeń, bo w sumie te wszystkie zbrojenia i tak o kant stołu potłuc bo jeździłem w zasadzie tylko na imprezy dla dzieciaków z domów dziecka czy inne charytatywne spontany. Dlatego co najwyżej opony AT, lekkie podniesienie zawieszenia bo większość czasu auto i tak na asfalcie będzie spędzać.

 

Np. taki cudak. Pomalować łapacza jeleni na czarno, usunąć te malunki i progi, założyc normalne opony i znowu mój stary, dobry Rockuś wróci  ;)

 

http://otomoto.pl/oferta/daihatsu-rocky-klimatyzacja-4x4-idealny-stan-ID6yiNDw.html

 

A może coś innego, niedużego, niebanalnego? Czirok za długi, Patrole za drogie, Vitara banalna. Może jakieś krótkie Pajero z lat 90. Chciałbym się w 10-12tys zmieścić na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomiru,

Albo banalnie, albo bedziesz takim wlascicielem alfy wsrod terenowcow :)

Masz size M w gaciach, to bierz Vitarę. Mamy nowy warsztat na Spójni, bedzie ok. Zimowki na cały rok i bedziesz pan zadowolniony.

Jeepa bym tez rozwazyl. Serio. Bez udziwnien jest fajowy. V8 a nie jakies cztery zero :/

Albo wrangla, strzelam, nie mam pojecia o $ za takie cos.

I to koniec .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, silniki w Rockym nie do zajechania, psuć toto się psuje tak samo jak Jeepy czy inne Patrole. A jak po czarnym to tam się nie ma co psuć ;)

 

Jeszcze o Samuraju myślę. Fajne, małe, kanciaste auto.

Cześć Tomir

Nie wiem czy pamiętasz, ale mówiłem Ci, że jeszcze wrócisz do 4x4

Ostrzegę Cię tylko, że Samuraj jest bardzo spartański, twardy oraz nie wygodny.

Jimny byłby w sam raz, ale nie ten budżet.

Jak napisał Mati, rozważyłbym jednak Jeepa. Wcale to jakoś wielkie nie jest, po asfalcie jedzie przyzwoicie. V8 robi robotę dla uszu. Modyfikuje się bez problemu z zachowaniem względnego komfortu.

Vitara też byłaby dobrym rozwiązaniem, kupując ze szmatą na dachu miałbyś namiastkę kabrio.

Rocky`ego już poznałeś. Znasz wady i zalety. Ciśnienia raczej wielkiego nie masz, więc przejedz się kilkoma autami jakie są w Twoim zasięgu porównaj i decyduj.

Jakbyś potrzebował jakiejś pomocy itp., to daj znać. Coś wymyślimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że to również kaprys żony to muszę iść na pewne kompromisy. Ma być krótkie, kanciaste, Jeepy jednak odpadają :( Żonka mówi stanowcze nie :(

Poza tym autko będzie parkowało pod chmurką. Więc coś mało "chodliwego". A Pajero z końca lat 80?

 

Przykładowa fota z neta:

 

7471162wallpapers_mitsubishi_pajero_1982

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbroić autka nie zamierzam ;] Tym razem żadnych snorkeli, wyciągarek, odciągów, podcinania błotników. Co najwyżej łapacz jeleni, AT i lekki lift. Ma służyć co najwyżej do rekreacyjnej jazdy w terenie.

Żonie jeszcze Hyundai Galloper wpadł w oko, a i mnie sie podoba ;] . Podobno na licencji Pajero. Z częściami jak piszą problemów nie ma, serwisy też bez problemów ogarniają to auto.

 

galloper_galloper_07550.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbroić autka nie zamierzam ;] Tym razem żadnych snorkeli, wyciągarek, odciągów, podcinania błotników. Co najwyżej łapacz jeleni, AT i lekki lift. Ma służyć co najwyżej do rekreacyjnej jazdy w terenie.

Żonie jeszcze Hyundai Galloper wpadł w oko, a i mnie sie podoba ;] . Podobno na licencji Pajero. Z częściami jak piszą problemów nie ma, serwisy też bez problemów ogarniają to auto.

Prawda jest taka, brać to co będzie w najlepszym stanie, a zwłaszcza rama musi być zdrowa. Jak Galloper się widzi, to czemu nie.

Nie będzie to auto do tyrki, więc psuć jakoś nadzwyczajnie się nie powinno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Galloper ma swój urok :) Zbroić się i tak nie zamierzam, ot jakieś rekreacyjne zabawy w błotku i na wertepach. W Rockego kupę kasy wpakowałem w sumie niepotrzebnie, bo poza imprezami typu Dzieciaki na paki nie jeździłem nim w terenie. A teraz czasu będzie jeszcze mniej bo będę go też dzielił na motór.

Zwiedzać Polski w poszukiwaniu auta tez nie zamierzam, bo czasu i ochoty na to nie mam i poszukiwania ograniczam do około 100km od Wawy. Więc chyba faktycznie trza będzie szukać czegoś w jak najlepszym stanie, a wybór marki i modelu zejdzie na drugi plan. Do wakacji chciałbym coś kupić. Póki żona się mi nie rozmyśli :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terrano/Maverick, Galloper, Trooper - krótkie wersje

Do tego może jeszcze krótka Frontera i Suzuki Jimny

Na LC masz za mało kasy imho

Patrol Hiszpan krótki może by się znalazł, jak chcesz mogę popytać

Ewentualnie krótki Jeep XJ ale może być ciężko z ciekawym egzemplarzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie skłaniam się ku Galloperze. Ale jako, że szukam na lokalnym rynku to nastawiam się na to, że co nagle to po diable i szukam czegoś w jak najlepszym stanie :)

 

znowu zapomniałem kliknąć obserwacji tematu  :ogien:

 

jak coś wpada w oko, masz mail  :oki:

 

wyciągarkę traktuję jako "must have" i Tobie też tak radzę.

+ kalosze  :hehe:  i patyczki do kiełbarona  :jem:

 

a Żona wybiera wg widzimisie, więc się bardzo nie przejmuj  ;]

postawisz przed blokiem i już. Ma się podobać :phi: /sugeruję garaż w mojej okolicy - 150 pln /mies da się ogarnąć - taka namiastka AC  :old: /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, Ty masz wyciągarkę, wystarczy ;];)

Garaż jest ale motung w nim stoi. Terenówka też się zmieści ale wtedy muszę motunga w poprzek postawić a to nie będzie fajne, bo za dużo kombinowania na co dzień. Więc pewnie AC będzie.

 

A żonie się narażać nie chcę ;] . Motung, zegarki, teraz terenówka... W końcu powie stop :panic:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:ok:

ja swojego nie sprzedam  :hehe:  chociaz przydaloby sie cos nowszego.

bierz rockyego. znasz auto, mechaniorow, ceny czesci nie zabijaja a juz troche powymienialem.  

mozesz podjechac nim do andrzeja to ci go sprawdzi. ostatnio znacznie sie poprawil  :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam coś z V pod maską

Stara Vitara lub Pajero z V6

Może się jeszcze Monterey łapie.

Ponieważ zakładam że sugerujesz Jeepa tow tym budżecie co Tomir podał imho nierealne. Chyba że mówimy o samym zakupie auta nmi nie liczymy kasy jaką trzeba będzie włożyć w odpicowanie sprzęta.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, dziś jadę pod Warszawę oglądać pierwsze autko. Trochę w nim do zrobienia jest, ale cena wydaje się dobra i po uwzględnieniu napraw powinno być taniej niż podobne modele w tych samych rocznikach w "dobrym stanie".

 

Pogadałem trochę z Andrzejem, który serwisował mojego starego Rockusia, podpowiedział, że czasami lepiej wziąć tańsze autko z jakimiś usterkami i nieprzygotowane do terenu i zacząć robić je we własnym zakresie, niż brać motane terenówki w "świetnym stanie". Andrzej jedzie ze mną na oględziny i w zasadzie to on będzie decydował czy auto jest warte zachodu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. taki cudak. Pomalować łapacza jeleni na czarno, usunąć te malunki i progi, założyc normalne opony i znowu mój stary, dobry Rockuś wróci 

 

http://otomoto.pl/oferta/daihatsu-rocky-klimatyzacja-4x4-idealny-stan-ID6yiNDw.html

 

 

 

Zastanowiło mnie jedno zdanie z tego ogłoszenia:

 

mam do sprzedania Daihatsu Rocky. Osoby,które je znają to wiedza, ze jest to , to same auto co Toyota Land cruiser.

 

Naprawdę Rocky to któraś generacja LC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpopularniejszy silnik 2,8 był produkcji Daihatsu, choć ładowali też do Rockyego silniki Toyoty. Co do ramy i zawieszenia to nie pamietam, czy miały coś wspólnego z LC, ale faktycznie od wielu osób słyszałem, że to po części bliźniacze auta. Była jeszcze Toyota Blizzard robiona przez Daihatsu. Zresztą Daihatsu należy do Toyoty, więc poniekąd to Toyota ;]

 

Generalnie Rocky to mocno niedoceniane, w sumie mało awaryjne autko. Z serwisem większych problemów nie ma, na seryjnym zawieszeniu zostawał w tyle niemotane Vitary czy niemotane Jeepy ;) A po tym jak Andrzej założył w moim Sylwku większe koła i częściowo zmodyfikował zawieszenie to zdarzało mi się przejeżdżać przez miejsca, w których nie dawały rady lekko motane Patrole ;]

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stara Vitara lub Pajero z V6

Może się jeszcze Monterey łapie.

Ponieważ zakładam że sugerujesz Jeepa tow tym budżecie co Tomir podał imho nierealne. Chyba że mówimy o samym zakupie auta nmi nie liczymy kasy jaką trzeba będzie włożyć w odpicowanie sprzęta.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Właśnie ciekawą Vitare wystawił ktoś http://suzuki.info.pl/forum/viewtopic.php?t=15904

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hahaha :D Rozbawił mnie już pierwszy post bo mam bardzo podobnie :) A może by znów kupić Jeepa? Ale tym razem bez motania, czysto w środku i tyle. Wygodnie i szybko po asflacie :) Tylko snorkla założę bo wstyd przez zalany tunel nie przejechać. No i może podkładki na 2". Chociaż to w sumie nie wiele to może up 3" i panhard regulowany i starczy. I koniec i można jeździć. Tylko zderzaki w stali bardzo mi się w byłym jeepku podobały. No to z czasem zderzaki, żeby to wyglądało terenowo. I spokój, żadnego topienia po klamki. Ale jak terenówka wygląda na szosówkach? Takie goodriche 32" były optymalne i uniwersalne. A tak to nic więcej i żadnego topienia :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jednak będzie Frotka. Zacząłem łapać się na tym, że co raz bardziej podnoszę budżet a to błędne koło. W końcu powiedziałem pass. Do moich potrzeb Frotka w zupełności wystarczy. Staruszka po kapitalnym remoncie blacharskim i mechanicznym. Dziś miała wymieniany rozrząd, jeszcze do założenia nowa pompa wtryskowa i troszkę rzeczy do zrobienia. W piątek ma być gotowa do jazdy i podpisania umowy. Lać ropę i jeździć.

W wakacje będzie troszkę motana jeszcze. Zmieniany przedni zderzak, dodatkowe oświetlenie i przygotowanie pod wyciągarkę.

post-132159-0-86894700-1461002869_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jednak będzie Frotka. Zacząłem łapać się na tym, że co raz bardziej podnoszę budżet a to błędne koło. W końcu powiedziałem pass. Do moich potrzeb Frotka w zupełności wystarczy. Staruszka po kapitalnym remoncie blacharskim i mechanicznym. Dziś miała wymieniany rozrząd, jeszcze do założenia nowa pompa wtryskowa i troszkę rzeczy do zrobienia. W piątek ma być gotowa do jazdy i podpisania umowy. Lać ropę i jeździć.

W wakacje będzie troszkę motana jeszcze. Zmieniany przedni zderzak, dodatkowe oświetlenie i przygotowanie pod wyciągarkę.

Gratulacje, fajna nawet kolor jakiś taki bojowy  :hehe: a za ile Ci ją puszcza jeżeli to nie tajemnica...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tysiak więcej niż wziąłem od Ciebie za Sylwka :) . Mało i dużo...

Mało, bo auto z pewnego źródła, z Andrzejową gwarancją na silnik, zrobione blachy, rama zdrowa, gotowe do jazdy bez pakietu wstępnego (świeży rozrząd, oleje, inne pierdoły), niedrogie w serwisie, dobra dostępność części, trochę rzeczy do zmotania Frotki Andrzej jeszcze w garażu ma, więc jak mi odwali to będzie możliwość dozbrojenia.

Dużo bo auto niemłode i o 2-3tys taniej można kupić młodszą o 5-7 lat Frotkę w wersji cywilnej, ale niestety z silnikami Opla (w tej jest 2,8 Isuzu), no i w sumie nie jest to terenówka pełną gębą. Ale na moje potrzeby wystarczy.

 

Generalnie z wstępnych poszukiwań wychodzi, że za te pieniądze Dżipa czy Micubiszi w tym stanie nie kupię, że o Parchu nie wspomnę. Pozostają jakieś Vitary, które niestety z pewnych względów nie wchodzą w grę, ewentualnie jakieś Gallopery czy Terrano. Rockyego w najbliższej okolicy Wawy ze świecą szukać. Wszystko co do tej pory obejrzałem wymagało na dzień dobry włożenia kilku tysięcy, bo albo były to totalnie asfaltowe wersje, albo blacharka do roboty, albo coś z ramą, albo z napędami...

Czyli albo biorę Frotkę, albo szukam dalej z małymi perspektywami na zakup dobrego auta za te pieniądze, albo godzę się na zwiększenie budżetu o co najmniej 5-6 tys ponad to co muszę zapłacić za Frotę, a to nie wchodzi w grę.

Zapadła więc decyzja, że wezmę Opla. W czwartek ma być gotowy na jazdę próbną, jak się zdecyduję to jeszcze zostaje dzień na dokończenie pierdół i w piątek mam go kupować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapadła więc decyzja, że wezmę Opla. W czwartek ma być gotowy na jazdę próbną, jak się zdecyduję to jeszcze zostaje dzień na dokończenie pierdół i w piątek mam go kupować.

 

 

Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Nie filozofuj, tylko płać  :phi:

niestety w najbliższym czasie terenówkami razem nie pojeździmy - wiosenne porządki w patrolu  :facepalm:

teren pożera auta  :hehe:

 

Liczę na małą prezentację ! A jesz kiełbarony ? takie z ognicha ?

to dzwoń  :oki:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety w najbliższym czasie terenówkami razem nie pojeździmy - wiosenne porządki w patrolu  :facepalm:

teren pożera auta  :hehe:

 

Liczę na małą prezentację ! A jesz kiełbarony ? takie z ognicha ?

to dzwoń  :oki:

 

Ja mam termin na kosmetyczkę i naprawy mechaniczne dopiero na czerwiec. Strasznie się w Patrolu blacha posypała. Co prawda auto stoi praktycznie nie ruszane od stycznia, ale zapala na widok kluczyka nawet po miesiącu postoju.

Jak się okażę, że muszę się pozbyć Patrola, to blacharkę i tak ogarnę. Marzy mi się powłoka Raptor, ale kasy ni ma. Pewności, że kasa będzie też ni ma.

Dodatkowo...

Kiełbadrona z ognicha to bym wszamał jak wściekły. Na redukcji co prawda jestem, ale raz na jakiś czas można :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.