Skocz do zawartości

Śruby pływające - pytanie


SzefSzefow

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie "fachowcy" jeżeli mamy różną średnice otworu w feldze i średnice piasty to się stosuje pierścienie centrujące, a nie śruby pływające. śruby pływające stosujemy kiedy mamy inną średnice rozstawu otworów np Fiat 4x98 - Opel 4x100

Nie udało Ci się zabłysnąć, bo kompletnie nie zrozumiałeś o co chodziło koledze z pierwszego posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyda. Podkładka w śrubie pływającej nie ma tyle luzu, żeby prawidłowo ułożyć się w feldze przy takiej różnicy rozstawu śrub.

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

a drugim ograniczeniem jest średnica otworu w feldze. Jeśli śruba jest 12mm a otwór w feldze 14mm to można conajwyzej o 2mm przeskoczyć w rozstawie śrub/otworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a drugim ograniczeniem jest średnica otworu w feldze. Jeśli śruba jest 12mm a otwór w feldze 14mm to można conajwyzej o 2mm przeskoczyć w rozstawie śrub/otworów.

Jedynym ograniczeniem w stosowaniu śrub pływających jest zdrowy rozsądek! Jak by ktoś nie spał na fizyce w szóstej klasie podstawówki, to by nie zadawał pytań o takie rozwiązanie  :facepalm: . Nawet nie pytam kto to wymyślił  :sciana:  :hehe: .

Edytowane przez Amazaque
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynym ograniczeniem w stosowaniu śrub pływających jest zdrowy rozsądek! Jak by ktoś nie spał na fizyce w szóstej klasie podstawówki, to by nie zadawał pytań o takie rozwiązanie :facepalm: . Nawet nie pytam kto to wymyślił :sciana::hehe: .

Chętnie poczytam rozwinięcie powyższej wypowiedzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie poczytam rozwinięcie powyższej wypowiedzi.

Pisałem już o tym kilka razy. W skrócie - normalnie koło trzyma się na stożkach śrub lub nakrętek, jest równo bez luzów dociśnięte do piasty. Przy śrubach pływających stożkowe podkładki siedzą w gniazdach felgi, ale już same śruby poprzez luz na tych podkładkach powodują, że stożek jako taki przestaje spełniać swoją funkcję i koło ma tendencję do luzu obwodowego, a przy złym otworze centrującym również do promieniowego. Trzeba te śruby mocno dokręcać i kontrolować, bo na zasadzie działania samych śrub pływających może się zrobić całe koło pływające  :phi: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem już o tym kilka razy. W skrócie - normalnie koło trzyma się na stożkach śrub lub nakrętek, jest równo bez luzów dociśnięte do piasty. Przy śrubach pływających stożkowe podkładki siedzą w gniazdach felgi, ale już same śruby poprzez luz na tych podkładkach powodują, że stożek jako taki przestaje spełniać swoją funkcję i koło ma tendencję do luzu obwodowego, a przy złym otworze centrującym również do promieniowego. Trzeba te śruby mocno dokręcać i kontrolować, bo na zasadzie działania samych śrub pływających może się zrobić całe koło pływające  :phi: .

Chyba nie. Po pierwsze trzeba zastosować pierścienie centrujące, któe jak sama nazwa centrują felgę na piaście. Śruby pływające mają na celu jedynie zniwelowanie różnicy w rozstawie. otworó w felgach oraz piaście. Gdy zmierzysz sobie z jakim zapasem robione są otwory w felgach w stosunku do śrendicy śrub, zrozumiesz, że trochę głupotę napisałeś  :phi:

 

Inna sprawa, że są óżne rodzaje śrub pływających. Różne pod względem możliwości niwelacji różnic w rozstawie., Ja stosuje takie, które niwelują 1mm na rozstawie jednego otworu, ale widziałem też takie, któe są w stanie zniwelować różnicę 2-milimetrową. Stożek takiej śruby ma dużo większy otór niż średnica śruby, zaś łeb śruby ma dużo większy pierścień dociskający stożek większą powierzchnią. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stożek takiej śruby ma dużo większy otór niż średnica śruby, zaś łeb śruby ma dużo większy pierścień dociskający stożek większą powierzchnią. 

I tylko tarcie między felgą a piastą oraz na tym pierścieniu trzyma koło zapobiegając luzowi obwodowemu. Bał bym się jeździć z tak przykręconymi kołami czymś większym niż słabe auto B na kołach 13".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy zmierzysz sobie z jakim zapasem robione są otwory w felgach w stosunku do śrendicy śrub, zrozumiesz, że trochę głupotę napisałeś  :phi:

Ten zapas jest właśnie niwelowany przez stożek stałej śruby, co nie dzieje się w przypadku pływającej kiedy to jest na tej śrubie luźny. 

Ludzie użyjcie wyobraźni zanim coś napiszecie, bo już mi sił brakuje  :facepalm:  ;] .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zapas jest właśnie niwelowany przez stożek stałej śruby, co nie dzieje się w przypadku pływającej kiedy to jest na tej śrubie luźny. 

Ludzie użyjcie wyobraźni zanim coś napiszecie, bo już mi sił brakuje  :facepalm:  ;] .

Chyba nie rozumiesz zasady działania śruby pływającej. Nie ma luzu obwodowego, bo gwint śruby nie jest centralnie w otworze tylko na jego brzegu przez co nie ma luzu równego różnicy w srednicy otworu i średnicy śruby. To o czym piszesz miałoby miejsce przy zastosowaniu śruby powiedzmy M8 do otworu powiedzmy M10 czy M12. W przypadku śrub pływających takie zjawisko nie występuje. A gdy przyjrzysz się uważniej jaka jest różnica między średnicą gwintu śruby a średnicą otworu felgi w standardowym przypadku, czyli przy tym samym rozstawie, to zdziwisz się jak to może nie mieć luzu obwodowego. Spróbuj, sprawdź, przekonaj się sam  :oki:

Edytowane przez Zuraw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten zapas jest właśnie niwelowany przez stożek stałej śruby, co nie dzieje się w przypadku pływającej kiedy to jest na tej śrubie luźny. 

Ludzie użyjcie wyobraźni zanim coś napiszecie, bo już mi sił brakuje  :facepalm:  ;] .

 

A co niweluje zapas w przypadku fabrycznych śrub i nakrętek z podkładkami płaskimi? Citroen, Peugeot, Nissan, Toyota, Lexus i zapewne kilka innych firm. Na przykładzie Lexusa - stosowane są nakrętki z płaską podkładką, podkładka ma niewielki luz w otworze w feldze, podobnie jak część nakrętki poniżej podkładki, która wchodzi w otwór w feldze (o szpilce nawet nie wspomnę bo otwór jest kilka milimetrów większy od jej średnicy). Mało tego - moment ich dokręcania to tylko 103Nm, większość aut ma moment dokręcania większy. Czym ta sytuacja różni się od zastosowania śrub pływających w komplecie z felgami z odpowiednimi pierścieniami centrującymi?

Edytowane przez Pidu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co niweluje zapas w przypadku fabrycznych śrub i nakrętek z podkładkami płaskimi? Citroen, Peugeot, Nissan, Toyota, Lexus i zapewne kilka innych firm. 

Śruby i nakrętki mają za podkładką zgrubienie idealnie pasujące do otworów w felgach. Można to nawet odkręcić o kilka obrotów i koło nie będzie miało luzu obwodowego, stąd taki mały moment potrzebny tylko po to, żeby śruba sama się nie odkręciła  :ok:  :phi: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śruby i nakrętki mają za podkładką zgrubienie idealnie pasujące do otworów w felgach. Można to nawet odkręcić o kilka obrotów i koło nie będzie miało luzu obwodowego, stąd taki mały moment potrzebny tylko po to, żeby śruba sama się nie odkręciła  :ok:  :phi: .

Właśnie o tym zgrubieniu pisałem - nie pasuje idealnie, ma luz. Zanim napisałem poprzedniego posta sprawdziłem to przymierzając nakrętkę - zarówno felga jak i nakrętka fabryczne. Gdyby nie centrowanie byłby luz obwodowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie centrowanie byłby luz obwodowy.

Centrowanie likwiduje luz promieniowy, dokręcenie śrub osiowy. Obwodowy likwidują stożki albo kule w stałych śrubach, lub wspomniane podtoczenia za podkładką wchodzące w felgę w Peugeotach, Nissanach czy kogo tam jeszcze poniosła fantazja  :phi: (w sumie nie głupie rozwiązanie, ale ogranicza felgi do danego modelu). Śruby pływające w miejsce stałych z kulą czy stożkiem powodują powstanie luzu obwodowego! Jest to niebezpieczne i jest to do dupy! Powinno być zabronione  :old: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@amazaque ale jak dokręcisz taką śrubę to chyba już żadnego luzu nie będzie, nawet tego obwodowego :hmm:

W innym wypadku to by się wszystko rozleciało po dłuższym czasie :)

Jak mocno byś nie dokręcił, to gdyby tam był luz to po kilku ruszeniach i hamowaniach zaczęło by to pracować i z otworów zrobiły by się "fasolki". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mocno byś nie dokręcił, to gdyby tam był luz to po kilku ruszeniach i hamowaniach zaczęło by to pracować i z otworów zrobiły by się "fasolki". 

 

Widać, że masz swoją opinię na ten temat i jej nie zmienisz, ale zaczynasz nam tu cuda udowadniać. "Fasolki" ;]  :facepalm: Ludzie robią tysiące km z pływakami i o takich cudach nie słyszeli. Nikt Cię nie namawia do stosowania tego rozwiązania, ale daj już spokój. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.