Skocz do zawartości

Odstawiłem E46 do warsztatu


jimbo22

Rekomendowane odpowiedzi

Na pozakupowy przegląd i naprawy...

auto kupione oczywiście jako "zadbane" (wg poprzedniego wlasciciela) i "nic poza olejem nie potrzeba wymienic"...

jazda próbna pokazała już że to nie prawda...

ale kupowalem z pelną swiadomością 3 rzeczy do zrobienia (stuk w zawiasie prawy przód, stuk przy zmianie biegów - cos gumowego na wale/przy mocowaniu mostu i wyjąca 1 rolka silnika)...

przyjmuję zakłady na koszt "przeglądu" (oczywiście nie ASO):

1. >1000+ PLN brutto

2. >2000+ PLN brutto

3. >3000+ PLN brutto

ja obstawiam wariant 3 :) jak to z zadbanymi autami bywa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poniżej 1000

oj... wlasnie dzwonił warsztat... do listy rzeczy które ja "wyłapałem" doszła jeszcze chłodnica do wymiany (bo ponoć spuchła strasznie i za moment puści) :)

zastanawiam się czy nie dodać pkt 4 i 5 w skali ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pozakupowy przegląd i naprawy...

auto kupione oczywiście jako "zadbane" (wg poprzedniego wlasciciela) i "nic poza olejem nie potrzeba wymienic"...

jazda próbna pokazała już że to nie prawda...

ale kupowalem z pelną swiadomością 3 rzeczy do zrobienia (stuk w zawiasie prawy przód, stuk przy zmianie biegów - cos gumowego na wale/przy mocowaniu mostu i wyjąca 1 rolka silnika)...

przyjmuję zakłady na koszt "przeglądu" (oczywiście nie ASO):

1. >1000+ PLN brutto

2. >2000+ PLN brutto

3. >3000+ PLN brutto

ja obstawiam wariant 3 :) jak to z zadbanymi autami bywa ;)

Stuk puk, najczęściej robi łącznik stab., markowy od 40 do 80 zł w zależności od rabatów, wymiana 20-30 zł. Droższa opcja to wahacz, w zależności od firmy, 200-300 zł plus 60 wymiana. 

Gumowego stuku przy dyfrze zapewne nie zrobi. Jeśli jest niewielki, to tttm, jeśli szarpie ucho, to w najgorszym przypadku naderwana podłoga nad mocowaniem tylnego wózka. Wspawanie wzmocnienia około 200-400 zł.

Rolka napędu, to pikuś, płaciłem chyba z 50 zł za SKF, wymiana trwała jakieś 4 minuty, ale ja nie mam wisko, więc u Ciebie powalczą z godzinkę. 

Chłodnice oryginalne puchną od spodu, ale nie pękają od razu. Ich trwałość jest określona na około 15-17 lat i przebieg rzędu 270-300 kkm, później zaczynają mocno puchnąć i zwisać od spodu. Nowa np Nissens coś koło 300zł, oryginał Behr z 50zł więcej. Wymiana, jak to w BMW nie jest skomplikowana.

Gdyby wymieniali chłodnicę, zaproponuj nowy zbiorniczek, dopłacisz 200 zł i masz spokój, bo lubią pękać same z siebie wcześniej, niż chłodnica.

U mnie chłodnica jeszcze od nowości siedzi i już lekkiego banana od spodu dostaje. Zbiorniczek też miałem fabryczny i tak natrafiłem z miesiąc temu na wątek o pękających w e46, a następnego dnia zapaliła mi się kontrolka niskiego poziomu płynu. Wyjąłem zbiornik, a tam piękna rysa po środku.

Kupiłem nowy zbiorniczek firmy Meyle za 160 zł (robią dobre zamienniki do BMW) i na szczęście wyłapałem w nim wadliwy oring, który musiałem też wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stuk puk, najczęściej robi łącznik stab., markowy od 40 do 80 zł w zależności od rabatów, wymiana 20-30 zł. Droższa opcja to wahacz, w zależności od firmy, 200-300 zł plus 60 wymiana. 

Gumowego stuku przy dyfrze zapewne nie zrobi. Jeśli jest niewielki, to tttm, jeśli szarpie ucho, to w najgorszym przypadku naderwana podłoga nad mocowaniem tylnego wózka. Wspawanie wzmocnienia około 200-400 zł.

Rolka napędu, to pikuś, płaciłem chyba z 50 zł za SKF, wymiana trwała jakieś 4 minuty, ale ja nie mam wisko, więc u Ciebie powalczą z godzinkę. 

Chłodnice oryginalne puchną od spodu, ale nie pękają od razu. Ich trwałość jest określona na około 15-17 lat i przebieg rzędu 270-300 kkm, później zaczynają mocno puchnąć i zwisać od spodu. Nowa np Nissens coś koło 300zł, oryginał Behr z 50zł więcej. Wymiana, jak to w BMW nie jest skomplikowana.

Gdyby wymieniali chłodnicę, zaproponuj nowy zbiorniczek, dopłacisz 200 zł i masz spokój, bo lubią pękać same z siebie wcześniej, niż chłodnica.

U mnie chłodnica jeszcze od nowości siedzi i już lekkiego banana od spodu dostaje. Zbiorniczek też miałem fabryczny i tak natrafiłem z miesiąc temu na wątek o pękających w e46, a następnego dnia zapaliła mi się kontrolka niskiego poziomu płynu. Wyjąłem zbiornik, a tam piękna rysa po środku.

Kupiłem nowy zbiorniczek firmy Meyle za 160 zł (robią dobre zamienniki do BMW) i na szczęście wyłapałem w nim wadliwy oring, który musiałem też wymienić.

wrocilem od mechaniora.

Twoje ceny lekko optymistyczne są...

no moja chlodnica własnie banana ma - idzie do wymiany. 400-500 PLN

z przodu oba wahacze out - czyli pęknie 500x2 za Lemfordera.

tuleje gumowe tylnego wózka - 4 sztuki od razu wylecą + coś tam boczne jeszcze

2 węże gumowe

być moze pompa wspomagania

a wspawanie wzmocnienia za 200-400 pln to nie wiem który blacharz zrobi! bo to ponad dzień roboty, zeby to zrobić porządnie... dostać się do tematu z obu stron i zabezpieczyć antykorozyjnie... czyli ok 1000-1500 PLN bardziej z materiałami.

za 200-400 PLN to można powierzchniowo heftnąć (4-6h roboty z rozbrojeniem miejsca) - ale wtedy masz przegraną blachę i gwarancję rdzy... takze za naprawę za 200-400 to ja podziękuję...

jak zwali wózek z tyłu to przyjrzy się, bo narazie tego nie widać, ale tttm - może się okazać ze jest już pod tuleją pęknięcie.

czyli narazie jestesmy w okolicach 2500 PLN brutto za części :) robocizna potem wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


no moja chlodnica własnie banana ma - idzie do wymiany. 400-500 PLN

 

Przy okazji wymiany chłodnicy i tak płyn będzie spuszczany. Rozłącz węże gumowe i wymień oringi w szybkozłączkach. Oring to koszt 0,50-2,00zł a cała rura od kilkudziesięciu wzwyż.

 


z przodu oba wahacze out - czyli pęknie 500x2 za Lemfordera.

 

Od (prawie) 3 lat mam w 330d wahacze Meyle HD (z wymiennymi sworzniami). Złego słowa o nich nie powiem. Nalatane mają 40+kkm. Jeżdżą po polskich drogach i bezdrożach.

 


2 węże gumowe

 

Patrz wyżej.

 


być moze pompa wspomagania

Prędzej magiel. Pompa mi jęczała, jak zużyty magiel nie trzymał płynu.

 


jak zwali wózek z tyłu to przyjrzy się, bo narazie tego nie widać, ale tttm - może się okazać ze jest już pod tuleją pęknięcie.

 

Nie martw się na zapas.

 


czyli narazie jestesmy w okolicach 2500 PLN brutto za części robocizna potem wyjdzie...

 

Wiele robocizny możesz uniknąć - e46 łatwo się naprawia. Wahacze/ łączniki stabilizatora, chłodnicę/węże zrobić można samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie martw się na zapas.

  

Wiele robocizny możesz uniknąć - e46 łatwo się naprawia. Wahacze/ łączniki stabilizatora, chłodnicę/węże zrobić można samemu.

ja sie nie martwie:) wolę tak - czyli kupic "tanio" (byle blacharsko dobrze), włożyć kasę i mieć 100% pewności co mam... niż wywalić kasę na rodzynka - który i tak na 100% będzie czegoś wymagał na starcie...

czyli wydam kilka tysia to płakać nie będę - a auto będzie na kolejne sezony - tylko podstawowego serwisu wymagało:)

nawet jak będzie potrzeba naprawy podłogi z tyłu - to też zrobię na zapas :) to nie jest tak ze auto kupiłem pułapkę po dzwonie - ot TTTM :)

a co do prostoty naprawy - prawda. ale jest zima :) poza tym do samochodów nie mam serca dłubać mechanicznie - wolę oddać :) co innego motocykle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Od (prawie) 3 lat mam w 330d wahacze Meyle HD (z wymiennymi sworzniami). Złego słowa o nich nie powiem. Nalatane mają 40+kkm. Jeżdżą po polskich drogach i bezdrożach.

 

Potwierdzam. Kupiłem e46 od Niemca, który wymienił oba wahacze na Meyle HD. Nie wiem ile przejechał, ale ja zrobiłem prawie 30 kkm i sztywne. Jak sworzeń poleci, to za 60 zł nowy się kupi. Dodatkowy plus, to lepsza reakcja układu kierowniczego, bo tuleja Meyle jest sztywniejsza od ori i sworzeń nie siedzi w gumie, tylko bezpośrednio w wahaczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

narazie pękło 1400... na częściach (wahacze, łącznik gumowy, 2 tuleje do tyłu - 4 się obroniły). do tego po zwaleniu tylnego zawiasu - okazało się że mocowania są zdrowe...

 

czekam na ciąg dalszy (chłodnica, silnik i ew. inne) - mechanikowi się pracownicy rozchorowali - idzie powoli... ale idzie dobrze. 

 

nie chcę krakać, ale być może w 4k PLN się zamknie serwis po zakupie. co byłoby dość dobrym wynikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narazie pękło 1400... na częściach (wahacze, łącznik gumowy, 2 tuleje do tyłu - 4 się obroniły). do tego po zwaleniu tylnego zawiasu - okazało się że mocowania są zdrowe...

 

czekam na ciąg dalszy (chłodnica, silnik i ew. inne) - mechanikowi się pracownicy rozchorowali - idzie powoli... ale idzie dobrze. 

 

nie chcę krakać, ale być może w 4k PLN się zamknie serwis po zakupie. co byłoby dość dobrym wynikiem.

 

kurde - pierwszy raz w życiu. wygląda że zakres napraw zgodzi się z tym wstępnie planowanym.

 

pierwszy raz... zazwyczaj pakiet startowy zawsze po zakupie moto/samochodu szybował pod sufit. zawsze coś wychodziło - zazwyczaj drogiego ;)

a tutaj, proszę - kot w worku (16 letnie auto) i okazało się, że to co wysłuchałem sam + chłodnica stwierdzona na początku- jest do zrobienia i nic więcej :) ba - nawet tylna belka była zwalana żeby obejrzeć podłogę pod bagażnikiem i nie wymieniali tulei bo stwirzili ze sztywne...

 

auto jutro do odbioru - za 1-2h dostanę kosztorys... ale już się cieszę :D zaczynam lubić to auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde - pierwszy raz w życiu. wygląda że zakres napraw zgodzi się z tym wstępnie planowanym.

 

pierwszy raz... zazwyczaj pakiet startowy zawsze po zakupie moto/samochodu szybował pod sufit. zawsze coś wychodziło - zazwyczaj drogiego ;)

a tutaj, proszę - kot w worku (16 letnie auto) i okazało się, że to co wysłuchałem sam + chłodnica stwierdzona na początku- jest do zrobienia i nic więcej :) ba - nawet tylna belka była zwalana żeby obejrzeć podłogę pod bagażnikiem i nie wymieniali tulei bo stwirzili ze sztywne...

 

auto jutro do odbioru - za 1-2h dostanę kosztorys... ale już się cieszę :D zaczynam lubić to auto.

No i dobrze. Z tym stukiem w tylnym napędzie pewnie Ci zostanie. U mnie wszystkie tuleje dyfra sztywne, jak baranie jajca, a mimo to, podczas zapinania pierwszego biegu słychać głuche uderzenie. To samo słyszałem w kilku innych BMW, również e60 i e90.

Jak kupowałem swoją e46, to miałem kilka gratisów od poprzedniego właściciela, przez co nie musiałem nic wkładać na początek i tak już 30 kkm pykło, a ja tylko zbiorniczek chłodnicy wymieniłem, który pękł ze starości. Poprzedni właściciel zaopatrzył mi auto przed samą sprzedażą w komplet świec zapłonowych (180zł), komplet wahaczy przednich Meyle HD z wymiennymi sworzniami + nowe tuleje (1100zł), komplet 4 tarcz hamulcowych Bosch + klocki (640zł), uszczelka pokrywy zaworów (70zł), dwie nowe opony Michelin Primacy 3 (640zł). Tak, to można kupować auta  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobrze. Z tym stukiem w tylnym napędzie pewnie Ci zostanie. U mnie wszystkie tuleje dyfra sztywne, jak baranie jajca, a mimo to, podczas zapinania pierwszego biegu słychać głuche uderzenie. To samo słyszałem w kilku innych BMW, również e60 i e90.

Jak kupowałem swoją e46, to miałem kilka gratisów od poprzedniego właściciela, przez co nie musiałem nic wkładać na początek i tak już 30 kkm pykło, a ja tylko zbiorniczek chłodnicy wymieniłem, który pękł ze starości. Poprzedni właściciel zaopatrzył mi auto przed samą sprzedażą w komplet świec zapłonowych (180zł), komplet wahaczy przednich Meyle HD z wymiennymi sworzniami + nowe tuleje (1100zł), komplet 4 tarcz hamulcowych Bosch + klocki (640zł), uszczelka pokrywy zaworów (70zł), dwie nowe opony Michelin Primacy 3 (640zł). Tak, to można kupować auta  :)

odebrałem auto. dokładnie 4k PLN brutto wyszło za całość - jestem bardzo zadowolony (z silnikowych kwestii: wszystkie rolki, napinacz, pompa wody i pasek nowe). auto kupione względnie tanio + pakiet startowy  = sumarycznie kwotowo nadal sensownie. i wiem co mam.

 

stuk przy zmianie biegu akurat udało się usunąć. łącznik gumowy wału był wymieniony (poprzedni wlasciciel podpore wymienił) - jest git (aczkolwiek dzisiaj slisko, a auto na letnich stoi, to nie było okazji przetestować). trzeba poczekac az zima sobie pojdzie i wtedy ogień :)

 

niestety czuję że magiel do roboty będzie (bo jest mini luz na przekładni) - mechanik mowil o tym i to zostawił (mi tez na ten moment czas spauzować z wydatkami)... ale zrobie to pewnie jakos latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odebrałem auto. dokładnie 4k PLN brutto wyszło za całość - jestem bardzo zadowolony (z silnikowych kwestii: wszystkie rolki, napinacz, pompa wody i pasek nowe). auto kupione względnie tanio + pakiet startowy  = sumarycznie kwotowo nadal sensownie. i wiem co mam.

Hmmm. Dużo i niedużo.

Idąc moim przykładem, przegląd pozakupowy E60 3.0dA pre LCI

Olej + wszystkie filtry, serwis klimy, sterownik świec + świece, kolektory wydechowy + uszczelki, termostat główny + termostat EGR, filtr paliwa, odma, tuleja wahacza LP, tuleja pływająca wahacza PT, akumulator rozruchowy, łącznik elastyczny wału, pierścień gumowy strony zimnej turbosprężarki, rura dolotowa górna IC,regeneracja wtryskiwaczy x6, wymiana akumulatorów w kluczykach, rolki i paski PK, jakieś kodowania wyposażenia...

Zapłaciłem około 5100. Wstawiając auto do warsztatu na taką naprawę, jako zwykły "Kowalski", kwota byłaby przynajmniej 50% wyższa ( zwłaszcza, ze wtryski były wyjmowane dwukrotnie ).

Po raz kolejny stwierdzam, że gdyby nie moi przyjaciele oraz  "znajomości", nie byłoby mnie stać na takie auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Dużo i niedużo.

Idąc moim przykładem, przegląd pozakupowy E60 3.0dA pre LCI

Olej + wszystkie filtry, serwis klimy, sterownik świec + świece, kolektory wydechowy + uszczelki, termostat główny + termostat EGR, filtr paliwa, odma, tuleja wahacza LP, tuleja pływająca wahacza PT, akumulator rozruchowy, łącznik elastyczny wału, pierścień gumowy strony zimnej turbosprężarki, rura dolotowa górna IC,regeneracja wtryskiwaczy x6, wymiana akumulatorów w kluczykach, rolki i paski PK, jakieś kodowania wyposażenia...

Zapłaciłem około 5100. Wstawiając auto do warsztatu na taką naprawę, jako zwykły "Kowalski", kwota byłaby przynajmniej 50% wyższa ( zwłaszcza, ze wtryski były wyjmowane dwukrotnie ).

Po raz kolejny stwierdzam, że gdyby nie moi przyjaciele oraz  "znajomości", nie byłoby mnie stać na takie auto.

cóż. ja sobie wlasnie uswiadomilem, ze jesli mojego kupilby kolejny "młody gniewny" to by go doprowadził do stanu bez odwrotu.

 

o ile pewnie "zwykly" użytkownik tak starego auta. wydałby 1000-1500 na naprawę (btw. cena samych wahaczy ;)) potem za 3-6 miesięcy kolejne  - to pół biedy. ale dla zdecydowanej większości - wydanie 4 tys PLN na auto warte 3x tyle to jakas paranoja. zatem kilka kolejnych zaniedbań i auto byloby zgruzowane totalnie.

 

a tak w sumie się cieszę, ze "zostało uratowane". i mam zamiar nim pojezdzic do oporu... bo silnik tam chodzi pięknie, buda zdrowa... skoro mechanika ogarnięta - wiem ze mam auto na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze dodatkowa antykorozja i modlitwa żeby całki nie zrobić lub żeby nie zajumali i będzie git.

antykorozja niepotrzebna. ori dobrze sie trzyma.

a całka/zajumanie... po to się kupuje tanie auto, zeby nie plakac w razie co... zawsze trzeba sie z tym liczyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antykorozja niepotrzebna. ori dobrze sie trzyma.

a całka/zajumanie... po to się kupuje tanie auto, zeby nie plakac w razie co... zawsze trzeba sie z tym liczyc.

Kilka lat wytrzyma blacha a potem? Czyli nie na dłużej ;)

Ja wykupiłem ac na VTSa wartego 15 tys :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat wytrzyma blacha a potem? Czyli nie na dłużej ;)

Ja wykupiłem ac na VTSa wartego 15 tys :)

dlaczego kilka lat? nie chcę wróżyć, ale może być kilka lat a może być kilkadziesiąt lat. poza tym - co potem? co mam zrobić z upływem czasu?

przeciez nadgorliwosć gorsza od faszyzmu. pryskanie barankiem na ori baranka jest bez sensu, bo nic nie da. a zrywanie ori baranka, to szkodzenie. to nie bardzo rozumiem swoje opcje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego kilka lat? nie chcę wróżyć, ale może być kilka lat a może być kilkadziesiąt lat. poza tym - co potem? co mam zrobić z upływem czasu?

przeciez nadgorliwosć gorsza od faszyzmu. pryskanie barankiem na ori baranka jest bez sensu, bo nic nie da. a zrywanie ori baranka, to szkodzenie. to nie bardzo rozumiem swoje opcje :)

Ja tylko się znam co mówią inni. Znajomy zawsze robi antykorozje u siebie bo kiedyś w tym robił. Nexia trzyma się dobrze :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.