s_krzychu Napisano 12 Maja 2018 Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 Zawieszenie sprawdzone 3 razy na różnych stacjach, tłumik wisi sztywno, koło zapasowe nie ma luzów. Wciąż coś głucho puka od dołu w czasie jazdy po nierównościach. Czasami na dzień, dwa potrafi ucichnąć. A czasem tłucze się bardziej niż zwykle. Podpowiedzcie gdzie szukać, bo już szału dostaję. Typuję tuleje tylnej belki lub poduszki silnika, ale nie chciałbym wymieniać czegoś niepotrzebnie. Coś jeszcze? Od czego zacząć? A może któryś z tych elementów można sprawdzić jeszcze bez wymiany? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 12 Maja 2018 Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 Krzychu... ile C8 ma już przejechane ? przez te 5 lat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 12 Maja 2018 Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 jeśli tył to sprawdź amortyzatory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 12 Maja 2018 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 Aktualnie ma 355tys. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 12 Maja 2018 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 Zapomniałem napisać że też były sprawdzane. Poza tym że mają jakieś 70% (gorzej niż przednie fabryczne, a wymieniałem jakieś 3 lata temu) to stuków nie wykazało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 12 Maja 2018 Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 u mnie też sprawność była ok ale wybiły sie tulejki w mocowaniach i stukały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 12 Maja 2018 Autor Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 4 minuty temu, szyman napisał: u mnie też sprawność była ok ale wybiły sie tulejki w mocowaniach i stukały Ale to przy sprawdzaniu nie było by słychać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 12 Maja 2018 Udostępnij Napisano 12 Maja 2018 nie. Możesz odkręcić amory i zrobić ostrożną jazdę testową. Ja tak zrobiłem bo tez szukałem co głucho stuka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 13 Maja 2018 Udostępnij Napisano 13 Maja 2018 Dnia 5/12/2018 o 08:45, s_krzychu napisał: Zawieszenie sprawdzone 3 razy na różnych stacjach, tłumik wisi sztywno, koło zapasowe nie ma luzów. Wciąż coś głucho puka od dołu w czasie jazdy po nierównościach. Czasami na dzień, dwa potrafi ucichnąć. A czasem tłucze się bardziej niż zwykle. Podpowiedzcie gdzie szukać, bo już szału dostaję. Typuję tuleje tylnej belki lub poduszki silnika, ale nie chciałbym wymieniać czegoś niepotrzebnie. Coś jeszcze? Od czego zacząć? A może któryś z tych elementów można sprawdzić jeszcze bez wymiany? Kupowałem swoją to coś stukało, pojechałem ze sprzedającym na stację kontroli. Jako, że nie znaleziono żadnych luzów to kupiłem bez większych obaw. Przy najblizszym badaniu technicznym poprosiłem diagnostę o dokładne sprawdzenie przedniego zawieszenia bo nadal coś stukało. Nic nie znalazł. Rok później nadal stukało i nadal nie było luzów. Po kolejnym roku, podczas badania technicznego, znalazł luz i kazał mi wrócić jak wymienię wahacz. Wymieniłem i to stukanie nigdy już nie wróciło. Czyli stukał sworzeń wahacza ale dość dziwnie, bo bardzo długi czas nie było luzów na boki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 13 Maja 2018 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2018 1 godzinę temu, Igorek napisał: Kupowałem swoją to coś stukało, pojechałem ze sprzedającym na stację kontroli. Jako, że nie znaleziono żadnych luzów to kupiłem bez większych obaw. Przy najblizszym badaniu technicznym poprosiłem diagnostę o dokładne sprawdzenie przedniego zawieszenia bo nadal coś stukało. Nic nie znalazł. Rok później nadal stukało i nadal nie było luzów. Po kolejnym roku, podczas badania technicznego, znalazł luz i kazał mi wrócić jak wymienię wahacz. Wymieniłem i to stukanie nigdy już nie wróciło. Czyli stukał sworzeń wahacza ale dość dziwnie, bo bardzo długi czas nie było luzów na boki. U mnie teraz też było też coś w tym stylu. Na diagnostyce wskazali lewy wahacz. Zdziwiłem się, bo rok temu założone były Lemfordery. Mechanik sprawdził "po swojemu" i stwierdził że wszystko jest ok. Druga diagnostyka jeszcze raz wskazała na wahacz. Więc bez dyskusji został wyciągnięty. I faktycznie był luz "od góry". Ale to niestety nie to Spróbuję może jak radzi @szyman, chociaż ja najbardziej myślę o poduszce tylnej silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 17 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2018 Jak się okazało, za pukanie była odpowiedzialna przekładnia kierownicza. Zregenerowana. Wymienione zostały też poduszki silnika. Stało się teraz słyszalne inne pukanie - pojedynczy niegłośny stuk przy dodawaniu /odpuszczaniu gazu. Warsztat na razie nie ma pomysłu. Stałem się lżejszy o 1600. Odwdzięczył się tym, że 70km od warsztatu i domu zaczął przerywać, tracić moc i zdechł o 21 po środku niczego. Laweta. Na moje oko znowu padł EGR. Zaczyna mnie męczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
r1sender Napisano 17 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2018 42 minuty temu, s_krzychu napisał: Jak się okazało, za pukanie była odpowiedzialna przekładnia kierownicza. Zregenerowana. Wymienione zostały też poduszki silnika. Stało się teraz słyszalne inne pukanie - pojedynczy niegłośny stuk przy dodawaniu /odpuszczaniu gazu. Warsztat na razie nie ma pomysłu. co prawda nie cytryna ale renault- tuleje wahaczy się skończyły, po wymianie spokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 26 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2018 No więc ku zakończeniu opowieści - zardzewiała łapa poduszki głównej silnika. Dostało to jakiegoś luzu. Wymagało to sporo roboty i wymiany łapy. Łącznie z EGR wyskoczyłem z kolejnego 1400. Chwilowo przestało pukać. Dla kompletu dziś rano stanął żonie C3. Diagnoza z warsztatu: pękło koło zębate rozrządu na wylocie. Zerwało pasek. Więc wiadomo... Ma ktoś silnik 1.4 16v na zbyciu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Igorek Napisano 26 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2018 10 godzin temu, s_krzychu napisał: No więc ku zakończeniu opowieści - zardzewiała łapa poduszki głównej silnika. Dostało to jakiegoś luzu. Wymagało to sporo roboty i wymiany łapy. Łącznie z EGR wyskoczyłem z kolejnego 1400. Chwilowo przestało pukać. Dla kompletu dziś rano stanął żonie C3. Diagnoza z warsztatu: pękło koło zębate rozrządu na wylocie. Zerwało pasek. Więc wiadomo... Ma ktoś silnik 1.4 16v na zbyciu? Powiem Ci, że masz cierpliwość... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 26 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2018 2 godziny temu, Igorek napisał: Powiem Ci, że masz cierpliwość... Na wykończeniu. Mały kończy służbę u nas na bank. Do ustalenia w jaki sposób. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 27 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2018 8 godzin temu, s_krzychu napisał: Na wykończeniu. Mały kończy służbę u nas na bank. Do ustalenia w jaki sposób. Krzychu pamiętasz co Ci mówiłem 5 lat temu ? że przy 250-300 kkm to się samochód sprzedaje, a nie użytkuje a Ty już przeciągnąłeś to o kolejne 100000 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 27 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2018 16 minut temu, jedrocha napisał: Krzychu pamiętasz co Ci mówiłem 5 lat temu ? że przy 250-300 kkm to się samochód sprzedaje, a nie użytkuje a Ty już przeciągnąłeś to o kolejne 100000 km No duży to ma prawo, więc przeżyję. Ale mały to mnie zjeżył. On ma nieco ponad 100kkm i padł silnik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 27 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2018 7 minut temu, s_krzychu napisał: No duży to ma prawo, więc przeżyję. Ale mały to mnie zjeżył. On ma nieco ponad 100kkm i padł silnik. Daj jego VIN. A może żona go nie lubiła od dawna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 27 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2018 1 minutę temu, jedrocha napisał: Daj jego VIN. A może żona go nie lubiła od dawna. VF7FCKFUC27357481 Kasia akurat go bardzo lubi za wygląd. 2 lata temu sprawił jej sporo nerwów, jak w krótkim czasie stanął kilka razy w mieście z powodu fochów sterownika automatyzującego zmianę biegów. Chwilę zajęło, zanim znalazłem ogarnięty serwis, który sobie z tym poradził. Wtedy mu "darowała", ale to była dla niego żółta kartka. Teraz zdecydowanie przesadził, bo szacowany koszt naprawy niebezpiecznie zbliża się do jego wartości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej__ Napisano 27 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2018 3 godziny temu, s_krzychu napisał: Teraz zdecydowanie przesadził, bo szacowany koszt naprawy niebezpiecznie zbliża się do jego wartości. Szukaj uzywanej glowicy, poskaldaj do kupy i na handel... Ojciec wlasnie przerabia taki scenariusz w 1.9 dci bo tez poszlo kolo rozrzadu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 27 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2018 Godzinę temu, Maciej__ napisał: Szukaj uzywanej glowicy, poskaldaj do kupy i na handel... Ojciec wlasnie przerabia taki scenariusz w 1.9 dci bo tez poszlo kolo rozrzadu Tak to się właśnie skończy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 28 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 Dnia 27.06.2018 o 09:34, s_krzychu napisał: VF7FCKFUC27357481 Kasia akurat go bardzo lubi za wygląd. 2 lata temu sprawił jej sporo nerwów, jak w krótkim czasie stanął kilka razy w mieście z powodu fochów sterownika automatyzującego zmianę biegów. Chwilę zajęło, zanim znalazłem ogarnięty serwis, który sobie z tym poradził. Wtedy mu "darowała", ale to była dla niego żółta kartka. Teraz zdecydowanie przesadził, bo szacowany koszt naprawy niebezpiecznie zbliża się do jego wartości. Hmmm, może i ma te ~100000 km , choć z drugiej strony, z matematyki słabo to wychodzi ..... 03/09/2007 980004C01 CCMP5GH01 0000508759 ŁĄCZNIK 030 23139 PL 27/02/2007 980004C01 CCMPK1B01 00007104FL PRZEP POW P PAS 030 17166 PL 09/01/2006 980004C01 CCKH88601 000057056C ALTERNATOR NOWY 70 AMP 000 2810 PL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
s_krzychu Napisano 28 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 13 minut temu, jedrocha napisał: Hmmm, może i ma te ~100000 km , choć z drugiej strony, z matematyki słabo to wychodzi ..... 03/09/2007 980004C01 CCMP5GH01 0000508759 ŁĄCZNIK 030 23139 PL 27/02/2007 980004C01 CCMPK1B01 00007104FL PRZEP POW P PAS 030 17166 PL 09/01/2006 980004C01 CCKH88601 000057056C ALTERNATOR NOWY 70 AMP 000 2810 PL Się raczej zgadza. Poprzednia właścicielka jeździła więcej. Mieszka po sąsiedzku. Moja Kasia jeździ do roboty i z powrotem. Jakieś 8kkm rocznie, więc przez ostatnie 5 lat ma ze 40kkm przebiegu. Podane ~100kkm to spore uproszczenie, bo tam zdaje się jest 120kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 28 Czerwca 2018 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 Godzinę temu, s_krzychu napisał: Się raczej zgadza. Poprzednia właścicielka jeździła więcej. Mieszka po sąsiedzku. Moja Kasia jeździ do roboty i z powrotem. Jakieś 8kkm rocznie, więc przez ostatnie 5 lat ma ze 40kkm przebiegu. Podane ~100kkm to spore uproszczenie, bo tam zdaje się jest 120kkm no to uprościłeś coś jak Oczakow koło Odessy, koło czyli 150 km ale jak na Rosyjskie odległości to jest "koło" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 U mnie od jakiegoś czasu też pojawiły się jakieś dziwne stuki - a raczej skrzypienia - z przedniego zawiasu. Słychać je przede wszystkim podczas powolnych manewrów na parkingu, podczas mocnych skrętów prostopadłych w ciasne uliczki. Najbardziej słyszalne są, gdy samochód jest mocniej załadowany, a nie np. tylko 1. osobą. O dziwo, po deszczu te skrzypienia mijają. Samochód był już szarpany na szarpakach i oglądany przez 2 warsztaty. Tuleje OK, mocowania staba OK, obecna koncepcja dotyczy zmęczonej podpory skrzyni. Zobaczymy. Trochę się boję, że to magiel się kończy. Jeśli zaś chodzi o stuki z tyłu to u mnie też były. Okazało się, że stukały amortyzatory i wyłącznie przy niedużym wychyleniu/skoku. Ich sprawność została na 70%, ale stuki były nie do zniesienia. Po wymianie spokój. Wymianę tulei tylnej belki też przechodziłem, ale żadnych efektów dźwiękowych akurat z tym nie było związanych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jedrocha Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 2 godziny temu, Bartłomiej napisał: U mnie od jakiegoś czasu też pojawiły się jakieś dziwne stuki - a raczej skrzypienia - z przedniego zawiasu. Słychać je przede wszystkim podczas powolnych manewrów na parkingu, podczas mocnych skrętów prostopadłych w ciasne uliczki. Najbardziej słyszalne są, gdy samochód jest mocniej załadowany, a nie np. tylko 1. osobą. O dziwo, po deszczu te skrzypienia mijają. Samochód był już szarpany na szarpakach i oglądany przez 2 warsztaty. Tuleje OK, mocowania staba OK, obecna koncepcja dotyczy zmęczonej podpory skrzyni. Zobaczymy. Trochę się boję, że to magiel się kończy. Jeśli zaś chodzi o stuki z tyłu to u mnie też były. Okazało się, że stukały amortyzatory i wyłącznie przy niedużym wychyleniu/skoku. Ich sprawność została na 70%, ale stuki były nie do zniesienia. Po wymianie spokój. Wymianę tulei tylnej belki też przechodziłem, ale żadnych efektów dźwiękowych akurat z tym nie było związanych. A o łożyskach McPhersona myślałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 20 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2018 @jedrocha Myślałem. Zauważyłem, że już po zatrzymaniu, gdy wysiadam z samochodu i nadwozie idzie lekko w górę da się usłyszeć pojedyncze skrzypnięcie tego samego rodzaju co obserwowane podczas powolnych manewrów. Dzisiaj samochód trafia na kolejne oględziny do warsztatu, który specjalizuje się we francach. No i zobaczymy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartłomiej Napisano 23 Sierpnia 2018 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2018 No to mały updejt, jako że odebrałem autobus z warsztatu... Przyczyną skrzypienia oraz stuków był sworzeń wahacza. Niestety, jako część niewymienna, musiał zostać wymieniony razem w rzeczonym wahaczem. Plus do tego zbieżność. Do tego doszła poduszka pod silnik - planowane - oraz tuning przepustnicy powietrza. No i jeździmy dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.