Skocz do zawartości

Czym skleic rurke bagnetu


Josyp

Rekomendowane odpowiedzi

Ulamala sie w taki sposob, ze czesc zostala w silniku, a czesc sobie luzno lata, dostep kiepski dosc, zeby probowac ja wygrzebywac, a auto nie pali kompletnie oleju, wiec mozna olac temat sprawdzania jego poziomu i czyms to tylko z zewnatrz skleic, ale czym? Kupilem kiedys jakis specjalny dwuskladnikowy klej do zastosowan motoryzacyjnych ale to sie nie sprawdzilo - jakies poxiliny dadza rade, albo cos najlepiej takiego o konsystencji plasteliny przy nakladaniu, tylko zeby bylo odporne na temperature?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Josyp napisał(a):

Ulamala sie w taki sposob, ze czesc zostala w silniku, a czesc sobie luzno lata, dostep kiepski dosc, zeby probowac ja wygrzebywac, a auto nie pali kompletnie oleju, wiec mozna olac temat sprawdzania jego poziomu i czyms to tylko z zewnatrz skleic, ale czym? Kupilem kiedys jakis specjalny dwuskladnikowy klej do zastosowan motoryzacyjnych ale to sie nie sprawdzilo - jakies poxiliny dadza rade, albo cos najlepiej takiego o konsystencji plasteliny przy nakladaniu, tylko zeby bylo odporne na temperature?

Przykro mi

Jest to z takiego plastiku zrobione że żaden klej tego nie chwyci bez porządnego wyczyszczenia. Żeby znów to wyczyścić musisz wyciągnąć ułamaną część pozostałą w silniku. A jak już to zrobisz to za jakieś 20zl dostaniesz nową rurkę prowadzącą. 

Nie szukaj oszczędności tam gdzie nie trzeba 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Josyp napisał(a):

Tym razem nie chodzi o oszczednosc, a o dostep, pekla na samym wejsciu do silnika, a jak pisalem dostep slaby, zeby probowac wyszarpywac resztke starej

Bierzesz pręt o odpowiedniej dla tego zadania długości, na jednym końcu wyginasz go w "L" tak żeby przeszło przez otwór, zahaczasz o rant i ciągniesz do góry 

 

Jakie to auto/silnik? 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, 4thelement napisał(a):

Bierzesz pręt o odpowiedniej dla tego zadania długości, na jednym końcu wyginasz go w "L" tak żeby przeszło przez otwór, zahaczasz o rant i ciągniesz do góry 

 

Jakie to auto/silnik? 

Ooooo, to jest konkretny pomysl, dzieki. Tigra 1,4, wypada to akurat w miare pod kolektorem i nie chce mi sie tego rozkrecac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulamala sie w taki sposob, ze czesc zostala w silniku, a czesc sobie luzno lata, dostep kiepski dosc, zeby probowac ja wygrzebywac, a auto nie pali kompletnie oleju, wiec mozna olac temat sprawdzania jego poziomu i czyms to tylko z zewnatrz skleic, ale czym? Kupilem kiedys jakis specjalny dwuskladnikowy klej do zastosowan motoryzacyjnych ale to sie nie sprawdzilo - jakies poxiliny dadza rade, albo cos najlepiej takiego o konsystencji plasteliny przy nakladaniu, tylko zeby bylo odporne na temperature?
Jak kupiłem Jimny to uchwyt od bagnetu był w schowku a bagnet z kawałkiem plastiku na swoim miejscu.

Nawierciłem w bagnecie (w tym kawałku plastiku) i w uchwycie niewielki otwór, uciàłem łem od długiego cienkiego wkręta i nakręciłem najpierw uchwyt a potem bagnet.
Śmiga drugi rok.
I nie że jestem sknerą co go nie stać na nowy bagnet za 150 zł tylko naprawianie rzeczy wpisuje się w mój eko światopogląd

Ps. Żaden klej nie trzyma tak jak gwint

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marko33 napisał(a):

Jak kupiłem Jimny to uchwyt od bagnetu był w schowku a bagnet z kawałkiem plastiku na swoim miejscu.

Nawierciłem w bagnecie (w tym kawałku plastiku) i w uchwycie niewielki otwór, uciàłem łem od długiego cienkiego wkręta i nakręciłem najpierw uchwyt a potem bagnet.
Śmiga drugi rok.
I nie że jestem sknerą co go nie stać na nowy bagnet za 150 zł tylko naprawianie rzeczy wpisuje się w mój eko światopogląd

Ps. Żaden klej nie trzyma tak jak gwint emoji41.png

Wysłane z mojego SM-A528B przy użyciu Tapatalka
 

Czy ty wgl zapoznałeś się z problemem kolegi. Nic o bagnecie nie wspominał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 19.05.2023 o 01:07, 4thelement napisał(a):

Czy ty wgl zapoznałeś się z problemem kolegi. Nic o bagnecie nie wspominał 

 

Dla mnie "rurka od bagnetu" była jednoznaczna z uchwytem bagnetu (zazwyczaj plastikowym)

Jako że miałem problem i udało mi się go skutecznie rozwiązać to się podzieliłem.

 

Teraz rozumiem ze chodziło o rurkę w którą się bagnet wkłada - to nie wiem jak to naprawić, nie wiedziałem że można to zepsuć 😄

 

A Kolega to adwokat z zamiłowania czy charakteru ? 😆 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.