Skocz do zawartości

tandeta czy jednorazówka


kmvw3

Rekomendowane odpowiedzi

> oto....

> no właśnie, popychacz zaworu,

> ino jakiś taki "inny" bo brakuje mu czegoś...

> kto mi powie, jak się reguluje luzy zaworowe w takim silniku (z takim

> wynalazkiem)

Hmmm...

Może jest to patent z wymiennymi szklankami popychaczy (jak np w Toyotach z silnikami ZZ) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z czego to ?? z forda ?? bo np. w kangoo 1.9 diesel jest taki system i reguluje się szklankami (są różne wysokości) a w zakładach obróbki (jak głowica jest na wierzchu) mogą podebrać trzonki zaworowe ale to już jest taka partyzanka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> oto....

> no właśnie, popychacz zaworu,

> ino jakiś taki "inny" bo brakuje mu czegoś...

> kto mi powie, jak się reguluje luzy zaworowe w takim silniku (z takim

> wynalazkiem)

No właśnie, może ktoś wytłumaczy, czemu nowe silniczki coraz rzadziej mają hydrauliczne kasowanie luzów?

Czy wynika to z oszczędności, czy polepszenia technologii i materiałów, że już nie są potrzebne częste regulacje?

Może opłaca się bardziej zrobić silnik z ustawianiem luzu co 50000 km niż z hydraulicznym kasowaniem, które zużyć się może już po 100000 km? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, może ktoś wytłumaczy, czemu nowe silniczki coraz rzadziej

> mają hydrauliczne kasowanie luzów?

Mnie to tlumaczyli znacznymi zmianami wlasciwosci oleju przy zmianie temperatur. Jak olej jest zimny i ma duza lepkosc, to trudniej napelnia popychacze i w takich warunkach silnik ma zupelnie inne katy otwarcia i zamkniecia zaworow a czasem nawet rozne wzionsy. Wtedy warunki spalania sa bardzo rozne, co odbija sie na zuzyciu paliwa i emisji spalin. Wnisokuje wiec, ze odejscie od popychaczy hydraulicznych podyktowane jest checia wyprodukowania silnika, ktory bedzie mial stale parametry w szerokiem zakresie czynnikow zewnetrzynych.

Tak mi to tlumaczyli inzynierowie z Mitsubishi... wierzyc im??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie to tlumaczyli znacznymi zmianami wlasciwosci oleju przy zmianie

> temperatur. Jak olej jest zimny i ma duza lepkosc, to trudniej

> napelnia popychacze i w takich warunkach silnik ma zupelnie inne

> katy otwarcia i zamkniecia zaworow a czasem nawet rozne wzionsy.

> Wtedy warunki spalania sa bardzo rozne, co odbija sie na zuzyciu

> paliwa i emisji spalin. Wnisokuje wiec, ze odejscie od

> popychaczy hydraulicznych podyktowane jest checia wyprodukowania

> silnika, ktory bedzie mial stale parametry w szerokiem zakresie

> czynnikow zewnetrzynych.

> Tak mi to tlumaczyli inzynierowie z Mitsubishi... wierzyc im??

Równie dobrze można powiedzieć, że jeśli luzy są ustawione na sztywno, to zależą od temperatury silnika wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Równie dobrze można powiedzieć, że jeśli luzy są ustawione na

> sztywno, to zależą od temperatury silnika

Zgadza sie, ale moze w mniejszym stopniu, bo i "popychacz" i blok/glowica sa z metalu, wiec rozszerzeaja sie w mniej-wiecej takich samoch granicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale innego metalu.

Troche innego, ale wspolczynniki rozszerzalnosci sa tak dobrane, zeby sie rozszezraly podobnie... inaczej moglyby sie zakleszczac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmmm...

> Może jest to patent z wymiennymi szklankami popychaczy (jak np w

> Toyotach z silnikami ZZ) ?

skoro w Toykach takie coś jest to może i w tym "wynalazku" też do tego doszli,

tylko powiedzcie mi jedno - kto mi zapłaci ponad 500 zeta za "regulację zaworów" spineyes.gif

grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawda jak zwykle leży po środku wink.gif

bo, jesli popychacz hydrauliczny jest ok i nie "puszcza" ciśnienia to np. poranne palenie silnika przebiega cicho,

co innego przy zbyt słabym ciśnieniu... wszystko do kupy daje szybsze zużycie wałka i szklanek...robią sie mikroopiłki i pompa się niszczy, filtr się zapycha, wszysko idzie później obejściem do układu i mamy co mamy.... i...."do żyda" oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a z czego to ?? z forda ?? bo np. w kangoo 1.9 diesel jest taki

> system i reguluje się szklankami (są różne wysokości) a w

> zakładach obróbki (jak głowica jest na wierzchu) mogą podebrać

> trzonki zaworowe ale to już jest taka partyzanka...

yo.....

Franca 1.9 dti biglaugh.gif

głowica była robiona bo się urwała łapa silnika i się rozrządzik posypał - oj było co oglądać...

luzy robione do nowych zaworów na starych szklankach (w solidnym warsztacie wink.gif)

ale powiedz, czy to nie jest porażka w przypadku tego, który za to płaci... smirk.gif

dzisiaj skończyłem, zapalił od dotyku, aż się zdziwiłem icon_eek.gif

skromny.gif

grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> yo.....

> Franca 1.9 dti

> głowica była robiona bo się urwała łapa silnika i się rozrządzik

> posypał - oj było co oglądać...

> luzy robione do nowych zaworów na starych szklankach (w solidnym

> warsztacie )

> ale powiedz, czy to nie jest porażka w przypadku tego, który za to

> płaci...

> dzisiaj skończyłem, zapalił od dotyku, aż się zdziwiłem

no u mnie w służbowym kangoo 1.9D też była robiona głowiczka i też regulowali poprzez szlifowanie trzonków zaworowych i powiem szczerze że nie lubię tego rozwiązania, wolę tradycyjne kasatory...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.