Gripen Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 Co mogło zmasakrować tak świecę i dlaczego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Co mogło zmasakrować tak świecę i dlaczego ? A to nie jest przypadkiem zaolowiona swieca ? Tak mi kolor tego nalotu pasuje do olowiu. Ten nalot twardy czy da sie zdrapac ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > A to nie jest przypadkiem zaolowiona swieca ? Tak mi kolor tego > nalotu pasuje do olowiu. Ten nalot twardy czy da sie zdrapac ? No właśnie... Bardzo mi to przypomina czasy, gdy nie było noPb i dodawano związki ołowiu do benzyny. Czy przypadkiem nie została zatankowana etylina? Z tego co wiem na Ukrainie jeszcze da się ją kupić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micas7 Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Co mogło zmasakrować tak świecę i dlaczego ? IMO coś co wpadło do cylindra(np. podkładka pod jakąś śrubę albo mała nakrętka-wbrew pozorom takie rzeczy się zdarzają)/oderwało się od denka tłoka....bo raczej nie jest to od pojedynczego spotkania sie z czymś-wyraźne jest wielokrotne obijanie.Radzę zajrzeć do komory spalania bo może tam być..hmm niefajnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > A to nie jest przypadkiem zaolowiona swieca ? Tak mi kolor tego > nalotu pasuje do olowiu. Ten nalot twardy czy da sie zdrapac ? Ale nie widzisz nic dziwnego w tej świecy ? żadne zaołowienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
domin_o Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Ale nie widzisz nic dziwnego w tej świecy ? żadne zaołowienie troche przerwa miedzy elektrodami jakby nie ta ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CARMAX Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > troche przerwa miedzy elektrodami jakby nie ta ? To się nazywa skrócony odstęp elektrody(wersja do LPG) Moje zdanie jest takie że nieudolny mechanik próbował zmniejszyć odstęp "na oko" młotkiem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > To się nazywa skrócony odstęp elektrody(wersja do LPG) > Moje zdanie jest takie że nieudolny mechanik próbował zmniejszyć > odstęp "na oko" młotkiem... 1- świece były nowe 2- nic nie było ruszane 3- coś ją tak piknie poobijało od środka 4- obstawiam pierścień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 To kolejny quiz, czy świeca z Twojej kijanki...? Pozdr. P. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > To kolejny quiz, czy świeca z Twojej kijanki...? > Pozdr. P. no niestety, nie quiz Wymieniłem świece na nowe i auto jeździ jak jeździło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > no niestety, nie quiz Wymieniłem świece na nowe i auto jeździ jak > jeździło Niedobrze, niedobrze.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Niedobrze, niedobrze.... Znaczy jest dobrze po wymiania. Nie wiem czemu się tak stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
t_kucyk Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > no niestety, nie quiz Wymieniłem świece na nowe i auto jeździ jak > jeździło Możliwe że to "coś" wyleciało już do wydechu... u mnie przy 100kkm robiłem uszczelniacze i przy okazji uszczelkę pod głowicą i okazało się że na głowicy jeszcze przed krawędzią pierwszego cylindra jest sporo dziabnięć, najwyraźniej jakiemuś mechanikowi od siedmiu boleści coś tam wpadło i nie pofatygował się tego wyjąć :/ Już tego czegoś nie było a cylnder, zawory i tłok były nietknięte. Auto jeździ śmiało do dzisiaj :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Ale nie widzisz nic dziwnego w tej świecy ? żadne zaołowienie Na drugim zdjeciu wyglada jakby ja ktos opukal mlotkiem z kazdej mozliwej strony, moze cos do cylindra wpadlo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felix_Wolomin Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Co mogło zmasakrować tak świecę i dlaczego ? wg mnie jakas podkladka albo cos innego metalowego Tylko dziwie sie ze przy takiej ilosci uderzen nic wiecej sie nie stalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Znaczy jest dobrze po wymiania. Nie wiem czemu się tak stało To przed wymianą chodził na trzech garach...? Bo chyba na tej świecy z zerową "przerwą" nie miał iskry... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LeoLepsi Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 młotek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > To przed wymianą chodził na trzech garach...? > Bo chyba na tej świecy z zerową "przerwą" nie miał iskry... tyli jego szczęścia, że chodził na 3 garach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > wg mnie jakas podkladka albo cos innego metalowego > Tylko dziwie sie ze przy takiej ilosci uderzen nic wiecej sie nie > stalo No nic, przynajmniej nie czuję, przejechałem się pare km-ów - jeździ jak jeździł. Ciekawe to, że problem zanikł jak zmieniłem świece Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > tyli jego szczęścia, że chodził na 3 garach... dobra, dobra, ale 2 świece są obklepane, tylko jedna bardziej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > No nic, przynajmniej nie czuję, przejechałem się pare km-ów - jeździ > jak jeździł. Ciekawe to, że problem zanikł jak zmieniłem świece sprawdź je za jakiś czas.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felix_Wolomin Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > No nic, przynajmniej nie czuję, przejechałem się pare km-ów - jeździ > jak jeździł. Ciekawe to, że problem zanikł jak zmieniłem świece I wczesniej nie bylo slychac zadnego stukania? Mowisz ze 2 swiece? Moze ktos Ci nakretek nasypal do kolektora ssacego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > I wczesniej nie bylo slychac zadnego stukania? Mowisz ze 2 swiece? > Moze ktos Ci nakretek nasypal do kolektora ssacego czort wie, może kamyczki, filtr nie dał rady wyłapać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felix_Wolomin Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > czort wie, może kamyczki, filtr nie dał rady wyłapać nie realne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > To przed wymianą chodził na trzech garach...? > Bo chyba na tej świecy z zerową "przerwą" nie miał iskry... W takim wypadku chodziłby raczej na dwóch - cewki obecnie są podwójne i iskra pojawia się jednocześnie na 2 cylindrach, zatem przy zmostkowaniu 1 świecy nie powinien palić też na tym drugim cylindrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gripen Napisano 4 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > nie realne wiem, teraz to gdybanie. wygląda, że nie ma wielkich uszkodzeń - mam nadzieję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Felix_Wolomin Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > wiem, teraz to gdybanie. wygląda, że nie ma wielkich uszkodzeń - mam > nadzieję Jesli swieca tak wyglada to pomysl jak wygladaja gladzie cylindrow.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozek Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Co mogło zmasakrować tak świecę i dlaczego ? podlacze sie pod temat Swiece odkrecamy na zimnym, cieplym, goracym silniku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > podlacze sie pod temat > Swiece odkrecamy na zimnym, cieplym, goracym silniku? Tylko na zimnym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Co mogło zmasakrować tak świecę i dlaczego ? Co to bylo? co to jest!?. Prawdopodobnie jakas mala nakretka albo inny kawalek metalu "dzwoniacy" w cylindrze, ale na tyle duzy, ze nie wyleci przez zawor wydechowy. W Polonezach i 125 nagminnie przy odkrecaniu obudowy filtra powietrza do gaznika wpadaly nakretki ja mocujace. Wyciagalo sie je z cylindrow odkrecajac swiece i w "palnik" silnikowi na trzech cylindrach. Tak tez zrob u siebie - wykrec swiece i przygazuj, tylko nie zaglagaj wtedy do dziury po swiecy . I w nocy nie rob, bo glosno jest . Po wymianie swiec na nowe problemy zniknely, bo swiece znowu na jakis czas maja szczeline miedzy elektrodami . Te "oklepane" swieczki to w srodkowych cylindrach byly? . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roswell Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Tylko na zimnym. Dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Dlaczego? Poszukaj w archiwum,temat wielokrotnie przerabiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Dlaczego? Pisza tak w podrecznikach wymiany swiec zaplonowych . Na goracym silniku podobno latwo jest wykrecic swiece razem z gwintem w glowicy. Prawde mowiac jak jeszcze o tym nie wiedzialem, to swiece wykrecalem przewaznie na cieplym, nie mowiac o obserwacjach mechanikow w serwisach, ktorzy nigdy nie czekali az silnik ostygnie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > W takim wypadku chodziłby raczej na dwóch - cewki obecnie są podwójne > i iskra pojawia się jednocześnie na 2 cylindrach, zatem przy > zmostkowaniu 1 świecy nie powinien palić też na tym drugim > cylindrze. a przy nieparzystej ilosci cylindrow ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micas7 Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Dlaczego? Rozszerzalność cieplna korpusu świecy zazwyczaj jest inna od rozszerzalności głowicy....więc albo nie wykręcisz/ukręcisz,albo mozesz uszkodzić gwint. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koniuszko Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Rozszerzalność cieplna korpusu świecy zazwyczaj jest inna od > rozszerzalności głowicy....więc albo nie wykręcisz/ukręcisz,albo > mozesz uszkodzić gwint. ja jakos wymienialem swiece zaraz po wyjsciu ze sklepu, wiec bylo to gora 10 min od zgaszenia i nic sie nie dzialo, albo szczescie albo sie da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
micas7 Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > ja jakos wymienialem swiece zaraz po wyjsciu ze sklepu, wiec bylo to > gora 10 min od zgaszenia i nic sie nie dzialo, albo szczescie > albo sie da Wszystko się da,jak się da .Pytanie było dlaczego się tak nie powinno robić...u mnie na przykład nie da sie odkręcić na gorącym silniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koniuszko Napisano 4 Września 2006 Udostępnij Napisano 4 Września 2006 > Wszystko się da,jak się da .Pytanie było dlaczego się tak nie powinno > robić...u mnie na przykład nie da sie odkręcić na gorącym > silniku moze silnik sie boi ze cos mu ukrecisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.