wszim Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 Witam serdecznie i swiątecznie w kąciku zagazowanych. Czytam grupe juz od jakiegos czasu lecz do tej pory sam nie udzielałem się w dyskusjach z racji niewielkiego jeszcze doświadczenia w tym temacie. Ponieważ pomykam zagazowaną asterką postanowiłem skończyć z laizmem i dowiedzić się co nieco o mojej instalacji aby ewentualnie samemu z nią sobie poradzić . Technicznie jestem kumaty, parkinsona nie mam . Autko ma silnik 1,6/16V twinport (Z16XEP) z dwoma sondami lambda. Instalacja Lovato + elektronika Stag L - tyle wynika z papierów. A zatem korzystając z wiosennej pogody prasnąłem kilka fotek co by zidentyfikować kilka szpejów pod maską mego bolida. Fotki w załącznikach. 1. Czy to jest lambda? W takim razie gdzie może być druga lambda? za katalizatorem? Czy ona tez ma znaczenie dla gazu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 2. Jak pomierzyć napięcie z lambdy - widzę tu 4 kabelki? Domyślem się że dwa to element grzejny a dwa masa i sygnał. Które sa które? Czarny - sygnał, szary-masa, biały i fiolet grzałka. Mylę się? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 3. To z lewej to emulator wtrysków(mądry jestem bo pisze ) ale to z prawej to co to? Teraz nie widać ale jak ciemno jarzą się tam dwie diodki jedna zielona a druga czerwona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > 3. To z lewej to emulator wtrysków(mądry jestem bo pisze ) ale to z > prawej to co to? Teraz nie widać ale jak ciemno jarzą się tam > dwie diodki jedna zielona a druga czerwona. Fotka tez z innego ujęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 4.Teraz troche pokręteł do korblowania. Na mikserze są dwa który do czego służy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > 4.Teraz troche pokręteł do korblowania. Na mikserze są dwa który do > czego służy? teraz drugie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 5.I takie pokrętło na rurce doprowadzającej gaz do kolektora, przed tym pokrętłem jest jeszcze jakis jakby zawór lub może krokowiec - jakie one spełniają zadania? Czy coś jeszcze mogłem pominąć znaczącego w kwestii prób regulacji składu mieszanki. Chce sobie pobadać samemu jak to działa i czy aby mieszanka jest stechimetryczna. Wczoraj miałem pierwszy od 5 miesięcy eksploatacji strzał w kolektor dlatego nie wierzę gazownikom i sam będe się edukował. Obecnie silnik pracuje chyba poprawnie, aczkolwiek jest troche słabszy ok 15-20% od benzyny. Jedynym mankamentem jest czasami zmulenie przy niskich obrotach - tak około 1000. Drugim efektem jest powolne spadanie z obrotów ale podobno na gazie to tak może być, rozumuję że ma na to wpływ odległość miejsca wprowadzenia gazu od kolektora(pewna bewładnośc przepływu). Za wszelką pomoc z góry dziękuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > tym pokrętłem jest jeszcze jakis jakby zawór lub może krokowiec o tu to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ghost2255 Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 sądząc po fotkach masz elektronikę "dla diagnosty" tzn. rzeczywista regulacja odbywa się za pomocą śruby, a krokowiec ma to tylko "wygładzić". a diagnosta na przeglądzie nie może się przyczepić, bo masz elektronikę sterującą ilością gazu, żeby spaliny były OK. Żeby mieć rzeczywisty wpływ na regulację ilości gazu podawanego do silnika i mieszankę stechiometryczną powinieneś dołożyć sobie "pełny" komputer np. STAG 50 czy AL 700. większośc użytkowników chwali AL700 a gani Staga-a, ale ja jestem ze swojego STAGA zadowolony. ma dużo opcji regulacjnych, ale wszystko trzeba robić ręcznie i program jest mało intuicyjny, raczej dla zaawansowanych użytkowników. AL700 ma bardziej przyjazny software, i też dużo funkcji, ale jest trochę droższy. powinieneś dokupić tylko skrzynkę komputera, silnik krokowy możesz wykorzystać swój, jeśli otworzysz śrubę na maksa, to wtedy elektronika przejmie kontrolę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
treener Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > 3. To z lewej to emulator wtrysków(mądry jestem bo pisze ) ale to z > prawej to co to? Teraz nie widać ale jak ciemno jarzą się tam > dwie diodki jedna zielona a druga czerwona. NO moze się mylę,ale to mi wygląda nie na Staq tylko na ten badziew,z którym się męczę MINI LECHO LAMBDA Jak się mylę to proszę mnie poprawić.Ja właśnie przymierzam się do zmiany tego chłamu,gazownicy wpisali mi w papiery AL 700,a założyli to g..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2000_mc Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > 4.Teraz troche pokręteł do korblowania. Na mikserze są dwa który do > czego służy? Reduktor/parownik, mikser znajduję się w dolocie powietrza w okolilcy przepustnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > NO moze się mylę,ale to mi wygląda nie na Staq tylko na ten badziew,z > którym się męczę MINI LECHO LAMBDA > Jak się mylę to proszę mnie poprawić.Ja właśnie przymierzam się do > zmiany tego chłamu,gazownicy wpisali mi w papiery AL 700,a > założyli to g..... hmmm czyli co mam AEB 426 to jest emulator OBDII (tyle na razie udało mi się dogrzebać, ten drugi to emulator wtrysków LECHO E4. Czyli ten AEB426 tylko emuluje sondy lambda a nie ma wpływu na regulację składu mieszanki? W kabinie mam zamontowane coś przełącznik. ale mini lambda nie widzę. Więc co dokładnie robi ten AEB 426? Kurcze w papierach mi napisali STAG L to gdzie łun jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > Reduktor/parownik, mikser znajduję się w dolocie powietrza w okolilcy > przepustnicy. sorki,ze się wtrącam,ale pomyliłeś opisy srub Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2000_mc Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > sorki,ze się wtrącam,ale pomyliłeś opisy srub To popraw jeśli możesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > To popraw jeśli możesz jest dokladnie odwrotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lato8 Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > Reduktor/parownik, mikser znajduję się w dolocie powietrza w okolilcy > przepustnicy. mam identyczny reduktor tylko zamiast lovato mam napisane lovtec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 27 Marca 2005 Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > Reduktor/parownik, mikser znajduję się w dolocie powietrza w okolilcy > przepustnicy. Tu miałbym odmienne zdanie gdyż parownik zwany również reduktorem w przeciwieństwie do miksera nie znajduje się w dolocie powietrza w okolicy przepustnicy. Mało tego, on wcale nie znajduje się na dolocie powietrza gdyż nie ma takiej potrzeby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 27 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2005 > Tu miałbym odmienne zdanie gdyż parownik zwany również reduktorem w > przeciwieństwie do miksera nie znajduje się w dolocie powietrza > w okolicy przepustnicy. Mało tego, on wcale nie znajduje się na > dolocie powietrza gdyż nie ma takiej potrzeby no to chłopacy jak to w końcu ma być Jak możecie to powiedzcie mi jeszcze czy to co mam to reguluje mi tą mieszankę czy tylko udaje No i jak mam przystąpić do pomiarów z lambdy (kabelkologia) i której lambdy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Fotka tez z innego ujęcia. Emulator sondy lambda produkcji AEB: patrz tu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > jest dokladnie odwrotnie Ale co odwrotnie. Opis na zdjęciu jest prawidłowy. PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > sądząc po fotkach masz elektronikę "dla diagnosty" tzn. rzeczywista > regulacja odbywa się za pomocą śruby, a krokowiec ma to tylko > "wygładzić". a diagnosta na przeglądzie nie może się przyczepić, > bo masz elektronikę sterującą ilością gazu, żeby spaliny były > OK. > Żeby mieć rzeczywisty wpływ na regulację ilości gazu podawanego do > silnika i mieszankę stechiometryczną powinieneś dołożyć sobie > "pełny" komputer np. STAG 50 czy AL 700. większośc użytkowników > chwali AL700 a gani Staga-a, ale ja jestem ze swojego STAGA > zadowolony. ma dużo opcji regulacjnych, ale wszystko trzeba > robić ręcznie i program jest mało intuicyjny, raczej dla > zaawansowanych użytkowników. AL700 ma bardziej przyjazny > software, i też dużo funkcji, ale jest trochę droższy. > powinieneś dokupić tylko skrzynkę komputera, silnik krokowy możesz > wykorzystać swój, jeśli otworzysz śrubę na maksa, to wtedy > elektronika przejmie kontrolę. Jak dla mnie to za dużo w tej instalacji elementów, które mało dają. Osobiście pozbyłbym się tego AEB i wstawił porządny komp z emulacją sondy L. PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Ale co odwrotnie. Opis na zdjęciu jest prawidłowy. mosiężna śruba to regulacja kanału obejsciowego membran (czyli,z grubsza,skladu na biegu jalowym),a plastikowe pokrętło z boku to regulacja napięcia wstepnego II stopnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Reduktor/parownik, mikser znajduję się w dolocie powietrza w okolilcy > przepustnicy. Opisy śrubek regulacyjnych na fotce są zamienione miejscami. Plastikowe pokrętło jest do czułości membrany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Jak dla mnie to za dużo w tej instalacji elementów, które mało dają. > Osobiście pozbyłbym się tego AEB i wstawił porządny komp z emulacją > sondy L. > PZDR Emulator EOBD musi być, bo zaświeci się CHECK od drugiej sondy lambda, a ECU noPB nałapie błędów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Emulator EOBD musi być, bo zaświeci się CHECK od drugiej sondy > lambda, a ECU noPB nałapie błędów. Niech podsumuję co zrozumiałem. LECHO E4 odłącza i emuluje wtryski, AEB emuluje mi lambdy (chyba obydwie?), a co w takim razie podaje odpowiednią dawkę gazu skoro nie mam żadnego kompa? Chyba że to jest tak że jak otwiera mi się przepustnica to podciśnienie samo zabiera sobie odpowiednią dawkę gazu z parownika. Coś jak w gazniku? Tylko po co ten krokowiec na rurze? Kurcze chyba przesledze gdzie idą przewody od niego. Irytuje mnie że mam w homologacji wpisane Stag L - czyli niby ten komputer? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > mosiężna śruba to regulacja kanału obejsciowego membran (czyli,z > grubsza regulacja skladu na biegu jalowym),a plastikowe pokrętło z boku to > regulacja napięcia wstepnego II stopnia no prawie zrozumiałem Dobra to pierwsze to z grubsza regulacja skladu na biegu jalowym ale co fizycznie powoduje "regulacja napięcia wstępnego II stopnia" - czy tym ustala sie ciśnienie za membraną? Będę was mordował pytaniami he he Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Niech podsumuję co zrozumiałem. > LECHO E4 odłącza i emuluje wtryski, AEB emuluje mi lambdy (chyba > obydwie?), a co w takim razie podaje odpowiednią dawkę gazu reduktor > skoro nie mam żadnego kompa? jak jest krokowiec,to i musi być komp,chyba,ze to jakieś oszustwo Chyba że to jest tak że jak > otwiera mi się przepustnica to podciśnienie samo zabiera sobie > odpowiednią dawkę gazu z parownika. Coś jak w gazniku? dokladnie tak jest w instalacjach I i II generacji Tylko po > co ten krokowiec na rurze? jest sterowany przez kompa wg wskazal sondy lambda,i reguluje tak przeplyw gazu,zeby sklad mieszanki oscylował między uboga a bogatą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > no prawie zrozumiałem Dobra to pierwsze to z > grubsza regulacja skladu na biegu jalowym ale co fizycznie powoduje > "regulacja napięcia wstępnego II stopnia" - czy tym ustala sie > ciśnienie za membraną? tak...ciśnienie oraz czułość.Zwiększasz ciśnienie - bardziej napinasz membranę - zmiejszasz czułośc,i odwrotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > reduktor > jak jest krokowiec,to i musi być komp,chyba,ze to jakieś oszustwo > Chyba że to jest tak że jak > dokladnie tak jest w instalacjach I i II generacji > Tylko po > jest sterowany przez kompa wg wskazal sondy lambda,i reguluje tak > przeplyw gazu,zeby sklad mieszanki oscylował między uboga a > bogatą Kumam. Pogrzebałem pod maską i jeeeest Znalazłem komputer jest to niestety Mini Lambda LECHO. Wcisnęli go do puszki z przekaźnikami więc dlatego go poczatkowo nie wylukałem. Ale po nitce do kłębka czyli po przewodzie od krokowca trafiłem w końcu. Czy faktycznie jak to pisał treener ten mini lambda to badziew? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > tak...ciśnienie oraz czułość.Zwiększasz ciśnienie - bardziej > napinasz membranę - zmiejszasz czułośc,i odwrotnie nie bardzo zrozumiałem - czułość czego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > nie bardzo zrozumiałem - czułość czego? czułość reduktora na podcisnienie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 Czy faktycznie jak to pisał treener ten mini lambda to > badziew? to taka namiastka kompa...praktycznie montowana tylko po to,aby wszystko bylo zgodne z przepisami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Opisy śrubek regulacyjnych na fotce są zamienione miejscami. > Plastikowe pokrętło jest do czułości membrany. Czyli pionowa mosiężna śrubka (mniejsza) jest od składu na wolnych obrotach a szara śrubka (większa) widoczna na tle cewki elektrozaworu to regulacja czułości? PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FELICJAN Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Opisy śrubek regulacyjnych na fotce są zamienione miejscami. > Plastikowe pokrętło jest do czułości membrany. jak to zły a ja dał bym sobie głowe uciąć że jest dobry opis plastikowy od wolnych obrotów ..się reguluje a czy tą górną mosiężną się wogóle rusza..czy nie poz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 28 Marca 2005 Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > jak to zły a ja dał bym sobie głowe uciąć że jest dobry opis > plastikowy od wolnych obrotów ..się reguluje posrednio wolne obroty też - to jest regulacja napięcia wstepnego membrany II stopnia. > a czy tą górną mosiężną się wogóle rusza..czy nie ona sluzy wlasnie do dokaldniej regulacji skladu na wolnych obrotach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > Czy faktycznie jak to pisał treener ten mini lambda to > to taka namiastka kompa...praktycznie montowana tylko po to,aby > wszystko bylo zgodne z przepisami To niedobrze znaczy że ten gazownik co zakładał mi instalację to oszust jest . Jesli w świadectwie homologacji jest wpisane "elektronika Stag L" to czy mogę mu narobić koło dupy czy raczej zapis ten nie ma żadnych formalnych skutków. Drugie pytanie czy na takiej instalce jaką mam da się wogóle wyregulować mieszankę czy raczej czekają mnie same kłopoty? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 28 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2005 > To niedobrze znaczy że ten gazownik co zakładał mi instalację to > oszust jest . Jesli w świadectwie homologacji jest wpisane > "elektronika Stag L" to czy mogę mu narobić koło dupy czy raczej > zapis ten nie ma żadnych formalnych skutków. > Drugie pytanie czy na takiej instalce jaką mam da się wogóle > wyregulować mieszankę czy raczej czekają mnie same kłopoty? Po cześci sobie juz sam odpowiem. Znalazłem ten STAG L a dokładnie STAG-2L i jest to ten sam badziew co mini lambda, a nawet chyba dokładnie to samo tylko firmowane inna nazwą. Więc generalnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FELICJAN Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > posrednio wolne obroty też - to jest regulacja napięcia wstepnego > membrany II stopnia. czyli najprościej mówiąc do ''jazdy'' > ona sluzy wlasnie do dokaldniej regulacji skladu na wolnych obrotach ..oki ale tym się generalnie bez jakiegoś analizatora składu nie kręci poz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > czyli najprościej mówiąc do ''jazdy'' z grubsza - tak...ale na bieg jalowy tez oddzialywuje. > ..oki ale tym się generalnie bez jakiegoś analizatora składu nie > kręci niczym się nie kręci bez testera sondy lambda/kompa/analizatora Mosięzną śrubą regulujesz sklad na wolnych obrotach...jeśli mikser jest prawidłowy,to najpierw regulujesz plastikową srubą i sruba na węzu (lub kompem) sklad na obrotach...wtedy mieszanka na biegu jalowym jest zwykle uboga. Wzbogacasz ją,otwierając kanał obejsciowy II stopnia,kręcąc mosiężną srubą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > czyli najprościej mówiąc do ''jazdy'' > ..oki ale tym się generalnie bez jakiegoś analizatora składu nie > kręci > poz: A nie wystarczy sam laptok i centralka np AL-700? Bo ja tak reguluje i jest OK. Diagnosta na przeglądzie powiedział że spalanie na benzynce i LPG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > A nie wystarczy sam laptok i centralka np AL-700? Bo ja tak reguluje > i jest OK. oczywiście,ze wystarczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FELICJAN Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > A nie wystarczy sam laptok i centralka np AL-700? Bo ja tak reguluje > i jest OK. Diagnosta na przeglądzie powiedział że spalanie na > benzynce i LPG u mnie nie bo mam lovato u2 taki zabytek którego nikt nie umie wyregulować na kompie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > Emulator EOBD musi być, bo zaświeci się CHECK od drugiej sondy > lambda, a ECU noPB nałapie błędów. Kolejne moje wnioski. Pierwszą lambdzię emuluje mi ten nieszczęsny Mini L, natomiast AEB426 emuluje mi drugą sondę. Czy mam rację. Wcześniej pomyliłem mikser z reduktorem . Teraz tylko się zastanawiam czy mikser jest elementem koniecznym bo u mnie wchodzi rura z gazem wprost do rury z powietrzem tuż przy wejściu kolektora. W handlu jednak sprzedaje się miksery - rozumiem że to elemnty które odpowiadają za zmieszanie gazu z powietrzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > Kolejne moje wnioski. Pierwszą lambdzię emuluje mi ten nieszczęsny > Mini L, natomiast AEB426 emuluje mi drugą sondę. Czy mam rację. masz - ten AEB to emulator EOBD. > Teraz tylko się > zastanawiam czy mikser jest elementem koniecznym jest konieczny - zwęzka musi być bo u mnie > wchodzi rura z gazem wprost do rury z powietrzem tuż przy > wejściu kolektora. rura wchodzi do rury dolotwej,w ktorą jest wsadzony mikser.Czyli rura z gazem wchodzi do miksera. W handlu jednak sprzedaje się miksery - > rozumiem że to elemnty które odpowiadają za zmieszanie gazu z > powietrzem. nie tylko za wymieszanie - przede wszystkim za wytworzenie spadku ciśnienia,koniecznego do wysysania gazu z reduktora. Dlatego mikser to zwężka: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > masz - ten AEB to emulator EOBD. > jest konieczny - zwęzka musi być > bo u mnie > rura wchodzi do rury dolotwej,w ktorą jest wsadzony mikser.Czyli > rura z gazem wchodzi do miksera. > W handlu jednak sprzedaje się miksery - > nie tylko za wymieszanie - przede wszystkim za wytworzenie spadku > ciśnienia,koniecznego do wysysania gazu z reduktora. > Dlatego mikser to zwężka: ooo i wszystko jasne Dziękuję ci yaboll za cierpliwe podpowiedzi i rozjasnienie mi tematu. Martwi mnie że dowiedziałem się że moja instalacja jest taka prymitywna. Ale teraz przynajniej wiem na czym jeżdżę. Spróbuję sam dokonać jakiś korekcji reulacji i jezeli się uda to zostawię tak jak jest a jak nie to dokupię jakiegoś kompa. Na razie pomierzę sobie sygnał z lambdy, podłączę oscyloskop. Mam nawet pomysł aby przerobić taki diodowy wskaźnik na monitor lambdy, można taki za 20zł kupic do kontroli stanu naładowania akumulatora. Dla pozostałych kolegów śledzących ten wątek aby nie być tylko tym co "bierze" cytuję moje notatki jakie zebrałem dot. regulacji mini L: Faktycznie MINI L to za mało do takiego silnika sterownik ten dedykowany jest do prostych jednopunktów ale większość gazowników zakłada to do wszystkich aut bo jest proste, szybkie w montażu i nie trzeba kompa, nie wnikając nawet w to, że w środku są jakieś switch'e i potencjometr. Może to nawet działać w wielopunktach ale trzeba wyregulować. Potencjometr musi być tak ustawiony, że przy minimalnym dodaniu gazu dioda LED wewnątrz zapala się, switch'e zgodnie z tabelą. Co do regulacji śrub to tak jak na stronie- zewrzeć przewody biały i czerwony w kostce do testera i ustawić na REDUKTORZE minimalnie bogatszą mieszankę (multimetr na czarnym przewodzie powinien wskazywać tak 0,7-0,8V) następnie wyjąć zworkę (biały- czerwony) i śrubą przy silniku krokowym regulować (silnik na 3000 obr/min) na podwyższonych obrotach tak aby napięcie z sondy lambda oscylowało w okolicach 0,2-1V. Następnie próba na drodze i gotowe. Jeżeli silnik nie osiąga wysokich obrotów to albo śruba przy s. krokowym jest zbyt mocno wkręcona albo trzeba odwrócić wlot powietrza. REGISTER- zawór do regulacji przepływu gazu (w tym przypadku śruba przy s. krokowym) Register to nic innego jak regulowany zawór, którym reguluje się ilość doprowadzanego gazu, tym samym działając na skład mieszanki. Znajduje się on na grubym wężu doprowadzającym gaz z reduktora do silnika krokowego, bądź też gaźnika. Bardzo często w takich sytuacjach problem stwarza czujnik położenia przepustnicy TPS, a w prawie wszystkich sterownikach do LPG możliwa jest jego regulacja potencjometrem ale po zdjęciu obudowy. Aby kontrolować mieszankę paliwa bez testera TSL należy użyć miernika napięcia oi rezystancji wewnętrznej równej przynajmniej 1M. W grę wchodzą wszystkie obecnie produkowane mierniki cyfrowe. Wskazania dotyczą sondy 1V wtedy napięcie powinno oscylować w granicach od 0 do 0.8V. Przy sondzie 5V napięcie oscyluje w granicach 0..4V. Pomiaru można dokonywać bezpośrdnio na złączu testera TSL. Przewód sygnałowy sondy lambda ma kolor czarny, masa ma kolor biały. Zwieranie przewodu czerwonego do masy powoduje zatrzymanie silnika krokowego na pozycji 1/3 otwarcia przepływu. Na tym złączu nie ma wyprowadzonych żadnych innych sygnałów. niczym się nie kręci bez testera sondy lambda/kompa/analizatora Mosięzną śrubą regulujesz sklad na wolnych obrotach...jeśli mikser jest prawidłowy,to najpierw regulujesz plastikową srubą i sruba na węzu (lub kompem) sklad na obrotach...wtedy mieszanka na biegu jalowym jest zwykle uboga. Wzbogacasz ją,otwierając kanał obejsciowy II stopnia,kręcąc mosiężną srubą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 A ty masz sondy 0.8V czy 1V. Bo jeśli tak jak ja w swoim astrolocie masz jednak 0.8V to bierz pistolet albo inną maczugę i do gazownika bo to co ci założył nie ma obsługi 0.8V Byłby doskonały powód do wymiany na coś lepszego. Z tym że ja mam silnik X16xel a więc jedną lambadę ale może nie ma różnicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > A ty masz sondy 0.8V czy 1V. Bo jeśli tak jak ja w swoim astrolocie > masz jednak 0.8V to bierz pistolet albo inną maczugę i do > gazownika bo to co ci założył nie ma obsługi 0.8V Byłby > doskonały powód do wymiany na coś lepszego. Z tym że ja mam > silnik X16xel a więc jedną lambadę ale może nie ma różnicy no widzisz jeszcze nie wiem jaką mam. Cholera jakoś muszę się dowiedzieć. Tylko jak? Po czym to poznać? Zadzwonię do znajomego mechanika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > A ty masz sondy 0.8V czy 1V. Bo jeśli tak jak ja w swoim astrolocie > masz jednak 0.8V to bierz pistolet albo inną maczugę i do > gazownika bo to co ci założył nie ma obsługi 0.8V Byłby > doskonały powód do wymiany na coś lepszego. Z tym że ja mam > silnik X16xel a więc jedną lambadę ale może nie ma różnicy symbol sondy to BOSH 0258 005 256, ale jakie daje napięcie to dalej nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > symbol sondy to BOSH 0258 005 256, ale jakie daje napięcie to dalej > nie wiem Ja o tym że mam taką sondę dowiedziałem się od gazownika. Program do kompa gazowego też ją rozpoznaje jako 0-0.8V choć czasami napięcie na bardzo bogatej mieszance potrafi przekroczyć 1V Ale tu powinni się wypowiedzieć fachowcy bo może mój gazman coś pokręcił lub źle zinterpretował? Dlatego stawiam pytanie czy sonda 0.8V i1V to to samo czy też nie. I jakie były by ewentualne skutki błędnego rozpoznania sondy przez komp gazowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 sonda 0,8 i 1V to to samo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.