peemi Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 wczoraj wieczorem Aveo zostało w serwisie, podczas normalnej jazdy na LPG przy zdjęciu nogi z gazu silnik gasł. Ale po rozruchu trzymał wolne obroty. Myślałem że znowu konieczność regulacji. Pojechałem jeszcze nabrać LPG bo było prawie zero. W serwisie próby diagnostyki spowodowały że już wogóle nie chodził na gazie. Okazało się że parownik. Wytrzymał niecały rok . Czekam na nowy, będzie najwcześniej we wtorek . Dzisiaj rano odebrałem żółtka, bez parownika, zrobili mi jakieś bajpasy i jeżdże. Mam z tym samochodem jeszcze jeden mały problem, przy przejeżdżaniu przez krótkie poprzeczne nierówności (próg zwalniający) przednie zawieszenie skrzypi jak stary tapczan. Kilka razu zapewniano mnie w ASO że wszystko zostało sprawdzone i przesmarowane. Mimo tego ten nieprzyjemny dźwięk prześladuje mnie nadal. Ma ktoś na to jakiś lepszy sposób niż pryskanie smarami w sprayu po tulejach wahaczy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 > wczoraj wieczorem Aveo zostało w serwisie, podczas normalnej jazdy na > LPG przy zdjęciu nogi z gazu silnik gasł. Ale po rozruchu > trzymał wolne obroty. Myślałem że znowu konieczność regulacji. > Pojechałem jeszcze nabrać LPG bo było prawie zero. W serwisie > próby diagnostyki spowodowały że już wogóle nie chodził na > gazie. Okazało się że parownik. Wytrzymał niecały rok . Czekam > na nowy, będzie najwcześniej we wtorek . Dzisiaj rano odebrałem > żółtka, bez parownika, zrobili mi jakieś bajpasy i jeżdże. > Mam z tym samochodem jeszcze jeden mały problem, przy przejeżdżaniu > przez krótkie poprzeczne nierówności (próg zwalniający) przednie > zawieszenie skrzypi jak stary tapczan. Kilka razu zapewniano > mnie w ASO że wszystko zostało sprawdzone i przesmarowane. Mimo > tego ten nieprzyjemny dźwięk prześladuje mnie nadal. Ma ktoś na > to jakiś lepszy sposób niż pryskanie smarami w sprayu po > tulejach wahaczy?? po gwarancji auto , jeśli nie to męcz serwis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 > mnie w ASO że wszystko zostało sprawdzone i przesmarowane. Mimo > tego ten nieprzyjemny dźwięk prześladuje mnie nadal. Ma ktoś na > to jakiś lepszy sposób niż pryskanie smarami w sprayu po > tulejach wahaczy?? u mnie w Astrze skrzypiały gumy mocujące drążek stabilizatora do karoserii - tam psikałem smarem silikonowym, ale mało to dawało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peemi Napisano 23 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 23 Września 2006 > po gwarancji auto , jeśli nie to męcz serwis jest na gwarancji, męczę serwis jak mogę.... już się zaczynają tam przede mną chować to co oni tworzą pomaga do pierwszych opadów deszczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafik11 Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 > wczoraj wieczorem Aveo zostało w serwisie, podczas normalnej jazdy na > LPG przy zdjęciu nogi z gazu silnik gasł. Ale po rozruchu > trzymał wolne obroty. Myślałem że znowu konieczność regulacji. > Pojechałem jeszcze nabrać LPG bo było prawie zero. W serwisie > próby diagnostyki spowodowały że już wogóle nie chodził na > gazie. Okazało się że parownik. Wytrzymał niecały rok . Czekam > na nowy, będzie najwcześniej we wtorek . Dzisiaj rano odebrałem > żółtka, bez parownika, zrobili mi jakieś bajpasy i jeżdże. > Mam z tym samochodem jeszcze jeden mały problem, przy przejeżdżaniu > przez krótkie poprzeczne nierówności (próg zwalniający) przednie > zawieszenie skrzypi jak stary tapczan. Kilka razu zapewniano > mnie w ASO że wszystko zostało sprawdzone i przesmarowane. Mimo > tego ten nieprzyjemny dźwięk prześladuje mnie nadal. Ma ktoś na > to jakiś lepszy sposób niż pryskanie smarami w sprayu po > tulejach wahaczy?? kiedyś rozmawiałem z PeeMim na temat skrzypienia i stwierdziliśmy ze ten typ tak ma , ale po zastonowieniu sienad ty problemem doszedłem do nastepujacego wniosku -u mni skrzypi tylko z lewej strony tam gdzie miał stłuczke i po wizycie w ASO wyminili mi gumki na stabilizatorze na nowe i dalej skrzypi więc wniosek że to nie to -w zwązku z tym sądzee ze skrzypieni pochodzi od górnego mocowania kolumny Mcpersona tylko pytanie co bo jest tam do łożysko kolumny i odbojm=nik gumowy ja obstawiam na łożysko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin77 Napisano 23 Września 2006 Udostępnij Napisano 23 Września 2006 > jest na gwarancji, męczę serwis jak mogę.... już się zaczynają tam > przede mną chować > to co oni tworzą pomaga do pierwszych opadów deszczu w moim uno nowym zawsze stukało jak było mokro (deszcz itp.) ale w uno staaarym 19lat nie stuka jak jest nokro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peemi Napisano 24 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2006 > kiedyś rozmawiałem z PeeMim na temat skrzypienia i stwierdziliśmy ze > ten typ tak ma , ale po zastonowieniu sienad ty problemem > doszedłem do nastepujacego wniosku > -u mni skrzypi tylko z lewej strony tam gdzie miał stłuczke i po > wizycie w ASO wyminili mi gumki na stabilizatorze na nowe i > dalej skrzypi więc wniosek że to nie to > -w zwązku z tym sądzee ze skrzypieni pochodzi od górnego mocowania > kolumny Mcpersona tylko pytanie co bo jest tam do łożysko > kolumny i odbojm=nik gumowy ja obstawiam na łożysko tłuste ślady wokół górnych mocowań amorków mogą świadczyć o tym że tam też pryskali, ale nic to nie dało..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafik11 Napisano 24 Września 2006 Udostępnij Napisano 24 Września 2006 tylko jesli to łożysko to psikanie nic nie da Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolber Napisano 25 Września 2006 Udostępnij Napisano 25 Września 2006 u mnie w nubirze skrzypiały łożyska u góry kolumn Mc Phersona.... po wyjeciu i przesmarowaniu mam już kilka lat spokój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leniooo Napisano 27 Września 2006 Udostępnij Napisano 27 Września 2006 u mnie w laczku tez to skrzypienie wystepowalo jezdzilem z tym do serwisu kilka razy za kazdym razem smarowali i faktycznie skutkowalo na kilka dni az chyba stwierdzili ze nie chca mnie juz ogladac cos powymieniali i jest pieknie szkoda tylko ze nie wiem co wymienili pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kondziek Napisano 27 Września 2006 Udostępnij Napisano 27 Września 2006 > u mnie w laczku tez to skrzypienie wystepowalo > jezdzilem z tym do serwisu kilka razy za kazdym razem smarowali i > faktycznie skutkowalo na kilka dni az chyba stwierdzili ze nie > chca mnie juz ogladac cos powymieniali i jest pieknie > szkoda tylko ze nie wiem co wymienili > pozdr czesc no u mnie wlasnie zaczelo skrzypiec a mam przejechane ~3000km dopiero wczoraj bylem w salonie i powiedzieli ze jak w przeciagu paru dni nie przestanie to zebym przyjechal do serwisu w ktorym ASO byles i ile trwala wymiana ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leniooo Napisano 27 Września 2006 Udostępnij Napisano 27 Września 2006 > czesc > no u mnie wlasnie zaczelo skrzypiec a mam przejechane ~3000km dopiero > wczoraj bylem w salonie i powiedzieli ze jak w przeciagu paru dni nie > przestanie > to zebym przyjechal do serwisu > w ktorym ASO byles i ile trwala wymiana ? robilem to w Auto Żoliborz a ile trwalo tego niestety nie wiem bo byla robiona jeszcze przekladnia pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
newposen Napisano 27 Września 2006 Udostępnij Napisano 27 Września 2006 U mnie skrzypiało tylko w mrozy. Zgłosiłem jazda próbna z szefem serwisu na szczęście nie ozdrowiał nagle. Stwierdzili że do wymiany jakieś gumy są, na miejscu oczywiście brak, ponad miesiac sprowadzali z magazynu w Niemczech. Wtedy już mrozów nie było więc nie skrzypiał ale jak stwierdziłem ze mają wymieniać. Od tego czasu zero dziwnych dźwięków z zawiechy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peemi Napisano 29 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2006 dzisiaj odebrałem samochód, mam nowy parownik, instalka chodzi narazie bez zarzutów..... zawiecha dalej skrzypi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 29 Września 2006 Udostępnij Napisano 29 Września 2006 > dzisiaj odebrałem samochód, mam nowy parownik, instalka chodzi > narazie bez zarzutów..... zawiecha dalej skrzypi a zgłaszałeś to skrzypienie - co ONI na to ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peemi Napisano 29 Września 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Września 2006 > a zgłaszałeś to skrzypienie - co ONI na to ? no niestety tak jak pisałem niby coś tam spryskali znowu.... nie wiem co dalej, temat z parownikiem załałatwiany na szybko bo miałem na popołudnie kilku klientów. Wezmę się za to jak się troszkę przez ten przestój rozładuje kolejka na jazdy. Mówiąc krótko będę stał nad nimi i ich pilnował aż nie sprawdzą wszystkiego! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oxy Napisano 19 Października 2006 Udostępnij Napisano 19 Października 2006 > dzisiaj odebrałem samochód, mam nowy parownik, instalka chodzi > narazie bez zarzutów..... zawiecha dalej skrzypi Te typy tak mają, winna tej sytuacji jest gumowa obejma drążka stabilizatora, spryskiwanie, wymiana (koszt ok. 3 zł) nic nie daje, ten dzwięk powróci po kilkidziesięciu/kilkuset km Oby do wiosny Panowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.