vito79 Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Ostatnio wymieniałem licznik i oto co zobaczyłem jak go wymontowałem. Ani grama lakieru! Czy to przypadkiem nie jest lekka przesada? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdz Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 zabezpieczanie antykorozyjne jest wiec nie widze problemu.... znajomy w pandzie za silnikiem na przegrodzie czołowej ma goło... z lakieru... bo najchętniej by lakierowali "to co widać" a resztę zabezpieczy i bezbarwnym... ostatnie warstwy kolor... nie kładą.... bo $$$ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 25 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > zabezpieczanie antykorozyjne jest wiec nie widze problemu.... znajomy > w pandzie za silnikiem na przegrodzie czołowej ma goło... z > lakieru... bo najchętniej by lakierowali "to co widać" a resztę > zabezpieczy i bezbarwnym... ostatnie warstwy kolor... nie > kładą.... bo $$$ Powiadasz ze tam jest jakies zabezpieczenie? Na mój gust to goła blacha! Zreszta na fotce widac slady rdzy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomr Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > Ostatnio wymieniałem licznik i oto co zobaczyłem jak go wymontowałem. > Ani grama lakieru! > Czy to przypadkiem nie jest lekka przesada? A w jakim celu lakierować coś co i tak nie ujrzy światła dziennego i nie jest narażone na czynniki zewnętrzne ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 25 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > A w jakim celu lakierować coś co i tak nie ujrzy światła dziennego i > nie jest narażone na czynniki zewnętrzne ? Jest narazone na działanie wilgoci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomr Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > Jest narazone na działanie wilgoci. Z tego co pamiętam u mnie cały ten element był umazany jakimś smaropodobnym konserwantem więc problemu raczej być nie powinno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sowik85 Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Wg mnie nie ma obaw- rdza nie bedzie tam tak szybko postepowac i predzej Ci karoseria zgnije niz to co na zdjeciu sie rozpadnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 25 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > Z tego co pamiętam u mnie cały ten element był umazany jakimś > smaropodobnym konserwantem więc problemu raczej być nie powinno. u mnie jest sucho nic nie ma, zywa blacha, zero ocynku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 25 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > Wg mnie nie ma obaw- rdza nie bedzie tam tak szybko postepowac i > predzej Ci karoseria zgnije niz to co na zdjeciu sie rozpadnie Wiem wiem ze predzej cała karoserie szlak trafi niz to sie rozleci. Zle mnie panowie rozumiecie chodzi tylko o to koszt lakierowania tych rur to kilka groszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demoneczek Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 > Wiem wiem ze predzej cała karoserie szlak trafi niz to sie rozleci. > Zle mnie panowie rozumiecie chodzi tylko o to koszt lakierowania tych > rur to kilka groszy. Nie wiem jak pod licznikiem ale pierwsze Pandy miały lakierowane maski od spodu i pod wyciszeniem w komorze silnika (ja tak mam XI 2004) a jak widzałem u kumpla Panda z 05.2006 kolor nadwozia czerwony to maska pod spodem ma siakiś podkład biały jak i większość elementów blacharki w komorze silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sowik85 Napisano 25 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2006 Ja mam pomalowana cała komore silnika na kolor nadwozia, chociaz widac wyraznie ze lakier jest tam duuuzo cienszy. A czesci pod deska rozdzielcza tez mam z gołej blachy, o ile dobrze pamietam to nie byly niczym pomazane. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 26 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 > Nie wiem jak pod licznikiem ale pierwsze Pandy miały lakierowane > maski od spodu i pod wyciszeniem w komorze silnika (ja tak mam > XI 2004) > a jak widzałem u kumpla Panda z 05.2006 kolor nadwozia czerwony to > maska pod spodem ma siakiś podkład biały jak i większość > elementów blacharki w komorze silnika. Ostatnio jak byłem u kumpla w salonie to tez to zauwazyłem ze coraz mniej lakieruja. Komora silnika była polakierowana i dopiero połozony ten kit co daja na łaczeniach blach i w szczelinach. Zreszta jak popatrzec na casłokształt pandy to wiecej jest rzeczy na których oszczedzaja chocby to ze gniazdo 12 jest niepodswietlone a prawie wszystko jest tam przygotowane brakuje tylko zarówki i małego kawałka plastiku. Zagłowki tapicewrowane z tyłu poprawiaja widocznosc i przy rozkładaniu nie trzeba ich wyciagac jak w przypadku piankowych. Koszt materiału chyba tez nie jest az tak duzy. Brak lampki w bagazniku (choc podobno jak ktos kupuje pande z łamanym kluczykiem to jest zamontowana) no i otwieranie bagaznika tylko na kluczyk. Tyle oszczednosci na chwile obecna mi sie przypomiało a jest ich chyba jeszcze wiecej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
COffin Napisano 26 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 > Wiem wiem ze predzej cała karoserie szlak trafi niz to sie rozleci. > Zle mnie panowie rozumiecie chodzi tylko o to koszt lakierowania tych > rur to kilka groszy. jakoś przypadkiem tu zajrzałem podobny element w Vauxhallu Astra jest pomalowany PROSZKOWA na piękny czarny półmat ... a w Astrze G robionej w PL ... oczywiscie tak samo jak tutaj .. zero czegokolwiek .. żywa stal lekko podkorodowana oczywiscie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adales Napisano 26 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 > Brak lampki w bagazniku (choc podobno jak ktos > kupuje pande z łamanym kluczykiem to jest zamontowana) kupilem z "lamanym kluczykiem" i nie bylo lampki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vito79 Napisano 26 Listopada 2006 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 > kupilem z "lamanym kluczykiem" i nie bylo lampki hmmm to juz nic nie wiem! Gdzies w cenniku to wyczytałem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wikingpk Napisano 29 Listopada 2006 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 > Ostatnio wymieniałem licznik i oto co zobaczyłem jak go wymontowałem. > Ani grama lakieru! > Czy to przypadkiem nie jest lekka przesada? To normalne w początkowych egzemplarzach było dobrze potem musieli oszczędzac-w Punto jest podobnie-dobrze ze choc Włosi pryskali jakims czarnym lakierem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.