Skocz do zawartości

Opinie na temat Peugeota 407 SW 2,0 HDI


komor

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie z racji wyprzedaży w salonach rozważany już na poważnie zakup nowego kombi.

Lwiaki dają w tym przypadku od 7000 - 11 000 zł upustu!

Napiszcie jakieś opinie o wersji 2,0 HDI 140

Tylko nad taką się zastanawiamy. Jak wypada awaryjność tego samochodu, jak zawiecha itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słuchajcie z racji wyprzedaży w salonach rozważany już na poważnie

> zakup nowego kombi.

> Lwiaki dają w tym przypadku od 7000 - 11 000 zł upustu!

> Napiszcie jakieś opinie o wersji 2,0 HDI 140

> Tylko nad taką się zastanawiamy. Jak wypada awaryjność tego

> samochodu, jak zawiecha itp.

piękny samochód szczególnie w kolorze czarnym... jezeli chodzi o awaryjność to jest taka sama jak w oplu, fordzie, vw czy audi...czyli zależna od egzemplarza... 2.0 HDi - doskonale nadaje się do chip tuningu (160 - 180 KM), cena wprost proporcjonalna do jakości, materiały użyte do wykończenia wnętrza są bardzo dobrej jakości, wnętrze samochodu w przedniej częsci może sprawiać wrażenie ciasnego (podobnie jest w AR 156 - w rzeczywistości miejsca jest wystarczająco)

p.s usłyszysz tutaj zapewne hasła typu "nie kupuj francuza bo sie psuje" - ale to w większości opinie ludzi którzy francuza nigdy nie mieli...aktualnie mamy czasy w których to czy będziesz zadowolony z auta zależy bardziej od serwisu... a jezeli chodzi o P407 to jest to auto godne polecenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> p.s usłyszysz tutaj zapewne hasła typu "nie kupuj francuza bo sie

> psuje" - ale to w większości opinie ludzi którzy francuza nigdy

> nie mieli...

kolega ma francuza (całe szczęscie ze tylko on zlosnik.gif )

scenik II ma dwa lata... już walnął podnośnik szyby... nie ma zamienników 1200 w aso...

zatarło sie koło na wariatorze... ponoć tttm... ale naprawa tego... 3000 w aso... sporo zważywszy, że to tylko 1600 montowany we wszystkich modelach tej marki... zlosnik.gif

czasami szyby świruja...

no i żarówki mijania palą sie jak na zamówienie... wymiana jednej małemu chińczykowi zajęłaby godzine...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega ma francuza (całe szczęscie ze tylko on )

wlasnie kolega ma... kolegi kolega ma... takie legendy powtarzane z ust do ust.... poza tym kolego mily tu bylo pytanie o konkretny model pojazdu Peugeot 407 SW z silnikiem 2.0 HDI a Ty tu wyskakujesz z Renuarem na dodatek scenic'iem II widzisz roznice?? nie ten producent nie ten model tylko kraj pochodzenia sie zgadza... Moze jak nastepnym razem ktos zapyta o VW to wyskoczysz mu z kolega co ma Opla i sie psuje??

Znam sporo uzytkownikow francuskich samochodow i jakos wiekszosc z nich nie narzeka a ceni komfort i wyposazenie, za ktore w niemieckim czy japonskim samochodzie musieliby slono doplacic... Poza tym sam jestem uzytkownikiem samochodow francuskich i ten, ktorym jezdzenie jest pierwszy... Nie zauwazylem zeby psuly sie bardziej niz inne... Osobiscie nie mam podstaw narzekac na serwis i wykonanie... Ale znam tez takich co trafli i na trupa od nowosci ale to sa odosobnione przypadki i nie dotycza tylko posiadaczy francuzow. Wystarczy popatrzec na perypetie pana od BMW za kilkaset tysiecy (ma nawet swoja strone), ktore jest zlomem... Czy wobec tego mozemy powiedziec, ze Niemcy robia zle samochody i niemieckie sie psuja??

pozdr.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> p.s usłyszysz tutaj zapewne hasła typu "nie kupuj francuza bo sie

> psuje" - ale to w większości opinie ludzi którzy francuza nigdy

> nie mieli...

i nie będa chcieli mieć zlosnik.gif

kuzyn ma warsztat i specjalizuje sie w francuzach i nie bedę sie wypowiadał w kwestii cen części i awaryjności bo mnie zlinczują zlosnik.gif. Aha. moze z pugami jest lepiej niz z Renaulatami, bo znajomy miał meganke II i mówił, że wiecej stała w serwisie niz jeździła. ciagłe problemy z elektroniką ( nie odpala w trasie i laweta), cewek wymienił z 16-17 nawet przestał liczyć.

p.s. francuzom gratulujemy samochodów grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słuchajcie z racji wyprzedaży w salonach rozważany już na poważnie

> zakup nowego kombi.

> Lwiaki dają w tym przypadku od 7000 - 11 000 zł upustu!

> Napiszcie jakieś opinie o wersji 2,0 HDI 140

> Tylko nad taką się zastanawiamy. Jak wypada awaryjność tego

> samochodu, jak zawiecha itp.

Sąsiad miał dokładnie takiego o jakim piszesz, od momentu kupna zrobił 10kkm, z czego 2kkm do serwisu oslabiony.gif

3 razy pad ksenon, raz znikły wszystkie systemy bezpieczeństwa, raz padła turbina, 2 razy klimatronic i to wszystko w pół roku oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też się spodziewałem że opinie o Peugeocie będą słabiutkie.

Poprostu chciałem coś nie coś zasięgnąć opinii.

407 jest nie drogi w stosunku cena->jakość i wyposażenie.

Czekamy do 2 stycznia, jeśli dalej będzie stał Avensis grafitowy wagonik to go bierzemy bo proponują coś koło 6 000 upustu cenowego smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słuchajcie z racji wyprzedaży w salonach rozważany już na poważnie

> zakup nowego kombi.

> Lwiaki dają w tym przypadku od 7000 - 11 000 zł upustu!

> Napiszcie jakieś opinie o wersji 2,0 HDI 140

> Tylko nad taką się zastanawiamy. Jak wypada awaryjność tego

> samochodu, jak zawiecha itp.

Szwagier zrobił ok 50 kkm takim i nie narzeka. Delco

ps ma sedana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sąsiad miał dokładnie takiego o jakim piszesz, od momentu kupna

> zrobił 10kkm, z czego 2kkm do serwisu

> 3 razy pad ksenon, raz znikły wszystkie systemy bezpieczeństwa, raz

> padła turbina, 2 razy klimatronic i to wszystko w pół roku

zauważ, że wszystko na gwarancji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szwagier zrobił ok 50 kkm takim i nie narzeka. Delco

> ps ma sedana

miałem 4 samochody francuskie w rodzinie - P307 (1.6 16v 110KM), P807 (2.2Hdi 133KM), C5 (2.0 Hdi 110KM) i P407 (2.0 Hdi 136KM) , w tym dwa w domu C5 i właśnie 407.. doświadczenia użytkowników: jak coś padło to na gwarancji...(szczególnie w pierwszych rocznikach prodkucji - tzw."choroby wieku dziecięcego" ) - samochody francuskie są równie awaryjne jak wszystkie pozostałe europejskie marki... nawet z S-class będziesz niezadowolony jeżeli jej serwis będzie do niczego...

p.s ostatnio znajomemu padła automatyczna skrzynia biegów w 3-letniej A6... nie ma reguły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wlasnie kolega ma... kolegi kolega ma... takie legendy powtarzane z

> ust do ust....

i tu zonk... bo ja cały czas przy nim robie... tylko kolega płaci... hehe.gif

> wyskakujesz z Renuarem na dodatek scenic'iem II widzisz

> roznice??

francuz to francuz... kolega zaczął o "francuzach" to się wypowiedziałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i nie będa chcieli mieć

> kuzyn ma warsztat i specjalizuje sie w francuzach i nie bedę sie

> wypowiadał w kwestii cen części i awaryjności bo mnie zlinczują

samo koło w aso 1200 do reno...

a cały wariator do abartha 500 icon_eek.gifhehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie, kolega kolegi, znajomy znajomego i wujek cioci od strony stryjka....

Ja napiszę ze swojego doświadczenia (chociaż temat dotyczy 407):

- P206 2002r 2.0 HDI 70.000 km - francuz. irytują ciągłe drobne awarie typu awaria jakiegoś czujnika temp silnika, awaria kostek poduszek, w środku wszystko trzeszczy, zawieszenie zbyt miękkie, zawieszenie kompletne wymienione już (wiem, że polskie drogi ble ble ble...)

- Mondeo 2002r 2.0 TDCI 110.000 km - niemiec, zero awarii, irytują trzaski z deski rozdzielczej, zawieszenie zbyt miękkie, wahacze już wymienione ze dwa razy (wiem, że polskie drogi ble ble ble...)

- Stilo 2001r. 2.4 benzyna 65.000km - włoch, zero awarii, irytuje zbyt duże zużycie oleju między przeglądami (podobno ten tym tak ma), zawieszenie powoli domaga się systematycznej wymiany (łączniki, wahacze (wiem, że polskie drogi ble ble ble)

aleee, na koniec muszę wspomnieć o znajomym smile.gif

posiada 407 2.0 HDI, rocznik 2005, przebieg 50.000km. Jedyne z czego się cieszy, to że auto ma jeszcze gwarancję. Wymienił chyba już wszystko w silniku, łącznie z turbiną. Wszystko oczywiście na koszt ASO. Zarzeka się, że gdy gwarancja się skończy sprzeda auto od razu i już nigdy francuza nie kupi (??)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i nie będa chcieli mieć

> kuzyn ma warsztat i specjalizuje sie w francuzach i nie bedę sie

> wypowiadał w kwestii cen części i awaryjności bo mnie zlinczują

> . Aha. moze z pugami jest lepiej niz z Renaulatami, bo znajomy

> miał meganke II i mówił, że wiecej stała w serwisie niz

> jeździła. ciagłe problemy z elektroniką ( nie odpala w trasie i

> laweta), cewek wymienił z 16-17 nawet przestał liczyć.

> p.s. francuzom gratulujemy samochodów

Zgadzam sie z Tobą

Renault te ostatnie psuja sie ostro

wiele czesci jest tylko orginalnych i kosztuja niemilosierne pieniadze

taty wspolnik ma 407 SW 2,0 HDI i jak na razie zadowolony

Wujek ma Lagunę II kombi i porażka samochód

ciagle cos sie psuje-TRAGEDIA

Renault bym na pewno nie kupil nowego

wole już Citroena albo Peugeota

407 SW bardzo ladne i komfortowe auto

jak z awaryjnoscia??

ciezko powiedziec, chyba troche kwestia szczescia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 407 SW bardzo ladne i komfortowe auto

> jak z awaryjnoscia??

> ciezko powiedziec, chyba troche kwestia szczescia

Najgorzej wypada w nim bagaj!

Tylko 410 litrów, gdzie konkurencja oferuje najmniej o 100 litrów więcej. Np. octavia 580 litrów!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> miałem 4 samochody francuskie w rodzinie

Szwagier wcześniej miał 406, zrobił prawie 200kkm w 7 lat i nie narzekał

> p.s ostatnio znajomemu padła automatyczna skrzynia biegów w 3-letniej

> A6... nie ma reguły

Znam przypoadeg jak w nowym passacie (po 8 kkm) urwał się korbowód i cały silnik poszedł do kapitalnego remontu.

Delco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najgorzej wypada w nim bagaj!

> Tylko 410 litrów, gdzie konkurencja oferuje najmniej o 100 litrów

> więcej. Np. octavia 580 litrów!

Powiem jak ja mysle:

nie kupilbym francuza nowego tej klasy bo jakby skonczyla sie gwarancja to bym poszedl z torbami w razie awarii (kupa elektryki dosc awaryjnej) mad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najgorzej wypada w nim bagaj!

> Tylko 410 litrów, gdzie konkurencja oferuje najmniej o 100 litrów

> więcej. Np. octavia 580 litrów!

Oktawia to trochę inna klasa.

Niestety jest jakaś taka prawidłowość że segment C ma zazwyczaj większe bagażniki niż D.

Nie mam pojęcia dlaczego.

Delco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> i tu zonk... bo ja cały czas przy nim robie... tylko kolega płaci...

Jak dla mnie nie smile.gif jakos te, ktorymi jezdzilem i jezdze sie nie psuly a byly/sa z koncernu PSA i benzyny i diesle...

> francuz to francuz... kolega zaczął o "francuzach" to się

> wypowiedziałem...

jakos to do mnie nie przemawia... ale raczej renuara bym nie kupil...

grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie dam opinii o 407 moge tylko powiedziec ze jest sliiiiczny. Widzialem jednak test tego samochodu w niemieckiej Motorwizji. Niestety pod wzgledem zawieszenia nie wypadl najlepiej. Podczas omijania przeszkody na mokrej nawierzchnii po prostu wylecial z trasy no.gif

Auta w stylu A4, seria 3, a nawet Mondeo i Avensis przejechaly ten test. Lepiej, gorzej ale przejechaly. Coz, to jest znane - auta francuskie maja miekkie zawieszenie.

A jesli chodzi o to powszechne "wieszanie psow" na francuzach to sie z tym nie zgadzam.

Moj ojciec jezdzil P405 przez 10 lat i nigdy go nie zawiodl ok.gif

Wszystko zalezy od egzemplarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zauważ, że wszystko na gwarancji...

a jaka roznica czy na gwarancji czy nie? czy gwarancja to jakis plus?

samochod ma sluzyc do jazdy, jak sie psuje i nie moglbym nim jezdzic kilka dni to bym mial straty wieksze niz te pieniadze co mi gwarancja oszczedzi...

gwarancja ma sluzyc do naprawy auta raz w czasie jej trwania, a nie ciagle... (np. moje Punto I nigdy nie bylo naprawiane w czasie gwarancji (rok/15kkm) bo nie bylo zadnej awarii)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> - Mondeo 2002r 2.0 TDCI 110.000 km - niemiec, zero awarii, irytują

> trzaski z deski rozdzielczej, zawieszenie zbyt miękkie, wahacze

> już wymienione ze dwa razy (wiem, że polskie drogi ble ble

> ble...)

Looo panie, akurat wiem jak sie tym jezdzi i wszystko mozna o Mondeo powiedziec ale na pewno nie to ze zawieszenie jest za miekkie.

Zreszta we wszystkich porownaniach trabia ze Fordy maja dobre zawieszenia (w sensie prowadzenia samochodu) i uklady kierownicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co prawda nie dam opinii o 407 moge tylko powiedziec ze jest

> sliiiiczny.

To właśnie podkusiło mnie do zbadania terenu. P407 wg mnie jest o wiele ładniejszy od Avenesisa, ale jednak ojciec oscyluje przy japończyku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słuchajcie z racji wyprzedaży w salonach rozważany już na poważnie

> zakup nowego kombi.

> Lwiaki dają w tym przypadku od 7000 - 11 000 zł upustu!

> Napiszcie jakieś opinie o wersji 2,0 HDI 140

> Tylko nad taką się zastanawiamy. Jak wypada awaryjność tego

> samochodu, jak zawiecha itp.

A propos samochodów Fabrique en France.

Mam Lagunę II 2001r. wersja PRIVILEGE z 1.9 dCi 88kW.

Poprzednio miałem Megane.

A wcześniej również Lagunę II ale 2002r. wersja PRIVILEGE z 1.9 dCi 88kW.

Dodatkowy komentarz zbędny:

Quote:

Awaria elektryki
=> zdarzenie trapiące wszystkie samochody, np. japońskie, ale widziane głównie przez posiadaczy aut niemieckich i japońskich w samochodach francuskich. Każdy posiadacz Golfa czy Toyoty wie, że w samochodach francuskich "sypie się" elektryka. Oczywiście nie posiadając przy tym samochodu francuskiego. Gwoli wyjaśnienia, duża część elektryki we "francuzach" jest niemiecka, a reszta to mity i legendy ludowe. Mała część to rzeczywiście awarie, podobnie jak i we wszystkich pozostałych nacjach samochodowych.

Znajomy
=> postać mityczna, osoba, na którą powołują się Ci, którzy w życiu nie mieli francuskiego auta, ale "znajomy miał i mówił, że ciągle się psuje". Znajomy oczywiście nie istnieje, ale w legendach ma się całkiem dobrze. Znajomego nawiedzają różne klęski związanego z jego francuskim samochodem. Znajomy ma pecha i całe dnie spędza w warsztacie. Znajomy znajomego też ma pecha. Krótko mówiąc - znajomy to pechowiec.


I najciekawsze:

Quote:

Amnezja
=> choroba ogarniająca właścicieli samochodów innych niż francuskie, gdy pytani są o awarie ich pojazdów lub wymianę części. Objawem często występującym, i po tym można łatwo chorobę rozpoznać, jest sformułowanie "tylko leję i jadę". O tym, że czasem trzeba zmienić olej, klocki hamulcowe, czy silentbloki albo parę pasków delikwent zarażony chorobą zapomina. Amnezja przybiera skrajne postawy i bywa niebezpieczna, pewien posiadacz Golfa rocznik 1985 tak się zapędził, że w końcu zmienił samochód, bo biedne auto nie wytrzymało ciągłego zapominania o podstawowych obowiązkach właściciela samochodu. Uczcijmy to minutą ciszy. Jak wiele osób jest chorych można się też przekonać w serwisach np. Hondy.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co prawda nie dam opinii o 407 moge tylko powiedziec ze jest

> sliiiiczny. Widzialem jednak test tego samochodu w niemieckiej

> Motorwizji. Niestety pod wzgledem zawieszenia nie wypadl

> najlepiej. Podczas omijania przeszkody na mokrej nawierzchnii po

> prostu wylecial z trasy

> Auta w stylu A4, seria 3, a nawet Mondeo i Avensis przejechaly ten

> test. Lepiej, gorzej ale przejechaly. Coz, to jest znane - auta

> francuskie maja miekkie zawieszenie.

> A jesli chodzi o to powszechne "wieszanie psow" na francuzach to sie

> z tym nie zgadzam.

> Moj ojciec jezdzil P405 przez 10 lat i nigdy go nie zawiodl

> Wszystko zalezy od egzemplarza.

w top gear dowiesz się, że najlepsze samochody na świecie są brytyjskie...

w motorwizji okaże sie że jednak niemieckie...

natomiast w "V6" francuskie samochody rozjadą wszystkie inne...

w czeskiej telewizji skoda = vw (tylko, że tańsze - więc po co przepłacać?)

w Polsce programów motoryzacyjnych jest sporo...jako że nie mamy własnej marki - lansowane są samochody niemieckie...

p.s jak myślisz w jakim kraju mieszczą się szefostwa firm tworzących opiniotwórcze rankingi ADAC i DECRA?

p.s 2 zgadzam się, że francuskie zawieszenia (bardzo komfortowe - szczególnie C5) stosunkowo szybko niszczą się na polskich drogach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słuchajcie z racji wyprzedaży w salonach rozważany już na

zapytaj jeszcze klegow tutaj jest paru takich co jezzda 407... -> Klub Peugeota

bedziesz mial info z pierwszej reki a nie od tych co jezdzili benzynowa laguna albo nawet dieslem ale Renault...i beda to auto porownywac do 407... bo przeciez francuskie to mozna wrzucic do jednego wora... to samo dotyczy C5, ktora ma hydrauliczne zawieszenie... a jest z tego samego koncernu co 407... silniki owszem te same pewnie spora czesc osprzetu tez...

pozdr.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Looo panie, akurat wiem jak sie tym jezdzi i wszystko mozna o Mondeo

> powiedziec ale na pewno nie to ze zawieszenie jest za miekkie.

> Zreszta we wszystkich porownaniach trabia ze Fordy maja dobre

> zawieszenia (w sensie prowadzenia samochodu) i uklady

> kierownicze.

powtórzę jeszcze raz: zawiesze zbyt miękkie (zapomniałem dodać: dla mnie zbyt miękkie). Jest to całkiem subiektywna (moj) opinia wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to pech...

> rozumiem , że passat, mondeo, vectra i rezzta z tej klasy...nie psuja

> się po gwarancji...

> dowód na niezawodość passata... tutaj

dokładnie. Nie ma aut bezawaryjnych. Jeden egzemplarz użytkowany jest do 200.000km bezawryjnie, inny po 10.000km jest do wywalenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Grunt to merytoryczna wypowiedź w temacie...

merytorycznością nie odbiega zbytnio od tej na którą była odpowiedzią...

> Tak mi się rzuciło w oczy - z naszej giełdy (mam nadzieję, ze autor

> nie będzie miał mi tego za złe). Co prawda nie peugeot, ale tez

> francuz. Trzyletnie auto z przebiegiem 50 tkm i wymiany za ok. 8

> tzł.

> Pozdr. P.

nie rozumiem ...czy to świadczy źle o citroenie czy dobrze o właścicielu ? Serwisowanie "luksusowych" samochodów - powiem, że mechanicy z citroena porównywali komfort podróżowania C5 do komfortu w mercedesach z wyższej półki (E,S), C5 ma hydropneumatyczne zawieszenie, które jest dość drogie w utrzymaniu (to C5 jak widze ma praktycznie wszystko co w C5 można mieć - bez navi i 3 litrowego v6) - do najtańszych nie należy...

p.s "nie peugeot ale też francuz" - mercedes S-class to nie Opel ale też niemiec...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> merytorycznością nie odbiega zbytnio od tej na którą była

> odpowiedzią...

Znaczy, wątek jest o Murzynach...? hmm.gif

> nie rozumiem ...czy to świadczy źle o citroenie czy dobrze o

> właścicielu ?

Źle o citroenie.

> Serwisowanie "luksusowych" samochodów - powiem, że

> mechanicy z citroena porównywali komfort podróżowania C5 do

> komfortu w mercedesach z wyższej półki (E,S), C5 ma

> hydropneumatyczne zawieszenie, które jest dość drogie w

> utrzymaniu (to C5 jak widze ma praktycznie wszystko co w C5

> można mieć - bez navi i 3 litrowego v6) - do najtańszych nie

> należy...

Nie neguję, że auto jest wygodne, ale co konkretnie wymaga w jakimkolwiek (stosunkowo młodym) aucie o przebiegu 50 tkm włożenia 8 tzł...? hmm.gif

> p.s "nie peugeot ale też francuz" - mercedes S-class to nie Opel ale

> też niemiec...

Po pierwsze primo - wątek "schodzi" na auta francuskie.

A po drugie primo - mercedes i opel są produkowane prze jeden koncern...? hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znaczy, wątek jest o Murzynach...?

o tym, że "podobno 406 był ostatnim dobrym peugeotem" - raczej w encyklopedii nie przeczytamy...

BTW polecam wsiąść sobie najpierw do 406 a chwilke pozniej do 407 ok.gif

> Źle o citroenie.

zapytaj właściciela mercedesa, bmw itd itp ile płaci po kilu latach za serwisowanie...?

BTW nie znam historii ale wiem, że jak jest okazja to wymienia sie co się da...gdybyś był I właścicielem citroena kupionego w salonie to wiedziałbyś, że citroen kilka razy w roku przysyła katalog z atrakcyjnymi cenami wymian różnych rzeczy zlosnik.gif - zresztą to "chyba" marka która daje najwyższe upustu na swoje samochody...szczególnie pod koniec roku

> Nie neguję, że auto jest wygodne, ale co konkretnie wymaga w

> jakimkolwiek (stosunkowo młodym) aucie o przebiegu 50 tkm

> włożenia 8 tzł...?

> Po pierwsze primo - wątek "schodzi" na auta francuskie.

> A po drugie primo - mercedes i opel są produkowane prze jeden

> koncern...?

Ferrari i Fiat, Jaguar i Ford... w tych samochodach znajdziesz wiele takich samych częsci... ale świadczy to tylko o tym, że producenci znaleźli dobry produkt który montują w swoich samochodach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zapytaj właściciela mercedesa, bmw itd itp ile płaci po kilu latach

> za serwisowanie...?

cytat z ogloszenia:

ostatnio zrobilem przeglad w ASO iwymienilem duzo czesci (tez ASO koszt około 8000 zl, faktury do wgladu)

Za jeden przegląd tyle kasy? Przeciez to przeszło 1/5 wartości tego auta... blush.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w top gear dowiesz się, że najlepsze samochody na świecie są

> brytyjskie...

> w motorwizji okaże sie że jednak niemieckie...

> natomiast w "V6" francuskie samochody rozjadą wszystkie inne...

> w czeskiej telewizji skoda = vw (tylko, że tańsze - więc po co

> przepłacać?)

> w Polsce programów motoryzacyjnych jest sporo...jako że nie mamy

> własnej marki - lansowane są samochody niemieckie...

> p.s jak myślisz w jakim kraju mieszczą się szefostwa firm tworzących

> opiniotwórcze rankingi ADAC i DECRA?

> p.s 2 zgadzam się, że francuskie zawieszenia (bardzo komfortowe -

> szczególnie C5) stosunkowo szybko niszczą się na polskich

> drogach...

Ja nie mowie o tym, jak ocenione byly poszczegolne samochody...opisuje tylko to co widzialem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> cytat z ogloszenia:

> ostatnio zrobilem przeglad w ASO iwymienilem duzo czesci (tez ASO

> koszt około 8000 zl, faktury do wgladu)

> Za jeden przegląd tyle kasy? Przeciez to przeszło 1/5 wartości tego

> auta...

to o moj c5 chodzi

sam przeglad kosztowal okolo 1000 zl

olej, filtry (powietrze, olej, kabinowy), komplet swiec (niby mozna bylo nie wymieniac, ale termin)

plyn hamulcowy

przeglad karoserii (4 lata) - tez w sumie moglem nie robic, bo wiedzialem, ze bede sprzedawal, ale nastepny wlasciciel ma wbita w ksiazke gwarancje na karoserie

dodatkowo wymienilem

klocki i tarcze hamulcowe przod

klocki, tarcze i zaciski hamulcowe tyl (tu moj blad, bo wczesniej wymienilem klocki i tarcze u "Kazia", ktory speprzyl robote, wiec do wymiany bylu znowy klocki, tarcze i do tego zaciski) - tez w sumie moglem nie wymieniac, bo ze slow ASO okolo roku spokojnie mozna jezdzic

jeszcze jakies dorobne rzeczy (rolka napinacza, jakies lozysko) tez jeszcze dalo sie jezdzic (ja naprzyklad do momentu, kiedy zwrocili mi uwage na szumy nic nie slyszalem)

przewod cisnieniowy od zawieszenia (zaczynal sie pocic, ale podjelem decyzje wymienic) z doswiadczenia ASO zaczyna cieknac w okolicach 80- 100 tys

zawor cosnieniowy wspomagania - taka sama sytuacja, jak z przewodem

te dwie ostatnie rzeczy najdrozsze okolo 2300 same czesci, plus wymiana.

mysle ze w dowolnym samochodzie podobnej klasy za podobne naprawy zaplacisz podobna kase.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.