lucash Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Artykuł To już chyba 2 przypadek.Kiedyś też chyba był artykuł jak astra się zapaliła w wypadku.Czyżby jakieś felerne czy nieszczęśliwy zbieg okoliczności? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wolanin Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 > Artykuł > To już chyba 2 przypadek.Kiedyś też chyba był artykuł jak astra się > zapaliła w wypadku.Czyżby jakieś felerne czy nieszczęśliwy zbieg > okoliczności? Witam. Raczej zbieg okoliczności.Jeżeli chodzi o podatność na pożar w czasie wypadku to były Trabanty, ze względu na złe usytułowanie zbiornika paliwa. Obecnie najbezpieczniejsze pod tym względem są autka z silnikiem Diesla. Benzyna i LPG są bardziej podatne na pożar, ale musi być iskra i opary z uszkodzonej instalacji paliwa. Marka samochodu nie odgrywa tu żadnej roli, tylko zły zbieg okoliczności. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szlachcic Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 > Witam. > Raczej zbieg okoliczności.Jeżeli chodzi o podatność na pożar w czasie > wypadku to były Trabanty, ze względu na złe usytułowanie > zbiornika paliwa. Obecnie najbezpieczniejsze pod tym względem są > autka z silnikiem Diesla. Benzyna i LPG są bardziej podatne na > pożar, ale musi być iskra i opary z uszkodzonej instalacji > paliwa. Marka samochodu nie odgrywa tu żadnej roli, tylko zły > zbieg okoliczności. Pozdr. Wiekszosc pożarów samochodów po wypadkach to skutek zwarć w instalacje elektrycznej. Zapłon paliwa zdarza się rzadziej. Dwa lata temu gasiłem malucha po po zderzeniu czołowym, w środku dwoje ludzi. Zapaliły się zgneicione przewody w przedniej lewej częsci bagażnika. Z samochodu wyciekało paliwo, nie zapaliło się. W środku były dwie osoby, udało się je uratować, jedna przeżyłą, jedna zmarłą w szpitalu. Bez nas spaliły by się. Straż przyjechałą po 10 minutach. pozdr p.s. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klaudio Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 > Artykuł > To już chyba 2 przypadek.Kiedyś też chyba był artykuł jak astra się > zapaliła w wypadku.Czyżby jakieś felerne czy nieszczęśliwy zbieg > okoliczności? Spokojnie, przypadek, bo zwracasz uwagę na wszystko co związane z Astrą, Peugeotów 307 znacznie więcej się zapaliło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chiken Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 > Spokojnie, przypadek, bo zwracasz uwagę na wszystko co związane z > Astrą, Peugeotów 307 znacznie więcej się zapaliło... Chodzi Ci Klaudio o samozapłon 307? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mDziubek Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 Duzo widzialem mniej lub wiecej rozwalonych astr na zlomie, ale zadna nie byla spalona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2007 > Witam. > Raczej zbieg okoliczności.Jeżeli chodzi o podatność na pożar w czasie > wypadku to były Trabanty, ze względu na złe usytułowanie > zbiornika paliwa. Obecnie najbezpieczniejsze pod tym względem są > autka z silnikiem Diesla. Benzyna i LPG są bardziej podatne na > pożar, ale musi być iskra i opary z uszkodzonej instalacji > paliwa. Marka samochodu nie odgrywa tu żadnej roli, tylko zły > zbieg okoliczności. Pozdr. Wbrew pozorom etylina aż tak łatwo się nie zapali. Znam gościa, który pety gasił w etylinie (sam tego nie widziałem, ale inny znajomy to widział). W cylindrze jest rozgrzana benzyna w postaci pary wymieszana z powietrzem. To zupełnie nie to samo, co zimne paliwo na mrozie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2007 > Wbrew pozorom etylina aż tak łatwo się nie zapali. Znam gościa, który > pety gasił w etylinie (sam tego nie widziałem, ale inny znajomy > to widział). W cylindrze jest rozgrzana benzyna w postaci pary > wymieszana z powietrzem. To zupełnie nie to samo, co zimne > paliwo na mrozie. benzyna jest niepalna palą się opary benzyny w odpowiedniej mieszance z powietrzem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.