Skocz do zawartości

Stół warsztatowy - wysuwana szlifierka


HerrMajki

Rekomendowane odpowiedzi

Niedługo zamierzam przystąpić do własnoręcznego wykonania stołu w warsztacie. Założenia projektowe już są, kwestia zamówienia kantówek desek i innych elementów. Na tym stole chcę zamontować szlifierkę stołową nabytą kiedyś w sklepie na L. Jednak nie chciałbym aby zajmowała mi ona przestrzeń stołu, zważywszy, że nie będzie używana na co dzień. Wymyśliłem, że fajnie by było jakby taka szlifierka była wysuwana spod stołu na poziom blatu i po zakończonych pracach chowała się pod stół. Namierzyłem takie mechanizmy stosowane do chowania urządzeń AGD w kuchni - mechanizm podblatowy

Jednak ceny tego typu rozwiązań nieco mnie odstraszają - 300-400 zł. Również obciążenie raczej jest małe w tych kuchennych wynalazkach. Może spotkaliście już gdzieś podobne rozwiązania lub też macie jakieś pomysły jak to rozwiązać i chcielibyście się nimi podzielić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak montuję np. frezarkę. Mały stolik frezarki przymocowany jest do dwóch solidnych kantówek, wystających z niego na jakieś 40-50cm. W kantówkach są otwory, odpowiadające gwintowanym prętom, o takim:

m8x100-dwugwint-drewno-metal-klucz-nierd

 

 

wystającym od spodu blatu. Pręty przechodzą przez kantówki na wylot i dokręcam je za pomocą nakrętek motylkowych. Blacik jest tej samej grubości co blat stołu, w związku z czym po złożeniu do kupy jest to wszystko na jednym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za każdym razem musisz to demontować, a mi chodzi żeby zrobić coś na tyle prostego aby bez zbędnych ceregieli zwolnić blokadę i całość wjechała pod stół. Mógłbym na zawiasie taśmowym przykręcić kawałek blatu do stołu, rozkładać go i przykręcać za każdym razem szlifierkę ale za dużo z tym pie....enia.

Znalazłem już tak wspornik, wspornik.jpg.953327ddd85cac772620591cd5443e06.jpg

Teraz muszę coś wykombinować żeby po opuszczeniu szlifierki można było całość wsunąć pod blat stołu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, trzeba się trochę pobawić. Nie znalazłem nic ruchomego - Twoja propozycja również taka nie jest - coby po rozłożeniu było w miarę stabilne/sztywne. Może przy szlifierce to ma mniejsze znaczenie. Przy frezarce blacik nie może pracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W stołach DIY robi się fragmenty stołów na ośkach - po skończonej pracy obracasz blat chowając urządzenie pod spodem (i przeróżne wariacje na temat - szukaj "flip top workbench"):

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zamocował kawałek blatu na zawiasie do właściwego blatu. I do tego kawałka blatu, oczywiście odpowiednio wzmocnionego, przykręcił szlifierkę. W momencie gdy szlifierka nie jest potrzebna wisiała by sobie pod blatem, w przypadku potrzeby użycia podnosimy ją i za pomocą rozkładanych wsporników blokujemy jej pozycje roboczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Olleo napisał:

W stołach DIY robi się fragmenty stołów na ośkach - po skończonej pracy obracasz blat chowając urządzenie pod spodem (i przeróżne wariacje na temat - szukaj "flip top workbench")

Oooo łane Panie, łane :jem:

56 minut temu, skodan napisał:

Ja bym zamocował kawałek blatu na zawiasie do właściwego blatu. I do tego kawałka blatu, oczywiście odpowiednio wzmocnionego, przykręcił szlifierkę. W momencie gdy szlifierka nie jest potrzebna wisiała by sobie pod blatem, w przypadku potrzeby użycia podnosimy ją i za pomocą rozkładanych wsporników blokujemy jej pozycje roboczą.

To jest ostateczna ostateczność bo żeby zamocować szlifierkę pod blatem trzeba się schylać i w ogóle, a Ja leniwy z natury jestem :phi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, romano11 napisał:

 

To w takim razie na chorelę Ci narzędzia? :nie_wiem::hehe:

Yyyyy... no właśnie bo leniwy jestem i zamiast robić coś ręcznie wysunę se szlifierkę i w 4 sek. zrobię to co bym robił 4 minuty i teraz chodzi o to żeby później ją schować w kolejne 5 sekund, a nie mocować 5 minut bo w tym czasie można sobie kilka łyków browara złapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawe. Wolałbym aby jednak szlifierka była "dostawiona" do stołu a to dlatego, że stół będzie sie kończył przy drzwiach do drugiego pomieszczenia i w przypadku rozłożenia szlifierki tak jak zaproponowales schowa się ona niejako za ścianę i nie będzie można czegoś dłuższego obrobić na lewej tarczy. W przypadku dostawienia do stolu, po rozłożeniu, szlifierka będzie w świetle drzwi co umożliwi obróbkę dłuższych elementów. Ale pomysł jest ciekawy i jakby udało sie zamontować ten patent na wysuwanej spod stołu szufladzie to będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz gdzieś na ścianie miejsca do zamocowania tej szlifierki ?

Myślę że montaż na tak kombinowanym blacie będzie powodował wibracje i hałas 

w czasie pracy. Mam szlifierkę z L i ona się "telepie". Stara 40 letnia z PRL tak nie robiła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie bardzo mam tzn niby mam ale wtedy musiałbym jeden regał wywalić, a tego mi trochę szkoda robić. Będę rzeźbił coś ze stołem z wykorzystaniem powyższych rad i jak wymyślę to się pochwalę, chyba że wyjdzie wielki shit to wtedy nie :phi:

Na razie wysłałem zapotrzebowanie na kantówki do stołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest na stojak z dużej tarczy hamulcowej z kopalnianej ełki jako podstawy, do tego dospawana rura i siedzenie na górze. Sprawuje się bdb, miejsca wiele nie zajmuje. Może być dosunięta blisko stołu, jednocześnie uniesiona ponad blatem nie zajmując na nim miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 06.03.2017 o 21:34, mitunio napisał:

Yyyyy... no właśnie bo leniwy jestem i zamiast robić coś ręcznie wysunę se szlifierkę i w 4 sek. zrobię to co bym robił 4 minuty i teraz chodzi o to żeby później ją schować w kolejne 5 sekund, a nie mocować 5 minut bo w tym czasie można sobie kilka łyków browara złapać.

 

A bierzesz pod uwagę to, że szlifierka mocno pyli? Jeżeli do to będziesz ją po użyciu wywracał, to będzie Ci się wysypywał cały urobek kamienia z osłon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lucyfer napisał:

 

A bierzesz pod uwagę to, że szlifierka mocno pyli? Jeżeli do to będziesz ją po użyciu wywracał, to będzie Ci się wysypywał cały urobek kamienia z osłon.

Nie przeszkadza - wysypie się na podłogę, a z niej jeść w warsztacie nie zamierzam. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mitunio napisał:

Nie przeszkadza - wysypie się na podłogę, a z niej jeść w warsztacie nie zamierzam. ;]

 

Ja mam szlifierkę zamontowaną na jeżdżącej na kólkach szafce narzędziowej i jeżeli mam coś więcej do szlifowania, to wolę ja przed garaż wyciągnąć, niż cały warszt potem odkurzać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.