telson Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 Od jakiegos czasu wskaznik temperatury zatrzymuje sie grubo przed 90. Dzieje sie to podczas normalnej pracy silnika. Auto nagrzewa sie szybko ale nei osiaga normalnej temperatury. Moze byc cos z samym czujnikiem? Gdzie szukać przyczyny? Z góry dzieki za odpowiedz telson HEPI NIU JER Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 > Od jakiegos czasu wskaznik temperatury zatrzymuje sie grubo przed 90. > Dzieje sie to podczas normalnej pracy silnika. Auto nagrzewa sie > szybko ale nei osiaga normalnej temperatury. Moze byc cos z > samym czujnikiem? Gdzie szukać przyczyny? > Z góry dzieki za odpowiedz > telson > HEPI NIU JER > Czujnik - 1% Stabilizator napięcia - 0,0001% Wskaźnik - 0.00001% Termostat - 98,99989% Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iii Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 Termostat 28zł. i temperatura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
telson Napisano 1 Stycznia 2007 Autor Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 > Termostat 28zł. i temperatura Zapomniałeś dodać: 100 - 150 zł robota o ile u mechaniora... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 > Zapomniałeś dodać: 100 - 150 zł robota o ile u mechaniora... Tak wlasnie tyle plus dodatkowo nowy rozrząd z pompą (250-300) ewentualnie sam pasek jak niedawno robiłeś. Mam to samo a wymieniany był 7 tys km temu wraz z rozrządem. Narazie zainwestowałem 0 zl - w tekturke zeby zasłonic chłodnicę i temperaturka jest blisko 90 st. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szefu26 Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 ja mam takie pytanko, czy jak w trakcie jazdy pozamiejskiej, wskaznik nie opuszcza niebieskiego pola, czy jest wszytsko ok z temperatura?? W czasie postoju, czy tez w korku wskaznik podnosi sie norlamnie do 90, nawet wiecej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 1 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 > ja mam takie pytanko, czy jak w trakcie jazdy pozamiejskiej, wskaznik > nie opuszcza niebieskiego pola, czy jest wszytsko ok z > temperatura?? Napewno nie jest w porządku i pewnie tez masz walniety termostat. Proponuje wsadzic tekturke. W czasie postoju, czy tez w korku wskaznik podnosi > sie norlamnie do 90, nawet wiecej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maka777 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Ja też stawiam na termostat. Miałem te same objawy, wymieniłem i jak ręką odjął Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szefu26 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Dzisiaj z rana zasłoniłem 2/3 chłodnicy tektórka. Silnik szybciej sie nagrzał. W czasie jazdy pozamiejskiej miał ok90st, natomisat w czasie jazdy po miescie (korki,swiatla itp) temperatura wzrosła do ok96 i wtedy włączył sie wentylator. mam nadzieje ze teraz jest ok, bo wczesniej jak juz pisałem wskaznik temp w czasie jazdy nie opuszczał niebieskiego pola,czyli pewnie silnik byl niedogrzany i palił przez to wiecej. W sumie to dziwne, bo obroty biegu jałowego były normalne, wiec do konca nie wiem teraz czy to zle czy dobrze z ta temperatura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nunu7 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > Tak wlasnie tyle plus dodatkowo nowy rozrząd z pompą (250-300) > ewentualnie sam pasek jak niedawno robiłeś. > Mam to samo a wymieniany był 7 tys km temu wraz z rozrządem. Narazie > zainwestowałem 0 zl - w tekturke zeby zasłonic chłodnicę i > temperaturka jest blisko 90 st. odrazu mówię, że nie jestem pewien, ale wydaje mi się, ze ktoś kiedyś pisał na forum, że wcale nie trzeba ściągać rozrządu, żeby się dobrać do termostatu, wystarczy troche gimnastyki i Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
groszek28 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > odrazu mówię, że nie jestem pewien, ale wydaje mi się, ze ktoś kiedyś > pisał na forum, że wcale nie trzeba ściągać rozrządu, żeby się > dobrać do termostatu, wystarczy troche gimnastyki i W silniku ktory mam chyba trzeba sciągać, ale pewny nie jestem tez. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > że wcale nie trzeba ściągać rozrządu, żeby się > dobrać do termostatu U ciebie nie trzeba A co do tej gimnastyki i wyjecia termostatu spod rozrzadu bez robierania togoż... To tak samo jak wyjąć żółtko z jajka nie rozbijając skorupki. Nie wierz w cuda... Pozdroofka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mumin79 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Witam. Mam problem bo nie wiem czy termostat działa i czy to jest jego wina. Ostatnio silnik dziwnie sie zachowywał (wysokie obroty). Czyszczenie nic nie pomogło, kupiłem nowy. Obroty troche spadły ale są nadal wysokie. Czy przyczyną wysokich obrotów może być uszkodzony termostat. I jak go wymienić nie ściągając rozrządu. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_pz Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > Czyszczenie nic nie pomogło, kupiłem nowy. Obroty troche >spadły ale są nadal wysokie. Czyściłeś termostat, czy silniczek krokowy Bo ja zrozumiałem, że termostat Pomaga jeszcze wyczyszczenie przepustnicy. >I jak go wymienić nie ściągając rozrządu. Sie nie sa sie Pzdr, PezeT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mumin79 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Czyściłem krokowy ale był tak zapieczony że musiałem kupić nowy. Bolec powinien sie ruszać do przodu i do tyłu. Co do przepustnicy to są jakieś srodki do czyszczenia go czy musze cały rozbierać (kompletnie sie na tym nie znam). Jeśli chodzi o termostat to jeszcze go nie dotykałem. Szkoda że siedzi no tak głęboko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > Bolec powinien sie ruszać do przodu i do tyłu. Masz na myśli ręczne poruszanie nim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mumin79 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Zgadza się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > Zgadza się Poruszanie ręczne niechybnie prowadzi do uszkodzenia go. Jeżeli da się go ruszać ręka to znaczy, że już jest zepsuty. Trzpień porusza się pod działaniem silniczka: trzeba wyjąc krokowego, podpiąć wtyczkę włączać i wyłączać stacyjkę. Podobno (nie sprawdzałem) podobny efekt zamiast stacyjki da zwarcie gniazda diagnostycznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mumin79 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Jak go kupiłem reczej był sprawny. Ciężko chodził jeśli chciało się go poruszć. Mechanik ustawił go na pewną odległość żeby nie miał takich dużych obrotów Gdyby się nie ruszał po przekęceniu kluczyka w czym tkwił by błąd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rc1977 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > Gdyby się nie ruszał po przekęceniu kluczyka w czym tkwił by błąd. Uszkodzony: zepsuty silniczek, połamana przekładnia etc. Wtedy ECU nie może sterować pracą silnika na wolnych obrotach, ale wtedy wywaliłby chyba błąd. Może mechanik na siłę pociągnął, połamał przekładnię a potem ściemniał, że ustawił na stałe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lelek Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 > Ciężko chodził jeśli chciało się > go poruszć. Ciężko bo zamieniałeś ruch posuwisty bolca na obrotowy silniczka. Cud że to przeżył. A moze właśnie nie przeżył...? > Mechanik ustawił go na pewną odległość żeby nie miał > takich dużych obrotów Mechanik mógł sobie ustawiać... Komputer i tak po właczeniu zapłonu ustawił go sobie po swojemu. Pierwszy raz słyszę aby ktoś wpadł na pomysł ustawienia obrotów za pomocą wstepnego ustawienia trzpienia silnika krokowego Zmień może mechanika... Pozdroofka > Gdyby się nie ruszał po przekęceniu kluczyka w czym tkwił by błąd. Spalony silniczek albo (jeżeli słychać, że się obraca) przez manualne operacje na nim, ślimak się uszkodził, ślizga się i nie wysuwa się trzpień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mumin79 Napisano 2 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2007 Sprawdze wszystkie podpowiedzi. Wątpie zeby mechanik go uszkodził. W sobote będe sie bawił. Sprawdze czy po przekręceniu kluczyka będzie się poruszał. Wprowadze samochód w tryb serwisowy. Ciekawe co za błędy pokaże. Dzięki Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.