Skocz do zawartości

hiwo

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 664
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez hiwo

  1. > aż dziś pocwicze > Edit: bandit jest albo za ciężki albo za delikatną ma stopkę bo cały ten płaskownik się prawie > wygina i boje się ze spaw pęknie Poprzednią kawę bez problemu obracałem. Z fortepianem trochę trudniej, ale po kilku próbach już bez spokoju. Stopki moto raczej mają z kutej stali i nie powinny się wyginać. Ale strzelam, nawet się nie przyglądałem z czego jest stopka u mnie obecnie
  2. > Jakie ZA / Jakie PRZECIW ? Jak najbardziej za. To dosyć stary i często stosowany trick. Parę lat temu kumpel mi pokazał i faktycznie czasami się przydaje
  3. hiwo

    Kabrio w zimie ?

    > saaba 900ng cabrio i nie było w zimie problemów, śmiem twierdzić ze ten dach lepiej izoluje niż blacha bo jest podwójny Kumpel miał takiego i też chwalił > starać się na bieżąco usuwać lud a co Ci lud zawinił, że chcesz go likwidować?
  4. > Może uszczelniacze zaworowe, albo pierścienie powoli mówią "pa pa" > Po objawach, obstawiam pierścienie. > Alternatywnie, przeciekające uszczelniacze do komory, po odpaleniu olej "zarzucił" świece i stąd > kwiatki. Najważniejsze, że zaskoczył. Do końca sezonu musi dać radę
  5. > może złapalo lekko rdzą w gażniku jakiś element i go benzyna zalewała Czyli zakładasz jakieś paproch, który się w końcu przepchnął i przepalił? No mam nadzieję
  6. > Turbo umiera... Turbo to już umarło na etapie projektowania > Welcome back
  7. Po powrocie z zagramanicznych wojaży, dzisiaj po trzech tygodniach odpaliłem moto. Stęskniłem się tak, że nawet pogoda mnie nie zniechęcała. Na szczęście nie padało. No ale były problemy Dłuuugo i kilkakrotnie musiałem kręcić. Podkręcenie manetki powodowało, że silnik gasł. Później załapał, ale kopcił na niebiesko Zostawiłem go na kilka minut, żeby sobie popykał na luzie i się rozgrzał. Wydawało się, że jest ok, więc jazda! No ale pierwszy kilometr to była męczarnia. Kiepsko reagował na manetkę, bałem się żeby przy odkręceniu nagle nie złapał i mnie nie zrzucił. Nooo, ale później miód malina. Uspokoił się, równo pracował, jak trzy tygodnie temu. I teraz pytania: Martwić się? O czym mogą świadczyć takie objawy? Moje poprzednie motorki po zimie lepiej odpalały, a tu dwa tygodnie
  8. > Potrzebuję do pokoju dziecięcego napisać na ścianie jedno zdanie, i potrzebuję do tego, tak sobie > wymyśliłem, naklejki - litery, które bez problemu będzie można przykleić do ściany. > Skąd to wytrzasnąć, może ktoś podpowie? Wypisz sobie co tam chcesz w Corelu, zamień na krzywe, zgraj na pena. Przejdź się do najbliższej agencji reklamowej. Wytną Ci na ploterze, na wybranej przez Ciebie folii samoprzylepnej. Druga opcja: idź do ww. agencji powiedz, co chcesz i Ci pykną w pięć minut za parę złotych
  9. > W piątek mam nadzieję zdać Znaczy nie zdałeś? Trzeba było mnie słuchać
  10. > Kuchnia jest "otwarta" i siedząc w salonie "pięknie" widać całą taśmę, co również czasem jest niechciane Wsadź rękę za szafkę, tam powinna być spora szczelina. U mnie szafki odstają, przylegając bokami do ściany. Jest na tyle szeroka, że wejdzie listwa z przyklejoną do niej taśmą. Może to rozwiąże Twój problem...
  11. > Jutro 11:30 mam egzamin a 9:30 ustaliłem sobie jazdę na placyku 1h. > Jakieś rady porady?? Wyluzować, nie czytać porad na AK. Bo to i tak nie pomoże Wyspać się, zjeść dobre śniadanko. Przydałby się mały seksik przed śniadaniem
  12. > Myślicie, że to do spokojnego zrobienia? > Jadę 330km, postój 2h, trochę kręcenia po mieście i powrót. > Zero autostrad. > Moto raczej nieturystyczne (bonneville), doświadczenie średnie. > Jakieś wskazówki? Kiedyś jak byłem młodszy, to się wcześnie rano z ekipą wyjeżdżało nad morze i w nocy wracało bez problemu. Dzisiaj pewnie bym to odczuł.
  13. > ja znalazłem info, że zephyr 550 waży 206kg a fazer 600 189kg...więc? Kurcze, nie interesowałem się ile ważył Zephyr. Ale dałbym sobie rękę uciąć, że był lżejszy. Jakos łatwiej mi się go wprowadzało i wyprowadzało z garażu No to Fazer sprawia wrażenie cięższego > wysokość siedzenia, bo to mnie też interesi - zephyr 770, fazer 790, więc tu lepiej, ale niewiele No na Zephyrze spokojnie sięgałem do ziemi, chyba nawet na lekko ugiętych nogach. Na Fazerze, to pięty mam oderwane od ziemi (172 cm wzrostu).
  14. > Wczoraj jeździłem po 23 i też już ciepłej kurtce to zmarzłem w nogi przez jeansy! > 30 za ciepło, 15 za zimno, jak tu dogodzić!? > Optymalny zakres temp. to IMO 20-30. No tez miałem problem. Rano podpinka w kurtce i było ok. Po południu gorąco, więc podpinkę wypiąłem i zostawiłem w domu. Wieczorem zimno, a ja kurtka bez podpinki i krótki rękaw pod spodem. Dzisiaj podpinkę zostawiłem w kufrze
  15. > Skuter do jazdy bez kasku! > Innych zalet brak, włącznie z tym, że to nawet nie motocykl... Ale dzięki temu, nie musisz jeździć w kasku. I to na miejski pojazd idealne rozwiązanie. Gdyby nie obowiązek jazdy w kasku na skuterze (do 50ccm) to na sto procent miałbym dodatkowo skutera. Ot choćby po to , żeby do sklepu na szybko wyskoczyć itp.
  16. > eee...jak w tym roku już chcesz się pozbywać, to nie dam rady....jak przed kolejnym, to informuj Spoko, na razie grubo się zastanawiam. Miałem taki plan, ale nie zakładałem, że będę aż tak zadowolony ze sprzęta. Wiadomo, człowiek myśli o czyms nowszym, ale myślę, że rok jeszcze pojeżdżę. Następny to pewnie jakaś armatura, albo chopper. Czas się trochę polansować > btw. - jakie widzisz zalety (oprócz rocznika oczywiście i mocy) fazera w stosunku do zephyra - bo miałeś/masz jedno i drugie No jakaś przepaść technologiczna jest, to już dużo na plus. Fazer, sporo większa moc, czyli przyspieszenie powoduje banana na twarzy. Czacha sprawia, że można z większymi prędkościami podróżować, i nie majta głowa i korpusem na boki. Zdecydowanie bezpieczniejszy w winklach. Praktycznie bezstresowo można się kłaść w zakręty bez obawy o uślizg. Na Zephyrze doświadczyłem kilkakrotnie tego, że tył mi uciekał. Jest cięższy i lepiej wyważony.
  17. > ale jakiego cudeńka? chodzi Ci o fazera?
  18. > czyżbyś myślał już o zmianie fazera? jakby co, daj znać....bo ja myślę o zmianie Zephyra Pogadamy po sezonie
  19. > A jaka jest cena? Toż tego nie tłuką już od 10 lat. No niby tak, ale ponad piątkę za zadbany egzemplarz trzeba wyłożyć. To ja już wolę tę kase dorzucić no następnego moto
  20. > Co raz więcej widzę takich pojazdów na drogach: > I jak na chłopski rozum można przewidzieć jak pasy uratują drajwera przy kolizji "czołowej" to mam > wątpliwość jak z bezpieczeństwem przy szlifie. Czy nie szoruje się wtedy gołą głową po asfalcie. Fajna sprawa, koleś u nas ma takiego. Pasy są dwa. teraz nie pamiętam, czy na krzyż, czy szelki. Głowę chronią pałąki po bokach. Nie są na wysokości głowy, żeby jej nie uszkodzić podczas szlifu. Ale wychylić ciało tak mocna, żeby przywalić głową jest ciężko. Pewnie najwyżej se guza nabijesz. Generalnie, gdyby nie cena, to kupiłbym sobie takiego skuterka na wypady po mieście
  21. > Ponoć ja jestem napaleńcem... heh, jeszcze nie w sypialni? Mój stoi w sezonie w garażu. Po sezonie w kotłowni.
  22. > 2002. > 2003 ma ładny znaczek zamiast napisu na zbiorniku > EDIT: > wszystkie modele No właśnie, ja mam z 2002 roku, ale jeszcze ze starą czachą
  23. > Przesiadłem się na efzetesa Rocznik? 2003?
  24. > Parafrazując pewien dowcip-a może by tak wszystko piep... i wyjechać w Bieszczady... pieprzyć, to nie wulgaryzm, więc kropki w celu kamuflowania nie są potrzebne
  25. hiwo

    Spalanie

    > Jaką metodą sprawdzacie spalanie? Jazda 100 km po zatankowaniu do pełna i później uzupełnienie > baku? Sprawdziłem od rezerwy, do rezerwy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.