-
Liczba zawartości
3 763 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Camel
-
> Nie koniecznie, powyżej 2002 roku problemów nie było, dlatego właśnie czort we co tu się stało. "Zmiany wprowadzone na linii produkcyjnej: ad1. wprowadzono azotowanie pierścieni tłokowych (od 12.2001r. dla prod. japońskiej, od 01.2002 r. dla prod. angielskiej) ad2. wprowadzono chromowanie uszczelniających pierścieni tłokowych ( od 04.2002 prod japońska, uszczelniające pierścienie tłokowe dla produkcji europejskiej były chromowane od początku prod.) Chromowanie wprowadzono dla uniknięcia efektu korozji pierścieni która powodowana jest głównie przez zwiększoną zawartośc siarki w paliwie. ad3. wprowadzono dodatkowe kanały powrotne oleju w bloku silnikowym w celu uniknięcia mieszania sięoleju silnikowego z przedmuchiwanymi gazami spalinowymi w przestrzeni pod osłoną łańcucha rozrządu (od 01.2003 dla prod japońskiej, od 02.2003 dla prod. europejskiej) Zmiana została wprowadzona od numerów: Corolla 1.6 - 3ZZ U427854 (końcówka nr VIN E067233) Corolla 1.4 - 4ZZ U427856 (VIN E073914) Naprawa w serwisie: Serwis przeprowadza proceduręweryfikacji (demontaż głowicy, sprawdzenie gładzi cylindrów, pomiar średnic cylindrów, demontaż tłoków, sprawdzenie pierścieni tłokowych) i w zależności od stwierdzonych uszkodzeń: 1. wymienia zmodyfikowany (poprawiony) short block (krótki silnik) lub 2. wymienia komplet zmodyfikowanych pierścieni tłokowych. "
-
Ja znalazłem i sprawdziłem na jeżdżącym ale cena 3000 Zależy gdzie produkowany, najpewniej brać po 1 kwartale 2003 wówczas na bank po zmianach pierścieni i głowicy. W różnych latach zmieniali w różnych krajach. Najpóźniej właśnie 2003 to japan i england, wcześniej turcja. > Wiem, po 2002 roku rozwiązano problem brania oleju. > Nie do wykonania. Szukałem już kiedyś silnika do samochodu, sprowadzają co leci i nawet nie > sprawdzają czy działa, tylko or razu demontują i na plac, żeby się nie dało sprawdzić. Co ich > to obchodzi, jak się klientowi nie spodoba to odda i zezłomują albo spróbują wcisnąć > następnemu, bo jest "gwarancja rozruchowa", tyle że klient jest 1000zł na przekładce w plecy i > niektórzy nie oddają tylko sprzedają samochód. > Średnio widzę po 2000, może 2500. Następne auto kupię nowe albo francuskie, bo łatwiej dorwać w > lepszym stanie albo nowsze.
-
1. musisz kupić słupek po modyfikacji (inne pierścienie i głowice) 2. kupujesz z jeżdżącego auta, sprawdzasz kompresję itp itd Cena około 3 000 i dużo szukania bo 1.4 i 1.6 padają jak kawki w toykach > Kiedyś patrzyłem to po tyle stały 1.4VVT-i, aż to zweryfikuję...
-
sorry ale słupek do toyoty za 1500 przerabiałem w firmowej toyocie > Słupek 1.4VVT-i kupisz za 1500zł, zwróć jedynie uwagę z którego roku będzie to silnik. Głowica przy > obróbce i planowaniu powinna być sprawdzona na ewentualne mikropęknięcia. > Silnika szukaj z anglika, może trafisz auto jeszcze przed rozbiórką. > Dziwna sytuacja z tym, IMO wina LPG (może wtrysk uwalony na tym cylindrze...) - marka auta ma > drugorzędne znaczenie. > PS. Przypadkowo znaleziona stronka, ładnie opisane: > http://www.mar-mot.com.pl/4.html
-
mam od ponad roku, kupiłem od znajomego dobrą sztukę, miałem odsprzedać ale żal się zrobiło bo na przeglądzie wyszło że wszystko igła i tylko olej zmieniłem i jeździ dalej w rodzinie
-
> tylko ze w tych ałdi to był inny silnik > Ten 2.3 10v jest "zmodyfikacją" VR6. OK. to coś przeoczyłem ale jednostka była nie do zabicia
-
> bardzo dobrze, a jaki przebieg, psuło się coś, olej też ciągnął? było to w "ałdi 100" lub a6, od niemca - przebieg na blacie jak zawsze około 200 000 ale na oko z 500 000 bo jeszcze welur nie przetarty więc do 1 000 000 nie doszła. Jeździła, paliła, z silnikiem i skrzynią manualną nic się nie działo, oprócz korozji
-
miałem, chodziło równiutko i dobrze ciągnęło
-
> to nie musza być z przodu wycieraczki włączone na taka akcje? Chociaż Fiat to ogarnął masz racje, wycieraczki przednie muszą być włączone aby tył po wstecznym ruszył PS Przy wstecznym obieg wew. też się aktywuje
-
u mnie podobnie TRW orają tarcze "jak pijany tokarz". Ori były ferrodo i było lepiej niż spoko. (klocki i tarcze wytrzymały 90 000) zmieniłem same klocki bo tarcze prawie nominalne i teraz po TRW do śmieci pójdą niestety. > Ja fabrycznie miałem TRW i masakra. Hałas przy hamowaniu, tarcze porowkowane, jakby pijany tokarz > się tokarką bawił. Hamowało to znośnie ale dzwięki przy tym to myślałem, że mi się auto > rozpada. Drugi zestaw to samo. > No i po namowie zapodałem zestaw Bosch. Hamowanie lepsze, tarcze gładkie, że się przejrzeć w nich > można, wolniej zjadane klocki.
-
mają, ale nie mają pełnomocnictw na "wysokie dile". > A to ta mega duża firma nie ma nikogo na miejscu?
-
na szybko, co znam kolegę od "małego" : zjazd z domu 2-3 rano, klient 10, jakaś rozmowa - powrót dom i następnego dnia powrót z rozrywki
-
kolega pracuje w dużej, mega dużej instytucji finansowej (aby zaniżyć w pierwszej 10 banków) i robi przebiegi dzienne rzędu 800-1000 km dziennie bo paliwo jest tańsze niż pobyt w hotelu + delegacja z "żarciem" i co 3 lata wymieniają flotę. Zgadnij ile ma na budziku przy oddaniu do leasingu
-
dla emeryta MIKODA
-
> A jednak. W jakichś samochodach ułamywała się końcówka i potem pływała w misce... Toyota Corolla V
-
jak tomeckiemu to i mnie vanilia ice
-
chcesz caly korpus z głowicą po 100 kkm. mi panewke obruciło w firmowym 1.6 2006 rok i mam w piwnicy całość - prv
-
dlatego na allegro kupuje tylko "dywaniki z tesko" a części w IC lub Auto Landzie - gdzie jak coś nie pasuje lub jest coś nie tak to wymieniają od ręki. > Jeśli zgłosisz niezgodność towaru z umową w przeciągu 6 miesięcy, to na sprzedawcy ciąży obowiązek > udowodnienia że niezgodność nie istaniała w momencie transakcji. Jeśli wieć uszkodzenie nie > jest mechaniczne, to praktycznie nie podstaw do odrzucenia roszczeń. > Inną kwestią jest egzekucja roszczeń od P.H.U. Pocałujcie Moje Dolne Plecy. I czas, który należy na > całą przepychankę poświęcić.
-
nie zgodzę się mam w firmie te i te i D4D i TDi i srtiti i jednak 1.8 więcej wciąga 0,5 > Na krótkich trasach w mieście w zimie, tyle pali Corolla 1,6. > dranio
-
1,6 16v miałem i wokoło komina paliło z kompa 9,3 > 8-9 litrów w mieście spali. > Jak dookoła komina do może ma sens
-
Tak podsumowując, Hestia jako jedna z nielicznych firm ubezpieczeniowych ma tak szeroki zakres "bez dopłaty" > tak sobie czytam OWU i taki kwiatek: > "Kradzież - działanie wyczerpujące znamiona czynu określonego > w art. 278 kk. (zabór cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia), > 279 kk. (zabór cudzej rzeczy ruchomej z włamaniem) i 280 kk. > (zabór cudzej rzeczy przy użyciu przemocy lub groźby jej użycia > albo doprowadzeniu człowieka do stanu nieprzytomności lub > bezbronności w celu kradzieży mienia), za kradzież nie uważa się > przywłaszczenia, o którym mowa w art. 284 kk. (przywłaszczenie > cudzej rzeczy ruchomej)."
-
Pracowałem w Oplu i nawet szyby się wymieniało, nie mówiąc o lakierowaniu, jak chłopaki z "dewoksingu" jechali i w coś pip Że ja z natury uczciwy jestem to długo nie wytrzymałem > No tak, ale to nadal tylko rzecz. > Byłem, w ASO Fiata > No to w takim razie jak jest załatwiane to, o czym piszesz poniżej? Jak mniemam bez zlecenia, czyli > się da. > Dawno temu miałem praktyki w pewnym ASO i "upss stało się" załatwiało się bez śladu w żadnych > papierach, czy systemie. > No dokładnie, tak samo ASO Ci nie udowodni, że malowałeś poza. Trzeba przejść nad tym do porządku > dziennego i martwić się o ważniejsze rzeczy.
-
a mój wujek np nie, kręci zawsze pomiedzy 3 a odcinką - bo nie musi ciągle hamowac tylko jak twierdzi "ładnie zwalnia" 76 wiosen > I dlatego kupowanie przez takich ludzi takiego samochodu jest cokolwiek niepoważne. Ale są dziadki > co nie przekraczają 3k bo się boją
-
20 tysi za 14 lat