Skocz do zawartości

rwIcIk

administrator
  • Liczba zawartości

    75 901
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Odpowiedzi dodane przez rwIcIk

  1. 47 minut temu, zinger napisał(a):

    Nie wiem czy juz ktos pisal, ale popatrz na Tucsona, za 160 powinna byc juz w miare fajna wersja, moze nawet HEV 230KM. Niedlugo ma wejsc wersja poliftowa, wiec mozna dobry rabat wyrwac podobno. 

    Z wymagan, bagaznik ma nieco mniej niz 600l, ale calkiem spory, i nie ma matrixow.

    Niewiele ponad 160 jest przyzwoita wersja Tucsona z pełnym HEV + LED :ok:

    Już dają spore zniżki od cennika.

    • Lubię to 1
  2. 7 minut temu, iwik napisał(a):

    U mnie też wysprzęglik 'załapał się' na koniec gwarancji. ;]

     

    W Chevrolecie miałem problem z wysprzęglikiem, który z opóźnieniem wracał i sprzęgło długo nie załączało się po puszczenie pedału ;]

    Marki GM ;)

     

  3. Teraz, wujek napisał(a):

    O masz same kłopoty. 

    Już nie. Sprzedałem te nieruchomość. Nowy ogródek będzie się dopiero robił ;]

    Tam na początku wszystko ładnie rosło, bo działka była wcześniej polem uprawnym.

    Po 10 latach niestety zaczęły się mchy, chwasty itp.

     

     

     

    • Lubię to 1
  4. 44 minuty temu, MARS napisał(a):

    Siema. 

     

    Mam Karoqa, w którym po przekroczeniu prędkości 15 km/h zamyka się centralny zamek. Wg producenta zamek otworzy się po wystrzeleniu poduszki powietrznej, otwarciu drzwi od wewnątrz lub po naciśnięciu na przycisk "zamknij/otwórz". Już kilka razy podjeżdżałem po kogoś i oczywiście musiałem otwierać centralny, żeby ta osoba weszła. 

    Czy naprawdę Skoda aż tak dba o bezpieczeństwo kierowcy, że... nie pozwala mu samemu podjąć decyzję, czy chce mieć auto zaryglowane? Jakoś Ford potrafił nie uprzykrzać życia. 

    W ASO oczywiście "nie wolno tego zdeaktywować" i "nie da się". 

    No to w moim też tak jest, ale i przyzwyczaiłem się, że drzwi zamykają się po ruszeniu, a do wpuszczenia kogoś trzeba kliknąć przycisk centralny, albo na klamce.

    Ale w moim chyba da się to wyłączyć.

     

  5. 1 minutę temu, wujek napisał(a):

    O matko ileż to roboty. Mech zostaje w takim razie. A może to wyciąć i zasiać łąkę kwietną? 

    Taaaa. Próbowałem, wyszło chwastownisko z pojedynczymi kwiatami.

    Łąka kwietnia też potrzebuje dobrej ziemi ;]

     

    • Lubię to 2
  6. 13 minut temu, Jaruga napisał(a):

    Pisałem o samym silniku elektrycznym. Mimo wszystko nie ma tam wibracji, zmian temperatur od -20 do +800 stopni, spalin, nagarów, pomp - to są totalnie inne warunki pracy i do np. spasowania ze sobą elementów. 

    Tyle, że takie coś nie występuje samodzielnie.

    Napęd Tesli to skomplikowany układ elektryczo-mechaniczno-elektroniczny.

    Było ostatnio info o milionie, czy więcej kilometrów - ale silniki były wymieniane.

     

  7. 8 godzin temu, Jaruga napisał(a):

    bo dokładnie tak jest. Oto kompletna lista części mechanicznych w silniku elektrycznym: wirnik i łożyska. Dokładnie 2 pozycje. Żadnych wibracji, wysokich temperatur, przepływów. Jeśli dokona się jakiś postęp w zakresie przechowywania energii, to silniki spalinowe znikną w 5 lat. Bo są skomplikowane, niskosprawne, drogie i śmierdzą. Ale to jeszcze nie to dziesięciolecie.

    Widziałeś napęd elektryczny w samochodzie? 

    Przetwornice, przekładnie, podgrzewanie, chłodzenie, ładowanie, odzyskiwanie energii?

    • Lubię to 1
  8. Godzinę temu, czachabrava napisał(a):

     

    Normalna płynna jazda bez zamulania w 1.6T trzeba liczyć te 8l. Na krótkich odcinkach w miescie, czy powyzej 130km/h to nawet wiecej.

    Tucson 1,6T, nie hybryda, 10 :ok:

     

  9. 4 godziny temu, wlad napisał(a):

    Dokladnie.

    W Giuliettcie DCT jadac spokojnie 50km/h mialem 5-6 bieg gdzie jadac manualem trzymalbym go pewnie na 3-4 biegu.

    Schodziłem Tucsonem 1.6 wolnossącym do 6 l na 100 km  ale pilnowałem się podpowiadacza zmian biegów na wyższy 👍

    • Lubię to 1
  10. Godzinę temu, K3 napisał(a):

     

    Te same, jedynie dołożony GPF w nowszym.

    Z tym że u mnie jazda w połowie to były trasy i autostrady, dołożenie jednego biegu więcej zmniejszyło obroty.

    No i AT szybciej zmienia biegi na wyższe, jeśli nie cisnąć mocno gazem.

    Przy MT trzeba samemu o tym pamiętać.

     

    • Lubię to 1
  11. Teraz, mmaciejosss napisał(a):

    ja jeździłem trochę Lanosem 1.6-106km i 1.5-100km , też spoko 20lat temu , ale sporo paliły 

    Szczególnie na autostradzie.

  12. 2 minuty temu, mmaciejosss napisał(a):

    1.7T to masa całkowita po załadowaniu , na pusto 1.2T czyli dość lekkie . Na co dzień mam służbowe I30 1.4-100km , muł totalny ale mało pali , po mieście jak spokojnie to do 7l , na trasie jak spokojnie do 5-6l

    No to ta Lantra powinna całkiem zgrabnie się poruszać :ok:

    Wiadomo, bez turbo, to do dynamiki potrzeba wyższych obrotów.

    Miałem kiedyś Lacetti 1,6 109 KM i całkiem przyjemnie się jeździło

     

    • Lubię to 1
  13. 23 minuty temu, mmaciejosss napisał(a):

    rocznik 2024 od 111.400 , spore auto ale silnik 1.6 wolnossacy 123km /153nm mimo przyśpieszenia 10s z kawałkiem , raczej o marnej dynamice na trasie na wyższych biegach 

    1,7 t to sporo :ok:

    Jeździłem takim 1,6 Tucsonem - w mieście całkiem przyjemnie się jeździło i można było zejść do 6 l/100 km.

     

  14. Teraz, misiu napisał(a):

    Foli nie dawałeś?

    Nie. 

    Pod pokrycie daje się membranę wiatroszczelną. Ale jak wiatr pod spodem hula, to imo nie ma sensu. 

    Folie daje się pod ocieplenie.

    • Lubię to 1
  15. 38 minut temu, luccass napisał(a):

    To nic nie da. Wilgoć bierze się z gleby. Myślę, że nawet zwykła folia budowlana pod kostką zrobiłaby robotę 👍

    U mnie jest podniesiony poziom, na którym posadowiony jest domek. 

    Widzę wilgoć po obwodzie po opadach.

  16. 9 godzin temu, torelek napisał(a):

     

    Powiem ci, że miałem podobne podejście póki sobie gazowego nie kupiłem. Łatwość i szybkość obsługi oraz kontrola nad temperaturą rekompensuje wszystko co oferuje węglowy. Rozpalasz gaz i po max. 10 minutach masz na full nagrzany. Z powodu rytuału, o którym piszesz, to grillowałem z 5 razy w roku latem. Mając gazowy, to już w tym roku 4 albo 5 razy grillowałem (tak, zimą). Steki z grilla wychodzą o wiele lepsze (i trudniej zepsuć) niż z patelni.

     

    Gdyby kogoś interesowało, to kupiłem w OBI o taki, wtedy zdaje się w promocji 1700pln (jesień 2022).

    Teraz 2500 zł 8]

     

  17. 47 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

    Z ciekawostek Fiata, znajoma miała 1.4 8V (to chyba też seria Fire), olej zmieniany, jak się przypomni, w końcu zabrakło, bo jadąc ze Szczecina w Koszalinie zaczęła mrugać kontrolka ciśnienia oleju. W misce sucho, ale do Gdyni dojechała. Wlałem olej, nowy filtr, auto jeździ. Mija ok rok, pękł króciec na termostacie i cały płyn chłodzący wypompowało w kilka minut. Wskazówka temp wędrowała pod maxa, alarm przegrzania itp, ale auto przyjechało na warsztat bez płynu, termostat wymieniony i jeszcze kolejne lata przed nim. Dalej samochód został w rodzinie i jeździ do dzisiaj, nic mu nie dolega.

    Inny przykład, przyjeżdża klient seicento 1.1 i mówi, że od jakiegoś czasu silnik nierówno pracuje na wolnych obrotach. Wykręcam świece, a tam trzy tłoki pracują góra-dół, a jeden stoi w GMP. 

    No tak, jak w żuku. Olej wylewał się sineringiem, płyn leciał z bloku przez brok  temperatura rosła, a ten dajej jechał 💪

    • Lubię to 1
  18. 9 minut temu, bengamin napisał(a):

    Od 15 lat ludzie już wzieli się sami za problem. Jak tylko pojawi się co kilka miesięcy nowy znak "droga wewnętrzna" to go ucinają bo wtedy jest to skrzyżowanie równorzędne i jest na nim przez chwile mniej wypadków

     

    Image2.jpg

    Może należałoby uzupełnić przepisy, że do znaku drogas wewnętrzna powinna być dodawana kielnia. Wtedy wszyscy by wiedzieli, z jaką drogą mają do czynienia.

    No ale jeśli ktoś dodatkowo usuwa znak, to nadaje się do prokuratury. Bo to może być celowe działanie laweciarzy.

     

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.