Skocz do zawartości

rwIcIk

administrator
  • Liczba zawartości

    75 925
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    62

Odpowiedzi dodane przez rwIcIk

  1. Godzinę temu, czachabrava napisał(a):

     

    Normalna płynna jazda bez zamulania w 1.6T trzeba liczyć te 8l. Na krótkich odcinkach w miescie, czy powyzej 130km/h to nawet wiecej.

    Tucson 1,6T, nie hybryda, 10 :ok:

     

  2. 4 godziny temu, wlad napisał(a):

    Dokladnie.

    W Giuliettcie DCT jadac spokojnie 50km/h mialem 5-6 bieg gdzie jadac manualem trzymalbym go pewnie na 3-4 biegu.

    Schodziłem Tucsonem 1.6 wolnossącym do 6 l na 100 km  ale pilnowałem się podpowiadacza zmian biegów na wyższy 👍

    • Lubię to 1
  3. Godzinę temu, K3 napisał(a):

     

    Te same, jedynie dołożony GPF w nowszym.

    Z tym że u mnie jazda w połowie to były trasy i autostrady, dołożenie jednego biegu więcej zmniejszyło obroty.

    No i AT szybciej zmienia biegi na wyższe, jeśli nie cisnąć mocno gazem.

    Przy MT trzeba samemu o tym pamiętać.

     

    • Lubię to 1
  4. Teraz, mmaciejosss napisał(a):

    ja jeździłem trochę Lanosem 1.6-106km i 1.5-100km , też spoko 20lat temu , ale sporo paliły 

    Szczególnie na autostradzie.

  5. 2 minuty temu, mmaciejosss napisał(a):

    1.7T to masa całkowita po załadowaniu , na pusto 1.2T czyli dość lekkie . Na co dzień mam służbowe I30 1.4-100km , muł totalny ale mało pali , po mieście jak spokojnie to do 7l , na trasie jak spokojnie do 5-6l

    No to ta Lantra powinna całkiem zgrabnie się poruszać :ok:

    Wiadomo, bez turbo, to do dynamiki potrzeba wyższych obrotów.

    Miałem kiedyś Lacetti 1,6 109 KM i całkiem przyjemnie się jeździło

     

    • Lubię to 1
  6. 23 minuty temu, mmaciejosss napisał(a):

    rocznik 2024 od 111.400 , spore auto ale silnik 1.6 wolnossacy 123km /153nm mimo przyśpieszenia 10s z kawałkiem , raczej o marnej dynamice na trasie na wyższych biegach 

    1,7 t to sporo :ok:

    Jeździłem takim 1,6 Tucsonem - w mieście całkiem przyjemnie się jeździło i można było zejść do 6 l/100 km.

     

  7. Teraz, misiu napisał(a):

    Foli nie dawałeś?

    Nie. 

    Pod pokrycie daje się membranę wiatroszczelną. Ale jak wiatr pod spodem hula, to imo nie ma sensu. 

    Folie daje się pod ocieplenie.

    • Lubię to 1
  8. 38 minut temu, luccass napisał(a):

    To nic nie da. Wilgoć bierze się z gleby. Myślę, że nawet zwykła folia budowlana pod kostką zrobiłaby robotę 👍

    U mnie jest podniesiony poziom, na którym posadowiony jest domek. 

    Widzę wilgoć po obwodzie po opadach.

  9. 9 godzin temu, torelek napisał(a):

     

    Powiem ci, że miałem podobne podejście póki sobie gazowego nie kupiłem. Łatwość i szybkość obsługi oraz kontrola nad temperaturą rekompensuje wszystko co oferuje węglowy. Rozpalasz gaz i po max. 10 minutach masz na full nagrzany. Z powodu rytuału, o którym piszesz, to grillowałem z 5 razy w roku latem. Mając gazowy, to już w tym roku 4 albo 5 razy grillowałem (tak, zimą). Steki z grilla wychodzą o wiele lepsze (i trudniej zepsuć) niż z patelni.

     

    Gdyby kogoś interesowało, to kupiłem w OBI o taki, wtedy zdaje się w promocji 1700pln (jesień 2022).

    Teraz 2500 zł 8]

     

  10. 47 minut temu, kaczorek79 napisał(a):

    Z ciekawostek Fiata, znajoma miała 1.4 8V (to chyba też seria Fire), olej zmieniany, jak się przypomni, w końcu zabrakło, bo jadąc ze Szczecina w Koszalinie zaczęła mrugać kontrolka ciśnienia oleju. W misce sucho, ale do Gdyni dojechała. Wlałem olej, nowy filtr, auto jeździ. Mija ok rok, pękł króciec na termostacie i cały płyn chłodzący wypompowało w kilka minut. Wskazówka temp wędrowała pod maxa, alarm przegrzania itp, ale auto przyjechało na warsztat bez płynu, termostat wymieniony i jeszcze kolejne lata przed nim. Dalej samochód został w rodzinie i jeździ do dzisiaj, nic mu nie dolega.

    Inny przykład, przyjeżdża klient seicento 1.1 i mówi, że od jakiegoś czasu silnik nierówno pracuje na wolnych obrotach. Wykręcam świece, a tam trzy tłoki pracują góra-dół, a jeden stoi w GMP. 

    No tak, jak w żuku. Olej wylewał się sineringiem, płyn leciał z bloku przez brok  temperatura rosła, a ten dajej jechał 💪

    • Lubię to 1
  11. 9 minut temu, bengamin napisał(a):

    Od 15 lat ludzie już wzieli się sami za problem. Jak tylko pojawi się co kilka miesięcy nowy znak "droga wewnętrzna" to go ucinają bo wtedy jest to skrzyżowanie równorzędne i jest na nim przez chwile mniej wypadków

     

    Image2.jpg

    Może należałoby uzupełnić przepisy, że do znaku drogas wewnętrzna powinna być dodawana kielnia. Wtedy wszyscy by wiedzieli, z jaką drogą mają do czynienia.

    No ale jeśli ktoś dodatkowo usuwa znak, to nadaje się do prokuratury. Bo to może być celowe działanie laweciarzy.

     

    • Lubię to 1
  12. 9 minut temu, kravitz napisał(a):

     

    Czy w dieslu w ogóle istnieje coś takiego jak odparowanie paliwa?

    Ropa paruje?

    Raczej nie.

    W moim od zmiany do zmiany jest odrobinę ponad max.

     

  13. 8 minut temu, wujek napisał(a):

    Ale jak? To przecież nie jest budynek. To jest szopa. 

    Te odległości dotyczą wszystkiego. Także budynków gospodarczych.

    Ale takiego plastikowego to chyba nikt nie będzie się czepiał.

    Chyba, że trafi się wredny sąsiad ;]

     

    • Haha 1
  14. Godzinę temu, vanice napisał(a):

    Chyba mialem pecha.

    Zaczelo sie od stukania, dzwonienia na zimnym silniku.

    Aso sprawdzilo rozrząd i wymienili olej ale oczywiście za to musialem zaplacic.

    Po kilku miesiącach juz stukalo na cieplym silniku.

     

    Czyli już z fabryki wyjechał popsuty.

     

    • Lubię to 1
  15. 2 minuty temu, kravitz napisał(a):

     

    Korozja w Toyotach jest chyba przereklamowana.

    Jak zaczniesz zaglądać w dziwne miejsca do znajdziesz i w dwulatku.

    Jednak sąsiad rok temu sprzedawał Yariskę żony. Ta Yariska sporo ponad 10 lat, pewnie bliżej 15 (Yaris 2) i brak jakiejkolwiek korozji zewnętrznej, a z przeglądami też problemu nie było, czy podniesieniem auta na żabie.

    Po Toykę podjeżdżała kolejka chętnych, sąsiad dosłownie zrobił casting.

     

    Dla powyższych założeń "oddać córce i załatwić problem na zawsze", ja bym brał Yarisa na 100%.

     

    Jedynie bym się zastanawiał nad problemem kradzieży. Z tego co tu piszą jest coś na rzeczy.

    Te z Francji podobno nie rdzewieją :ok:

     

  16. 39 minut temu, bielaPL napisał(a):

     

    Astra fajna jest na giełdzie...

     

    Już nieaktualne. :)

    Ludzie boją się diesli z adblue i DPF. Stąd kompakta z dieslem można tanio kupić.

    • Lubię to 1
    • Haha 1
  17. 4 godziny temu, wujek napisał(a):

    Ja myślałem że te pokrętła od podłogówki da się sterować zdalnie. Wtedy bym sobie przepływ przykręcił i byłoby chłodniej. A tu się okazuje, że w sumie lipa. Rozumiem że mam grzać cały dzień tak samo. 

    Tak. U siebie kombinowałem i w końcu dałem sobie spokój, i jest cały czas 22 ustawione. A i tak bezwładność układu robi swoje, i temp rzeczywista waha się trochę.

    • Lubię to 2
  18. 43 minuty temu, MARS napisał(a):

     

    Z salonu odebrałem łącznie pięć nowych pojazdów i nigdy nie mierzyłem. Tydzień temu odebrałem Karoqa i rano, jak pojechałem po dokumenty do rejestracji, to go sobie obejrzałem w świetle naturalnym (na parkingu dealera przed przygotowaniem do odbioru), a po południu, to już tylko podpis, ustanowienie użytkownika w systemie auta, gratulacje i do domu :). 

    też tak odbierałem auta - rzut okiem na karoserię, kilka słów o wnętrzu, papiery, kluczyki i w drogę :ok:

     

    • Lubię to 3
  19. 8 godzin temu, Majkiel napisał(a):

    Ile metrów (co najmniej) od granicy działki można postawić taki domek? Żadnego zgłoszenia do nadzoru budowlanego nie potrzeba?

     

    Taki to chyba dowolnie.

    Ja postawiłem przy płocie. Ale sąsiad też ma blaszaka przy płocie.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.