Skocz do zawartości

Pepcio

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 461
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pepcio

  1. Witajcie. 

    Jako, że na kąciku Opla nie wiele się dzieje zapytam tu ;)

     

    W styczniu odbieram nową Corsę E z silnikiem 1.4 T 100 KM. Z tego co doczytałem to ta seria silników jeździ między innymi w Insigni i ma tam bodaj 140 KM. Czy ktoś z was ma doświadczenia z tymi silnikami i mógłby napisać o mocnych i słabych stronach jednostki?

    Jak z rozrządem bo ponoć siedzi tam łańcuch? Jak spalanie, osiągi itp? Jak podatność na modyfikacje  :)

     

    Z góry dziękuję !

    No i odebrałem Corsę.

    Kilka moich spostrzeżeń:

    Przestronna i dość dobrze wykonana, nic nie skrzypi, puka czy stuka. Zawieszenie sztywne podobne w odczuciach do Grande Punto, którym jeździłem (w sumie to ta sama płyta podłogowa zdaje się).

    Największe rozczarowanie póki co to niestety silnik i spalanie. Porównując osiągi do silnika 1.2 TSi który miałem w Octavi to Corsa nie jedzie. 100 KM i 200 Nm ? 

    Pierwszy pomiar spalania po spokojnej trasie i kawałku miasta 6,9 l jak dla mnie to dużo za dużo. Octavią w podobnych warunkach zszedł bym spokojnie w okolice 5-5,5 l mimo iż cięższa. System Start - Stop o coś do czego muszę się przyzwyczaić. Nigdzie nie potrafię znaleźć wyłącznika ASR .

    Kolejny minus to zdecydowanie skrzynia biegów czyli słynne M32. Biegi wchodzą nie precyzyjnie, haczą czasem. Mam nadzieję, że z czasem spalanie się unormuje bo o ile z downsizingu w wykonaniu VW byłem bardzo zadowolony bo zarówno osiągi jak i spalanie 1.2 TSi były zadowalające, to w przypadku Opla jest się do czego przyczepić. 

  2. jesteś pewny? W reklamach twierdzili, że wszystko jest nowe i lżejsze w tym silniki i skrzynie. Dziś oglądałem nową astrę w salonie. Pierwszy opel, który naprawdę mi się podoba. Z zewnątrz wygląda świetnie, w środku bardzo przyjemny, super kierownica, dosyć mała i dobrze leżąca w rękach, w ogóle wnętrze fajnie zrobione. Ale jeżeli faktycznie tam siedzi M32 to nie będę rozważał tego auta jako następcy Bravo ;]

    To te słynne skrzynie, które potrafią się rozsypać same z siebie? Czy ja aby w Cromie 1.9 MJTD podobnej nie miałem? 

  3. Może ciężko sobie to wyobaźić ale jeździmy tym autem (3 drzwi) do pracy 50 km. Spalanie w 5 osób i jakieś tam torby( nic ciężkiego) to średnia 5 - 5,20 litra /100.

    Ale ruszam w miare dynamicznie żeby nie być zawalidrogą. Jak się jeździ spokojnie do 90 k/h to można zejść do 4,5 litra. Autostrada 140 idzie ok ale jest głośno i to przeszkadza. Predkość max 165 km/h

    Powiem tak - nie jest to demon prędkości wiadomo,  wszystko zależy kto czym jeździ/ł i do czego to porównuje. Jeżdze tym autem 6 lat. Zrobiłem nim 150 tys. nic poważnego w nim się nie zepsuło. Na trasie nie nawalił ani razu. Teraz szukam jednak czegoś mocniejszego/większego.

    Zastanawiałem się nad dieslem, niestety ta wersja, którą bym chciał czyli 95 KM jest zdecydowanie za droga, a słabsza z tego co piszesz nie spełni moich wymagań. Spalanie w okolicach 5 l jest ok, w zasadzie tyle średnio pali moje Twingo 1.5 DCi po remapie w Cinsoft , przy spokojnej jeździe potrafię zejść w trasie do okolic 4 l , ale już jazda autostradowa ....masakra bo potrafi spalić 7,5 l ON ;) tu ewidentnie winna jest krótka skrzynia biegów. Przypuszczam, że przy takim silniku jaki masz u siebie było by podobnie. Taka ciekawostka - jechałem ostatnio trasę 700 km 3 letnim mercedesem z serii zdaje się G nie pamiętam dokładnie modelu, ale ponad 2 T masy silnik zdaje się 2.2 CDi, 4x4, automat i byłem w szoku jak mało to spala. Przy spokojnej jeździe wychodziło około 6 l ON przy autostradowej z prędkościami 150-160 km/h nie przekraczało 8. Średnia od nowości 7,4 l szok ;) 

  4. Nosz kurcze, wystarczy wejść na konfigurator corsy i można wyczytać że dostępna jest z silnikiem :

     

            B 1.4T NEJ, 75 kW / 100 KM Start/Stop, 6-biegowa manualna.

     

    Rzeczywiscie Corsa D miala silnik 1.4T 120KM, ale czy to jest ten sam silnik...

    Tak samo, obecnie oferują Corse E z silnikiem 1.4 XEL, 66 kW / 90 KM, a Corsa D także miała silnik 1.4 90KM ale XEP.

    Podsumowująć niby między 90 KM a 100KM to niewiele ale podejrzewam że T troche powietrza dopompuje i będzie sie to lepiej zbierało

    Zbiera się dużo lepiej, elastyczność jest bez porównania. Mam okazję jeździć czasem Corsą D z 1.4 100 KM NA i mówiąc szczerze to nie jedzie. Turbo daje 200 Nm i to od jakiś 1500-1700 obr/min. Bardzo odpowiada mi charakterystyka silników o nawet małej pojemności, ale z doładowaniem. Jeździ się tym podobnie jak nowoczesnymi T Dieslami. 

  5.  

     

    Jeśli silnik ma 100 KM , to jest to B14XER  - ten nie ma turbo !!

    Silnik z turbiną ma 120 lub 140 KM w zależności od oprogramowania

    Wygląda na to że faktycznie jest tam łańcuch rozrządu

    Co do reszty się nie wypowiadam

     

     

    Ma turbo, w corsie E występuje silnik 1.4 T 100 km i 200 Nm momentu i o tego właśnie pytałem. W Corsie D był montowany silnik wolnossący 1.4 100 KM bez T :)

  6. Witajcie. 

    Jako, że na kąciku Opla nie wiele się dzieje zapytam tu ;)

     

    W styczniu odbieram nową Corsę E z silnikiem 1.4 T 100 KM. Z tego co doczytałem to ta seria silników jeździ między innymi w Insigni i ma tam bodaj 140 KM. Czy ktoś z was ma doświadczenia z tymi silnikami i mógłby napisać o mocnych i słabych stronach jednostki?

    Jak z rozrządem bo ponoć siedzi tam łańcuch? Jak spalanie, osiągi itp? Jak podatność na modyfikacje  :)

     

    Z góry dziękuję !

  7. Witajcie. 

    W styczniu odbieram nową Corsę E z silnikiem 1.4 T 100 KM. Z tego co doczytałem to ta seria silników jeździ między innymi w Insigni i ma tam bodaj 140 KM. Czy ktoś z was ma doświadczenia z tymi silnikami i mógłby napisać o mocnych i słabych stronach jednostki?

    Jak z rozrządem bo ponoć siedzi tam łańcuch? Jak spalanie, osiągi itp? Jak podatność na modyfikacje :) 

     

    Z góry dziękuję !

  8. 1.4 - TWINPORT stara oplowska jednostka, może latać z fabrycznym LPG, silnik praktycznie bezproblemowy.

     

    1.3 - silnik fiata, problemy z dpf, egr i łąńcuchem rozrządu

     

    1.0 T - nowy wynalazek, bolączki wyjdą w praniu

    1.4 Twinport dobrze znam, 1.3 CDTi też, ten 1.0 mnie nurtuje najbardziej. Może faktycznie najlepiej będzie iść w stronę tego 1.4 czy z lpg czy bez to się jeszcze okaże. 

  9. Witajcie.

    Pytanie brzmi jaki silnik polecacie jeśli chodzi o nową Corsę.

    W zasadzie 1.2 odpada, myślę nad minimum 1.4 lub dieslem 1.3 ewentualnie mocniejszym z doładowanych 1.0 pytanie czy warto?

    Jak sprawują się te 1,0 ? Jak wygląda spalanie w porównaniu do innych, a zwłaszcza diesla?

    Jakieś typowe słabe strony ?

    Samochód będzie dużo jeździł potrzebuję czegoś co w perspektywie 100-150 tys się nie rozsypie :)

    LPG odpada, nie chcę gazu z wielu względów.

     

     

  10. Ubytek oleju masz żaden.

    Przycieranie - ewidentnie jeśli faktycznie zdarza się to wina kiepowatego ustawienia. TO samo jeśli chodzi o spadek mocy - tego być nie powinno.

    Gdybyś był w Krakowie zadzwoń do mojego Kolegi Struny, umów się na kalibrację. Struna ustawi Ci to tak jak być powinno. Jak coś więcej na PW.

     

    Prawdę mówiąc to pewnie z 80% userów HAKP gania swoimi Accordami na LPG i jak swego czasu częściej tam zaglądałem to nie spotkałem się z problemami o których piszesz.

     

    PS. Szkoda, że w H nie ma takiej możliwości diagnostyki i podglądu parametrów silnika jak w VAGu przy pomocy kabelka za 20PLN.

    Będę niedługo na przeglądzie, po nim zobaczę czy zdołają to ustawić jak należy. Jeśli nie to z pewnością się odezwę. Dziękuję 

  11. @@pepcio - jak tam, furka śmiga? Poradziłeś sobie z błędem?

    Samochód jeździ, problem póki co się nie pojawia nie mniej muszę sprawdzić dokładniej parę rzeczy lecz póki co nie mam czasu. 

    Żałuję, że zdecydowałem się na LPG, po przeczytaniu wielu informacji na ten temat wiem już, że w przypadku silników Hondy z i-vtec zakładanie LPG to kastracja tego silnika. Trzeba bardzo uważać na to by nie pałować na LPG z dużym obciążeniem przez dłuższy okres czasu ponieważ może dojść do ,,spuchnięcia'' tłoka i przytarcia w cylindrze. Żadna instalacja nie jest w stanie w 100% zapewnić odpowiednich warunków pracy przy tak rozbudowanym układzie zmiennych faz. Pomimo iż mam dobrze zamontowaną instalację (bardzo schludnie, wtryski zaraz przy kolektorze itp) to czuć spadek mocy, silnik na PB jedzie jak powinien, a na LPG tak jakbym ciągnął przyczepkę (trochę przerysowałem celowo). 

    Jest dużo przypadków zwłaszcza ze młodszych roczników Accorda gdzie tłoki się przycierają i ludzie wymieniają silniki, niemalże wszystkie u osób posiadających LPG. Będę niedługo robił przegląd instalacji to zgłoszę ponownie by właściwie ją wyregulowali.

    Oleju ubywa mi około setki na 1000 km co nie jest złym wynikiem, ale mimo wszystko nie lubię gdy silnik łyka oliwę :)

  12. Silnik beznadziejny. Skad oni go w XXI wieku wzieli to nie wiem. Poza tym mnie sie bardziej od Megane podoba. Nie widzialem ani jednego zardzewialego a widuje duzo.

    Miałem ten silnik w Megane II i całkiem przyjemnie się jeździło. To nie jest demon, ale do normalnej jazdy wystarcza w zupełności. 

  13. No niestety... szukam czegoś nowego i taniego do jazdy w leasingu.

    Słyszałem że skrzynie są ponoć krótkie, ale nie miałem jeszcze okazji się przejechać i zobaczyć na żywo

    Jechać jakoś jedzie, ale zależy z czego się przesiadasz. Bo jeśli do tej pory jeździłeś jakimś przykładowo mocnym turbo dieslem to będziesz gryzł kierownice z rozpaczy :) Ja bym Fiata nie kupił, miałem nowe Grande z salonu, jego historię opisywałem już na AK ze dwa razy. Samochód ładny, przestronny i dobrze wyposażony, ale jakość całości jako ,,wyrobu'' to dla mnie żenada. 

  14. A ja wiem jaki ;]  ;l

     

    Mój   :oki:

     

     

     

     

    Chcesz wiedzieć jaki to samochód ?

     

    Mój , nie zepsuty ;l

    Wręcz przeciwnie , sprawny :oki:   :ok:  w 100%  :)

     

    Pogubiłem się już w tej waszej pyskówce i nie wiem w końcu komu kibicować :phi: ale moim skromnym zdaniem jedynym słusznym pomiarem jest pomiar po odstaniu w nocy (o ile producent znający "zawiłości" swojego silnika nie zaleca innej procedury).

     

    U mnie "po nocy" jest z 2-4 mm ponad kreskę "max" (układ "książkowo" ma 4,2 litra , zalewane na wymianie 4,0 litry) , a po 10 minutach od zgaszenia silnika to nawet nie sprawdzam bo poziom jest pod kreską "min".

    Sytuacja się stabilizuje, pomiary wypadają u mnie coraz lepiej. Widać, że pełny syntetyk czyści wnętrze silnika, poprzedni właściciel lał 10w/40. Nadal będę trzymał się swoich metod pomiaru czyli po nocy na bagnecie ma być w okolicach maxa i tyle, a inne teorie pozostawię ich twórcom. Dziś powinna dojść płukanka do silnika którą zaleję i zobaczymy co się stanie po kolejnej wymianie oleju. 

  15. Co jest chore? Chore jest uporczywe niestosowanie się do instrukcji obsługi! Gdzie jest napisane że masz sprawdzać poziom oleju na zimnym silniku po nocy? Jak masz sprawdzać wyżej napisałem. I tylko tak. Czy będzie to rano czy wieczorem nie powinno być specjalnej różnicy.

     

    Jak myślisz dlaczego producenci w instrukcjach obsługi podają, że należy sprawdzać po "kilku minutach" albo "2-5 minutach" na rozgrzanym silniku a nie na zimnym po nocy? Jak tak bardzo chcesz coś mierzyć rano to sobie mierz ciśnienie powietrza w kołach ;)

    Ok to ty mierz sobie jak chcesz, a ja będę robił to po mojemu. A swoje opryskliwości i wywody pozostaw dla innych bo nie pomagasz tylko cwaniaczysz. 

  16. Oczywiście że jest to normalne. Poziom po 5 minutach od zgaszenia silnika będzie X, po 10 minutach X+Y a po 2h X+Y+Z. Co w tym takiego nadzwyczajnego?

    W niektórych samochodach np. w Mercedesach są montowane czujniki poziomu oleju i auto monitoruje poziom przez cały czas. Jak jest za mało albo za dużo oleju to wyświetla komunikat. Ale jest to tak zrobione że poziom jest mierzony tylko na rozgrzanym silniku bo normalne jest, że po nocy na zimnym może być ponad MAX. Użytkownik może też wywołać sam procedurę sprawdzenia poziomu oleju np. po jego uzupełnieniu. Procedura rozpocznie się wyłącznie jeśli silnik ma odpowiednią temp. a czas po wyłączeniu silnika mieści się w określonym przedziale (minuty). W przeciwnym razie wyskakuje komunikat że pomiar nie jest możliwy bo warunki nie są zachowane.

     

    Jak kolega jest taki dociekliwy to niech mierzy poziom oleju na pracującym silniku ;)

    Piszesz o mercedesach itp, a ja o starej Hondzie z 2001 roku. Z wykształcenia jestem mechanikiem, pracowałem długo przy samochodach i zawsze uczono mnie by nie przelewać silnika olejem ponad max na bagnecie, zawsze też sprawdzałem na zimno i utrzymywałem stan pod górną kreskę i było dobrze, tak też zamierzam nadal robić. Wiem, że gdy silnik pracuje to w misce jest mniej oleju, to normalne, wiem też, że producent nie po to oznacza poziom na bagnecie by sobie z niego wróżyć czas i moment w którym będzie właściwy stan oleju, tylko jak mi się wydaje zakłada, że jeśli poziom będzie pomiędzy minimum, a maximum to jest ok. Dziękuję Ci za sugestie w tym temacie, ale nie zgadzam się z twoim podejściem do tematu. Szukam dalej przyczyny i rozwiązania mojego problemu.

  17. Co to znaczy "rankiem"? Odpalasz rano silnik, rozgrzewasz go do normalnej temp. pracy (płyn chłodzący >80C), gasisz, sprawdzasz poziom oleju i jest ponad maksimum?

    My się chyba nie rozumiemy, w każdym aucie a przez moje ręce przewijało się ich dużo po wymianie oleju lałem pod maks , następnie po nocy sprawdzałem stan i dolewałem do równego maxa i tego stanu się trzymałem i zawsze było dobrze. W każdym aucie jakie miałem z wyjątkiem tej Hondy po zgaszeniu rozgrzanego silnika i odczekaniu powiedzmy 10-15 min , stan w zasadzie nie odbiegał od tego maxa na bagnecie. W Hondzie mam inaczej, olej bardzo wolno spływa z góry silnika, jak stanę na trasie i odczekam powiedzmy 20-30 min to poziom potrafi dźwignąć się do 1/4 stanu czasami 1/2 nigdy więcej, dopiero gdy postoi przez noc olej spływa i wskazuje max. W tym przypadku dolewanie na ciepło kończy się przelaniem ponad maksimum. Prawdopodobnie układ zmiennych faz przytrzymuje olej na górze (wiele osób przykładowo z klubu Accorda zgłasza problemy z odczytywaniem stanu oleju). Nie wydaje mi się, by producent zakładał , że poziom oleju na zimnym nie uruchamianym silniku mógł sięgać 1-2-3 cm ponad max bo to chore. 

  18. Sorry kolego, ale ten problem wynika tylko i wyłącznie z Twojej niewiedzy. Z tego co piszesz nie jest to Twój pierwszy samochód a nie wiesz jakie są warunki prawidłowego pomiaru poziomu oleju?

     

    Wyłączasz rozgrzany silnik w samochodzie stojącym na poziomej powierzchni, po kilku minutach wyjmujesz bagnet, czyścisz, wkładasz ponownie, wyjmujesz i odczytujesz poziom. Jeśli jest blisko MIN lub mniej to dolewasz. Jak masz wątpliwości to zajrzyj do instrukcji obsługi.

    Sorry kolego, ale nie czytasz tego co napisałem. Miałem kilkanaście samochodów i nie musisz mnie uczyć jak prawidłowo odczytywać poziom oleju, ani też ile go dolewać, możesz mi wierzyć. Jeśli zrobię tak jak piszesz w przypadku mojej Hondy to rankiem w silniku będę miał 2 stany oleju. Od minimum do maksimum na bagnecie jest zwykle średnio litr, gdy zrobię tak jak piszesz i po kilku minutach doleję do maksa to na zimno na bank będzie prawie drugi stan oleju w silniku. W twoim toku myślenia taka sytuacja jest prawidłowa? 

  19. Możliwe, że to punkt 4. Silnik to Z18XE Opla (ponoć bierze, bo lubi), a przebieg jest kosmiczny. Nie wiem, jak długo tym jeszcze pojeżdżę, ale robię duże dystanse i olej, mimo, że dopiero co wymieniłem prawdopodobnie wymienię znów za 3-4 miesiące. Leję 10W40 od GM, zmieniam max co 15 kkm, ale i częściej.

    Aktualnie bierze mi ok 1 litra na 2-3 tys. km. Koszt w sumie niewielki, (pieciolitrowa bańka kosztuje 55 zł) i tak sie zastanawiam, czy przy następnej wymianie nie wlać takiego wynalazku.

    Silnik zagazowany, jeśli to ma jakieś znaczenie.

    Jaka płukanka wg Koleżeństwa byłaby dobra na takiego cudaka?

    Z tego co pamiętam ze swoich Opli to, że olej GM to straszny szajs, w silniki 1,6 75 KM w Astrze go lałem i silnik łykał go bardzo dużo, a w silniku było pełno nagaru. Myślę, że koszt jest niewielki i spróbować można, złego się nic nie stanie, a dobrego może sporo :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.