Skocz do zawartości

koNik

użytkownik
  • Liczba zawartości

    31 546
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    63

Zawartość dodana przez koNik

  1. > To jest racja wydaje mi się, że każdym jego autem by wsiadł i pojechał w trasę i było by oki. oj tam, niesłusznie mi kadzicie, to BMW to stare auto z bliżej nieokreślonym przebiegiem, niby na liczniku ma 290kkm ale w rzeczywistości może być i 2 razy tyle... inna sprawa że już dołożyłem do niego trochę ale nie żałuję miałem sprzedawać i kupić V12 ale po ostatniej przejażdżce takim 750i doszedłem do wniosku że to bez sensu, bo auto dużo więcej pali a tak naprawdę w zakresie prędkości 0-120km/h jakiegoś super szału w stosunku do 730i nie ma... wraz z właścicielem doszliśmy do wniosku że to wina przepustnic sterowanych kompem a nie na lince
  2. > Transfogarską też bez problemu daliśmy radę, baaa nawet do Stambułu dotarliśmy i wróciliśmy cali, > zdrowi i bez problemów . > Nie pamiętam ile spaliliśmy paliwa, ale wiem że na pewno na dystansie ponad 5kkm dolaliśmy 2l oleju > . tylko jest jedna subtelna różnica, 125p czy Ładę naprawisz praktycznie wszędzie, zazwyczaj samodzielnie, wystarczy wziąć do bagażnika kilka części które najczęściej padają i objedziesz pół świata bez problemu a stare BMW jest dosłownie naszpikowane elektroniką, i jak coś sie zepsuje to... może być ciepło - szczególnie na jakimś zadupiu
  3. > Ile kilometrów wyszło z Krakowa nad rumuńskie morze? I jak czasowo to wyszło? z tego co pamiętam do Constanty przez góry wyszło ok 1400km. Nie tak daleko niby ALE trzeba brać poprawkę na ruch na rumuńskich drogach. Dopóki nie dojedziesz do autostrady wleczesz sie za TIRami... Policja stoi na głównych drogach bardzo często a Rumuni jeżdżą jak szaleni wiec lepiej się nie wychylać. Generalnie od granicy z Węgrami do Constanty jest 900km, mi na to zeszło jakieś 14h jazdy wiec dużo...
  4. > Jechałeś tylko pod górkę? Pytam, bo nie wiem czy zadać drugie pytanie czy hamulcownia dawała radę dawała, E32 jak na swój wiek ma duże tarcze (mam nowe Zimmermanny), a zresztą nigdzie mi się nie spieszyło, wiec sporo silnikiem hamowałem
  5. > opisz krótko trase, skad dokąd i gdzie najwięcej jazdy po górach z tymi zygzakami? Kraków - Eger- Oradea- Cluj-Napoca - Sibiu - TRASA TRANSFORGARSKA (to ta z zygzakami) - autostrada do Bukaresztu i dalej do Constanty potem wybrzeżem do Bułgarii do Varny
  6. > Witam serdecznie. > Jak nawierzchnie? Bo wybieram się tam Speedym w przyszłym roku... > Pozdrawiam. mniej więcej drogi w Rumunii są takie jak u nas, choć dalsza, południowa część transforgarskiej, już po zjeździe z góry, jest dziurawa mocno... drogi drogami ale jeżdżą to oni tam.... nawet najambitniejszy Warszawiak w służbowym to betka
  7. > No to gratulacje oby więcej takich tras bezproblemowych > Jechałeś tym zygzakiem na dole? nooo tam jest dużo tych zygzaków ale wrażenie niesamowite, zdjecia tego zupełnie nie oddają, polecam gorąco wycieczke tam
  8. ...chciałem tak tylko napisać wobec panującej powszechnie na AK manierze, zgodnej z unijnoeuropejskim eko światopoglądem, że zdecydowałem się w tym roku wakacyjną podróż do Bułgarii zamiast Octavią2fl odbyć 21 letnim E32 (myślałem też nad wołgą ale nie zdążyłem wymienić wyjącego mostu ). Oto rezultat: i małe podsumowanie: - 3600km - 12,47l LPG/100km - 1250zł na LPG - silnik nie wziął grama oleju - na autostradzie za Bukaresztem poszedł na LPG nawigacyjne 220km/h - nawet nie otworzyłem maski (trochę z premedytacją ale jednak) - z auta wysiadałem 10x mniej zmęczony niż z Octavii podczas podróży na Chorwację 2 lata temu (przede wszystkim dlatego że w aucie jest cicho, najwieksza różnica to praktycznie nie słychać szumu opon co w O jest tragedią) - w auto zapakowałem się z rozmachem i było kupę miejsca (2 osoby) powinienem iść dziękczynnie na kolanach do częstochowy? za rok planuję powtórkę z rozrywki PS. pod Transforgarską jak podjeżdżałem to jednak przyznam się że trochę się bałem o silnik - ale jak widać bezpodstawnie
  9. > Tu fajniej brzmi: > I ten zegarek Mera-Poltik > Z resztą chyba filmik przez ciebie dodany... tak przeze mnie... mam taki sam zegarek, upolowałem na allegro
  10. > To tak jak maluchowe motorownie w starych czasach potrafili i zrobić na 60-70 koni, ale jeden rajd > i silnik szrot. z trampka sie robi 95KM podobno tylko trzeba zespawać głowicę z blokiem i potem silnik idzie na śmietnik... tak samo z wartburgowiskiego litra sie robi 120KM
  11. > W zasadzie to kierownik też > Ale tego klękającego miałem konkretnie na myśli kierownik jedzie na rajdzie, jak ma jechac gdy co chwile ktoś włazi pod koła?
  12. > ale idiota kto? Ci kibice? no na Węgrzech tak mają
  13. > prawie vfts ,tak napisalem VFTS VFTSem ale mi by stykło jakby chodziła tak jak ta polecam GŁOŚNIKI NA MAX A-grupa
  14. > Szpera + kłowa robią robotę. Jest skill > taaa szczególnie po swapie na IS mocowo będzie podobnie... szczególnie po chipie za umiarkowaną cenę (nowy program do ECU) jest z IS ok 150-153KM (potwierdzone na hamowni) - jak dla mnie wystarczy Oczywiście były VFTSy po 180Km z 1.6 ale to magia uzyskać tą moc z tego silnika, poza tym to były silniki na 1 rajd
  15. > Też sobie szperę kupił, do tego kłową skrzynię i najwyraźniej tyle kasy na to poszło, że na żarówki > już nie wystarczyło nie nie, to celowe, zawsze węgierscy łada-rajdowcy mają tylko 1 stop czynny, jakaś tradycja
  16. > i co z tego i tak byle Polonez Ci dupe zloi temu Panu to powiedz : > musisz jeszcze jakas skrzynie klowa znalesc i bedzie prawie vfts VFTS to jest wydatek rzędu 60-70 tys zł na start ;-)
  17. > masz lęki? a po co śmiecić jakimiś tam Ładami
  18. > a jak to się ma do kół? aaaa no tak pisze tu żeby nie zakładać nowego wątku... do kół sie ma to marnie, tzn, marnie z nimi będzie (z oponami z tyłu)
  19. zamówiona szpera torsena z rosji, niestety czas oczekiwania 4-5 tygodni ale powinno być fajnie możliwe że mi wystarczy też $ na poliuretany do zawieszenia od razu ah ah nie mogę sie doczekać
  20. > Prawda. Głowica w 16v jest wielka... > P.S. Ty mi lepiej powiedz co ja mam ze swoim silnikiem zrobić. Szkoda oddać w niepowołane ręce... > Fajnie by go było włożyć do jakiegoś fajnego auta kupuj fajne auto i wkładaj :D jedyna słuszna rada :-) albo do garażu i niech czeka na lepsze czasy ;-)
  21. > I właśnie dlatego dziwię się, że nie myślałeś o 2,0 16v. Problemu z częściami nie ma. Moc jest. > Dźwięk jest. A jak braknie mocy to jak u mnie... prawdopodobieństwo trafienia zdrowego 2.0 16V jest chyba jeszcze mniejsze niż trafienia silnika BMW... poza tym nie rozwiązuje to problemu braku miejsca pod maską łady na dolotowy kolektor do wtrysku. Pochylenie M44 genialnie rozwiązuje problem
  22. > To zależy. 1,6 robi się na taką się na tyle koni bez większego problemu. Z 2,0 trudniej ale to > silnik o kompletnie innej charakterystyce. a najlepiej 1,8 > Ma taką moc o ile jest zdrowy jak każdy silnik
  23. > To nie argument jak dla mnie jest to argument bo to powoduje deficyt części > Przejście na wtrysk i problem z głowy. wtrysk w tym silniku ma dalej aparat zapłonowy (w głowiczce) którego zakup z wałkiem i głowiczką kosztuje tyle co silnik do BMW (jak sie go juz znajdzie) > Bez przesady. poobserwuj aukcje > Tak samo jak ten sam komplet do każdego innego silnika. do BMW kolektor kupie za 1/4 ceny > Bo rzadko spotyka się kogoś kto robi te silniki jak należy. oczywiscie, ale jednak są ludzie co je robia dobrze i to jest ich zdanie, dość powszechnie podzielane na forum F&F. Nie zrozum mnie źle, ja lubie ten slnik, szczególnie za elastyczność i dźwięk ale faktem jest że ma już swoje lata > Do Fiata też. do nowszysch owszem, do klasycznych DOHCów jak mój juz niekoniecznie > Nie aż tak sporo... z osprzętem ze 30kg > Owszem ale to w sumie bzdura > Ale ma mniej momentu czy ja wiem - 2.0 DOHC z argenty ma 170NM a BMW ma 175NM oczywiście to inne silniki, BMW gorzej z dołu jedzie ale za to kreci się do 6500 bez problemu... > Bez komentarza u mnie to tak właśnie wypada. DOHC z gaźnikami prawie sie nie mieści do UADY > Trafienie zdrowego m44 nie łatwe. A z tą mocą różnie bywa... tak czy siak zgodzisz sie że zapewne bedzie wyzsza, a o zdrowy silnik to ja juz zadbam
  24. > moze to przez te czesci przeciez ori juz nie ma chyba chyba w latach swojej swietnosci te silniki > tak nie mialy ,a moze mialy ponoć też ich rzekome moce to były bujdy równe generalnie, wycisnąć z tego silnika 140-150KM to nie jest super łatwa sprawa (mówie o N/A) a już napewno totalnie nie opłacalna. M44 ma nominalną seryjną taką moc z zachowaniem właściwej trwałości..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.