Skocz do zawartości

Pito

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 650
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Pito

  1. 21 godzin temu, DamianB napisał:

    Tungsramy są w trzech wersjach, 90%, 120% i 150%, więc liczę, że te słabsze nie będą się tak szybko przepalać.

    Wysłane z mojego iPhone XS Max przy użyciu Tapatalka
     

    Już kilka razy kupowałem te 90%. Niestety, żywotność mam w Astrze około roku/15000 km. Ale padają skubane równo - jak padnie jedna to za 2 tygodnie - miesiąc pada druga. Ale w Astrach G chyba ogólnie szybko padają żarówki. W każdym razie, z 30 zł/komplet wg mnie są warte polecenia. Świecą ładnie, biało, o niebo lepiej niż jakas żarówka marketowa czy ze stacji, a cena praktycznie ta sama.

    • Lubię to 1
  2. Godzinę temu, norbert123 napisał:

    Dokladnie..duzy box (szeroki na wozki) czyni z hatchbaka napraede pojemne auto. Mozna spakowac wozek, lozeczko turystyczne itp. Itd.

    Nie wiem czy oplaca sie box pozyczac...Mnie kosztowalo wszystko  razem z listwami kolo  1100 pln (sam box 670) ... po 4 wyjazdach koszt redukije sie iwynosi 275 pln.. Ile kosztuje pozyczenie?.

    Koszt pożyczenia to ok. 20-30 zł/dzień. Oczywiście są też minusy - w sezonie trzeba dużo wcześniej rezerwować, wypożyczenia sa od soboty do soboty, trzeba przywieźć, odwieźć itp. To jest opcja dla kogoś, kto nie ma gdzie boxa trzymać.

     

    Jak ktoś ma miejsce to tylko zakup, zwłaszcza jak popatrzy się na ceny używek, bo taką opcję też rozważałem, tylko za jakieś rupiecie trzeba było dać ze 3 stówki, a za boxy we w miare dobrym stanie i już wizualnie takie z XXI wieku to nawet 60-70% ceny nowych. Więc po iluś latach używania sprzeda się ze stratą 300-400 zł, przy boxie za tysiaka. Można się też złożyć ze znajomym - wtedy koszt się rozkłada. Ja akurat miałem szczęście, że kolega miał boxa, tyle że w opłakanym stanie. Odnowiłem co trzeba, wyczyściłem i mamy do użytku wspólnego. Tyle że od roku wisi w garażu pod sufitem i się kurzy. Koledze też dzieci dorosły (1.5 i 4 latka) , ma kompakta kombi i też już boxa nie potrzebuje. Co znów potwierdza, że nie każdy potrzebuje Mondeo kombi albo S-maxa :)

  3. 59 minut temu, kris1983 napisał:

    małe te auta proponujecie,ja bym sie rozglądnał za jakas zafira C albo Mondeo MK4

    Na pewno dla niektórych i w niektórych przypadkach jest to wygodniejsze. Ale też nie każdy potrzebuje mini autobusu albo 5 metrowego kombi, zwłaszcza przy 3 osobowej rodzinie. 

     

    Ja dałem się omamić właśnie takiemu poglądowi - że jak dziecko to tyko kombi, i najlepiej jakby to była klasa D - czyli Insignia, Mondeo itp. Po przemyśleniu - na wakacje czy ferie jedziesz kilka razy w roku, a potem cały rok bujasz się taką kolubryną po mieście - ani gdzie zaparkować, spalanie wysokie, utrzymanie droższe. A że nie miałem na razie wielkiego ciśnienia na zmianę auta - cały czas w użyciu jest Astra G z LPG oczywiście :) i spalaniem/kosztem 100 km takim, jakiego nie ma szans zapewnić żadne auto o wadze >1.3t.

     

    I rzeczywiście - wcześniejsze wyjazdy z bliźniakami były takie, że było mało miejsca - ale wystarczył .....j box dachowy!!. Aż do tego oku - dzieci zaczęły już chodzić, nie potrzeba wózków, łóżeczek, wanienek turystycznych itp. I okazało się, że bez problemu na wakacje zapakowaliśmy się do bagażnika AstryG hatchback. Teraz rozglądając się za autem właśnie odrzucam wszelkie kombi i szukam najnormalniejszego w świecie kompakta HB lub liftback.

     

    To tak jako głos równowagi - przeboleć dwa lata, potem już nie potrzeba tyle miejsca. Na ten czas można kupić lub wypożyczać box dachowy albo nawet skorzystać z kuriera.

     

    Jako ciekawostkę dodam tylko ,że mój szwagier od kilkunastu lat powozi Corsą C - dwójka dzieci, teraz w wieku ok 6 i 9 lat. Zresztą większość znajomych ma auta typu Astra, Focus, cześc kombi, część zwykłe HB.

    • Lubię to 3
  4. Dnia 6.08.2020 o 15:18, ccLot napisał:

    Zdecydowanie Tak.

    Nic nie zastąpi udaru pneumatycznego, a przyzwoita wkrętarka obsłuży resztę wierceń.

    To jeszcze ja zagłosuje za tą opcją. Odkąd kupiłem wkretarkę (z udarem) i baterią litowo jonową, to zwykła wiertarka na kabel poszła w odstawke. Do wiercenia w betonie mam krowe z Einhella, resztę opierdxielam wkretarką. Nawet nie chowam, stoi cały czas na blacie w garażu.

    • Lubię to 1
  5. 16 godzin temu, dodomela napisał:

     

    Wyszło idealnie.

     

    Robiłem identycznie, jako dystansów używałem listewek. Nieraz trzeba było naprawdę mocno dociągnąć, bo niektóre deski jak banany, brakowało i z 1 cm. To jest chyba najlepsza i jedyna metoda ułożenia modrzewia w miarę równo. Niestety, o ile szczeliny są równe, 5 mm, to deski tak pracują, że w jednym miejscu szpara jest taka że można się schować. Decha po szerokości wygieła się w łuk, jeną stronę podniosło i wygląda jakby tam był z 1 cm przerwy. Ale z tego co patrzyłem - tarasy z modrzewia tak mają. Niedaleko jest knajpa z takim tarasem i wygląda to podobnie jak u mnie

  6. W mojej okolicy jest taka stacja LPG, gdzie również montują instalacje i legalizują butle samochodowe (chyba przyjeżdża tam inspektor TDT). Oficjalnie mają napisane, że nabijają małe butle. Płaciłem ok. 15-20 zł. Podpytaj też na małych stacjach, może gdzieś lokalnie ktoś ci nabije 'na tyłach', filozofia to żadna. Jeszcze inna możliwość - punkty handlujące gazami technicznymi. 

    Oczywiście wymiana jest najłatwiejsza, ale szkoda nowa butlę komuś oddawać w zamian za starą i odrapaną

  7. Nic dodać, nic ująć. Dzień, w którym stary kocioł wyjechał z kotłowni miałem ochotę uczcić szampanem. Po tych ośmiu latach palenia miałem go serdecznie dość, a jeszcze jak na złość ten sezon grzewczy trwał do czerwca. 

    Przy pellecie i tak jest lepiej niż przy węglu, ale i tak trzeba skombinowac dostawę opału, rozładować, donosic cala zime, wynosić popiół, czyścić kocioł wewnątrz z sadzy i pyłu, od czasu do czasu zmienić zawleczke jak sie urwie. A podejrzewam, tak jak napisałeś wcześniej, że za gaz zapłacę mniej, z uwagi na sprawnosc kotła i to, że ceny groszku i pelletu na przestrzeni kilku ostatnich lat mocno wzrosły.

    • Lubię to 1
  8. Tu jednak trochę zmodyfikuje Twoje obliczenia. Koszt gazu uwzględniając przesył, abonament i VAT to ok. 18 gr/kWh. Ja prądem wodę grzałem TYLKO w drugiej taryfie, więc po stawce ok 28 gr/kWh. Na gazie będzie taniej, ale nie aż tak drastycznie. Poza tym mam założoną fotowoltaikę, więc pewnie ewentualną nadwyżkę zużyje w bojlerze. 

     

    Co do kosztu ogrzewania gaz/węgiel - tu pełna zgoda. Taki pogląd pokutuje i ma to może uzasadnienie jeżeli zużywasz 10 ton węgla - trochę zaoszczędzisz. Ja paliłem pelletem od kilku lat, koszt rocznie to ok. 2500 zł (3 tony). Mam nadzieje że za gaz wyjdzie podobnie, jeśli nie taniej. A nawet jeśli będzie to więcej to przy takim zużyciu w tym momencie +/- 1000 zł rocznie to żadna różnica, patrząc w odniesieniu do zarobków. Ale są tacy, co takie 3 tony pelletu to kupują na rozpałkę - to z relacji tego co mi dostarczał :)

     

    Tak się przez lata pozmieniało, ze dawniej każdy przeżywał koszty ogrzewania. Teraz główny ciężar wydatków jest zupełnie gdzie indziej - woda i śmieci. Śmieci po 28 zł, a woda + ścieki po 14. Łatwo policzyć, że rocznie 4 osobowa rodzina wyda na same śmieci 1350 zł, a na wodę, lekko licząc z 1800 - 2000. Podczas gdy w nowym domu ogrzewanie to często koszt ok. 1500 zł rocznie.

  9. Tak, Jana sprawa. To bardziej chodzi mi o porównanie, wiec zafiksowalem taryfę W3.6. W przypadku Taurona i różnych taryf cena paliwa zostaje taka sama, zmienia się tylko abonament. Mam tabelki dla obu taryf (3.6 i 2.2). 

    Najbardziej ciekawi mnie czy da sie wziac 'surową' taryfę od Taurona, ale nie przy takiej cenie za paliwo.

  10. Cześć,

     

    Dzięki za odpowiedź. Gaz teraz potaniał i od 1 lipca jet w PGNiG po tyle co napisałem (taryfa nr 9). W archiwum taryf (taryfa nr 8 ) jet po 10.002 i z tego co widziałem na rachunku kolegi, tyle właśnie płacił ostatnio. Widzę też na rachunku od znajomej (Tauron) że dotychczas płacili 9.01, teraz pewnie będą mieli po 8.496, tyle tylko, że te taryfy Taurona są z gwarancją niezmienności ceny, co pewnie działa w obie strony, więc wcale nie jestem pewien, czy im obniżą. 

     

    Co do zużycia - trochę przeszacowałem, spodziewam się bliżej 12000 kWh, na podstawie ilości pelletu jaki spalałem rocznie (około 16500 kWh, ale przy mizernej sprawności kotła, pewnie 70-80%). Do tego dojdzie grzanie wody latem, teraz grzałem prądem.

  11. Cześć,

     

    Przyłącze zrobione, teraz tylko finalizacja instalacji gazowej wewnętrznej, więc muszę wybrać sprzedawcę gazu.

     

    Tak przepatrzyłem taryfy i parę porównywarek i mam misz-masz w głowie. Często w porównywarkach najtaniej wychodzi Tauron (pomijając jakies spółki - krzaki). Ale jak tak wczytać się w taryfy, to mi j wychodzi wszystko podobnie lub drożej od PGNiG. Najgorsze w Tauronie, że tam trzeba wziąć gaz z jakąś usługą, a jak sprawdziłem 'surowe' taryfy, to w ogóle są sporo powyżej PGNiG. Opłaty dystrybucyjne są takie same, za to jeśli chodzi o sprzedaż gazu to mam tak dla taryfy W3.6 (ceny netto):

     

    PGNIG: Abo: 6.30 zł/mc, paliwo: 8.944 gr/kWh

    Tauron 'surowy': Abo: 9.20 zł/mc, paliwo: 10.577!!! gr/kWh

    Tauron '24h plus': Abo: 18.09 zł/mc, paliwo: 8.496 gr/kWh

    Tauron '24h': Abo: 15.65 zł/mc, paliwo: 8.496 gr/kWh

    Tauron 'Gaz Serwis': Abo: 12.40 zł/mc, paliwo: 8.496 gr/kWh

     

    Czyli przy założeniu 15000 kWh zużycia, ten ostatni od Taurona wychodzi porównywalnie z PGNiG. Jest tam jakaś pomoc fachowca i gwarancja ceny w porównaniu z PGNiG, ale nie jest to jakieś bardzo przekonujące jak dla mnie. Ostatnio ceny spadły...

     

    Dobrze to liczę? Ma ktoś jakieś doświadczenia ze innymi firmami? Kogo najkorzystniej wybrać dla tych założeń?

  12. Ja trafilem kiedys w Obi na Kaltmann K-PU305. Do amatorskiego uzycia jak najbardziej. Zrobilem altane, taras, teraz domek ogrodowy dla dzieci, jakies panele podlogowe, pare osób już pożyczało na drobne prace. 12 cm na pewno przecina. I najlepsze - byla przeceniona z 1200 na 600 zl. Stalem, myslalem i odpuscilem, po czym za godzine w auto i 20 km z powrotem do Obi:) 

    IMG_20200524_214607.jpg

  13. To mnie trochę zmartwiles Termetem. Planowalem zakup takiego w tym roku, glownie ze względu na prostotę, dostęp do czesci i serwisu i ich cenę. Ale jak mam od poczatku walczyc z bledami....

    To przylaczam sie do pytanie - jaki kociol jednofunkcyjnuy do 20 kW? Gmina doplaca 6000 zł wiec cena praktycznie nie gra roli.

  14. 41 minut temu, Koonrad napisał:

    U mnie 16 x 325W daje 5.2kWp

    Max na falowniku to ok 5000W, ale przeważnie jest ok 4800W

    Max dzienna produkcja 37kWh

    Instalacja na gruncie idealnie na PD

    No ja tez mam idealnie na poludnie, kąt 40 stopni na dachu. Musze dopytać firme czy to normalne. U mnie max dziennie to ok 33 kWh, ale popoludniu mam mocny spadek przez zacienienie drzewem sasiada. Bez tego mysle ze dobiloby do 36 kWh.

  15. 1 godzinę temu, Adalbert napisał:

    Tak z ciekawości. Przy pełnym nasłonecznieniu w ilu procentach pracują Wasze instalacje ?

    Jak jest dzien całkowicie słoneczny, bezchmurny, to jest to ok.  4400 W. Był jednak ostatnio taki dzień, że dobiło do 4700 W. Jak jest pochmurno i slonce co jakis czas wychodzi zza chmur, to jest falownikowy max, czyli 5 kW. Instalacja 5.28 kW, falownik 5 kW.

    Troche jestem zdziwiony, myslalem, że normalnie będzie dobijac do 5 kW, jeśli temperatura jest w okolicy 10-15 stopni. I drugie zaskoczenie - pozornie w pełni sloneczne dni jednak nie są takie same.

  16. 2 godziny temu, punktak napisał:

    Te "duże firmy" na C... ,  H.... itd. znają się tylko na wciskaniu kitu. Biorą kasę a robotę robią za nich lokalne ekipy z łapanki. Kalkulator Twoim przyjacielem.

    Dokladnie, te firmy ogolnopolskie tak dzialaja. W jednej z nich pracuje kolezanka, ubaw ma straszny z tego co tam sie dzieje, rotacji ekip, sciemach do klientow itd. Wyglada to od srodka jak pożar w burdelu.

    Myślę, że kluczem do sukcesu jest znaleźć lokalną firmę, z max 3-4 SWOIMI, stalymi ekipami, ktora rozwija sie organicznie, a nie przez zmasowany atak nachalnych sprzedawcow. 

  17. 1 godzinę temu, BOGUS napisał:

    Czyli duża firma nie gwarantuje powtarzalności i jakości tylko na jakiego podwykonawcę trafię?

    Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka
     

    Jak bylem zobaczyc jedna z instalacji goscia, wolnego strzelca, to dzwonili do niego umawiac montaz, z Columbusa :) Czyli w tym przypadku mozesz zrobic instalacje za 32 kzl, lub tym samym gosciem w granicach 21-23 kzl, w zaleznosci od gratow, jesli dogadasz ie z nim bezposrednio. 

    Ale.... Ja jednak postawilem na firme z kilkuletnim doswiadczeniem, referencjami, biurem. W przypadku takiego wolnego strzelca zawsze jest obawa, ze sie za chwile zawinie, albo szlag go trafi i zostaniesz z instalacją sam. Poza tym goscie ciagle na montazach, sam ogarnia papiery, zgloszenia, zakupy itd. Mialem troche obawy, ze jak przyjdzie co do czego, to na serwis gwarancyjny przyjedzie za 2-3 tygodnie. 

    Oczywiscie wzialem firme z cena praktycznie taka jak ten gosc oferowal, jesli roznica bylaby bardziej znaczaca, to pewnie on by robil. 

    • Lubię to 1
  18. Ogolnie, do finalu przeszly 3 firmy - LMV Group, Eko-On i BlueOn1000. Roznice w cenie symboliczne, w zaleznosci od wyboru sprzetu, moja decyzja na podstawie juz bardzo 'subiektywnych' odczuć. Z moich rozmow polecam jeszcze pogadać z Flexi Power group gdzies z lodzi. Oni chyba teraz u nas w gminie startowali do przetargu. Szcegoly wyslalem Ci na priv

  19. 2 godziny temu, Majkiel napisał:

     

    Bardzo mocno się zastanawiam, ceny na pewno wzrosną (kursy walut, inflacja itp), ceny prądu też pójdą w górę (albo i wystrzelą). Do tego póki co dają 5 tysięcy dotacji "Mój prąd", a patrząc na prognozy dla gospodarki, raczej nie ma co liczyć na kolejne dotacje. Nawet wspomagając się jakimś nisko oprocentowanym kredytem wydaje się to opłacalne.

     

     

     

    Ja chwilę myślałem samemu montować, ale jak wszystko podliczyłem, to mi wyszło, że nawet zlecając montaż powinno się zwrócić między 6 a 7 rokiem użytkowania. Stwierdziłem - zlecam, jeszcze spadnę z tego dachu i tyle z zarobku. Tylko warunek jest znaleźć ofertę za w miarę przyzwoita cenę, trochę ponegocjować no i żeby gwarancja na graty była dłuższa niż szacowany czas zwrotu.

     

    Tak pi razy drzwi - instalacja kosztowala 21500 brutto (5.28 kWp), falownik Growatt, panele ML System. Zużywam 4600-4800 kWh rocznie. W pierwszym roku zysk to ok. 10 000 zł (5000 Moj prąd, ulga podatkowa 17% no i zysk z niepłacenia prądu - ok. 2000 zł). Potem czas zwrotu zależy wyłącznie od aktualnych cen prądu - czyli pozostałe 11500 powinno się zwrócić w okolicy 6-7 roku. Dodatkowy pozytyw - przechodzę właśnie na G11, więc zwieksza sie komfort - z prądu można korzystać kiedy się chce, teraz (przy G13) trochę się pilnowaliśmy, zwłaszcza w szczycie popołudniowym, gdzie cena 1 kWh podchodzi obecnie pod 1 zł.  

     

    Spieszyłem się na początku roku, bo przeczuwałem, że wszyscy się rzucą na PV jak tylko dostana pierwsze rachunki za prąd po nowych cenach, a dokąd zima spodziewałem sie większej skłonności firm do negocjacji. Coś tam każdy urwał, ale jednak widać u wiekszości, że więcej mają klientów, niż są w stanie montować.

     

     

  20. 8 godzin temu, Koonrad napisał:

     

    Wg mnie musisz mieć papier z ZE

    Na 100% wysyłałem potwierdzenie z ZE do mój prąd

    Moje zgłoszenie poszło jakoś w marcu i na razie cisza, ostatnio sprawdzałem nawet na stronie i nie ma nas na liście 

    A przez koronawirusa infolinia nieczynna

     

    Skladałem w piatek, to byla informacja, że czas rozpatrzenia z uwagi na ilość wniosków to obecnie 3 miesiące, a jak coś trzeba wyjaśnić, to wydłuża się do 6 miesięcy. Wiec chwile poczekamy.

     

    Choć chyba tragedii nie ma, bo gdzieś mi sie odbiło o oczy, że liczba instalacji w marcu jest mniejsza niż w lutym.

     

    Z ciekawostek jak to przyspieszylo na poczatku tego roku, jak gadalem ze sprzedawca w lutym jak idzie biznes, to mówił, że w zeszlym roku w lutym mieli podpisane 3 umowy, a w tym roku w lutym, w okolicach 20-tego, juz kolo 40-50.  

     

    Ciekawe jak by wyglądała liczba instalacji, gdyby nie covid. Jak tak patrzę po okolicy, to przybywa instalacji jak grzybów po deszczu. Praktycznie gdziekolwiek sie nie rozejrzeć, to zawsze 1 dom z PV widać.

  21. 23 godziny temu, Fili_P napisał:

    Gminna nie. O Mój prąd się nie staram.

    A i z tym co mówisz to się zapytam kuzyna bo coś mówił że niepotrzebnie czekał na umowę i mógł mieć wcześniej te 5 kafla na koncie

     

    Umowa to umowa, a potwierdzenie przylaczenia od OSD to osobna sprawa. To drugie byc musi, a jesli chodzi o umowe, to mozliwe że kuzyn będąc w Tauronie czekal na nowa umowe, a oni tylko przesyłają aneks, tylko do informacji. Tez właśnie czekalem ponad miesiąc na nowa umowę, bo wg ebokk taurona, stara stala sie nieaktywna. A okazalo sie, ze tylko przeslali aneks, 'odwiesili' starą umowę, a wniosek moglem zlozyc juz z 3 tygodnie temu. We wniosku do 'Mój Prąd' trzeba wpisac numer umowy kompleksowej i to mnie trzymało.

     

    Tak ogólnie to mogliby troche lepiej opisac ten proces na stronie, bo są tylko ogolniki, a o wspomnianym aneksie żadnej informacji. Dopiero z infolinii sie dowiedzialem, w tem sam dzień doszedł od nich w końcu list.

  22. 3 godziny temu, Adalbert napisał:

    Podobno innogi wstrzymało wymianę licznika wewnątrz budynku do końca kwietnia.

    U mnie na zewnatrz wymieniał Tauron, jakoś po 20.03. Najpierw monter dzwonił i pytał czy mam licznik na zewnątrz, bo tylko wtedy może przyjechać. Mam nie wychodzić z domu, jak coś to do niego dzwonić. 

    Wymiana jakieś 1.5 tyg od zgłoszenia, teraz czekam na umowę, ale z tym to sie mocno ociagają. I w sumie nie mam pojęcia jak Tauron rozlicza taryfę G13 w przypadku fotowoltaiki i nadprodukcji w jednej taryfie i praktycznie zerowej produkcji w tej najdroższej. Ktos coś wie? I tak przejde na G11, ale zastanawia mnie jak rozliczą obecny okres na G13.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.