Skocz do zawartości

slon

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez slon

  1. Jak sie zabrać za to? Policja spisała notatkę, że 200 m od znaku, zdjęcia itp. Znow jako użytkownik muszę zgłaszać, ale komu...gdzie szukać czy to wojewódzka droga itp czy jest jakieś ogólnie miejsce gdzie można taką szkodę zgłosić ? Czy muszę sprawdzać wszystkie kółka łowieckie???
  2. Wedlug Policji nie jestem stroną gdyż właścielem pojazdu jest Alior oraz numer rejestracyjny podlega według nich pod RODO i nie podadzą. Wiem juz ze po prostu go nie mają.
  3. Inna beczka drugoie auto strzeliło sarnę. Znak o zwierzynie dopiero 200 metrow jest dalej. Wezwana Policja zeby spisac notatke, predkosc z GPS przepisowa. Zglaszac to z AC a pozniej jakis regres do Lasow czy jak im tam czy najpierw do nich? Szkoda podobna zderzak....fatum jakies....tyle ze tutaj sprawca zostal na miejscu
  4. Zwiedze okoliczne zabki i Orlen i inne nocne sklepy i z pewnością się napatoczy:)
  5. No nic trzeba samemu ustalać wszystko , eh Szkoda, ze kamerki nie było w aucie.
  6. Sprostowanie brakuje 2 cyfr lub liter ostatnich. To mała miejscowość więc po prostu czas się przejechać i samemu auto namierzyć. Tylko co dalej ? Dostanie z OC informacje, że on ..a on odpisze ze nie on. Bez Policji się przecież nie obejdzie
  7. PZU kontaktowało się, Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Czyli od 30 dni mimo wezwania na miejsce, nie pojechali za pijanym sprawcą, nie zgrali materiału z kamer Orlen ani nie wrzucili na bęben aby znaleźć sprawcę z brakującą cyfrą (tyle kolega zapamiętał nr rej bez ostatniej cyfry/litery) mając markę auta. Cóż zaraz się okazę, że materiał nadpisał się i śledztwo zostanie pewnie...umorzone. Tyle z nowości.
  8. W PZU jest do wyboru - nie znam sprawcy, nie wiem, itp duzo odpowiedzi do wyboru. Napisalem w uwagach co kto i jak lacznie z zabawa dotyczącą Aliora, zaznaczyłem warsztat i chęć auta zastępczego. Dzwoniła Pani z PZU, że nie da na razie auta bo nie ma sprawcy. Na tym etapie jest przydzielona osoba, która szkodą ma się zająć. Dam znać co jutro odpowiedzą.
  9. Zgłosiłem do PZU. Na końcu pokazała się informacja, że musze zgłosić do leasingu bo inaczej nie wypłacą, więc piszę do Aliora z numerem zgłoszenia szkody i czekamy...
  10. Czyli sugerujesz zgłaszać z OC własnego jako użytkownik?
  11. No to spółka występuje jako użytkownik na polisie.
  12. Ubezpieczajacy Alior, Korzystajacy spolka, w dowodzie tylko alior.
  13. Dzięki Wszystkim. Czyli zgłaszam szkodę bez wsparcia Aliora bezpośrednio do TU ( w tym przypadku PZU) jako szkoda z OC ? Opisać dokładnie tą sytację i podać nr akt. Dobrze zrozumiałem ? Zastanawiam się bo w dowodzie właściciel Alior Bank, czy nie odrzucą tak jak BOK Aliora ? Co do zwyżek/zniżek za każdym razem leasing robi kalkulacje (rozne firmy) i wychodzi drogo, po czym w większości przypadków robię wyliczenie zewnętrzne i wychodzi o 800 zł taniej gdzie opłaca się spółce zapłacić 300 zł za wybór zewnętrznego ubezpieczyciela. Często po wysłaniu innej oferty obniżają tak, żeby nie opłacało się brać zewnętrznego. Za każdym razem pytają o ilość szkód w spółce. Nie mamy jeszcze "flotówki" dopiero się wdraża. P.S. Ja się obawiam po prostu, że Policja dała tyłka i olali sprawę, nie ma nagrania i dlatego tak zdawkowo informują.
  14. Wlasnie będę próbować dzwonić tam .. chyba że to znajomi ich to odmówią. Mała miejscowość.
  15. Hej Auto w leasingu (Alior), pracownik tankował paliwo , nagle inne auto cofało i uderzyło w niego. Jak podszedł , auto odjechało z piskiem. Wezwana Policja, nagranie podobno jak na dłoni z monitoringu i widać, jak kolesie pili wcześniej piwo pod stacja. Mija 14 dni ponad, efekt jest taki, że Policja podała nr sprawy ( po tygodniowym wałkowaniu się z komisariatu na komisariat). Nie chcą podać nr rejestracyjnego auta, twierdza iz to ubezpieczyciel bedzie żądał i jemu to przekazą. Sprawe zglaszam do aliora, gdzie durnie ktoś mi odpisuje, ze aby zgłosić szkode nalezy dzwonic. Dzwonilem dwa razy i za kazdym razem to samo. Jak nie mam nr rejstracyjnego to zgloszenia nie przyjma, i ze moge z AC a pozniej regres. To, ze AC to ja wiem....tylko zwyzka bedzie pewnie na 20 aut co przelozy sie na tysiace złotych a zderzak pewnie naprawa okolo 1 tys. Nie chce tez odpuscic gnojon bo to regers jak nic - ucieczka z mejsca. Co zrobic ? Znow napisalem do Aliora opisujac sytuacje, ze to ONI moga otrzymac nr, i znow formulka kopiuj klej i odbicie sie od infolinii. Boje sie, ze te nagranie zaraz sie pewnie nadpisze, alior ma to gdzies a ja jako uzytkownik nie zglosze przeciez to PZU takiego czegos bo nie znam nr polisy sprawcy. Ktos pomoze ? Moze powinienem zglosic poza aliorem szkode z AC spolki i opisac jak to wygladalo celem regresu? Wydaje mi sie, ze mnie oleja bo to nie w ich intersie i szkodowość na spolce się zwiększy.... Ręcę opadają, wydawałoby się....ze sprawa jest prosta.... Pozdrawiam
  16. Obejrzałem kilka z leasing toyota powiem tak : - serwisy głównie w aso zgodnie ze sztuką (wpisy, faktury do wglądu, zawieszki) - auta bezwypadkowe, ale w większości mają dużo obcierek naprawianych też w aso (szyba przednia, rysy, otarcia zderzaków). Szyby zwykle oryginalne, roczniki części też. - wypacykowane i nawoskowane - ostatnie szkody widać, że nie było to aso lecz wzięta kasa i zrobiona w "gorszych" warunkach. Gorszych bo widać, np przy wlewie paliwa ktoś źle pistolet włożył na styk i wgniota zaszpachlowana delikatnie i pomalowane. Dużo takich "obtarć" nie ma w systemie, a zapewne ktoś po zdaniu wynajmu robi to na własną rękę aby uniknąć kar, albo leasingobiorca aby "dorobić", albo handlarz pośrednik, który "picuje auto". Tak czy siak nie są to dzwony. Nie ma też faktycznie reguły, taką kosmetykę miały robione auta serwisowane w aso miesiąc przed wykupem. To po prostu w jakiś sposób tańsze auto ze względu na możliwość odliczenia dla DG VAT i dochodowego (w jakiejś części) i myślę, ze też należy to tak traktować, że cena wtedy staje się atrakcyjna, a za atrakcją często coś się ukrywa Bardzo dużo aut miało GPS, albo ślady po montażu ktoś tą flotę jakoś nadzoruje, co pewnie minimalizuje nadużywanie i niedbanie. Ogólnie tak jak pisaliście, ściągnąć historie, raport jechać, i jechać na własny przegląd tylko nie tam gdzie "oni" chcą w skrócie jak z każdym autem. Pozdrawiam i zdrowia życzę
  17. Oglądałem właśnie 3 letniego aurisa w kombi i powłoka wszędzie niby oryginał (80-90 um) , w aso wyskoczyła naprawa blacharska błotnik i 2 pary drzwi. Drzwi widocznie nowe oryginalne pomalowane pod miernik. Kolor auta biały więc nawet za bardzo nie widać tego. Nie przekreślam auta przez to, tylko chciałem wspomnieć o tych miernikach.
  18. Czy wzmianka CEPIK o badaniu diagnostcznym przed 3 latami będzie wskazówką wypadkowości ?
  19. dzieki Wszystkim za opowiedzi. Nie ma wiec znaczenia trzeba kazde auto przejrzec dokladnie
  20. Jest jedno auto co ma wszystkie 9 wizyt łącznie z tą szybą w ASO, 3 miesiące przed sprzedażą klocki,tarcze, oleje, wszystkie filtry. Oleje oryginalne dedykowane przez producenta. Mnie tylko zastanawia czy jednak ktoś gdzieś nie zrobił jakiejś szkody mimo, że wszystko wskazuje na ASO markowe. Czy nie jest też tak, że często bierze się kasę bezsporną (jakaś mała firma) a naprawia się ...u Miecia? Obniża to koszt leasingu....
  21. Mam kilka aut na oku. Jest pełna historia serwisowa w ASO, nawet naprawa zbitej szyby bocznej. Z tego co piszecie nie ma reguły i sam fakt serwisu przez ten okres nie gwarantuje oddania do innego aso i wtedy w historii bedzie zero na ten temat
  22. Ok, ale to wtedy nie wyjdzie w historii np. Toyoty ? Chodzi mi o zminimalizowanie jeżdzenia i wysłania auta na przegląd zanim przyjadę. Nie chodzi o szkody 5-6 tys tylko coś większego. w serwisy płatne niewierze.
  23. właśnie pytam pod względem historii, bo jak wezmę sobie odpłatnie historię auta z ASO to powinny być naprawy blacharskie/lakiernicze, ale jak ktoś robił poza to już nie
  24. No własnie - wypadkowość. Jeśli trwa leasing to naprawiane było w ASO czy poza ? Jakie macie doświadczenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.