Skocz do zawartości

slon

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez slon

  1. slon

    Mocowanie isofix

    Cholercia w środku nie sprawdzałem dzisiaj to zrobię, ale np mam isofx w przednim fotelu pasażera.
  2. Jeździłem wcześniej i zastanawiałem się nad wyborem P11/P12. Faktycznie masz rację
  3. Hej. Miałem 1,8 nie chlało. Kupiłbym następnym razem 2.0 i zagazował. Bezpieczne duże auto dobrze prowadzące się na trasie. Gorzej w mieście i na koleinach+studzienki. Promień skrętu..marny... Ruda - z moich doświadczeń egzemplarze krajowe korodują , sprowadzone nie. Mowa o bezwypadkowych. Kamerka cofania fajna sprawa (nie jest zawsze w wyposażeniu). Reflektory xenonowe niestety lekko porażka. Klosze wypalają się...jeździłem trochę tym autkiem wiec jakby co wal na priv. Pzdr Słoń
  4. Witam Przy okazji lokalizacji czujnika parkowania programem Eclipse w dziale Funkcje różne (BSI komputer pokładowy) pojawia sie błąd stały 037 "brak komunikacji z modułem siedzenia pasażera". Czy to jakieś przekłamanie ? Nie sprawdzałem pod tym kątem zalecanym programem Planet. Auto nie miało i nie ma elektrycznych foteli. Rocznik i miesiąc fotela pasażera jest identyczny jak inne i zgodny z datą produkcji. O co chodzi z tym błędem? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam P.S. Dotyczy Peugeot 407.
  5. Ok, ale przecież dowód jest zabrany więc jak on będzie wyrabiał z powodem "właściciel zgubił" to nie będzie problemu??
  6. Hej Znajomy miał wypadek, szkoda całkowita. Policja zabrała dowód rejestracyjny, więc tylko właściciel auta będzie mógł zrobić przegląd po wypadku i odebrać dowód z gminy. Kolega chce sprzedać wraka i znalazł kupca, który oczywiście przywróci auto do stanu "który przejdzie przegląd". W jaki sposób ma go sprzedać? Przyjąć np. 90% kwoty, podpisać umowę w, której kupujący kupuje auto powypadkowe i ma go naprawić tak, aby przeszedł przegląd i wtedy otrzyma dowód rejestracyjny i wpłaci pozostałe 10%? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam Słoń
  7. slon

    odszkodowanie z oc

    Dziwne, miałem ponad 2 lata temu dzwona i likwidację z oc sprawcy. Raz, że naprawiałem do wartości całego auta (oczywiście na początku całka i pismo, że nie chce) to uszkodzoną oponę z przodu zakwalifikowali jako dwie nowe. Fakt - dręczyło ich aso (chyba z nazwy bo to jakis duży warsztat blacharski był) i moje opony były 2 sezon. Auto z 2006 szkoda była w 2013 chyba.. albo 2012 więc auto 6-7 lat , przebieg wtedy miało około 180.000. Pzdr
  8. > Tzn, że jakakolwiek firma, nie może tego sprawdzić? Zagadaj z zaprzyjaźnionym agentem ubezpieczeniowym to sprawdzi wszystko Pozdrawiam
  9. > pojechać pojechac , jutro napisz mi sms to sprawdzę co u nas program podaje jako właściwe wartości > ale nie sądze żebyś dał radę ocenić która strona Ci "zarzuca " Dzięki. Po korektach geometrii, auto nie jest już podatne na zarzucanie tyłem. Pozdrawiam
  10. Kolega miał podobnie. Niby mieli klienta zainteresowanego takim autem, ale on musiał w kredycie i auto trzeba wstawić. Wstawił oczywiście nic nie czytał. Później okazało się, że klient się stara o kredyt i kupi. Po 16 dniach klient jednak nie dostał kredytu bo zataił wpis do KRD, ale proszę się nie przejmować jest następny. Oczywiście po miesiącu zabrał auto i okazało się, że trzeba zapłacić około 200 zł za przygotowanie itp i jeszcze jakaś opłata za plac. Nie pamiętam nazwy firmy, zaczynało się od emaila z konkretnymi danymi przedstawiciela tej firmy. Pzdr
  11. Hej Ja mając większe uszkodzenia w Skodzie Fabia wstawiłem do aso bezgotówkowo i zrobili jak trzeba na nowych oryginalnych elementach (drzwi, poszycie błotnika). Jako, że z cudzego OC to mogłem naprawiać do wartości auta. Nie wiem czy ja dobrze zrozumiałem, ale odszkodowanie z cudzego oc będzie ? Jeśli tak to czym się przejmować...Nie wiem jak postąpią z tym rocznikiem ale myślę, że na pewno jakiś dobry warsztat zrobi bezgotówkowo i porządnie. Pozdrawiam P.S. W skodzie Fabia 2 lata temu 2006 rok 2x drzwi i błotnik i poprawka progu + odnowienie przedniego błotnika wyniosło ok 11.000 zł. Minęło ponad 2 lata z hakiem auto nie ma żadnych oznak rdzy. Dodam tylko, że mierząc miernikiem lakieru nie widać różnicy w wartościach (są przybliżone z innymi starymi elementami).
  12. > pojechać pojechac , jutro napisz mi sms to sprawdzę co u nas program podaje jako właściwe wartości > ale nie sądze żebyś dał radę ocenić która strona Ci "zarzuca " Będę wdzięczny, niestety do Was mam daleko Pozdrawiam
  13. > prawdopodobnie luzy w zawieszeniu z tyłu ... > ale nie rozumiem czemu ustawił Ci zbieżnośc przód na 18 minut skoro zalecane to 14 ...15 ( z czego > ja byłbym za 14 )\ > nie wczytuje mi się pół "Wydruku " i nie widzę parametrów tylnej osi > jutro sprawdzę co podaje HUNTER do Twojego auta ale po pierwsze nie wiem w jakich jednostkach ten > wydruk jest bo stopień z założenia ma 60 minut a tutaj podane jest np. 72 minuty .... > a druga sprawa to tylna oś strasznie duża zbieżność jak na auto przednionapędowe ( w sumie widział > bym w tym przyczyne ) > podjedź gdzieś gdzie mają nowego Huntera chociaż na kontrole ... naprawdę w tej chwili nie ma > lepszego urządzenia. > Paweł. No właśnie..duża korekta tył prawy a ten tył prawy zarzuca. Geometrię robiłem w aso..mam pewne obiekcje co do tej roboty, na moją sugestię kontroli na razie cisza. Zastanawiam się czy tak jak nie piszesz , pojechać gdzieś indziej gdzie mają właśnie takie urządzenie. Pzdr Słoń
  14. > Sam napisałeś że : > - felgi prostowane ( mogą być źle wyprostowane) > - opony to szmelc ale wyważone > Zaczął bym od wymiany opon później ewentualnie felgi. Skoro zawias jest ok. Sorry nie precyzyjnie się wyraziłem, jedna była lekko krzywa i wulkanizator ją naprawił. Pozostałe były w normie. Co do opon fakt, założone więc nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem tylko je zmienić bo i tak są do wymiany.
  15. > Akurat tutaj tłumienie jak i inne parametry mogą być w porządku a jakiś luz mógł w nich powstać, > którego maszyna na SKP nie widzi. Możliwe, ja ich wyniki traktuje z przymrużeniem oka. Zawsze sugerowałem się ewentualnie różnicą w amorkach, jak była 20%-30% to wychodziło zwykle, że amor wylał. Tak czy owak zmienię opony bo i tak już decyzja zapadła a co dalej zobaczymy.
  16. > Dla mnie to bardziej skutek zużytych amortyzatorów. Też je obstawiałem. Jednak sprawdzałem w SKP wartości są prawie identyczne, nic z nich nie cieknie. Jak jedziesz po wertepach jest wszystko oki, tak samo po kocich łbach.
  17. > To może zamiast szukać przyczyny potraktuj to jako formę rozrywki? Jak nic nie stuka i sie nie > wlecze po asfalcie to może tak ma byc? Wiesz możliwe, że tak jednak po Waszych postach skłaniam się ku zmianie opon i właśnie zacząłem ich szukać. Nie spełniają moich oczekiwań i tak..a może się okazać, że to jest właśnie przyczyna.
  18. > Nie masz przypadkiem Mustanga rocznik 2014 lub wcześniej? W tym samochodzie zarzucanie tyłem na > wybojach lub po prostu bez powodu dla zdziwienia kierowcy to norma. Nie Puga 407 Takie niezdefiniowane zarzucanie to kiedyś miałem w Kia Sportage i jak ją sprzedawałem to dużo ludzi dzwoniło..żeby się zapytać czy tak samo mam..
  19. > Pamiętam, jak bał się tego kupić, ale mu brać AK pomogła w decyzji i teraz lata jak kot z pęcherzem > z coraz to nowymi problemami. 407 to auto dla kogoś, komu nie przeszkadza walenie z zawiasu, > ciągłe kontrolki na desce i problemy z elektryką. w/w problemy u mnie póki co nie występują
  20. > A nie boisz sie jezdzic na takich oponach? Efekt jest taki, że trzęsie budą przy 140 tak to poza tym nie ma objawów. Niestety dowiedziałem się już o tym, jak wulkanizator je założył i poprawił jedną felgę. Wiadomo wyważenie nieprzelotowych ok 120-150 zł więc postanowiłem je "rozjeździć", ale skoro tak mówicie to chyba lepiej kupić nowe...widocznie kobita jeździła na niskim ciśnieniu i je zrypała..ehh albo coś przemycała
  21. > Z opisu wynika że auto to złom na kółkach a ty się zastanawiasz czemu buja. Tzn podejrzewasz, że opony są po prostu do wyrzucenia?
  22. > U kuzyna podobny problem występował przez opony. Po wymienia jak ręką odjął. Kurde...opony końcówka 2012 holenderskiej produkcji, z tego co wiem jak wyważane były to okazały się lekkimi jajami, jedna ma bąbelek itp. Felgi prostowane były. Zamieniałem stronami, ale to nic nie dało..
  23. > nie wiem jakie masz zawieszenie , u mnie to był łącznik stabilizatora tył. Rzucę okiem na łącznik tam nie zaglądałem.
  24. Hej Od jakiegoś czasu auto po zaliczeniu głębszej studzienki ucieka tyłem. Zdecydowanie da się odczuć tył prawy. Co sprawdzałem : - luzy na tulejach przed gemoetrią na poodnośniku - luzy na tulejach w SKP na szarpakach - amortyzatory 75% i 74% - geometria pełna zrobiona (wydruk na dole) - ciśnienie w oponach (zalecane producenta) - zamieniłem lewą oponę na prawą Wszystko bez zmian. Czy jest szansa, że np jest gdzieś pęknięta sprężyna? Są luzy ale ich nie widać...ktoś spieprzył geometrię?Opony są kiepskie? Felgi? Autem jeżdżę głównie sam wożąc powietrze.. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.