slon

> Ciekawe czy tam jest wtrysk gazu w fazie ciekłej, bo gościu pisze coś o wymianie pompy gazu Jest

Witam Na prośbę znajomego, juto chce obejrzeć. Może zniechęcicie i nie będę musiał z nim jechać ;-) http://otomoto.pl/toyota-corolla-seria-e12-C35620618.html

> obstawiam ze ponizej 400zl nikt tego dobrze nie zrobi... 407mka nie jest milym autem do wymiany > sprzegla ?? > btw. skad jestes ? bo w sumie mozemy porownac jak to chodzi u mnie PRIV

> no nie wiem, ja bym wymienil komplet, po na ogol klienci wracaja w krotki czasie po dwumase... Chyba, że zlokalizować "tańszą" wymianę , u mnie w warsztacie krzyczą 500 zł Jakbyt to było 250-300 to można przyjąć oprocentowanie ratalne ;-)

> nie widze sensu, nowy zestaw do Ciebie to koszt ~1500-1600zl Autem jeżdze póki co jednak juz kilka opinii mechaników w związku z tym ślizganiuem skłania mnie do wymiany tego sprzęgła w ciągu 1-2 miesięcy, Wiadomo mało to nie jest ..zastanawiam się nad dwumasą...auto 244.000 nie ma żadnych objawów...cóż..montaż 500 zł z moim szczęściem pewnie okaże się za 2 miesiące, że dwumas pada i znów 500. Sam już nie wiem... Napisałem do serwisu gdzie był serwisowany z prośbą o historię , odpisali ze tylko przeglądy napraw nie dadzą więc nie będzie tam pewnie tego.Poprzedni właściciel (4 lata miał) na pewno nie wymieniał, I ... z tego co kojarzył też nie. Pzdr P.S. 70% życia auta to trasy.

Hej Będę wdzięczny za opinie w sprawie regeneracji koła dwumasowego i sprzęgła. Bardzo dużo postów jest w interenecie i zdania baaardzo podzielone. Czy faktycznie jest jakiś warsztat, który godnie to robi i daje gwarancję? Czy też nie ma co się zastanawiać i włożyć nowe zamienniki? Tutaj też czytałem dyskusję.... że rok pochodziły i padły... Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji

Witam Posiadacze francuzów..pomóżcie. Oglądam sobie swoje autko, lookam, porównuje i patrząc na komorę koła zapasowego zainteresował mnie ten zgrzew : Zdjęcie przedstawia wenętrzną częśc za zderzakiem . Tak ma być? Nie powinno być pasty zabezpieczającej? W skodzie np mam w tym miejscu pastę w kolorze auta tutaj jest tak łyso... Pozdrawiam

> Zaciągnij ręczny, włóż 2-kę i spróbuj ruszyć. Jeśli silnik przygasa to sprzęgło ok, jeśli obroty > rosną to sprzęgło lipa. Przygasa

> W nawiązaniu do Twojego poprzedniego wątku utwierdzam się w przekonaniu, że powinieneś zacząć od > podmianki takiej części i spróbować jak będzie sie zachowywał to znacznie tańsze niż rzucanie > się na wymianę sprzęgła czy regeneracji turbo, gdzie auto "ma moc" z tego co piszesz. Wiesz co też tak wczoraj nad tym się zastanawiałem czy jedno i drugie to nie "błachostka" od, której warto zacząć. Pozdrawiam i dzięki za pomoc jutero wstawiam do warsztatu hurtem doprowadzić padakę do stanu przyzwoitości.

> Brat miał podobnie w swojej 407 1.6 HDI. Podejrzane było sprzęgło lub turbo. Podpytam czy to > naprawił. Turbinie muszę się przyjrzeć dokładnie , nie wiem czy dla świętego spokoju nie dam jej do regeneracji.

> 3000, 4000, wiecej? Tak ok 4000

> nie rozumiem > trzymasz gaz w podlodze, a obroty spadaja? > przy jakich obrotach to sie dzieje? Nagrac powinienem sytuacja ,czasem się zdarza. Wciskam ostro gaz na 3 biegu obroty rosna szybko slycha c turbine auto przyspiesza super i za chwile obroty same troszeczke spadaja (pedał po prostu tak samo wcisniety nic nie zmieniam noga).

> raczej wymiana. Czyli można powiedzieć, że się ślizga po prostu?

> Napraw sprzęgło. Regulacja czy wymiana?

Hej Nie jeździłem nigdy więc pytam (tzn kiedyś passatem b4 tdi ale to inna specyfika). Jak depnę pedał gazu to auto przyśpiesza super, ale zachowuje się jak automat. Gaz obroty rosną, prędkość rośnie a później obroty już maleją(auto sunie). Wciśnięcie pedała gazu bez zmian. Kiedyś tak jeździłem automatem, odczucie jakby sobie redukował na niższy bieg i przyśpieszał. Tak ma być, czy sprzęgło się ślizga?? (ale auto sunie). Pozdrawiam Słoń P.S. Silnik 2.0 HDI

> Możesz spróbować "musnąć" go nogą kilkukrotnie, ale gdy to pomoże to wtedy już wiesz, że delikwent > wymaga wymiany. > Cieszę się, że miernik się przydał. Parę groszy, a sporo może powiedzieć o aucie jak się wie jak > korzystać. Spróbuję to wywołać Co do miernika cóż z 20 aut warte były obejrzenia ok 5. Duży plus, że z autokącika auta były w miarę ok. Inne gubiły skalę..

> Kupiłeś tą 407-kę? > Pedał gazu pewnie się przyciął. Zrób mu podobne okoliczności jeszcze raz i obserwuj w różnych > przypadkach czy będzie się powtarzało, jeśli tak to ten potencjometr do wymiany. > Jakby Ci się rozbiegł diesel, albo turbo olej zassało to inne objawy byś zauważył na pewno, jak > jeździ teraz normalnie, to nie panikowałbym zbytnio. Dzięki, uspokoiłeś mnie trochę Kupiłem tego puga z pewną historią i tak się stało Miernik się przydał. Co zrobić jak skoczą te obroty walnąć mocno ten pedał czy jak? Pozdrawiam

> A co ty chciałeś studzić po jeździe 80km/h? Nie chodziło o prędkość tylko o obroty, domniemywam ze turbina chodziła wtedy też na maksa. Pomyslalem, ze jak wylacze nagle stacyjke to wylacze ja nieschłodzoną. Może się mylę.

> Na środkowej fotce masz intercooler. Ściągnij rurę, którą widać i zobacz, czy jest tam olej. Hej tej dolnej nie ściagnę musiałbym coś zdemontowac np filtr powietrza. Ściągnąłem natomiast tą górną i tam jest ślad oleju, ale to może jakbym miał określić ilościowo to z łyżeczka

> przycięty potencjometr od gazu ewentualnie problem z wiązką > ewentualnie poszło konkretne doładowanie i przepchnęło olej zalegający w układzie dolotowym do > kolektora ssącego który został przepalony Będe obserwować w takim razie dzialanie gazu. Czy w związku z w/w sytuacją, ktora się dzisiaj wydarzyła mam się obawiac, że coś się popsuło? Po zjechaniu na zatokę nie gasiłem go uspokoił się i później normalnie ruszyłem. Chmury nie było Pozdrawiam

> Quote: > Rozbieganie silnika jest najczęściej spowodowane przepuszczaniem przez turbosprężarkę oleju > silnikowego (którym jest smarowana) do kolektora dolotowego. Stamtąd dostaje się do komory > cylindra, gdzie zostaje on spalony. Silnik wysokoprężny, w odróżnieniu od benzynowego, może > bowiem być napędzany olejem silnikowym. W rezultacie nawet na biegu jałowym silnik może > samoczynnie zwiększyć obroty bowiem otrzymał dodatkową dawkę paliwa (oleju silnikowego) z > układu smarowania turbosprężarki. Im więcej oleju przepuszcza układ turbodoładowania, tym > bardziej wzrastają obroty jednostki napędowej. To z kolei sprawia, że także turbosprężarka > przyspiesza swoją pracę, a tym samym zaczyna przepuszczać do kolektora ssącego jeszcze większe > porcje oleju silnikowego. W rezultacie motor osiąga maksymalne obroty, mimo że układ zasilnia > nie zwiększył dawki paliwa. Problem polega na tym, że nawet wyjęcie kluczyka ze stacyjki nic > nie pomaga, bowiem silnik w takiej sytuacji pracuje już tylko na oleju silnikowym. > źródło > dodam tylko, że pracując w DieselServisie najczęściej rozbiegane motory to były z Hdi i Dci Dzięki. Tylko dalej się zastanawiam jak to ma się do mnie finalnie. Mam coś zrąbane, czy to przypadek. Jeśli to przypadek to trochę mnie to przeraża. Nie wiem jak jeździł poprzednik...może zamulał. Jeśli to się zdarza, to jak się tego ustrzec ? Strach jeździć

> nie jestem burżujem w automacie więc nie wiem Hmm a czemu on nie odciął ..? Ja nie kojarzę, ale może te obroty były po prostu prawie maks, ale nie na maks. Chyba, że wtedy już silnik nie odcina. Mi w każdym razie nie zgasł, po prostu to ustało po 5-6 sekundach od zatrzymania się. Nic też nie dymiło.

Witam Mój pierwszy post na tym forum i pierwszy francuz ;-) Nie byłbym sobą gdyby na dzień dobry nie walnął zdjęcia i pytania. Więc apropos tradycji : czy to norma w pugach (407) ? rocznik 2005. Rozumiem, że tam najwięcej syfu wpada łącznie z solanką zimową ? Auto nie było bite. Pozdrawiam i dzięki za rozjaśnienie.

> To Diesel nie benzyna, więc nie ma czegoś takiego jak lewe powietrze. Gdyby była nieszczelność w > dolocie to wypluwałby nią powietrze, auto by mocno dymiło i raczej miewało problemy z > osiąganiem wysokich obrotów. > Auto ma filtr cząstek stałych? Ten rocznik nie ma.

> Pod kolektorem wydechowym. tyle sie udalo