Skocz do zawartości

slon

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 611
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez slon

  1. Tak, później się przyzwyczaiłem i w Avensisie do wystroju Tylko to był taki szok z Kia gdzie świeciło wszystko jak w kosmosie.
  2. Oba auta przyznaję, że nie biją po oczach w środku nowinkami designera. Pamiętam jak kiedyś z Kia Ceed przesiadłem się do zastępczego aurisa i zobaczyłem ten zegarek . Wyszedłem i patrzę na szyby 2004..kurde leciwe te zastępcze mają myśle sobie. Dopiero jak oddawałem ktoś mnie uświadomił, że to 2014. Co do niezawodności przyznaje Avensis tylko klocki i oleje. Kompletnie nic się nie dzieje, zero luzów itp. Na korzyść Audi przemawia to co jest poruszane - nuda- tyle, że ta nuda to też ponad 2,5 roku jeżdzenia tym autem więc wiecie jak jest
  3. CHIP to mówisz o Boxie czy bardziej czymś "profesjonalnym" - zmiana softu ?
  4. Jak ma ekran w desce to jest stara b8- Ave zostaje. Jak wystający to bym zamienił bez zastanawiania. W desce:)
  5. Tak już się właśnie dopatrzyłem po lampach, że do B8 jednak mimo 2015 roku produkcji. Dokładnie tak jak piszesz Avant z tego rocznika. Teraz jeszcze patrzę ale się pewnie to wiele nie da czy to jest wersja z xenonami skrętnymi czy bez. Jednak w nocy w Avensisie te skrętne dla mnie były mega....chyba ślepy się robię po 40....tce...
  6. Zbłaźniłem się to B8 nie B9. Poprawiam tytuł
  7. B8 miały wszystkie skrętne bixenon czy to też opcja była?
  8. Jak próbuje zdekodować VIN wyskakuje mi rok produkcji 2015 styczeń , niby B9 było od 2015 produkowane. Mogę się mylić Skrzynie i w Avensis i w Audi manualne.
  9. Dzięki. Jak z bezpeczeństwem ? T27 ma 7 poduszek w tym kolanową, jak ma B8?
  10. Doczytałem, że ma start/stop Może jakieś względy bezpieczeństwa ? B8 ma boczne poduszki w drzwiach tylnych również?
  11. Wiem, że tutaj pewnie dużo plusów przy zakupie dla siebie prywtanie by było mniejsze pewnie spalanie i przebieg...a tak to cholera ciężko podjąć decyzję ( wiem wiem oby takie tylko problemy w życiu były). Tą ciasnością mnie zmartwiłeś to krowa większa od Avensis z wyglądu
  12. Hej, mam możliwość wymiany flotowej ze swojej Avensis właśnie na Audi. Koszty napraw/eksploatacji nie grają tu roli (auto służbowe). W skrócie Avensis fajnie dosyć wyposażona 2014 rok 2.0 D4D (chip z aso podnoszący do około 145 kM) Sedan 180 tys km navi,(w sumie zbędne...ale jest), półskóry, podgrzewane fotele i fajne rolety w oknach , kamera cofania no i to coś na kręgosłup lędźwiowy w siedzeniu kierowcy Audi A4 2015 r 2.0 TDI 150 KM (oryginalnie)Avant przebieg 97 tys km. Wersja bez jakiś bajerów chyba bez navi (za cholerę nie mogę rozkodować vinu w audi poza podstawowymi informacjami a auto stoi w dalekiej filii), xenony ma, wiadomo kombi to większe jednak, grzanych foteli nie ma ani roletek ani półskóry. Jest to ta wersja bez wysuwanego ekraniku i ze zwykłymi zegarami bez kamery cofania. Czy coś jest w tym aucie co może mnie powalić mimo braku takich pierdół z których korzystam w Avensisie ? Jakość prowadzenia ? Segment "premium"? Nie miałem nigdy Audi.... Z plusów widzę, że klima dwustrefowa więc dla pasażerów to również plus Ogólnie jakby audi było w lepszej wersji wyposażeniowej to bym się w ogóle nie zastanawiał.. Z góry dziękuję za jakieś opinie.....wiem oczywiście, że tylko osobisty test auta pozwoliłby na jakieś realne podejście w temacie. Pozdrawiam Słoń
  13. Dokładnie brzmi"powstanie szkody istotnej: nazwa ubezpieczyciela : PZU (w moim przypadku). Sprawdzałem inne auta firmowe i mimo kolizji i wezwania policji informacji brak. W tym przypadku było w sumie 3 uczestników i 3 lawety (pojazdy miały uszkodzone opony albo koła). Taka ciekawostka Rekord dalej jest z tego samego dnia kontrola policyjna i podany licznik. Jest to widoczone na OŚI CZASU. Pozdrawiam
  14. Odgrzewam kotleta. Na hostoriapojazdu.gov można znaleźć informację o "postaniu szkody istotnej" - czy takiej do, której wezwaliśmy lawetę i policję Świeci na czerwono i odstrasza kupujących Jest nawet nazwa ubezpieczyciela. Spoko opcja za free, zawsze to jakiś ślad, żeby auto sprawdzić dokładniej.
  15. Diler Toyota powiedział, że diesle nawet 3-4 letnie w rozliczeniu mają prykas przyjmować 30% minus od średniej ceny czyli tak, żeby nie wziąć....ciekawa polityka. Benzyniak/ hybryda spoko chętnie wezmą w "atrakcyjnej" cenie
  16. Hmm no tak z 5 lat minęło jak go miałem rok. Znajomy odkupił, z ciekawości zapytałem. Około 360 tys, jeździ i nawet nic się nie psuje więc najgorzej zwykle..nie trafiam Peugeot 407 SW 2005 rok z tego co kojarzę dałem hmm 13,7 ? Jakoś tak musiałbym umowy poszukać coś +- 14 tysi.
  17. Czekam na razie na odpowiedź. Mnie satysfakcjonuje 50% opłaty za usługę lakierowania. Gdybym to wiedział ......to wstawiłbym poza aso i wszystko w kasie się zmieściło a tak ...za zderzak chcą 1300 lakierowanie Cóż auto w leasingu OC sprawcy to odruchowo dałem aso.
  18. Jakie argumenty ? Rozumiem, że jak dla przykładu ktoś porysował drzwi, a na górze drzwi jest duża rysa to ubezpieczyciel nie pomaluje gratis mi drzwi. Dla mnie taki powód, że ten zderzak był porysowany i podrasowany byłby logiczny, ale ten powód powołania się na cudzą szkodę jest z beki...
  19. Nie, chcę usunąć obecną inna szkodę z cudzego OC, a ubezpieczyciel PZU twierdzi że usuwał identyczną w zeszłym roku za poprzedniego właściciela.
  20. Ubezpieczyciel wysłał zdjęcia ze szkody z 2019 roku z maja powołując się, że szkoda według niego identyczna została wypłacona. Fakt to ten sam kawałek zderzaka, ale według zdjęć szkoda z maja jest lekka rysa a ta nasza to rysa bardzo gruba i w innym miejscu. Reasumując szkoda z maja była poprzedniego właściciela i ją rozliczył ze swojej polisy, a ta szkoda jest za naszych czasów. Fakty : zderzak wygląda na spolerowany i były zrobione zaprawki - ok to rozumiem, że ubezpieczyciel może się powołać, ze zderzak porysowany dodatkowo ale nie uznaje lakierowania całego zderzaka czyli np. 50%. Tutaj powołuje się, że według niego to ta sama szkoda. Wysłałem póki co umowę leasingową i informację, że to jest inna szkoda inne rysy a my auto mamy zakupione od sierpnia i, że nic mi nie wiadomo i maju...bo skąd... Pierwszy raz takie coś trafiłem
  21. Ubezpieczyciel twierdzi że zderzak był.i jest porysowany z poprzedniej szkody i wyslal zdjecia . Według PZU element nie został naprawiony no wlasnie co mi do tego ?
  22. Hej Flotowy ciąg dalszy. Szkoda, z OC sprawcy. Wszystko potwierdzone, zgłoszone do PZU i Aso. Aso wycenia porysowanie zderzaka (mocne) i felgę i lakierowanie drzwi. PZU odpisuje, że nie zgadza sie na lakierowanie zderzaka...gdyż w maju 2019 ta szkoda była wypłacona bezspornie. Ok - domyślam się...leasing, sprzedaż auta dla handlarza z tą szkodą. Leasing wziął sobie kasę, sprzedał taniej handlarzowi. Handlarz spolerował. Zakupiony kilka miesięcy później. Patrzę..faktycznie coś tam może maźnięte lekko było i spolerowane, taka kosmetyka przed sprzedażą. Czy mają rację? Wydaje mi się, że powinni chcieć przynajmniej w 50% pokryć koszt lakierowania. Rozumiem, że można powołać się np. na szpachlowany błotnik czy porysowany w cholerę zderzak...ale tutaj nie ma nic takiego miejsca. W jaki sposób mam odpowiadać za szkodę poprzedniego właściciela? Przecież nic nie mam z tym wspólnego Pozdrawiam
  23. Happy end - auto zostało naprawione w ASO. Pomogło zgłoszenie w PZU, Policja wysłała dane sprawcy ubezpieczycielowi. Dzięki za pomoc. Kwota regresu 12.000 zł (dwie nowe lampy, nowy zderzak, lakierowanie błotnika, wymiana jakiegoś wzmocnienia zderzaka oraz zamka maski).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.