Skocz do zawartości

jimbo22

użytkownik
  • Liczba zawartości

    13 821
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez jimbo22

  1. jimbo22

    Rumunia

    gratulacje jadę 10 sierpnia na tydzień
  2. niech pierwszy rzuci kamieniem kto nigdy nie wyleciał z zakrętu bardziej lub mniej... kwestia dlaczego U mnie - fiksacja wzroku doskonale wiem jak docisnąć zakręt w łuku, ale zapatrzyłem się na nadjezrzajacy (daleko na szczescie) samochód z naprzeciwka i jakoś mi zakręt nie wyszedł wszystko kwestia techniki i nawyków... ale lepiej ją znać lepiej niż gorzej wszystkiego trzeba się nauczyć niektóre "lekcje" nawet udaje się przeżyć
  3. gdzie sobie przeczę? przeciwskręt to jedna z technik i trzeba jej używać świadomie, wyćwiczyć... nie ma czegos takiego jak odruchowe bez nauki... jazdy na rowerze też się uczysz, nie rodzisz się z tym... niby banalna, tata Cię gania z kijem po podwórku... i powiedz - czy przy tej okazji, jak masz 3-4 lata wtedy - tłumaczy Ci fizykę przeciwskrętu? czy raczej nie? a co do dociążania podnóżków... to niuansów w technice jazdy motocyklem jest dużo więcej... dla Ciebie pewnie wszystkie są odruchowe... wsiadaszz na moto i jedziesz... "to jak trawienie..." a ja jednak wolę, żeby system szkoleń obejmował tych niuansów jak najwięcej... a skoro kolega od skutera pyta o to - to znaczy że nie tylko ja tak myślę. jeśli to jest Twoja definicja przeciwskrętu... to raczej nie bardzo mamy o czym dyskutować. bo FYI - nie dotyczy on tylko wyższych prędkości, a każdej zmiany kierunku. i to że używasz go "nieświadomie" i odruchowo przy mniejszych prędkościach, i czasem możesz go zastąpić zwykłym balansem ciałem... nie znaczy że nie powinno się wiedzieć co robisz i dlaczego motocykl się tak zachowuje.
  4. na przełomie września i października jest Glemseck 101. obczaj i wpadaj wielkie święto customów... z naciskiem na te "europejksie" nie żadne bobery i choppery ociekające chromem
  5. bzdura. jak widać (po tym wątku i ogólnie obserwacji innych forów i grup) - przeciwskrętu trzeba się nauczyć. to że intuicyjnie już od czasów jazdy na rowerze umiesz skręcać, nie znaczy że potrafisz gwałtownie pogłębić zakręt jak przyjdzie do sytuacji awaryjnej itp. sam również uważam, że to jeden z manewrówktóry trzeba wyćwiczyć jako odruch i odpowiednią technikę (dociążanie podnóżka, pchać kierę zamiast ciągnąć itp itd). równie dobrze mógłbyś napisać po co wogóle kurs, przeciez wystarczy przeczytać manual motocykla jak działa sprzęgło i biegi... i zacząć zmieniać.
  6. tak trzymaj ja po 6 latach jazdy mam 4 kurtki, 3 kaski, 2 pary butów i 2 rękawic + masa innych bzdetów typu pasy nerkowe, kominy, kominiarki i kondony przeciwdeszczowe. wywaliłem już 2 pary jeansów i 2 pary butów miejskich przy obecnym klimacie - mesh to podstawa. byłem w robocie już ze 20 razy na moto, w skórze ytlko ze 2-3 - reszta przejazdów to buzzer.
  7. gratulacje. dobra zaprawa to podstawa. teraz już wiesz z jaką ekipą dasz radę poleciec (przelotowe prędkości vs ból tyłka)... ja machnąłem tydizen temu ok 1000km po mazurach w 2 dni z ojcem i kuzynem. na melanżu... teraz szykuję się na 10 sierpnia na Rumunię na tydzień.
  8. ale o co witki opadły - pewnie jakbyś podjechał do nich Goldasem, albo BossHoss i powiedział że chcesz ćwiczyć plac, też pewnie by pogonili, bo się nie zmieścisz najzwyczajniej. jeśli mają problem - jedź do takich którzy nie mają problemu :) sprawdź Motoristę na Marywilskiej. Pewnie się dogadasz z instruktorem.
  9. utrzymywałem przez 5 lat E38 740 które miało 20+ lat, także dam radę. doktoryzuję się teraz w RR i RRS Land Cruiser trochę mnie właśnie wkurza przez te ceny. Absurdalnie trzymają wartość, a ja nie potrzebuję aż takiego harpagana w teren.
  10. Mam do sprzedania Suzuki GSX1100F 1993 rok. Bez silnika (i modułu zapł i kilku drobiazgów). SIlnik biorę na przeszczep do Katany. Reszta jest do sprzedania. Papiery wazne do 2020 (przegląd i ubezpieczenie), owiewki, zawias, hamulce, wydechy, sprawna wysuwana szyba itp itd). Zawias przedni (koło, lagi, hamulce, z półkami i cliponami - 500 PLN) - reszta indywidualnie. Odbiór raczej osobisty, bo nie chce mi sie wysyłać (chyba ze drobiazgi).
  11. a co myślicie o Range Roverze? Albo "Sport"? Roczniki 07-09 - czyli era Jaguara. Po wypuście opartym na BMW który ma fatalne opinie? Ponoć najlepszy wypust pod kątem "użyteczności" z tych lat. Same auta to ultra luksus, sprawe w terenie. WIem ze to tak "średnio" wyprawowe. Ale na początek styknie (gabaryt, spanie w środku i terenowo dosć sprawny - pneumatyczny zawias). Jak złapiemy zajawkę wtedy się auto zmieni Budżetowo drożej, no ale kurde - te auta są mega
  12. ma. pytanie jakie? ile kg siły musisz przyłożyć do kierownicy zeby zrobic przeciwskręt w nakedzie (o normalnej geometrii) vs ciężki cruiser (o jakims jebitnym "rake")? 2kg vs 3 kg? tyle siły ma byle chuchro. do tego ten cytat jest ułomny, bo o ile z zasady to prawda. to wielki i ciężki cruiser ma dużo większy moment prostujący dzięki kątowi główki ramy zatem będzie "chętniej" wstawał niż sport (masa też należy do równania... ale... zasadniczas sprawa) po co zaczynasz akademicką dyskusję? argumentacja na liczby do niczego nie doprowadzi tutaj... zacznijmy od podstaw: ile km zrobiłeś na maszynach o wadze 150/200/250/350 kg? bo ja trochę nakręciłem i wniosek jest jeden - jadąc po ulicy byle chuchro jest w stanie ogarnąć KAŻDY sprzęt. od 150 do 400kg... o ile komfrotowo dosięga do oprzyżądowania. oczywiście w trasie - na parkingu czasem trzeba im pomóc. mam znajomych z metra ciętych którzy latają Virago 1000. kumpela <160cm lata FZ1000... na postoju często potrzebują pomocy, ale jakbyś im zapodał ten artykuł i stwierdził że to dlatego że sprzęt cięzki, to by Cię zabili śmiechem bez złośliwości:)
  13. tak ma. na parkingu. w trasie nie potrzebujesz zwrotności... poza tym to nie masa wpływa na zwrotność, a geometria. waga jedynie wpływa na poręczność - i w takim wypadku jest pomijalna podczas jazdy, daje za to stabilność i komfort. na parkingu natomiast - tak, to moze byc problem jak Ci sie zamiast 200 kg wali przy nawrotce 350 kg w zakręt. Ale wracając do "wypadku" - nie ma znaczenia czym jechał
  14. serio? winnym tego zdarzenia jest waga motocykla? to główny kandydat na podstawie znajomości zakrętu i oceny uszkodzeń moto z 1 zdjęcia + dawka gdybania z sufitu. nie wiem jak na to odpowiedzieć. myslalem ze to poważny wątek
  15. podczas jazdy praktycznie każdy współczesny moto jest git. gorzej jak masz go wycofać z parkingu itp. nawyki do wyrobienia, zeby pamiętać zawczasu o tym ze ciężkie i unikać cofania pod górę i dajesz... nie przejmuj się wagą
  16. reopen wątku Nie wytrzymałem - kupiłem Suzuki GSX-F 1100 z 1993 roku. i 2 dni temu wydłubałem z niego silnik Motocykl kupiony za grosze, przejechał sam na kołach 70 km. Gruz straszny, po przejściach - ale silnik zdrowy i nieobity (GSXF mają poteżne crashpady w ramie, pod owiewką). Cel: włożyć olejaka 1100 do Katany 1. Dorobić dolny i przedni uchwyt (tylne pasują) 2. Podmienić sprzęgło na hydrauliczne (mam już pompę) - przewód zamówię jak będe miał wymiar 3. Gaźniki od GSXR - legendarne slingshoty + filtry KN (mam już, czekają) 4. Przerobić linkę ssania, aby pasowała z nowych gaźników do seryjnego patentu w boczku 5. Wydech (tutaj zostaje supertrapp, ale kolektory nie wiem jeszcze skąd, ale na bank z racji tego ze silnik się cofnie wzg oryginalnego, potrzebne będą dystanse do kolektorów, żeby o ramę nie haczyły flansze) 6. Elektryka: Przełożyć moduł zapłonowy, podpiąć czujnik położenia przepustniczy, wywalić regulator napięcia, zrobić porządek z kablami od świec. 7. Wyosiować przednią zębatkę, założyć z tyłu 48z, żeby przełożenie główne pasowało. 8. Założyć chłodnicę oleju i przewody 9. Wymyślić patent na obejście kranika bez lakoerowania baku znowu (po swapie kranik będzie kolidował z gaźnikami). 10. Dołożyć pompę paliwa 11. Strojenie 12. Wio 135 KM
  17. ja jestem wielkim fanem Yamahy Warrior kiedys se kupie. ale narazie inne segmenty uskutecnziam
  18. Czy Ty jezdzisz czarną PCX? dzisiaj w półbutach i windstopperze i jakis takich "rowerowych" rękawicach?
  19. łojezu. tosz to na 2 kołach będzie startować
  20. jimbo22

    LR Defender

    co znaczy "pojeźdźić"?
  21. jimbo22

    LR Defender

    nie pomogę ale trzymam kciuki za zakup Ja dzisiaj 2h przeglądałem Cherooke XJty walczę ze sobą strasznie rozum mowi - LC... serce - Jeep
  22. ech socjaliści dorosły człowiek - wie co robi i czym to grozi. kalkulacja wygody vs ryzyko... nie demonizujmy.
  23. a czy ktoś kojarzy jak wygląda eksploatacja modelu Ford Explorer? Generalnie segment luksusowego 4x4. Silniki normalne jak na rozmiary auta (nie to co w Pajero sport - czyli 2.5 TD) Ogarnialne to jest w częściach?
  24. jakieś z promocji - Helda. żaden high end z goretexem. Wymienię niedługo, bo są za krótkie i mają za wąski "mankiet".
  25. Odnośnie wszystkich propozycji - czy jesteście w stanie zrobić ranking omawianych tutaj aut w budzecie pod kątem korozji? Bo mam sentyment do Pajero ale z tego co czytam, to jakaś rzeźnia żeby 12 letnie samochody miały takie problemy (Pajero / razem ze Sport). Ponoć to samo jest z Nissanem i Jeepami. Chcę skalibrować oczekiwania pod model jak będę oglądał. Takze raczej zupełnie odpuszczę Pajero zwykłe. Zostawię sobie tylko Sport na tapecie. Dobrze chyba wypada Disco i LC. No i o zgrozo - Sorento zazyna wypadać nadzwyczaj dobrze w zestawieniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.