Florydzialski

> wiemy wiemy, Ty byś chciał go niezależnie jaki by on był, byle by był najnowszy - w imię > komunistycznego sloganu "szybciej, wyżej, dalej!" Ale... Ale jak miałbym do wyboru 911 z tymi obrzydliwymi światłami lub tego, to biorę tego

> Ogólnie - wolałbym takie Porsche niż najnowszy model To tutaj się różnimy. Ja nadal wolałbym najnowszy model.

> owszem, 996 było dnem i odbili się od niego, ale niestety bocznej linii auto już nie odzyskało - > dokładnie chodzi mi o przejście maska/przednia szyba oraz profil tylnych błotników A mi się najnowsze 911 podoba. Nie da się go pomylić z jakimkolwiek innym samochodem, widać od razu ze to 911. Do tego konstrukcyjnie w końcu jest ciekawe - zarówno z punktu widzenia użycia lekkich metali jak i konstrukcji zawieszenia oraz rozwiązań pozwalających na utrzymanie silnika w tradycyjnym miejscu a jednocześnie dotrzymania kroku konkurencji.

> potem wsadzili plastik lampy z boxtera, wygładzili boczną linię, i wyglądają jak plastikowy BLOB > w dodatku wnętrze z tymi zegarami jak w hyundaiu OK. W przypadku tych udziwnionych reflektorów to się zgadzam - to był smutny okres. Ale już jest normalnie.

> z Porsche jest tak że do 993 wszystko było pięknie > potem - szkoda gadać Nie spodziewałem się innej opinii od Ciebie. Dziwie się tylko ze aż do 993 ci się podobają.

Porsche to jeden z niewielu samochodów który niezależnie od wieku jest piękny. I który dobrze znosi lekki tuning. Te felgi mi się bardzo podobają.

> Tablice rejestracyjne z New York. Złapany na drodze nr 7 przez Radom. Ciekawe czy korzystał z Google Driving Directions

> Swoją drogą, dopóki nie miałem - nie wiedziałem - jest to rewelacyjnie przydatny wynalazek. W > Omedze nie raz przygniotłem właśnie przednią tablicę przez długi przód, teraz nie ma z tym > żadnego problemu W Mercedesach (i nie tylko) są czujniki zbliżeniowe w przednim zderzaku które służą do tego celu.

> Wniosek: Auto powinno wyglądać z zewnątrz jak stare Legacy, wewnątrz jak Insignia, a mieć w środku > rozmiary nowego Legacy. Moim zdaniem auto powinno wyglądać z zewnątrz jak Ferrari 458, w środku jak Rolls Royce Ghost a mieć w środku rozmiary jak Chevrolet Suburban. Ale niestety tak się nie da.

> CT200 z pakietem sport wygląda nieźle. Niestety z resztą już gorzej. Mi troche zajęło zanim się przyzwyczailem do Ct200h, ale obecnie mi się bardzo podoba. Nawet bez F-Sport, choć ten ostatni dodaje fajne felgi.

> Nie było ładnego Lexusa. To takie trwalsze Toyoty, ale tak samo > brzydkie.

> A to kiedykolwiek jakiś miała? > Po mojemu to strasznie bezpłciowe paskudztwo Corolla to drugi samochód który przypomina wyglądem pralkę. Numer 1 to Camry. Właściciele tych samochodów wyglądają jakby chcieli powiedzieć "mam gdzieś czym jeżdżę, ważne żeby było niezawodne".

Pod obcasem córki jak na razie spalanie wychodzi w okolicach 12 litrów na setkę - o ponad litr wiecej niż IS-F i GS 460. Ale mam nadzieje ze spadnie...

Ta druga kierownica to po to żeby straszyć innych kierowców?

> Ja bym zaczął od przeczytania umowy, którą podpisałeś. I to jest najlepsza odpowiedź - umowa precyzuje kto odpowiada za uszkodzenia samochodu i w jakim stopniu. Wynajmując pojazdy w PL, zwykle płacę AMEX'em i odmawiam wszelkich nieobowiązkowych ubezpieczeń - w razie czego AMEX pokrywa koszty ewentualnych napraw/wymian. Ale widziałem też oferty wynajmu w których cenie włączone jest AC zazwyczaj ze sporym (2000 PLN) udziałem własnym. W związku z czym uważam że to co Liwek napisał jest najrozsądniejsze - trzeba przejrzeć umowę i sprawdzić czy w warunkach wynajmu było ubezpieczenie AC. A jeżeli nie to płacić...

> Jak to by był mój samochód to bym zapłacił ale ze to z wypożyczalni to mnie koszty eksploatacji nie > interesują. Szyby nie są materiałami eksploatacyjnymi. W ten sam sposób mógłbyś tłumaczyć że pogięty błotnik to też eksploatacja samochodu.

> Co o tym myślicie jak załatwić ta sprawę bo kwota za mała zeby iść do prawnika Zapłacić.

> - na autostradzie za Bukaresztem poszedł na LPG nawigacyjne 220km/h W Rumunii nie ma ograniczeń prędkości na autostradach?

Żegnam się, bo dziś sprzedałem mojego Lexusa SC 430 - miał już prawie 7 lat i pomimo ze nic się w nim nie psuło, to jednak uznaliśmy ze jest nieco antyczny i ze chyba wystarczy jeżdżenia nim. A witam się, bo na jego miejsce pojawił się dwuletni Lexus IS-F - pieciolitrowa bestia z lamiacym kark przyspieszeniem. Uploaded with ImageShack.us

To w sumie jest powód dla którego kupuje samochody z napędem na dwa koła - nie mam gdzie AWD wykorzystać - śniegu u mnie nie ma, po piachu nie jeżdżę, góry nie istnieją. Ale gdybym mieszkał np. w Colorado, to na 100% bym miał jakiś czterokolonapedowy pojazd.

Silnik jak w Subaru - płaska czwórka - wersja obecnego plaskiego 6-cylindrowca z obcietymi dwoma cylindrami. Wersja S będzie miała turbodoladowanie. Porsche z 4 cylindrami, koniec swiata...

Chevrolet Malibu LTZ 2.4L, tryb mieszany (trochę miasta, trochę trasy) - 10.5 l/100km. Samo miasto - 11.5l

> A bo to mało zdjęć IS w internecie? > A masz: No to teraz juz zdecydowanie trzeba otworzyc kacik Lexusa na AK. P.S. Gratulacje, piekny kolor!

> Witam wszystkich. > Białystok Zdjecia !!!

> Tutaj jest mały problem... byłem wczoraj u mojego dilera, > opowiedziałem mu o tym, i on się teraz uparł, że chce kupić ode > mnie stuff który biorę, bo on jeszcze czegoś takiego nie > widział... Powiedz żeby się z moja córka skontaktowal.