bb_maciek

Wiem, widziałem Twój wątek i muszę przyznać, że mnie mocno inspiruje do tego by spróbować samemu efekt finalny jest świetny

Zacznę od sedna.. czy dla laika zrobienie zadaszenia tarasu samodzielnie jest trudne? Mam taras z kostką o wymiarach około 3,5x4,5m Próbowaliśmy rozkminić temat zlecenia zadaszenia ale terminy i ceny porażają (standardem jest kwota rzędu 12-16 tysięcy) a na terminy trzeba czekać miesiącami, a nawet do przyszłego roku... nie żebym jakoś bardzo się spieszył, ale kilkanaście tysi to przesada (tak wiem, że ceny drewna galopują) I z tego wszystkiego zacząłem się zastanawiać właśnie, czy mając dwie ręce i trochę chęci, nie ogarnąłbym tego sam? Doświadczenia w pracach z drewnem nie mam Jest kilka kwestii, które nie dają mi spokoju, może dla doświadczonych koleżanek/kolegów będzie to śmieszne, ale... - pierwsza niepewność to czy w ogóle się za to brać, ale o tym już wspominałem; - druga - konstrukcja musiałaby być solidna (warunki atmosferyczne u mnie są niełatwe - mocno wieje, w zimie mocno sypie) - teraz kwestie techniczne: * jaki rodzaj drewna? kilku wykonawców mocno polecało nam drewno klejone BSH, ale ceny są wysokie; skłaniam się ku KVH;, ponoć mniej się skręca, pęka, i bez problemu kupię belkę długości 4,5/4,7m; jakieś sugestie czy warto/nie warto? przekrój słupa i belki to 12x12cm * żeby nie było za łatwo - konstrukcja częściowo oparłaby się na ścianie budynku (pierwszy słup zaraz przy rynnie), a częściowo wyszła poza jego obrys (drugi słup w okolicy krańca kostki, przy czym ile zachować odstępu od brzegu kostki, uwzględniając, że zaraz po nim zaczyna się skarpa?) i tu nasuwa się drugie pytanie, czy grzebanie w tarasie na granicy skarpy nie osłabi samej skarpy? słupy połączyłaby równoległa do podłoża belka, na której oparłaby się cała konstrukcja tak wygląda taras: * słup i belka byłyby do ściany przymocowane za pomocą kotew chemicznych; ściany mają 20cm ocieplenia; jak to porządnie zamocować? tzn. czy dawać jakieś dystanse na głębokość ocieplenia? czy nie ma takiej potrzeby? jaką odległość pomiędzy kotwami zachować? * przejdźmy do frontu, czy przy długości około 4,5/4,7m od frontu wystarczą dwa czy konieczne będą trzy słupy? * jak to porządnie przymocować do podłoża? to znaczy czy np taka gotowa podstawa/kotwa da radę? najwyższe mają 61cm wysokości (nie wiem czy to nie za mało?) plusem tego rozwiązania jest możliwość regulacji wysokości stopy (przy skarpie kostka jest obniżona, stąd opcja regulacji byłaby wskazana; zdjęcie zapożyczone z allegro zastanawiam się jeszcze czy to nie siądzie za głęboko pod wpływem ciężaru *na dach powędrowałby poliwęglan, przy czym odradzano mi komorowy z racji, że ponoć się brudzi i trudno go doczyścić wewnątrz. *jaki spad dachu zastosować? czy belka na ścianie na wysokości około 2,5m schodząca do wysokości około 2,2 na froncie będzie ok? * jest jeszcze kwestia odprowadzenia wody, ale rynny zostawiam na późniejszą rozkminkę Żeby była jasność, na razie chcę się zmierzyć z tematem w głowie, jeszcze decyzji czy się na to porwać nie podjąłem, chcę mierzyć siły na zamiary, a co najważniejsze - nie chcę spartolić sobie elewacji i dać plamy przed żoną Będę wdzięczny za wszelkie porady/sugestie

jak civic to tylko hatchback kombi jest po prostu brzydkie (przynajmniej dla mnie) ceny nie skomentuję...

takie pomysły też mi przechodzą przez myśl, przy czym nie mam kompletnie zaufania do silnika 1.0... muszę zobaczyć co tam jeszcze wkładają pod maskę

jaki silnik wziąłeś?

Astra jakoś nie trafia do mnie wizualnie

Civic IX gen na Otomoto z 2015-2016 z przebiegami w okolicy 60-70 tysi stoją nawet po 60-70 tys zł i to nie jest odosobniona sytuacja a conajmniej kilka egzemplarzy...

a jak z trwałością wtrysków, turbiny itp?

O, tego nie wiedziałem

po japończykach do słabych lakierów jestem przyzwyczajony

Ogólnie najbardziej widziałoby mi się auto pokroju Mazdy 3 lub Civica (sprawdzałem ceny młodszych Accordów i wygląda to kosmicznie) Co do wyciszenia to chyba jest to bolączka wszystkich japońskich pojazdów i juz do tego przywykłem (Corolla/Civic/Accord) osiągi nie są dla mnie super istotne, chociaż UFO, które miałem i obecny Accord dynamiką całkowicie mnie zadawalają niestety do pełni szczęścia brakuje normalnej ceny... kilka dobrych lat temu jak kupowałem Civica UFO jako siedmioletni pojazd kosztowawł mnie niespełna 30 tysi (polski, super historia ASO itp) teraz siermioletni civic to wydatek 50 tysi...

V40 mi się widzi i to bardzo, ale wyczytałem (póki co nie miałem okazji sprawdzić). że dużą bolączką tego modelu jest właśnie ilość miejsca z tyłu i w bagażniku

Rozumiem, ze mówimy o wersji z rozrządem na pasku? Czy 125KM to jest równoznaczne z tym, że jest na pasku? o ile nie mieszam, to czytałem, wcześniejszy silnik na łańcuchu miał 122KM

Bardzo mi się widzi, jednak mam pewne opory przed silnikiem 1,4 TSI (być może niesłusznie, nie miałem z nim do czynienia, ale opinie są skrajnie różne)

Powoli staję przed wyborem "nowego" używanego auta, które zastąpi mojego wysłużonego Accorda. Potrzebuję Waszych porad, bo z Accordem żyło nam się nie najgorzej, ale dość długo, więc nie bardzo mam rozeznanie na co teraz warto patrzeć... Na starcie założenia: - budżet max 50 tysi, przy czym im mniej tym wiadomo - ma być dla rodziny 2+1, ale przyda się większy bagażnik gdzie czasem będzie można wrzucić trochę więcej gratów - wielkość - rozważam raczej kompakt (hatchback/małe kombi, raczej nie sedan) - rocznik - od 2014 wzwyż - silnik - nie mam specjalnych wymagań (Accord przyzwyczaił mnie do niezawodności w dużych benzynach, stąd takie lubię, ale nie ukrywam, że coś oszczędnego na trasie byłoby wskazane), byle nie przeładowany elektroniką (Accord nie ma jej praktycznie w ogóle stąd tutaj mam święty spokój) - polskie pochodzenie - przy tak dużej dla mnie kwocie preferowane, chociaż nie konieczne; Co się podoba: - Civic IX gen (silnik tylko 1,8, miałem wcześniej UFO i bardzo dobrze wspominam) przy czym przerażają mnie aktualne ceny tego modelu; ale do Hondy mam słabość - Golf VII (tu rozważam wersję kombi) opcja diesel/benzyna - nie wiem na co warto patrzeć (i czy rozważać motor 1.4 tsi dość często pojawiający sie w tym modelu) - Leon - j.w. przy czym podoba mi się z wyglądu (z wyglądu dużo konkretniejszy niż golf, przy czym jedynie rozważana opcja to FR) - Mazda 3 (tylko benzyna) piękny i tyle co o nim wiem - Focus - jakościowo chyba trochę niższa półka od wspomnianych, ale jest szansa w tym budżecie na stosunkowo najmłodszy egzemplarz - V40 poza tym, że ładny to nie umiem nic więcej o nim powiedzieć - biorę pod uwagę jeszcze inne opcje pod uwagę (np. Octavia w kombi, BMW 1, może jakiś SUV) Jak widzicie rozrzut modelowy jest spory. Właściwie dopiero zaczynam poszukiwania, jednak decyzja już zapadła stąd Wasze rady (które modele/silniki warte polecenia/a które nie) będą mi niezwykle pomocne

właśnie powoli dojrzewałem do opcji wrkęcikowej, ale wtedy znalazłem opcję na taśmie i mnie to zaintrygowało

Hej Mam narożne okno kuchenne, które muszę jakoś zasłonić. Problemem jest, że duże okno (ok 140x100) jest nieotwieralne. Próbowaliśmy zadzrostki ale ciężko o tak długi i wytrzymały karnisz). Wymyśliliśmy sobie plisy, ale nie chcę się wwiercać w listwę przyszybową. Znaleźliśmy opcję rolety na kleju, jednak mam wątpliwość, czy w dłuższej perspektywie czasu to dobry pomysł. Przerabiał ktoś z Was coś takiego? przykładowy link z YT https://www.youtube.com/watch?v=bqXu2fr-QJE&t=1s

podepnę się pod temat... a ile $ trzeba wyłożyć na przyzwoity grill gazowy? sam będę się przymierzał do wymiany mojego węglowego i coraz bardziej chodzi mi gazowy po głowie, tylko słyszałem, że te "tanie" po kilka stów to raczej omijać szerokim łukiem...

na razie wygląda na to, że nie ma wartego uwagi automatu w tej klasie samochodu/przedziale cenowym a jak wygląda Japonia? Suzuki SX4/Swift, Toyota Auris/Yaris?

a Alfa Romeo Mito? w połączeniu z automatem to bezpieczne rozwiązanie czy mieszanka wybuchowa?

czyli durashift raczej omijać? jak na złość dla fiesta jest mocnym kandydatem

c30 jak najbardziej się podoba ostatnio gdzieś mi nawet mignął fajny egzemplarz łapiący się w widełki cenowe inna sprawa, że model chyba 2007 rok a skrzynie warte uwagi? bmw 1 - tutaj znalezienie wartego uwagi egzemplarza chyba będzie graniczyć z cudem...

tak robię żeby jeszcze było trudniej dodaję kraj pochodzenia PL bo na tym punkcie mam lekkie zboczenie a to już w ogóle ogranicza wybór bardziej chodzi mi o to, czy w ekonomicznych z założenia pojazdach występuje coś takiego jak trwała i warta polecenia automatyczna skrzynia biegów a jeśli tak, to jakie to są pojazdy nawiasem mówiąc fiesta bardzo podoba się żonie a sx4 pasuje mi... tylko czy te automaty są względnie bezpieczne

Czołem powoli zbliża się czas, że będzie trzeba pomyśleć o zmianie auta mojej Decyzje nie zostały jeszcze podjęte, póki co jest to na zasadzie luźnych rozważań, ale na czym warto się skupić, gdyby wziąć pod uwagę następujące kryteria: - auto klasy B, nie większy niż kompakt (ew. suv, o ile w tej cenie jest coś sensownego) - budżet ok 20-25 tysi - auto trwałe i ekonomiczne, raczej benzyna (opcja przerobienia na gaz) - 5 drzwi (warunek prawie konieczny, prawie, bo dla Mito, zrobiłaby wyjątek) - automatyczna skrzynia biegów - nie starszy niż 8-10 lat a... i musi być ładny Czy w samochodach klasy ekonomicznej i mających kilka lat na karku automat to w ogóle jest dobre rozwiązanie? będę wdzięczny za sugestie

O ile dobrze pamiętam (po opakowaniu) to będzie Mapei Ultracolor (niestety mają opakowania 2 i 5kg ) pozostaje pytanie jaki odcień i jak to zrobić, żeby to wyglądało