_sky_

I krótki materiał filmowy (powinno pójść bez mania konta na ryjbuku) https://www.facebook.com/4x4blogpl/videos/10154048376637891/

Trza było przyjechać na nasz zlot Panowie z Hondy szczęki zbierali z gleby, że tak się da latać trampkiem Zenek pojedzie w offie wszystkim co ma 2 koła i silnik

Kondzio, są sprawy ważne i ważniejsze. U Ciebie priorytet jest jasny.

Wrzucę za Ryjka przypominajkę... https://www.facebook.com/events/509794492546284/ Off-roadowy Dzień Dziecka w CREiO Helenów 02.06.2016 (czwartek). Warto podjechać! Dzieciaki fantastyczne! Mi popierniczyły się daty, tego samego dnia zaczyna mi się jubileuszowy zlot TCP, ale do CREiO podjadę

A następny tydzień to ja u Mieszka jeżdżę na II Rundzie Inter Cars Teraz już kojarzę miejscówkę, jechałem przez ten bród kilka razy i na torze robiłem za pilota u @@Bravus Dzisiaj natomiast zaszczepialiśmy z @@ryjek bakcyla 4x4 u mojej córy i jej koleżanek na urodzinach Majki w Fort Beniaminów

Oooooo No to się widzimy niedługo

Ile worków złota trzeba zostawić za taką pojeżdżawkę?

Zgadza się. Tylko ja mam cały czas w łepetynie innych, którym chciałbym dorównać. I nie chodzi mi o Pastranę, ale o kumpli od których się uczę I tak cisnę coraz bardziej, aż się wyglebię

Osobiście potrzebuję czasu na "załapanie" pewności siebie. Z reguły jest to przejazd przez pierwszy piach/błoto. Gorzej jak w euforii mocniej wyglebię. Wtedy często włącza mi się hamulec, który baaaaardzo wolno odpuszcza

Ktoś jadzie? Ja tym razem za kółkiem - klasa Turystyk Mam nadzieję, że nie wrócę znowu na lawecie (bo żona mnie zabije, potem ożywi i znowu zabije... i tak kilka razy )

Wątpię, żeby w takim klocu, jak Tomirowy, tylny hamulec był na linkę

Trasy nadbużańskie? Da się wystartować z okolic Nieporętu i lecisz w stronę Wyszkowa (znaczy ja tam motórem tak podróżowałem i było super - chyba nawet cały czas zupełnie legalnie)

Kwestia wyczucia i tyle. Z całym szacunkiem dla Tomka, ale dla mnie argument "z czapki". Fakt, przód jest podstawowym hamulcem, długo jeździłem praktycznie bez użycia tylnego. Ale jakoś kiedyś zacząłem używać i już mi tak zostało. A to, że czasem mocniej nadepnę i poczuję jak dupa się uślizguje? Po prostu odpuszcza się delikatnie i motek jedzie normalnie. Działaj, Tomir, działaj. Z głową i zobaczysz, że nagle zatrzymujesz się dużo szybciej

I tutaj wychodzi wyższość takiego paździerza jak mój nad Twoim Mój im bardziej upierniczony tym lepiej wygląda

Żona już dawno mi mówiła, że na takim nie bałaby się ze mną jeździć Na goldasie pasenger uśnie i nic się nie dzieje

Da się. Spokojnie, poczekaj, z czasem samo przyjdzie. Mnie kumpel klął, jak kiedyś lecieliśmy do Ełku Tylnego zacznij używać razem z podstawowym, szybko zauważysz różnicę Ja od jakiegoś czasu latam na pełnej kostce. Na suchym już różnie bywa z hamowaniem, a na mokrym zaczyna się ubaw po pachy i jeszcze "bardziejsza" koncentracja

Na jeep.org.pl nie ma? Toż tam jest kilku "rozbieraczy".

Tylko utwardzają się cholernie długo.

Kurde... A mój stoi upierniczony błotem z padniętym aku Trzeba w końcu coś podłubać...

To ja włażę pod stół i szczekam. Byłem po tej drugiej stronie i nie podobała mi się ta ustawa. Muszę przyznać, że na szczęście, moje czarnowidztwo się nie spełniło

Bry! Ludki! Znowu zajefajna impreza off dla motocykli. Tak jak w zeszłym roku odbędzie się w okolicach Gnysiówki. Termin: 23.04.2016 Z tego co usłyszałem od organizatorów to jest przewidziane jakieś 2km asfaltu a reszta relax, pot i łzy (te 2 ostatnie to dla tych co będą jechać "klockami") Zapraszam w imieniu kolegów organizatorów (przesympatyczne herbatniki są) Śnurek do ryjbuka: https://www.facebook.com/motocyklowapogonzawiosna/ (da się zajrzeć bez logowania)

Krótka relacja z imprezy I z ostatniej chwili. Zajęliśmy 16 miejsce w klasie Walka https://youtu.be/TuI-AL3D7Rc

Kanapki wziąłem, kawę w termosie miałem... I wszystko do domu przywiozłem Zabawa konkretna, Mieszko wytyczył zajebistą trasę. A @@whitefunk daje ognia równo

Miejsce nie jest ważne. Kinetyk może leżeć w piwnicy i tam zajmować miejsce (brałbym w razie wyjazdów poza czarne). Taki pas miałby jeździć w standardzie i służyć doraźną pomocą tu i tam. Od biedy może służyć jako substytut wyciągarki.

Wolę mieć dodatkowo jedno nierozciągliwe. Koszt nie jest jakiś zabójczy.