Skocz do zawartości

Majkiel

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 181
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Majkiel

  1. Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale w weekend kilkukrotnie musiałem korzystać z kabli rozruchowych :(

    W sobotę pojechaliśmy na ślub i wesele kolegi do Zgierza. Ponad 200km, na miejscu zatrzymaliśmy się by się przebrać, po ślubie wychodzimy z kościoła i jedynie "cykanie" przekaźnika zamiast rozrusznika. Odpaliłem na kablach i pojechaliśmy na wesele. W trakcie wesela chciałem, coś z samochody, pilot nie działa, więc otwieram kluczem i co widzę - ciemno w środku, ciemno na desce, zero prądu. W niedzielę ponownie odpalenie z kabli, popracował dość długo, pojeździł trochę i na czas posiłku został podłączony do prostownika. Próba odpalenia - cykanie przekaźnika. Odpaliłem na kablach i wróciliśmy bez przerw do Gliwic.

     

    Wcześniejsze problemy z zapalaniem mogły być  z tym związane?

    Gdzie szukać prądożercy? Alternator?

  2. 155/65 przy plastkowych nadkolach trze z tylu, w zaleznosci od ET felgi od wewmatrz lub zewnatrz

     

    Przy takich oponach nie musi obcierać. Ja mam większe koła (175/70R13), o większej o 18mm średnicy i szersze, lekko obcierają po wewnętrznej stronie, ale po zewnętrznej jest jeszcze trochę miejsca i przy nieco większym odsadzeniu ET, powinno być OK.

  3. Ładowanie masz ok? Jak z klemami na aku? Posprawdzaj punkty masowe. Jest lpg? Problemy z odpalaniem ma zimnym i ciepłym silniku?

     

    Ładowanie OK, akumulator kupiony przed zimą.

    LPG jest (zapomniałem napisać wcześniej) - instalacja BRC Sequent24.

    Problem bywa zarówno na ciepłym jak i na zimnym silniku.

    Dodam jeszcze że świece wymieniłem, bo miały znacznie większy przebieg niż powinny, ale to nic nie zmieniło.

  4. Od jakiegoś czasu co chwilę mam takie błędy jak na poniższym obrazku. Możecie bardziej łopatologicznie wytłumaczyć?

    Samochód to Fiat Grande Punto 1.4 16V, a problem z nim jest taki, że od jakiegoś czasu ma problemy z zapalaniem - trzeba kręcić dobrych kilka sekund, po czym zaskakuje i pracuje bez zarzutów.

     

    fes.jpg

  5. Moi rodzice wytępili całą masę "dmuchawców" taki urządzeniem Gardeny do wycinania chwastów, akurat mlecze idealnie się wycina bo mają korzeń w dół.

    Sprawa prosta wbija się tą rurkę, wyciąga i wsypuje chwasta do śmietnika.

     

    BTW. Chciałem takie narzędzie kupić, jest to zwykła zaostrzona rurka z rączką i poprzeczką na nogę do wbijania. Nigdzie tego nei mogę dostać, teraz wszytskie są z jakimiś kolcami na dole:(

     

    Wyglądało to mniej więcej tak?

     

    mlecze.jpg

  6. Cześć! Ostatnio rozglądam się za "nowym" autem, bo jednak chciałbym wrócić do włoszczyzny. Jazda Pandą 1.1, albo Punto 1.2 jakoś mnie nie kręci, więc szukam pośród Punto HGT, Bravo HGT itd. i ostatnio natknąłem się na ogłoszenie Marei Weekend. Człowiek z forum BB Team, więc minimum pewności mogę mieć... (przynajmniej w to wierzę).

     

    Auto na wyposażeniu ma wszystko co potrzebuje, ma gaz i pięknie brzmiący silnik. Bardziej gustuję w autach mniejszych, ale jakoś to auto nie daje mi spokoju... w końcu nie jest to zwykły rodzinny wóz, tylko niepozorny kombiak, który dźwiękiem powoduje u mnie gęsią skórkę.

     

    Teraz pytanie do Was - jak bardzo to głupi pomysł? Wiem, że auta lubią gnić, a co poza tym? Silnik 2.0 R5 jest godny? Jest to wersja 155 KM. Ceny części porażają, czy raczej są typowe dla Fiata?

     

    Dodam, że jestem studentem, nie mam rodziny, a samochodu używam na dojazdy do pracy, na uczelnię... większy bagażnik przydawałby się raczej sporadycznie.

     

    Pogadaj z Tvardym :) Co prawda jego Maryśka ma zawirusowany silnik 2.4, więc jazda jest inna, ale buda, zawieszenie itp - to to samo. Jego auto ma 16 lat i ponad 300kkm i prezentuje się wspaniale.

    • Lubię to 1
  7. Z autami jak z innym towarem. Większość klientów chce błyszczące auto z niedużym przebiegiem, to takie się sprzedaje. Lepsze auto które przez 6 lat przejechało 100kkm po mieście niż takie, które w tym czasie zrobiło 20 po mieście i 120 w trasach...

  8. Sprawdź nikola. Nie patrz tylko na cenę zakupu urządzenia ale też na koszty filtrów.

     

    Właśnie dlatego nie chcę tego Aerisa, którego uparcie wciskają rekuperatory.pl.

    Porównałem ileś centrali i ceny z grubsza są podobne, kilka stó w jedną czy drugą stronę nie robi wielkiej różnicy przy zakupie, a już różnice w cenach filtrów, przeglądów i kosztach zużytej energii wpływają na koszty utrzymania instalacji. Do Aerisa są co prawda zamienniki, ale też nie super- tanie. Chyba w Mistralu czy sprżęcie JanGaz filtr to mata filtrująca na ramce, więc wymienia się sam wkład.

     

    Podeślij mi projekt domu to coś pomogę z materiałami. Ja wcześniej wykonywałam całe instalacje z rur stalowych spiro. Teraz przesiadłem się na flexa z alnor. Rekuperatory tez montowałem adresa czy zendera bo to to samo a teraz tylko i wyłącznie nikol z gwc. Jest to jeden z niewielu reku który nie ma elektrycznych grzałek niezbędnych by reku nie zamarzal. Do tego komplet filtrów kosztuje 70 zł a nie 200 jak do aerisa

     

    Zaraz podeślę projekt.

    Gość z rekuperatory.pl sugerował (sam też tak myślałem), żeby umieścić reuperator na poddaszu (w szczycie, ocieplenie też tam będzie) i z jednej strony zrobić czerpnię a z drugiej wyrzutnię. Kanały wentylacyjne rozprowadziłby rurami spiro po poddaszu (do pomieszczeń na górze, a do dolnych albo trzy zejścia (salon, pokój oraz rozgałęzione na dole do łazienki i kuchni). Druga opcja to taka, że góra pozstaje bez zmian, a na dół schodzą dwa większe piony do podłogi na piętrze, gdzie jest skrzynka i po podłodze piętra w styropianie "idą" rurki systemu r-vent flex.

     

    Sam strych nie jest wysoki, więc nie każdy rekuperator wejdzie, co trzeba mieć na uwadze. Owszem, można zamotować sprzęt w kotłowni (lub obok w garażu), ale wówczas będzie więcej kanałów, może nie bardzo dużo więcej, ale jednak.

  9. Jakom, żem z Tczewa :D to polecę veke, a konkretniej całe okna od vetrexu. Sam kupiłem 7 sztuk okien z łukami, poza kilkoma drobnymi wadami na zgrzewach (naprawdę tyci tyci, do poprawy nożykiem do tapet) na dwóch oknach nie mogę nic złego powiedzieć Wytrzymały już wichurę, kilka ulew, zimę i dają radę. Otwierają się ok, nic nie stuka nic nie puka :) Cenowo byli korzystni, nie widzieli problemów technicznych.

     

    W mieszkaniu mamy w bloku mamy okna Rehau (Gdańsk) - te przeżyły już 15 lat, ze 3 remonty, działają bez zająknięcia. Jedyne co zrobiłem, to obróciłem te "bolce" przykręcane do profili, w które wchodzi rygiel zamka - wytarły się z tej strony, której pracowały. Pewnie można kupić jako część zamienną, ale skoro da się obrócić...

     

    A jaki masz profil tych okien z Vetrexu? V82, V90+, masz jakieś okno przesuwne?

  10. Mam podejrzenia, że coś jest nie tak, komputer zbierz informacje z czujników i na tej podstawie określa dawke wtrysku, sprawdzam poszczególne czujniki, ogólnie wyświetla się tzw.marchewka i wtedy go przydusza, tak jakby dostawał za dużo powietrza, lub za dużo paliwa- to sa momenty(auto jest na gazie).Skutki przyduszania są częstsze i b.okazałe jadąc na gazie niż na benzynie-też zapala się marchewka.To super, że napiszesz rozpiske kompa uno 1.0, fire,1999r,komp bosch,czyli jednak możliwe że komp ma kilka mas i ten czujnik może mieć kilka-dlatego odezwał się brzęczyk tyle razy...?

     

    Silnik tylko przydusza czy na chwilę gaśnie?

     

    Zobaczy czy nie masz zgniecionego któregoś kabla. Ja miałem taką historię, że przewód bodaj idący od przekaźników pod maską do pompy czy wtrysków był przygnieciony rozpórką tak mocno, że był praktycznie zmiażdżony. Efekt był taki, że samochód nie chciał zapalać na ciepłym silniku. Zimny startował bez problemu, a nagrzany czasem po kilkunastu próbach, a czasem na drugi dzień. Sprawa banalna, a ciężka do zdiagnozowania :)

  11. Odgrzeję kotleta.

     

    Jestem po wstępnych rozmowach i wycenach.

    - Ziterm - 17.000, Zehnder VV Basic, rury flex,

    - instalmex - 10500 + rekuperator, rury spiro (z rozsądnym reku też wyjdzie 17-18 tyś)

    - rekuperatory.pl 18.000, Aeris 350 Standard, rury spiro (3000 taniej może być z gorszym rekuperatorem z krzyżowym wymiennikiem i silnikami na prąd zmienny)

     

     

    Ponieważ gościowi z rekuperatory.pl mam dać szybko odpowiedź, to pytam czy ktoś miał do czynienia z ta firmą? Jak odczucia?

    Do końca miesiąca coś jeszcze można wynegocjować  z tej kwoty.

     

    A może samemu zabrać się za instalację, skoro firmy przedstawiły wizję jakby to zrobili? 

  12. Jako że Gliwice sa ostatnio bardzo zakorkowane - rozkopali całe centrum i nie tylko, to naoglądałem się ostatnio naprawdę wiele i wniosek nasuwa się jeden - sami (my kierowcy) odpowiadamy za korki. Nie mówię że wszyscy i nie twierdze że sam jeżdżę genialnie, ale generalnie widać, ze tego rozdziału książki większość nie czytała.

     

    1. Wspomniana jazda "na zamek błyskawiczny" uważana jest za chamstwo. Jak tylko pojawia się znak o zwężeniu, wszyscy natychmiast zjeżdżają na jeden pas, a ci co jadą dalej, uważani są za cwaniaków. Jak widać lepszy jest  dwukilometrowy korek na jeden pas niż jednokilometrowy na obydwa ;)

    2. TIRy służą do "regulacji ruchu" i są stróżami porządku - jak jest korek, to blokują oba pasy żeby ruch odbywał się równomiernie.

    3. Ponieważ w mieście jest duży ruch, zostawia się duże odstępy. W jakim celu do końca nie wiadomo, ale jakby jeden z drugim dojechali trochę bliżej, to nie byłoby takiej sytuacji, w któej ci "z końca kolejki" zostali i blokują skrzyżowanie.

    4. Zauważyłem ostatnio dziwna "modę" przy skrzyżowaniach ze światłami. Ludzie zatrzymują się dużo przed linią zatrzymania. Służy to lepszej widoczności sygnalizacji i znów - wydłużaniem kolejki.

    5. Parkowanie - ci co najbardziej narzekają na brak wolnych miejsc, jak już zaparkują, to od razu biorą dwa dla siebie. Powinni za to surowo karać. Ostatnio widziałem rekordzistkę -  Maluch zajął trzy miejsca - na parkingu "skośnym" wzdłuż drogi babka stanęła równolegle....

    6. Wspomniane ruszanie." jak ten przede mną  ruszył, to znaczy że mogę zacząć szukać jedynki i tez ruszać..."

    7. O tzw. pasach rozbiegowych to nawet nie będę pisać, bo kilka razy o mało się nie rozbiłem gdy liczyłem że ten, co się włącza do ruchu wie jak to zrobić. Niestety, większość chyba się włancza a nie włącza ;)

     

    Można by tak wymieniać, albo wszystko skwitować krótko - totalny brak płynności i brak myślenia o innych użytkownikach.

  13. Różnica w cenie niewielka ale pytanie jak się sprawdzają???

     

    Analizowałem niedawno temat.Jeszcze godny polecenia jest Rehau. A tak naprawdę, to jakiś kosmicznych różnic pomiędzy profilami nie ma (porównując zbliżone modele). Profil, to taka listwa, która ktoś (zakład) musi odpowiednio przyciąć i posklejać, założyć okucia, wprawić szybę, a później ktoś inny musi to zamontować. Do tego różnica może być w akcesoriach (okucia, klamka) oraz szybach. Jak z samochodami - dlaczego Uniaki włoskiej produkcji (do 1995) mniej rdzewieją niż polskie, zwłaszcza te z ostatnich lat produkcji?

     

    Dwóch znajomych ma VEKA Alphaline 90+ z Vetrex'u i nie narzekają, montaż też był w porządku, nie było się do czego przyczepić.

    Tak zachwalali, że sami też zdecydowaliśmy się na Vetrex.

  14. No dobra, walczyłem chwilę z kablami, ale bezskutecznie. W Win 8 działa mi jeden kabel (VAGKKL+FIATECUSCAN), ale z programem IAW Ecu Scan (używam do do Uno), z kolei w WinXP działa ELM327 i MultiEcuScan, ale tam jak wybieram CAN, to pojawia się komunikat, że potrzeba jakiegoś żółtego kabla czy też [1,9]. Przełącznik z opcją 1/9 mam, ale nie na ELM a na tym pierwszym kablu

    No to wróciłem do Win8, podłączam VAGKKL+FES, przełącznik na 1/9 i próbuję połączyć się z CAN, no to kolejny komunikat informujący o tym, że potrzeba OBDKey albo ELM327....

     

    Dziś już późno, więc temat poczeka, ale wdzięczny będę za jakieś wskazówki.

  15. Pewnie procedurą proxi.

    Na początek posprawdzaj błędy w róznych modułach, może jakieś będą i naprowadzą na usterkę. Może coś gdzieś dostało wilgoci.

     

    Albo się przegrzało ;)

    Podczas ostatnich upałów w Uno (w środku) termometr pokazał 55, a w Fieście żony - "Hi" - do 50 mierzy ;)

  16. Coś dłubałeś w CAN, dokładałeś/odłączałeś jakieś moduły? Licznik będzie migał również gdy jest problem z jednym z układów działających po CAN np: Blue&me.

     

    O widzisz.

    Nic nie dłubałem, ale ostatnio radio zachowuje się dziwnie. Dotychczas było tak, że jak wcisnąłem przycisk CD, bez włożonej płyty oraz pendrive'a, pojawiał się komunikat "No source available" czy coś w tym stylu, a radio (FM) dalej grało. Natomiast ostatnio po wciśnięciu "CD", pojawia się "AUX" i grające radio milknie. Podobnie było gdy włożyłem pendrive'a z muzyką - zaczął grać, ale zamiast "Media Player" na radio pisało "AUX". Do tego nie można było przełączać się pomiędzy utworami.

    Coś tam nie działa do końca dobrze...

     

    Czy jest jakaś możliwość "twardego resetu", przywrócenia ustawień fabrycznych, etc? Albo zmiany, podejrzenia pewnych rzeczy z poziomu MultiEcuScan'a?

  17. a jak ja jade od dłuższego czasu po prawym z dozwoloną prędkością i zbliżam się do samochodu na środkowym, któy jedzie sporo wolniej to mam zjechać za o dwa pasy w lewo i tak go wyprzedzać skoro prawy jest pusty?

     

    Czasem tak robię i powiem ci że kilka razy podziałało to "edukacyjnie" - to znaczy po moim wyprzedzeniu ów samochód zjechał na prawy pas.

    A jeśli o zagrożeniu mówisz, to raz widziałem taką sytuację, że ów jadący środkiem zjechał wprost pd wyprzedzającego go z prawej strony. Dobrze, że pobocze było szerokie i puste, a wyprzedzający miał refleks...

  18. A co do jazdy na A - nie dalej, jak w sobotę "podziwiałem" babę w corsie z rejestracją SOmalia, która niczym nie skrępowana leciała setką środkowym pasem na odcinku Katowice - Gliwice... (kilkanaście km) prawy pas wolny, ale się do środkowego przykleiła...   :facepalm:

     

    Niestety takich kierowców na tym odcinku nie brakuje. Podobnie (a nawet gorzej) jest na " średnicówce", gdzie jazda środkiem to chleb powszedni.

    Powinni częściej karać takich.

     

    Ja jak widzę takiego jadącego powoli środkiem, to jak najdłużej jadę za nim i wyprzedzam w ostatniej chwili, czasem łaskawie zjedzie. Kolega jest bardziej "cięty" - wyprzedza prawym trąbiąc ;)

     

    Inna sytuacja, spotykana na drogach typu "wiślanka", gdzie nie wszystkie skrzyżowania są bezkolizyjne i mamy światła. Jedzie sobie taki albo taka i już dwa kilometry przed swoim zjazdem  leci lewym pasem sukcesywnie zwalniając.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.