Jaruga

Generalnie zima to kiepski okres dla wycieraczek. Jak jest zimno to jest kłopot materiałowy z dopasowaniem się do szyby. Zwłaszcza bez szkieletu. Natomiast uderzanie w uszczelkę nie powinno mieć miejsca. Może źle wsadzone to ramię i za daleko wyjeżdża? Albo te wycieraczki zbyt "uniwersalne"? Może jednak wróć do szkieletowych i poeksperymentuj z płaskimi wiosną?

Cruze ma 60cm od kierowcy i 45cm od pasażera. Z tego co widzę w sprzedaży są zarówno płaskie jak i szkieletowe. Kup coś markowego i powinno działać - płaskie znacznie lepiej wyglądają. Przykładowy zestaw: https://allegro.pl/oferta/bosch-aerotwin-wycieraczki-przod-chevrolet-cruze-i-9962460112

Pewnie chodzi o wolną reakcję na światło. W słoneczny dzień wjeżdżasz do tunelu i przez chwilę nie widzisz nic. Wyjeżdżając z tunelu masz to samo

ja bym kupił zamiennik z czystej ciekawości Tym bardziej że cena zbliżona do usługi jeśli sam nie masz lutownicy ani chęci żeby to robić samemu.

Sam piszesz że wybór jest bardzo subiektywny a później pytasz o ulubione typy... Ja kupiłem w jakimś sklepie sportowym z polaryzacją i prawdziwym filtrem UV za mniej niż 150 PLN i są super. A raczej były no już mocno wymęczone. Wcześniej mierzyłem kilka innych par i tą czynność najbardziej polecam. Nie zamawiaj niczego czego nie miałeś na nosie. Ale te dwie funkcje (polaryzacja i UV) muszą być, wiec "no name" ze straganu raczej odpada.

Ta głupia UE powinna czym prędzej wdrożyć rozwiązanie australijskie z 2017. Rozwiązali problem klepaczy lokalnych. Tak się zarządza motoryzacją! Patrzcie UE i się uczcie! https://www.globalfleet.com/en/manufacturers/asia-pacific/analysis/end-car-manufacturing-australia?a=YHE11&t[0]=Australia&t[1]=Ford&t[2]=Holden&t[3]=Toyota&curl=1

Skoda Scala na 28 miejscu. Sukces jak wuj względem rapida który nie wypadł nigdy z pierwszej dziesiątki. Dziwi mnie niska pozycja swifta i megane bo są ładne i konkurencyjne cenowo. Tego yarisa na 1wszym miejscu też nie ogarniam umysłem

Ja też widzę te druciki i przeszkadza mi to. Nie kupił bym auta z taką opcją.

Spokojnie - zaraz ich na pewno wykupi jeden z wielu australijskich koncernów motoryzacyjnych i zrobią porządek

Albo czy w ogóle został wymieniony bo to powszechne oszustwo w warsztatach. A autorowi wątku jeszcze radził bym sprawdzić odpływ skroplin czy nie jest zatkany.

Chciałem nabyć poprzednie C4 kaktus. napalony byłem jak dzik tym bardziej że jechałem innym autem z 1.2T i byłem bardzo mile zaskoczony. Umówiłem się na jazdę próbną. Wsiadam, patrzę na to co przede mną i obok i nagle zupełnie bez kontroli mówię do handlowca (kobieta) : o k... nie jestem na to gotowy

Nie będzie indywidualnej komunikacji za 30 lat. Czy ci sie to podoba czy nie. Trzeba teraz korzystać z ostatniej szansy. Jeszcze będziesz tęsknić za EV

Wygląda na to że jakimś badziewiem posypali nam drogi we wrocku. Dzisiaj już kilka osób mi potwierdziło że coś jest nie tak. Pewnie bezsensowne sypanie higroskopijną mieszanką soli plus brak deszczu. Niewykluczone że z moimi oponami wszystko jest OK... https://gazetawroclawska.pl/slisko-we-wroclawiu-choc-nie-ma-mrozu-ani-sniegu-dlaczego-tak-latwo-wpasc-w-poslizg/ar/c1-15350889

dokładnie tak. Dostałem nówkę sztukę z wypożyczalni na delegację i byłem nieco zaskoczony i zawiedziony że to po prostu zwykły kompakt z nieco lepszym wyposażeniem i wnętrzem

Maluch to mógłby nawet na drewnianych jeździć. Przy tamtej gęstości ruchu i szalonych osiągach 23KM i 60s do setki nie zrobiło by to większej różnicy

Odkopuję temat po 4 miesiącach. Otóż na mokrych, brudnych i niepotrzebnie solonych drogach opony zaczęły się ślizgać. I mój 110KM@200Nm potwór ma problemy z trakcją I niestety muszę o tym pamiętać a bardzo tego nie lubię. Zaczynam się rozglądać za nowymi, albo drugim kompletem felg. Wygląda na to że żywotność opon należy wyrażać w ilości sezonów. Czyli 4 sezony dla zimówki czy letniej to 4 lata bo sobie pół roku odpoczywają. A dla wielosezonowej 4 sezony to 2 lata bo jeżdżą non-stop. I dokładnie po 4 sezonach zarówno zimowe, letnie jak i wielosezonowe gwałtownie tracą swoje właściwości. Obecnie mam przebieg 37 tys. i do 40 raczej u mnie nie dojadą. Całoroczne mają 2,5 roku czyli jadą 5-ty sezon.

oleju wchodzi 4 litry. Płynu nie wiem, ale to nie ma chyba znaczenia bo pompa jest o zmiennej wydajności jeśli dobrze pamiętam. Czyli jak mu zimno to przepływ jest minimalny.

Silnik ma wysoką sprawność. I mało ciepła wytwarza. Jeździsz na niskich obrotach. używaj jednego biegu niżej niż normalnie i będziesz miał ciepło.

A przypomnij mi ile to australijskich wynalazków montuje się w autach. Oczywiście australijskich autach. Autach przewożących jakiekolwiek znane australijskie produkty najlepiej. Pomijając kopaliny dla Chińczyków.

To jeszcze nic - pamiętam jak w zeszłym sezonie mało mu się wioska nie spaliła razem ze sporą częścią Australii. Ale to na bank wina tych rozsiewających covid lewaków z Melbourne i Sydney (to taka prawie UE).

A co ty robisz na forum ojro-pejczyków? Myślę że najwyższa pora zająć sie własnym podwórkiem. Twoje argumenty są na poziomie kretynów palących oponami w piecu i broniących się że to ich komin i dlaczego ktoś im narzuca czym mają palić.

Nie - nie jest OK. I coraz mniej jest OK.

Choć byś rzucał nie wiadomo jakie zaklęcia - do na twoją wyspę też trafi ekologia i to szybciej niż myślisz. I jeśli wierzysz że Twoi idole jak Trump z Johnsonem to zatrzymają to grubo się mylisz bo sezon na populizm zaczyna się kończyć.

LG Chem akurat produkuje baterie dla EU (i nie tylko) pod Wrocławiem. Wbrew ludowym legendom - bardzo mało części sprowadza się z poza UE. To się nie klei z metodologią JiT a poza tym już się producenci na azjatyckim imporcie wielokrotnie przejechali. Czy Ty masz jakąś EU-fobię?

Bo tutaj nie o Mitsu chodzi ale o UE. Oziego nie znasz?