Skocz do zawartości

maro_t

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 753
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez maro_t

  1. 30 minut temu, kiziuk napisał:

     

    Kombi nie mają. To może Corolla. Ale Aurisem jeździło mi się fatalnie :phi: 

     

    Corolla kombi ma chyba większy rozstaw osi niż hatchback. Pewnie wielkością to już prawie klasa D. Podobno te nowe napędy hybrydowe są dużo lepsze niż starsze. Z klasycznych aut jest jeszcze produkowana Insignia. Można mieć normalne pojemne i wygodne kombi, z normalnym silnikiem 2.0 i automatem. Ale pewnie trzeba się spieszyć, bo lada moment to zniknie. To i tanio zapewne tez nie jest.

  2. 2 godziny temu, bergerac napisał:

    Warto wg Was ?

     

    za taką cenę to chyba tę gwarancję dostarcza osobiście do domu kupującego piękna Włoszka zostając do śniadania dnia następnego.

     

    A na poważnie, to jeśli w tych autach są jakieś znane i drogie powszechne usterki to może i warto, nie wiem, moduł MultiAir? Chociaż nawet on nie jest raczej tyle warty.

  3. 19 godzin temu, sherif napisał:

    Wątpię, ja skończyłem 14lat temu i mam podobną opinię, zresztą miałem znajomych w serwisie. Przez ostatnie lata miałem Lancię, więc miałem "przyjemność" odwiedzić ASO, IMO nic się nie zmieniło ;).

     

    ja miałem fiata w latach 2008-2017. Sam samochód był taki sobie, nigdy nie stanął na drodze ani nie był na lawecie, ale jednak był awaryjny i usterkowy. Natomiast z ASO byłem raczej zadowolony. Na pewno było najlepiej z tego z czym mam porównanie czyli KIA i Opel.  Przede wszystkim nie miałem wrażenia że chcą mnie oszukać przy każdej okazji, jak tylko się dało to oferowali różne części (oryginały - zamienniki) do wyboru w normalnych cenach, diagnozowali sprawnie, szli na rękę z terminami, widać było że na serio się znają na tym co robią. Może dlatego, że przez te prawie 10 lat w tym serwisie byli ci sami mechanicy i ci sami obsługujący klientów. Nie miałem większych zastrzeżeń i dlatego serwisowałem tam smochód praktycznie do końca.

  4. Teraz, analyzer64 napisał:

     

    Czy jest ciszej, pewnie głównie z zewnątrz :)

     

    to na pewno. jak zamkniesz maskę i stoisz obok auta, to jest ciszej. A w środku przy wyższych prędkościach również. Chyba że sobie wmówiłem ;]

  5. 14 godzin temu, analyzer64 napisał:

     

    Jest różnica ogólnie? Miałem kupować OEM wygłuszenie, ale znaleźć w stanie prawie jak nowe, niestety ciężko.

     

    rożnica z czym? W obu autach gdzie to zamontowałem miałem gołą blachę na masce, więc nie porównam z oryginalnym wygłuszeniem.

  6. 3 minuty temu, el_guapo napisał:

     

    Bitumiczna jak gruba? - to cholernie ciężkie jest.

    Wyklejałem bitumiczną "wannę" boxa dachowego, żeby pozbyć się rezonowania i fakt nie ma już takich efektów dzwiękowych ale box jest teraz sporo cięższy. 

     

    szczerze mówiąc nie pamiętam grubości. Masz rację, mata bitumiczna jest ciężka, maska jest wyraźnie cięższa, ale odkąd przestałem kupować fiaty to nie muszę jej za często otwierać. ;]

    • Haha 8
  7. 36 minut temu, andres napisał:

    Jakieś zwierzę dokonało spustoszenia w przedmiotowym wygłuszeniu, jest to jakaś gąbka/wata która się sypie z wygryzionych dziur, i wierzchniej warstwy. Może ktoś ma patent, pomysł czym zakleić te dziury aby się z nich nie sypało a wyglądało jakoś w miarę estetycznie, Wygryzienia średnicy ok 10 . Czy maty  sprzedawany na portalach aukcyjnych z klejem będą się trzymać przyklejone do oryginalnego wygłuszenia?

     

    wywal to oryginalne wygłuszenie i zrób swoje od nowa. Będzie skuteczniejsze i tańsze niż kupno nowego oryginału. Ja już w dwóch autach robiłem sam, w jednym trzyma się 7 lat, w drugim 3,5. W obu przypadkach dwie warstwy, najpierw mata bitumiczna, potem pianka. Oczywiście takie dedykowane do wygłuszeń silnika. Niestety dowiedziałem się już, że tą pianką gryzonie też nie pogardzą i kawałek mam nadgryziony.

    • Lubię to 1
  8. W dniu 23.04.2022 o 19:37, 4thelement napisał:

    Tak samo jak dla użytkownika dobre 

    Nie płacisz rat za całą wartość auta, Pozatym nie musisz wykupywać. 

     

    taaa. I samochodu też nigdy żadnego nie masz. Ciągle płacisz i jeździsz nie swoim. Co kto lubi.

  9. Teraz, jakubek napisał:

    Wiem że nie ma nic od ręki ,mogę i cały rok czekać.Mam czym jeździć.

    Tylko chce wiedzieć czy warto brać DCT czy od razu zamawiać ręczną jeżeli ma być podobnie jak w DSG to lepiej machać dźwignią.

     

    kolega ma ten automat w Optimie. Kupiona w 2018. Ze 100 tys. przejechał na razie bez problemów.

  10. Godzinę temu, Rado_ napisał:

    Jaka miłość. Jezeli masz w planach zmienicie auto, wiadomo, kiedys trzeba, to idziesz do Skody i ich informujesz. Zamiast do Skody, możesz poinformowac np. Panią w sklepie spozywczym, czy napisac o tym na forum. Ja chciałem poinformować,ze tez kiedys zmienie auto, a jak nie zmienię,  to nie zmienię,  a co.😆

     

    jak dla mnie to możesz informować za każdym razem gdy nie zmieniasz :hehe:

  11. 15 minut temu, kuzaczek napisał:

    Gdyż chciałem jeździć autem prestiżowym, budzącym zazdrość !!!  ;]

     

    A tak serio, to miałem mocny dylemat między KIA i Skoda.

    Xceed ładniejszy, fajnie się jeździło - czuć że szerszy i cięższy,

    ale w skodzie znam silnik (1,0 TSI) wiem że jest oszczędny  i wystarczająco dla mnie dynamiczny. Podczas jaz testowych potwierdziło się że spalił mi około 1 litra/100 km mniej. W skodzie bardziej podoba mi się wnętrze - zegary są bardzie czytelne, odpowiada mi podświetlenie deski (nie lubię czerwonego a w Xceed taki właśnie jest). I jak to Skoda mimo mniejszych gabarytów większy bagażnik, więcej miejsca na nogi.

    Nie wiem na ile to prawda ale od sprzedawcy KIA słyszałem że mają na tyle miękkie lakiery, że nawet czarnych aut przed sprzedażą nie wycierają do sucha szmatami by nie pozostawić rys. 

    Skodę już 3 lata mi obijają i trzyma się dzielnie...

     

     

     

    no tak, jeśli porównywać silniki 1.0 w Skodzie i Kii to faktycznie TSI uchodzi za bardziej oszczędny i już raczej sprawdzony.

  12. 17 minut temu, kuzaczek napisał:

    Ostatnio wybierałem auto i sytuacja wygląda tak:

    - Renault Captur - oczekiwanie około 3 miesiące i gwarancja ceny z momentu z zamówiecnia,

    - Xceed - oczekiwanie około 3-4 miesiące i gwarancja ceny (w salonie w którym byłem powiedzieli że już w marcu mają wyrobione roczne plany )

    - Skoda Kamiq/Scala - nie wiadomo kiedy będzie (coś wspominali około 9 miesięcy), czy w ogóle będzie i za ile będzie (bo gwarancji ceny nie ma)

     

    No i wybrałem..... Skodę. Z obecnej jestem zadowolony, nie śpieszy mi się z zakupem, nie dawałem żadnych zaliczek/zadatków i jak się nie doczekam to pozostanę przy obecnym.

     

    Czyli trochę potwierdzasz, że miłość jest ślepa. ;] Z ciekawości: czemu nie wziąłeś XCeeda? 

    • Lubię to 1
  13. 1 godzinę temu, wujek napisał:

    I te atrapy wychu :phi:

     

    Ostanio znow duzo na piechote chodze i jak tak sie rozgladam to najladniejsze kompakty i crossovery ma teraz Toyota... Zarowno Corolla jak i Yaris, Yaris Cross i CHR wymiataja vs VW bezplociowy golf z beznadziejna obsluga... Chyba VAG poszedl w zla strone... Nawet taki Golf R wyglada slabo vd Toyota GR.

     

    mnie się Yaris podoba. Rozważam czy nie kupić niedługo takiego w wersji hybrydowej. Auto ładne, zwinne, wystarczająco dynamiczne, spalanie idealne na obecne ceny paliw. Taki samochód na długie lata, żeby przetrwać eko-rewolucję i wojnę ;]. Minus taki, że pies mi się przyzwyczaił do jeżdżenia w bagażniku kombi i dla mnie wygodnie bo mi nie dyszy do ucha i nie brudzi siedzeń. Ale coś bym na to wymyślił.

    • Lubię to 1
  14. 16 godzin temu, Filipfm napisał:

     

    Ale tu nie chodzi, ze mnie (lub kogoś) stać czy nie. Tylko, że wybiera między dwoma kompletnie innymi autami :) trochę używając paraleli :) że wybierasz między butami do biegania a butami trekingowymi 😄 

     

    ale co w tym złego? Ma określony budżet i zastanawia się, w którą stronę iść, które potrzeby czy też marzenia motoryzacyjne realizować. Bo jednego auta do wszystkiego nie ma.

     

  15. 5 minut temu, iwik napisał:

    Co do tego na co ma ktoś ochotę wydawać swoje pieniądze nie będę dyskutował. Jak zarobił, to jak dla może nawet je przepuścić w kasynie. 

    Natomiast dyskusję zaczęliśmy od tego, że dostajemy obiektywnie "mniej samochodu za złotówkę", ale za to w ładnym kolorowym papierku. Punkt dla marketingowców i ich pomysłu na crossołwery z kolorowymi ekranikami :hehe:

     

    jeździłeś tym, albo chociaż się przymierzałeś? To jest 5x lepszy samochód np. do miasta od Astry HB, a 10x lepszy od Astry kombi. Siedzi się wysoko, widać całą maskę, jest niezła widoczność również do tyłu, samochód bardzo łatwo wyczuć nawet bez kamer i asystentów, których jednak też może być więcej niż w Astrze. Do tego wyższy prześwit. Idealny na ulice, krawężniki, parkingi w miastach. Do tego faktycznie ładny i przyciągający wzrok na ulicy, zwłaszcza w tym zielonym kolorze.

    • Lubię to 4
  16. 19 minut temu, iwik napisał:

    Co nie zmienia faktu, że w środku jest dużo mniej miejsca niż w astrze, a cena astry była niższa. 

    No, ale astra ma nie tak "świeży i atrakcyjny design" :hehe:

     

    sens jest porównywać z nową Astrą, nie starą. Chociażby dlatego że starej już nie kupisz i możesz sobie najwyżej wspominać ile kosztowała. A miejsce nie jest jedynym wyznacznikiem samochodu, co więcej, dla wielu osób nie jest nawet specjalnie istotnym kryterium. Ja rozumiem, że np. dla kogoś ważniejszy jest wygląd niż miejsce. Jego kasa, jego kryteria wartości.

    • Lubię to 1
  17. 15 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał:

    Wydawało mi się, że w Oplu można było dobierać gwarancję tylko w ciągu pierwszych 6 miesięcy użytkowania? W wypadku Porsche można to zrobić, podobno, nawet po kilku latach od zakończenia obowiązywania bazowej gwarancji...

     

    Jutro mam mieć info, czy warunki są aktualne oraz czy termin produkcji sierpnień/wrześnień jest aktualny. Jak coś, to mogę wpaść do Ciebie na wioskę, o ile mieszkasz nadal tam gdzie kiedyś ;) 

     

    aż tak dobrze, że po zakończeniu podstawowej gwarancji nadal można przedłużyć to nie było. Przedłużałem na 5 lat tuż przed końcem podstawowej dwuletniej gwarancji.

    Oj, nie pamiętam kiedy ja z Tobą pisałem o tym gdzie mieszkam. Ale jakby co to niewiele dalej ;). Zapraszam ;]

  18. Godzinę temu, prawoimotoryzacja napisał:

    W Porsche możesz zrobić przedłużenie gwarancji kiedy chcesz. Nie musisz się od razu deklarować w tym zakresie. 

     

    to tak jak w Oplu. Fajnie że Opel ma coś wspólnego z Porsche ;]

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.