Skocz do zawartości

master22221

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 608
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez master22221

  1. > Czy dane EGRa są ok? On nie powinien mieć statusu "Active"?

    Są OK, na postoju w benzyniakach EGR jest zamknięty, co innego w CDTI, tam cały czas pracuje...

    PS. Te "logi" są do niczego, zrób tabele lub wykresy parametrów w funkcji czasu, wtedy można coś zauważyć...

    Pozdr.

  2. > to proszę o konkretne linki do konkretnych produktów

    Proszę: NSSC HP 506. Te tańsze to podróbki markowych najtańszych firmy NSSC.

    Miałem takie podróbki za 75 zł z hurtowni, błędnie sądząc, że jakość ta sama -> zamiast diod 1Watowych były 0,5Watowe, więc lampy nie świeciły tak mocno jak oryginał. Poza tym odporność na wilgoć - porażka, po 2 dniach jedna zaparowała, po wymianie druga na myjni zalała się wodą, druga wymiana, po 2 tygodniach w jednej lampie padł blok 3 diod, pojechałem na wymianę - sami zaproponowali zwrot pieniędzy i przeprosili. Nawet wiązki przewodów zostały w samochodzie. Ju.ż chciałem te droższe "oryginały" kupić, ale naczytałem się na elektrodzie, że oni też na psy zeszli z jakością, montują gorsze diody Samsunga zamiast Osram, czy odwrotnie już nie pamiętam, również z mocowaniem diod na radiatorach są na bakier. Ponieważ nie znalazłem źródła z odbiorem osobistym, nie zdecydowałem się, nie będę wojował na emaile z alegrowiczem, który mnie będzie olewał w razie reklamacji...

    Jakbyś się zdecydował, to te lampki ładnie się montują na kratkach obok halogenów, trzeba tylko kratkę trochę nożem podciąć, żeby lampa weszła do środka i nie wystawała na zewnątrz. Mam fotki po montażu, jak ktoś chce, to wstawię.

    PS. najlepiej świecą lampy o dużej powierzchni, ideałem byłyby podobne do przeciwmgielnych, ale montaż bez cięcia zderzaka niemożliwy w AG, niestety,

    Pozdr.

  3. > zawory podmieniałem i na każdym jest identycznie

    Wtyczka EGR, wiązka przewodów, wtyk do ECM do sprawdzenia. Wtyki i gniazda do mycia Kontakt S, ale najlepiej PRZED czyszczeniem przejechać się z włączonym o.p.c.o.m.e.m z rejestracją parametrów aż do zaświecenia się CE i w domu na spokojnie porównać zadane pozycje EGR z rzeczywistymi oraz reakcję MAP sensora na test EGR 99%, jesli ECM tego silnika robi w ogóle ten test, ale to wyjdzie na logu. [EDIT] teraz doczytałem, że EGR zaślepiony, więc testu nie robi, ale nie kasuję zdania "dla dobra nauki", bo inne robią...

    Pozdr.

  4. > Butlę sam wyjąłem i założyłem wiec 10 letnia legalizacja kosztowała mnie 230 zł z kosztami paliwa.

    No to ile kosztowałoby z demontażem i ponownym montażem? To już nieopłacalna sprawa, bo pewnie za robociznę conajmniej 100 zł... Albo wyjąć butlę i jechać na noPb to koszt też 100 zł większy... Jak się nie obrócisz, to d..a zawsze z tyłu... Widzę, że wybrałem wariant optymalny yay.gif

    Mam drugie autko z LPG w rodzinie, za 3 lata wymiana butli, więc mam już doświadczenie i wprawę yay.gif

    Pozdr.

  5. To wszystko prawda, co TERAZ piszesz o zmianach przepisów, ale kolega nie pytał, czy ma wielozawór zgodny z obowiązującą normą, ale czy będzie pasował do nowej butli:

    Quote:

    czy wielozawor od starej butli zawsze bedzie pasowal do nowo zakupionej i bedzie w tym samym polozeniu, czy trzeba zakupic dokladnie taka sama butle (producent, model).


    Odpowiedzieliśmy różnie, ja uważam, że dobrze, ale ty zasiałeś wątpliwość:

    Quote:

    Pisałem, że wielozawór Y zamontowany w zbiorniku X 10 lat temu może nie pasować do teoretycznie takiego samego zbiornika X ale wyprodukowanego tydzień temu.


    Uważam nadal, że nie masz racji, bo IMO będzie pasował. Teraz piszesz o przepisach. A co, jeśli kolega ma legalny wielozawór, ale już nie produkowany, którego nie będzie na liście w homologacji nowej butli? Wg Ciebie musi kupić nowy, wg mnie nie, bo zawór nadal spełnia normy...

    Pozdr.

  6. > Nie rozumiem, co Ty do mnie piszesz.

    Ujmę to inaczej:

    - jeżeli mamy dwie butle o tym samym oznaczeniu wyprodukowane w odstępie 10 lat, to do obu musi pasować ten sam wielozawór

    - jeżeli od roku xxxx producent w butli o oznaczeniu yyy/xxx coś zmienił, np. wprowadził inne gniazda pod wielozawór, to takie butle od roku xxxx muszą mieć inne oznaczenie, chociażby yyy/xxx-A

    A jeszcze inaczej i krócej to ujmując: nie mogą istnieć dwie różne homologacje (różne wielozawory) na butle oznaczone identycznie!

    Dla mnie to oczywiste

  7. > Wtedy podpiszę się pod tym co piszesz rękami i nogami

    Ja już się podpisałem.

    Mieszkam w Gdyni, poniżej wykaz TDT w "mojej" okolicy:

    Quote:

    Wykaz przedsiębiorstw, w których inspektorzy TDT przeprowadzają badania zbiorników LPG, CNG i LNG na terenie:

    Oddziału Terenowego Transportowego Dozoru Technicznego w Gdańsku, ul. Kętrzyńskiego 24b, 80-376 Gdańsk, Tel.: (058) 511-00-80, Fax.: (058) 305-42-49:

    Lp Nazwa Zakładu Adres Rodzaje zbiorników

    1 PW. ARIMET E. Przyłucki ul. Rapackiego 33 86-300 Grudziądz
    LPG

    2 FU-H Buk-Pol Grębocin ul.Kowalewska 9 87-122 Grębocin
    LPG
    , CNG

    3 AUTO-SERWIS Robert Jakubowski ul. Zakopiańska 3 85-341 Bydgoszcz
    LPG
    , CNG

    4 Supon Sp. z o.o. ul. Fordońska 399 85-790 Bydgoszcz LPG, CNG, LNG


    Liczymy:

    I wariant legalizacja starej

    legalizacja 220 zł

    dojazd w obie strony (najbliżej do Grudziądza) ok. 280 km ok. 70 zł + częściowo na benzynie to i więcej wyjdzie

    Koszty razem: 290 zł i mam lub nie legalizację na 3-10 lat i ryzyko, że przy demontażu lub montażu coś spierdzielą np. z pływakiem i jedź następne 300 km z reklamacją, bo gaz trzeba wyjeździć do zera...

    II. Wariant kupno nowej

    Kupiłem butlę za 300 zł nową z atestem na 10 lat z przesyłką do domu i sam zamontowałem w wolnej chwili (żeby nie było zrobiłem to porządnie: nowe baryłki, przycięte stare rurki, sprawdzenie szczelności profesjonalnym testerem, samochód już po badaniach technicznych), przy okazji zakonserwowałem antykorozyjnie i wzmocniłem miejsca przejścia przez wnękę rurek, przewodów i śrub (podczas pierwszego montażu powinno to być zrobione!)

    koszty razem: 300 zł i butla na pewne 10 lat.

    Czy ekonomicznie uzasadniona byłaby w moim przypadku legalizacja na nie wiadomo ile lat, strata całego dnia, ryzyko fuszerki i zysk 10 zł? Mogłem starą butlę oddać na złom, to by te 10 zł wróciło, ale oddałem na śmietnik dla biednych ludzi, co tu u nas szperają, znikła po godzinie...

    Pozdr.

  8. > czy wielozawor od starej butli zawsze bedzie pasowal do nowo zakupionej

    Tak, jesli spełnisz warunki:

    - nowa butla jest tego samego typu (walec, toroid wewn, toroid zewn)

    - nowa butla ma ten sam kąt montażu wielozaworu

    - nowa butla ma tę samą wysokość (toroid) lub średnicę (walec)

    PS. przykład oznaczenia wielozaworu: H 250/30° TOMASETTO, liczby wskazują to, co napisałem wyżej.

    PS.PS. Po zakupie butli o innej wysokości (średnicy), wielozawór mozna "przystosować" do nowej 80% pojemności przez podgięcie druta pływaka, ale to robota dla doświadczonych, żeby udało się za pierwszym razem.

    @Kaizen: IMO mylisz się, logicznie rzecz biorąc żadem producent nie zacznie produkcji butli, do której nie ma wielozaworów na rynku, wymiary montażowe pod wielozawór są określone normami, tak sądzę...

    Pozdr.

  9. > 2 zielone kabelki, jeden podpiety do masy drugi do kompa gazowego)

    Na 99,99% zwykły kontraktron.

    Obracając tym "czarnym" zmieniasz moment zapalenia się diody rezerwy w kabinie. Jak chcesz sprawdzić, czy jest sprawny: na pełnym zbiorniku wyjmij szkiełko i przyłóż od wewnątrz magnesik - kontrolka rezerwy zaświeci.

    Pozdr.

  10. > W jaki sposob rozroznic czy sygnal z czujnika kontaktronowego

    Kontaktron wskazuje tylko rezerwę, bo jest typo rozwarty/zwarty i takiej informacji nie można przetworzyć na poziom. Poziom wskazują bardziej zaawansowane czujniki, np. Halla.... jak rozróżnić, co się ma? Zerknij tu: klik. IMO czujniki poziomu mają wyprowadzenia wieloprzewodowe, ale mogę się mylić...

    Pozdr.

  11. > żona cieszy się

    Nie pocieszy się długo: prędzej, czy później magnes odklei się, przypominam, że połączenia elektryczne są takie, że w skrajnych położeniach klapy do silniczka nadal przyłożone jest napięcie mimo, że wirnik został zatrzymany i silniczek pracuje na tzw. zwarciu pobierając duży prąd, grzeje się itd....

    Pomyśl nad przyklejeniem do obudowy silnika dmuchawy krańcówek/wyłączników, które będą przerywać obwód w skrajnych położeniach klapy/kopuły obiegu wewnętrznego. Wtedy faktycznie spokój na wieczność, bo silniczek będzie pracował tylko w czasie zmiany pozycji klapy!

    287551181-obiegwewnetrzny-schemat.jpg

    Krańcówki zamocowane powinny być w zaznaczonych miejscach, choć będzie to bardzo trudne (do górnego punktu chyba łatwiej będzie dojść od zewnątrz):

    287551181-Obudowa-krancowkiDelphi01.jpg

    Można zamiast powyższego układu diod i krańcówek zastosować układ ograniczający prąd silniczka, ale nadal będzie on pracował, tylko mniej będzie się grzał i z mniejszą siłą odrywał magnes:

    287551181-Ogranicznikpradusilniczka150mA-wersja2.jpg

    I płytka do niego:

    287551181-Ogranicznikpradusilniczka150mA-wersja2-PCBielementy.jpg

    Rezystory R dobieramy doświadczalnie po pomiarze prądu przed i po zatrzymaniu się silnika, ale podłączonego do klapy!!!

    ==============================

    Poniżej wersja prostsza, ograniczenie do 150 mA, można zmienić prąd, zmieniając resystor R1:

    287551181-Ogranicznikpradusilniczka150mA.jpg

    Ww. układy bazowane na przykładzie z noty katalogowej LM317:

    287551181-OgranicznikpradunaLM317.JPG

    Pozdr.

    post-65098-1435252334877_thumb.jpg

  12. > nie ma znaczenia z jakiego powodu trzeba legalizowac i procedura jest identyczna.

    Niekoniecznie:

    - 10-letnią butlę wymontowują z samochodu, robią oględziny (korozja, uszkodzenia itd.,), robią próbę ciśnieniową, potem wmontowują do samochodu i to kosztuje ponad 200 zł, pewnie większość z tej kwoty to za robociznę demontaż/montaż: wyciaganie i wkładanie wielozaworu, wyginanie rurek, przycinanie, nowe baryłki, robota ch...wa, więc kosztowna. A okres przedłużenia to loteria.

    - butla 3-letnia zza granicy niekoniecznie musi być wymontowana i badana, jak stara, przecież jest nowa, ma tylko zagraniczną homologację, a musi mieć polską: tu procedura może być tylko "papierkowa" i stąd niższa opłata.

    Taką mam hipotezę i byłoby to logiczne.

    Pozdr.

  13. > Handlarz [czyli kto?] zalegalizowal mi butle za 100zl na 10 lat

    Widział ją i testował, wymontował z samochodu i robił próby szczelności i ciśnieniowe? Bo brzmi to tak, jakbym się pochwalił, że koleś w internecie zalegalizował mi Windows za 20 zł yikes.gif

    Pozdr.

  14. Quote:

    usterka samoczynnie zniknęła jak wyjeżdżałem od gazownika (nie wiem czy
    coś się rozgrzało


    Quote:

    Dzisiaj
    rano znowu to samo
    , dojechałem do pracy na benzynie


    Jeśli masz II gen. z krokowym, dla mnie to typowy objaw zablokowania tłoczka silniczka krokowego w pozycji zamknietej: gdy silnik stygnie przez noc, plastyki kurczą się i "łapią" tłoczek. Zużyty silniczek nie ma siły uwolnić tłoczka, gdy silnik się zagrzeje, ciepłe plastyki "puszczają" tłoczek i silniczek działa.

    Spróbować możesz:

    - wyczyszczenia tłoczka i jego gniazda

    - popsikania w mechanizm wysuwania tłoczka WD-40

    - oczyszczenia styków silniczka i wtyczki KontaktemS

    Jesli nie pomoże, to wymiana silniczka na nowy (ok. 60 zł z przesyłką).

    PS. A związek z wymianą zbiornika może być przypadkowy.

    Pozdr.

  15. > jak ma być ustawione

    Mogę się poszczycić tym, że chyba pierwszy naprawiłem ten silniczek (na żadnym z forów ok. 8 lat temu nie było opisu jak to zrobić). Oczywiście zauważyłem, że magnes porusza się w obudowie i go przykleiłem w losowym położeniu. Okazało się po tym, że silniczek działa, ale jest słaby - można go zatrzymać palcami i już nie startuje. Wtedy to odkryłem, że magnes źle przykleiłem. Postanowiłem wówczas dopasować kapselek do magnesu: metodą doświadczalną odnalazłem takie ustawienie, przy którym silniczek ma największą moc oraz po zatrzymaniu i puszczeniu wirnika kręci się dalej. Tak ustaliłem kapselek i do dziś obieg wewnętrzny działa bez zakłóceń (po dorobieniu krańcówek z diodami, co również wymyśliłem).

    PS. IMO wzajemne, właściwe ustawienie magnesu względem "szczotek" wirnika ma analogiczne znaczenie, jak "kąt wyprzedzenia zapłonu" w silnikach iskrowych: wpływa istotnie na pracę silniczka i jego moc.

    Pozdr.

  16. 0. Podnieść/podeprzeć podnośnikiem tarczę hamulcową, aż wahacz ustawi się poziomo

    1. odkręcić nakrętkę i wykręcić śrubę sworznia (wyjąć całkowicie!)

    2. jak nie wychodzi, zapodać dużo WD-40 lub podobnego odrdzewiacza, odczekać cierpliwie kilkanaście minut

    3. jak nie wychodzi, wbić ostry klin w szczelinę w zwrotnicy (najlepiej zaostrzony płaskownik 3-5mm)

    4. nie walić młotkiem w zwrotnicę, aby nie pękła, musi samo wyjść przez naciskania wahacza w dół

    5. na przyszłość: nie wkręcać nakrętki na śrubę sworznia na pałę, nic nie wypadnie, sworzeń trzyma przewężenie, w które wchodzi śruba, a nie siła zacisku kołnierza zwrotnicy!

    287530955-zwrotnica04ab.jpg

    Pozdr.

    post-65098-1435252324601_thumb.jpg

  17. > jak sprawdzić czy uaiktywnić tę komunikację?

    Jest jeszcze opcja do samodzielnego sprawdzenia, że w tym aucie grało kiedyś radio niefabryczne i aby data nie znikała po jego włączeniu, przecięto jeden przewód, odpowiedzialny za przełączenie wyświetlacza na informacje z radia. Koloru tego przewodu nie pamiętam, ale łatwo chyba odszukać przecięty przewód w wiązce tuż za kieszenią radia?

    Pozdr.

  18. Olej zapewne pozostał po drugiej stronie płytki.

    Aby kompleksowo raz, a dobrze "naprawić" płytkę elektroniki, należy:

    - roztopić 2 plastykowe "nity" mocujące ją po przekątnej

    - odkręcić 2 wkręty mocujące ją po przekątnej

    - odessać cynę odsysaczem z pól lutowniczych do gniazda wyjściowego (nie grzać wszystkich na raz i nie ciągnąć na siłę, bo uszkodzi się przelotki!!!)

    - delikatnie (musi wyjść bez oporów, bo zniszczą się przelotki!) wyjąć płytkę i poprawić pola lutownicze po obu stronach, w razie potrzeby udrożnić przelotki (ja używam lutownicy i wykałaczki)

    - usunąć pozostałości cyny z pinów gniazda

    - usunąć pozostałości po plastykowych nitach na obudowie

    - umyć płytkę roztworem płynu do naczyń, dokładnie wysuszyć, a następnie dodatkowo benzyną ekstrakcyjną lub lepiej izopropanolem (ta rozeta powinna być sucha, bo to ona daje informacje o kącie otwarcia przepustnicy)

    - jeśli się ma, to zamiast końcowego mycia lepsza jest kąpiel w wanience ultradźwiękowej w izopropanolu

    - obejrzeć dokładnie pod jak największym powiększeniem (lupka zegarmistrzowska 10x już wystarczy), czy nie pękły ścieżki w pobliżu pól lutowniczych do gniazda i czy nie ma innych uszkodzeń płytki lub elementów

    - można dodatkowo potraktować KontaktemS konektory silnika i ich gniazda na płytce

    - włożyć płytkę do obudowy i przykręcić ją wkrętami

    - zalutować piny używając lutownicy i cynolu jednocześnie (podgrzewamy pin i płytkę, nie cynę, i nie za długo!)

    Tyle, co pamiętam z tych rozbiórek...

    Pozdr.

  19. > może pływać olej?

    Olej przedostaje się tam z przepustnicy, spływa po jej osi, rozbierałem tę elektronikę w 2 autach: Vectra Z19DT i Signum Z19DTH i w obu było to samo.

    Było prawie jak tu:

    287516491-prz3.jpg

    I tu:

    287516491-prz2.jpg

    W obu umyłem elektronikę z oleju i przelutowałem styki do silnika. Oczywiście był to ostatni etap czyszczenia układu dolotowego: przepustnicy, kolektora dolotowego, EGR i rurek łączących go z przepustnicą/kolektorem dolotowym. To, co zobaczyłem, to woła o pomstę do nieba, żeby te miejsca były tak ubabrane w mieszaninie oleju i sadzy - jeden wielki syf. Do tego w obu silnikach boost sensor był tak zafajdany, że go trzeba było czyścić ok. 1 godziny (delikatna robota, aby nie uszkodzić!).

    287516491-boostsensorbrudny.jpg

    A tak wygląda czysty:

    287516491-boostsensorczysty.jpg

    W tych silnikach te zabiegi trzeba powtarzać co pół roku, aby nie było problemów typu błędy przepustnicy P1125-61 i przechodzenie silnika w tryb awaryjny, zamurowanie trzpienia EGR, itp....

    PS. Zdjęcia zapożyczone z jednego z forum Vectry lub Zafiry, nie pamiętam już...

    post-65098-14352523162275_thumb.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.