woj76

> kolega wzial przewod przelewowy do zbiornika, puscil go przez turbine i do zbiorniczka Już trzecią wskazówkę czutam tu i uwdzie (dzięki wszystkim tak wogóle ), ale dalej tego nie widzę. Znaczy się wziął przewód idący z przepustnicy do zbiornika i puścił go przez T?

> Chłodzenie wodne turbiny olać to czy zostawić.. > pytanie drugie, gdzie najlepiej sie "wbić" z wodą... w ktore węże...od nagrzewnicy np? > porostu jak zrobić to najlepiej jakieś fotki mile widziane Patrz, a sam się nad tym dzisiaj zastanawiałem. Ja póki co totalnie to olałem, bo mi się pomysły skończyły jak jeszcze wodę do turbiny podciągnąć od jej tyłu, chłodzę tylko olej niedużą chłodnicą. Myślę, że może można by było to głównej rury idącej z pompy się jakoś podpiąć Mam poza tym obawy, że jak wodę się puści przez T, to jej (tj. wody) temperatura już wogóle stanie się szalona.

> Hmmm, nie wiem jaki masz ten moduł afr i czy ma opcję podpięcia tego czujnika (pewnie fachowcy tu > się wypowiedzą) ale z tego co wiem, to czujnik jest swego rodzaju mikrofonem działającym w > pewnym tylko wąskim zakresie częstotliwości. No więc ja też nie wiem, czujnik ma napisane w specyfikacji 26mV/g i z tego wnioskuję, że przy większym drganiu powienien produkować "widzialne" napięcie. Ale tu się moja wiedza nt. kończy.

> No właśnie, co do czujnika stukowego - jak można wykorzystać taki czujnik z innego silnika (leży u > mnie taki z bravo 1.6 16v). Pod co go można podpiąć? Ja zamontowałem czujnik od Seia MPI, przykręciłem go do bloku z tyłu (tam była dogodna dziura z gwintem M8), i jego dwa styki pociągnąłem kablem ekranowanym do modułu AFR i podłączyłem to do jego masy i jednego z inputów. Na mój chłopski rozum powienien pokazywać tam minimalne napięcia przy stuku, ale cholera go wie czy to tak ma działać, nie wiem np, czy bieguny tego czujnika mają dla mojego modułu znacznie, itd, itp. W każdym razie mam na odczycie sztywne 0V.

> Jak masz tak niskie EGT to może Ci go zalewa, u mnie tak było jak przegiąłem z dawką. > Mierzysz AFR? Wszystko mierzę i wszystko mam w normie. Nawet czujnik stukowego mam, tylko nie wiem czy coś pokazuje. Dlatego się zastanawiam... Fakt, że jest dobrze dolany, wyżej na doładowaniu mam AFR 11.8-11.5. I alaram też mam.

> O żesz Ty szyderco, wszak sam mi dałeś ten wspaniały czujnik i sam pomagałeś mi go zamontować Full profi masz ten boost control, widziałem już go wcześniej, ale po prostu rządzi . Pozatym mega zazdraszam miejsca w uniaczu, ja wczoraj dwie godziny wymieniałem filtr oleju w cienkim Co do EGT, to ponoć póki siedzisz poniżej 850 stopni to krzywdy nie zrobisz. Ale jest kwestia też tego co one pokazują te czujniki, mój też jest w kolektorze zamontowany, ale jakoś dziwnie mało pokazuje, znaczy się jak jadę długo 130km/h w podciśnieniu to po nagrzaniu jest ca. 730, tutaj nie mam problemu, ale jak go butuję na krótkszych przejażdżkach (co prawda cały czas poniżej 5000RPM) to trudno jest dobić do 700, a powinno być chyba więcej.

> fajny ten Zeitronix, gdzie go kupowałeś? EFI Parts Możesz też zamówić u producenta, ale zabulisz przez uszy za cło. Co prawda cena w UK jest też z tymże cłem, ale ponieważ sprowadzają masowo, to chyba ogólnie jest trochę taniej. Ale sprawdź. Jeżeli faktycznie se na to zęby ostrzysz i chcesz z wyświetlaczem LCD, to upewnij się, że sprzedają najnowszy rev. hardware-u. Jest z tym modułem jeden spory problem, on rozumie tylko swoje firmowe MAP sensory do pokazywania boost-a. Jeżeli chcesz podłączyć inny, to musisz zrobić sobie konwerter napięcia taki, żeby Twój MAP sensor wyglądał my na firmowy.

> jak najbliżej głowicy PRZED turbiną > Innovate ponoć autogałgan coś zrobił ale ja bym nie ryzykował. Najpierw Zeton z AFR 20 na wolnych obratach, teraz ty Na mojej jest jasno i wyraźnie napisane, że ma być w pionie do góry i minimum 40cm za turbiną, bo bliżej się zjara. Ja mam kompletny zestaw Zeitronixa razem z EGT, i chociaż miałem na początku problemy z softem i setupem, to z nową wersją oprogramowania na PC wszystko mi bangla full profi i chyba polecam, aczkolwiek moduł i jego wyświetlacz mają ograniczenia pewnego rodzaju, ale mi nie przeszkadzają. Co do sterowania ECUmasterem czy innym, to ma 2 wyjścia, jedno wąsko pasmowe 0-1V jako emulacja wąskiej lambdy, i szerokopasmowe 0-5V, które można se podłączyć do czego chcesz co to zaakceptuje.

> wygląda na to że sie nada Ja sie tam na tym nie znam, bo u mnie nie zaden BC nie występuje, ale wymianiałem kiedyś taki właśnie zawór w TDI, i nie jestem pewien czy to ten sam, czy inny jest, ale niektóre z nich są podciśnieniowe (ten, który sterował turbiną w tym TDI był) i wobec powyższego nie wiem czy by się nadał do WG nadciśnieniowego.

Silnik jest odprężony > Akurat będzie dokładnie odwrotnie Faktycznie, a ja matematyk niby

> Jakoś wydawało mi się, ze do turbo się odpręża silnik a nie dopręza. miało być dobrze, wyszło źle > Poza tym, nie widzę związku pomiędzy rozrusznikiem a tym czy silnik ma czy też nie ma turbo. Kup > jak najmłodszy z Punto 1.2 8v i zakładaj, ten z CCS może być po prostu już zużyty i jak sie > rozgrzeje to traci swoją "moc" No w katalogu (taka lokalna tutaj baza danych częsci) np do CCSa jest ten sam co do Punto 1.2 75: 0.8kw 10 zębów. Ale do Palio np jest już 0.8kw, ale 9 zębów. Wychodzi mi z tego (może naiwnie), że ten 9-cio zębowy będzie kręcił szybciej ale się przy tym bardziej zmęczy. Co do związku rozrusznika z T: jestem prawie pewien, że zmieniona kompresja i przeszkoda w dolocie i wylocie w postaci "wiatraczków" ma na pewno jakiś wpływ, może totalnie pomijalny, ale ma. Tak po prostu kombinuję i teoretyzuję.

Nie będę robił nowego wątku, może tu jakaś dobra dusza się wypowie. Jaki najlepiej rozrusznik zapodać, żeby elegancko odpalał T. Silnik 1.2 MPI lekko dprężony + T rzecz jasna i w tej chwili do tego rozrusznik z CCSa, który czasem daje radę, czasem gorzej i prawie już do końca wykluczyłem w tym temacie kwestie programu. Rozrusznik jest już leciwy i raz był remontowany z powodu zgrzytów jakie z siebie wydawał. Jak zamieniać to na jaki / od jakiego samochodu / silnika?

> i jeszcze jedno, jak mu cisnę to zapala sie mi kontrolka akumulatora.. jakieś pomysły Pasek klinowy się ślizga? Albo coś w alternatorze, ale tu akurat się totalnie nie znam, mam od tego ludzi Tak czy owak, jak masz jaja z prądem przy bucie, to różne rzeczy się tam mogą dziać, napięcie w instalacji Ci spada z circa 13.5V na 11.5V, to np. wtryski mają mniejszą wydajność (wolniej się otwierają), co prawda komp ma na to poprawkę, ale wiesz, program chałupniczy, wszystko może być. (Z drugiej strony ja kiedyś przejachałem 50km w zimie z padniętym altkiem i silnik do samego końca, póki już naprawdę nie było co zbierać z aku, działał jak trzeba).

Znalazłem, mam je jeszcze, max wartość, którą tam znalazłem to 1580hPa, czyli jakieś 0.6, ale nie wiem też czym Huba to mierzy i jak to coś i Twój zegar są wyskalowane.

Pozatym jeżeli było dobrze, to fi rury nie ma nic do tego. Nie logi z ECU mastera, z tego nowego programu, nie pamiętam kiedy to było dokładnie.

> logi z tego rempau ostatniego?? no niby mi pokazywalo na zegarze 0,7 bara do odcinki na tamtej ihi > rhb5... Nie wiem, czy z ostatniego, jakieś 6 tygodni temu to było? I nie wiem, z którego przejazdu do było, ani na jakiej turbinie ale pamiętam, że doładowanie nie przekroczyło 1600hPa bezwględnego ciśnienia. > ogolnie kurde przy 0,8 bara na tym garecie, przy dosc duzym zapewne stopniu sprezania powinno byc > naprawde grubo.. a jest porażka Na serio to obadaj dolot, jedna mała nieszczelności i ciśnienie Ci idzie w atmosferę...

> Pany gdzie jest bład przy mojej instalacji T.. ogolnie auto nie jedzie. Silnik wydawalo by sie > bardzo OK, nie bierze oleju itp turbina -chyba wiecej nie jest potrzebne niz t25 na malym > ar36... wtryski 240ccm, oruroowanie noviteca, ic pgt, eska skrzynia.. > zauważyłem ze traci zadane ciśnienie. dziś jezdzilem na ok 0,6 bara.. gdy np wczoraj pompowalo > 0,8.. 0,8 z duzej turbiny i nie jedzie. > jakieś sugestie .. tylko proszę o mądre sugestie..aha remapowany Mądra sugestia jest taka, żebyś pogadał z Hubą, bo ja znalazłem w programie małego zonka. Ten zonk nie powinien co prawda powodować spadku ciśnienia, ale trzeba by go poprawić, bo ja przez niego miałem zupełnie niepowtarzalne jazdy testowe i niepokojąco niskie AFR miejscami (jak na boost, 14.7). Tak pozatym, coś mi się kojarzy, widziałem twoje logi z prób, to tam nie było więcej niż 0.5 bara??? Inne sugestie to (a) nieszczelny dolot, (b) coś z WG, ale tutaj to raczej dostawałbyś większe ciśnienie niż zamierzone, jakby się zacinał.

> A co tak mało dmuchasz? Nie odprężałeś czy jak? Odprężyłem, tylko silnik jeszcze cały czas na dotarciu i program do końca nie zrobiony, więc jestem wstrzemięźliwy w naciskaniu gazu. > Też miałem śruby reinz'a.... > Kilka minut temu złamałem pierścień przy próbie włożenia tłoka w blok.... mam ochotę kląć... > ciekawe, co jeszcze popsuję przy tym złomie Współczuję, między innymi dlatego silnik dałem do zrobienia.

> Aha, czyli to samo co z lanci... to były na zamówienie za 64zł, jutro pewnie zamówię bo trzeba > składać sprzęcika... > Kolejne pytanie - wałkowane milion razy... jak dokręcać kanapkę na stalówkach??? > Jakie śruby kupić, żeby nie było skuchy? > Jak dokręcać, żeby dobrze dociągnąć? > Poprzednio dokręcałem 30NM+90+90+45 i wydmuchało po 8km.... > Splanowałem blok, zebrali jedynie 0.06mm więc źle nie było... głowica była splanowana, nie wiem > czemu to wydmuchało Ja skręcałem na śrubach Reinz. 30nM + 3 x 90. Tylko trzeba to na prawdę zrobić uważnie i według sztuki. Najechałem już 1100km, z czego ostatnie 100 strojeniowe, max boost póki co 0.3 bara (miejscami było więcej, ale przez pomyłkę ) i jeszcze trzyma, też się zastanawiam jak długo.

> Turbo jest po regeneracji i auto nie zrobiło na nim nawet 1 km więc raczej nie wchodzi w grę opcja, > że jest uszkodzone. Z tego co wiem turbiny sprawdzane są na ciśnieniach 4,2-4,4 bar max. > Jeżeli na starcie u mnie jest ponad 7 to olej będzie wywalać. Czy restryktor to dobre > rozwiązanie ? On tylko zmniejsza przepływ oleju a nie ciśnienie a myślę, że problem jest w > ciśnieniu. Jest tu sporo osób co mam cc turbo - każdy ciągnał przewód z magistrali do turbo i > było ok ? Nic więcej nie przerabiał jeżeli chodzi o kwestie zasilania turbo ? Reduktor 1.2 mm-1.5mm, koniecznie, jak napisał pieter. Bez reduktora, a) masz w turbinie za duże ciśnienie, b) silnik dostaje za mało oleju. Rachunek zrób sobie sam

> jezeli blok i głowica bendzie idealnie gładka to nierdzewka jest najlepszym rozwiązaniem > tak wtrące ze KIEDYS jak takie rzeczy jak uszczelki były trudno dostępne wystarczyło wygładzic blok > i głowice, zamiast uszczelki stosowano smar i wszystko było ale podstawą było to by dwie > łączone powieżchnie były idealnie gładkie No chciałbym, żeby ktoś to spróbował na silniku FIRE Tak, wiem, że niektóre silniki się pasuje bez uszczelki, ale chyba bym się nie podjął.

> No właśnie nie jest to takie proste, bo jest kilka wymogów które muszą być jednocześnie spełnione i > jeden materiał o dużej grubości tego wszystkiego nie załatwi. > Dlatego albo jest gruba uszczelka i miękka albo twarda ale cieniutka... tego nie przeskoczysz. No i już doszedłem w między czasie dlaczego miedź w maluchu działała, a w FIRE niekoniecznie, przeoczyłem fakt chłodzenia tam powietrzem a tu wodą :/

> Nierdzewka jest za twarda i nic nie uszczelni. Właśnie, nie pytałem o przekładkę tylko uszczelkę Ej, no musi być jakiś materiał metalowy, który się da użyć...

> na forum unoturbo.pl ktos kiedys stosowal miedziana uszczelke. Niestety tak szybko jak ja zalozyl > tak szybko musial ja zmienic. Nie pamietam przyczyn, ale szybko padla ta uszczelka OK, wierzę, może też być kwestia odpowiedniego dokręcenia, zakładaliśmy kiedyś taką w maluchu 800ccm, to z dokręcaniem były jaja, ale zasadniczo działała (ale szybko poszedł do ludzi, tak więc do końca nie wiadomo). Jakiś inny materiał, miększe aluminium np?

To ja jeszcze zadam pytanie w tej kwesti: a dlaczego masowo nie stosujemy UPG miedzianej o odpowiedniej grubości i tyle. Wydaje się najprostsze rozwiązanie (ja widzę tylko dwa punkty przeciw: mniejszy margines bezpieczeństwa i niedostępność w ASO jak trzeba "nagle" wymienić).