-
Liczba zawartości
350 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O nemonikt
- Urodziny 29.07.1983
Retained
- S-printer
Profile Information
-
Imię
Sebix
-
Lokalizacja
Bielsko-Biała
-
Zainteresowania
Lucynka, Lipiec, autka
-
Samochód
Ulysse 96, Scenic 05
-
Motocykl
Kellys z 21 przerzutkami
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
nemonikt's Achievements
leniwy kierowca (9/20)
4
Reputacja
-
mam, nie mam, mam, mam Największy problem stanowi posadowienie plastikowych rur fi400mm, 2x6m i obsypanie jej (obetonowanie), żeby była wytrzymała tonaż, woda mi spod niej nie wybrała podsypki, nie usiadła za mocno w stosunku do i tak już głębokiego rowu. Drogę, tak jak piszesz, wysypię tłuczniem/klińcem grubszym, potem drobnym. Te betony które mam potłukę nieco i ułożę, żeby trochę pomniejszyć pojemność dziury. Kubatura wykopu w przybliżeniu wynosi >30m3, przy wadze przeciętnego klińca 1,7 tony/m3 = 51 ton kruszywa, u nas w cenie 65zł/tona daje ponad 3 tys zł (jest to dużo kasy, jak na zasypanie dziury, zwłaszcza ze to się ubije i będzie się dowoziło i jeszcze dowoziło). Postanowiłem tez kupić 100m2 geowłókniny i tym samym odseparować grunt od tego co tam nasypię. Na górę moge użyć z 10cm drobnego klińca czeskiego, bo mamy taki na składzie po 40zł/tona. Proponowali mi jeszcze na składzie użyć na spód tzw. niesort po 20zł/tona. Nie wiem co to jest, ma to kaliber 0-100mm, ale strasznie zamulone, boję się, że się będzie błocić. Najważniejsze, dziękuję za pierwszą odpowiedź dot. praktycznego wykonania a nie tylko prawnych zagadnien Jak się uporam z tym wjazdem, to wrzucę opis, foty i ceny w tym temacie.
-
To trzeba ogarnąć samemu, żeby coś się narobić przy przygotowaniu, budowę poczuć, no a nie ukrywam, że i kasy trochę oszczędzić. Bo jak faktycznie ekipa przyjdzie w marcu, to musi być wszystko gotowe, a kasa się przyda wtedy na dom.
-
Panowie, oczywiście że pozwolenie jest już szafeczce. Tylko projekt, który przedstawił mój projektant jest dla laika, takiego jak ja, dość oszczędny. Poza wymiarami zjazdu, rury i faktycznie przekrojem niewiele z niego poczytam. Rzecz dotyczy bardziej praktycznego zagadnia - jak to zrobić dobrze i oszczędnie
-
Nadeszła pora wykonać zjazd z drogi i utwardzić wjazd pod budowę. Chciałbym prosić o porady, gdyż do tej pory dysponuję zlepkiem, czasem sprzecznych informacji z różnych stron interntowych. Wymaganie podstawowe, to takie, że wszystko musi wytrzymać pojazdy budowlane rzędu 20 ton (grucha+beton) Zagadnienia sa następujące. 1. Na zjazd muszę użyć rury 400mm, chcę kupić dwie karbowane rury plastikowe po 6 metrów (dlatego, żeby zrobić to samemu, bez użycia ciężkiego sprzętu, który byłby potrzebny przy rurach betonowych). Czym i na ile podsypać rów pod rurę, czym rurę obsypać i zasypać oraz na jaką grubość? Czy taką rurę się zabetonowuje w całości, czy wystarczy zabetonowac murki oporowe (gr. 25cm), czy w razie zabetonowania rurę należy oddzielić od betonu/murka jakąś dylatacją? 2. Wjazd jest kłopotliwy do wypałenienia, ze względu na znaczną objętość: 14m x5m x0,5m. Na najniższą warstwę mam ok. 20m2 trylinki którą ułożę przy zjeżdzie, oraz trochę betonowych płytek, krawężników i gruzu. Chcę tym wypełnić około 0,15m wykopu, ale to pewnie jeszcze siądzie. Czym zasypywać resztę (0,3-0,4m) - klińcem, tłuczniem, jakiej grubości, kalibru, jakie warstwy? Ubijać to, czy samo się ubije? Czego użyć i co zrobić, żeby nie popłynąć tysięcy zł w ziemię? Dodatkowym problemem, jest w tej chwili brak zjazdu a co za tym idzie możliwości wjazdu wywrotki / wanny, więc najwyżej traktor i na początku dużo ręcznej roboty. Trochę gruzu zamówiłem, to chłop z drogi nasypał mi do rowu i kilka wieczorów wybierania i dzielenia syfu na frakcje. Będę wdzięczny za instrukcje i porady, poniżej foto poglądowe:
-
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
> Zalezy dla kogo te narzędzi - dla Ciebie, czy dla doraźnie wynajmowanych lazików? Narzędzia dla mnie i fajnie jak pozostaną, więc pewnie zainwestuję w tego Fiskarsa. Przed ekipami to ja je sobie schowam. -
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
> Mysle, ze w zasiegu jest co najmniej poziom zero, a nawet stan surowy otwarty na zime. A na wiosne > bedziecie mogli ruszyc z kopyta. To zależy od spełnienia jeszcze wielu formalności i od zasobów $$$. A teraz planujemy kolejną przeprowadzkę na czerwiec, więc nie wiadomo co będzie... -
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
Dziękuję, chętnie wysłucham Twoich opinii. Kiedy wejdę w konkrety będę zadawał trafniejsze pytania. Na razie rozpęd bierzemy. A w sferze marzeń są fundamenty na jesień, żeby mogły przezimować. -
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
> teraz jest nawet nowe wydanie To to to właśnie znalazłem w internecie. Muszę trochę poczytać, żeby mnie nie ładowali w bambuko na każdym kroku. -
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
> Weź przyzwoitą ekipę i dobrego kierownika budowy Jestem na etapie zbierania opinii i telefonów do ekip od ludzi, którzy właśnie kończą budować. Adaptowałem sobie parę lat temu poddasze i poza gipsiarzem partaczem, wszystko zrobiłem z żoną we dwójkę. Teraz cały dom nas czeka, jeszcze ciężej oddać komuś swój los, ale nie damy rady sami. > Wybierz też hurtownię, która będzie dostarczać wszelkie materiały na sygnał. Tutaj zobaczę, czy coś znajdę w pobliżu, bo w zasadzie tylko Leroy i Catorama za płotem, ale wszyscy mówią, że hipery to zło. -
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
A jeszcze powiedzcie dwie rzeczy: - jakieś sensowne buty robocze, to raz - jakaś książka dla laika itp. przybliżająca teorię budownictwa, obrazująca popularne technologie, materiały itd? -
Jakie polecacie narzedzia na budowę i nie tylko
nemonikt odpowiedział nemonikt na temat - Zrób to sam
Dokladnie tego szukam. Nie chce przeplacic, ale zalezy mi na ergonomicznych sztylach. Robilem Fiskarsem i takie ksztalty mi fajnie siedza. Bo chyba nie mowicie o drewnianych sztylach. Druga rzecz to dobra i ostra stal. Jakie to te polskie firmy, moze wiecie? -
Powoli nabieram rozpędu do budowy. Będziemy robić zjazd, stawiać blaszankę i robić ogrodzenie tymczasowe. W tych oraz następnych etapach potrzebne będą solidne narzędzia, które będą drenować ziemię a nie mój portfel. Na początek chcę kupić: łopatę, szpadel prosty, kilof, jakiś młotek, siekierkę, itp W zasadzie to nie mam nic. Nie znam się też, a jedyna firma jaką znam to Fiskars. Tylko trochę drogi jest. Możecie polecić coś konkretnego, biorąc pod uwagę relację jakości do ceny. No i coś ogólnodostępnego w kraju, bo w B-B jest tylko Casto, Leroy i trochę sklepów lokalnych - małych)
-
Auto godne uwagi, nie ma co wiele pisać, po prostu wrzuć sobie w wyszukiwarkę forum najpierw Tacuma, potem Rezzo i się naczytasz. Ja obecnie też się zastanawiam konkretnie nad tym egzemplarzem Rezzo na Tablicy i może się ruszę go obejrzeć w weekend, o ile się nie sprzeda. Nie żeby mnie jakoś bardziej ciągnęło niż np. do Scenica, ale patrze, że się pojawił żabol w okolicy to ruszę tyłek. Sceników i Xar jest na pęczki, ale mnie by siadła jakaś prosta benzyna w brzydkiej budzie, tak na przekór (w sumie jestem tez miłośnikiem pierwszej Multipli, więc
-
Tak to rozkminialiśmy - że siła odśrodkowa sprawia, że zewnętrzne przednie koło jest wtedy stawiane do pionu i łapie przyczepność. Ale na siłach odśrodkowych i dośrodkowych to ja się nie znam.
-
Kolega z pracy widział kanciaka do driftu z przednimi kołami postawionymi w "odwrócone V". Jako znawce motoryzacji zapytał mnie o powód tego zabiegu. Nie umiem mu tego wyjaśnić, bo zwyczajnie nie wiem. Szanowna brać odpowie i rzuci jeszcze kilka dodatkowych ciekawostek o drift carach?