ziemczon

> za ile chcesz to mieć? > Bo osiągniesz to na m-pakietowej sprężynie i B6. I będzie świetnie Za 1/3 tego, ile będzie kosztował opisany przez Ciebie zestaw Budżet: 500-600. Potrzebuje komplet amorków. Czyli tylko MTS albo TaT. Ewentualnie jakieś SRL, Kamooka czy inny szit. Przy czym wszystkie poduchy, osłony mam nowe. Mam też komplet nowych springów i te seryjne, które teraz są na samochodzie. Wiem. Nierealne Wiem też, że różnica pomiędzy B6+Mtech będzie proporcjonalna jakościowo do ilości wydanej kasy. Ale to dupowóz..

Dzięki za odp. Właśnie w tych amorkach dziwi mnie to, że mogą być stosowane zarówno do -40 jak i do -80. Mega duży zakres. Mam już kupiony cały zestaw poduszek, osłon, mam też nowe springi 40/35, ale troche sie boje zimy i dziurw. W sumie zależy mi na tym, żeby było twardziej, a niekoniecznie niżej.

Cześć. Pytanie jest następujące: czy ktoś użytkuje amorki MTS/TaTechnix z seryjnymi sprężynami? Seryjnymi mam na myśli seryjnej wysokości, nawet nie Mtech. Amorki teoretycznie są skracane do obniżanego zawieszenia. Obniżać za bardzo nie chcę, bo progi w E36 i tak są dość nisko, i teraz na seryjnym zawiasie zdarza się gdzieś zahaczyć, nie mówiąc juz o warunkach zimowych z wyjeżdżonymi koleinami w śniegu. Da radę?

> dyfer ze szperą: 1000 > Bilstein B6: 1500 > poliuretany: 1500 > I to właściwie tyle. Wnętrze w każdym samochodzie kosztuje tyle samo. Płyta pod silnik, koła opony > też. Plus jest taki że felg do E36 jest pod dostatkiem i są tanie. Można jeździć na rozmiarze > 205/55/16 a jak wiadomo to tani rozmiar. > Komplet slicka 205/50/16 kosztuje 1200pln. > Jeśli przejdziemy na 17 cali to... slick kosztuje tyle samo > Jak zacznie szybko po czarnym jeździć na przyczepnej oponie to można się zastanowić nad hamulcami, > ale zaciski pod większe/ wentylowane tarcze są w cenie złomu. Jeśli chodzi o hebel to najlepiej zarzucić od razu tarcze, zaciski i jarzma od E46 3.0/3.0d. Szpera, B6 i poliuretany to "tjuningi". Pamiętajmy, że auto kupione za 3-4k będzie wymagało prawdopodobnie naprawy wszystkiego: sworznie, magiel, drążki, sprzęgło, wydech. Zależy jak się trafi, ale to tylko kwestia czasu czy wcześniej, czy później.

E36 Compakt. Najlepiej 318Ti, ale w tej kasie może być ciężko. W razie czego za 1500 PLN wsadzisz potem M42 pod maskę. Do tego krótki dyfer i na początek więcej nie trzeba. Tylko raczej nastawiałbym się, że w przeciągu roku będzie trzeba z 5-6k dołożyć, żeby to miało ręce i nogi Do wyboru: http://moto.allegro.pl/seria-3-e36-1990-...d=0&state=0

> masz problem, zmieniasz sobie na jakieś ze szrotu, jak cię zatrzymają mówisz że nie zauważyłeś i > ktoś Ci podmienił Widziałeś kiedykolwiek na szrocie samochód z tablicami rejestracyjnymi?

> jeszcze 12 nie ma o ten już pijany Plus dla mnie > Mogą pociągnąć za nieczytelność tablic. Pewnie tak. > Poza tym pamiętaj o naklejce Podczas ostatnich opadów śniegu mnie dojechali i musiałem nakleić przy nich. > P.S. pochorowałem się, muszę ci jakoś te graty oddać. Może dziś mi się uda wykręcić. Nic pilnego. Może być po weekendzie, bo sam teraz nie bardzo mam czas. Sesja.

> Widoczna będzie, odczytać też się da bo literki są wytłoczone > Swoją droga, ciekawe jaką minę miałby ten, kto tak przykręci i dostanie fotkę z fotoradaru z > rozszyfrowanymi numerami. Ciekawe czy to jest do odczytania..

> a jakby tylną tablicę przełożyć na przód i odwrotnie? Pytanie z gwiazdką?

> Może lepiej cały zderzak tyłem do przodu założyć? Trochę dużo z tym zachodu.. Poza tym to powoduje zagrożenie.

> udowodnic im ze zrobili fotomontaz Hahahaha. I ich oskarżyć o fabrykowanie dowodów

> przeczytaj sobie ktorys wyrok NSA - mozna sobie przelozyc tablice rejestracyjne z innego pojazdu - > bez wiekszych konsekwencji > uzasadnienie sadu - nie chcial wzbudzac niepotrzebnych podejrzen u policjantow. po prostu koles > zgubil DR. czyli mial inne tablice i DR. Nie no, nie wierze W zasadzie moglbym przelozyc z drugiego wozu, a jest szansa ze policjhant nie bylby w stanie odroznic w dowodzie ze to nie ten woz, ewentualnie sprawdzajac VIN, bo marka ta sama, a model baaaaaardzo podobny, rok zblizony. Tylko co z tego, jesli zrobiliby mi foto z moimi tablicami z innego wozu. I tak przyszliby do mnie.

Myślałem, myślałem i wymyśliłem Z tego co wiem, za zasłanianie/ozdabianie/jazdę bez tablicy rejestracyjnej jest mandat. Mniejszy, większy, ale jest. Jak ktoś sobie dorobi/przerobi cyferki to czytałem gdzieś że nawet na upartego mogliby sprawę o fałszerstwo dokumentu założyć. Nie wiem czy to prawda, czy nie, ale lepiej nie sprawdzać. Co by zrobili gdyby... Zamontować tablicę rejestracyjną przodem do tyłu? Czyli że na zewnątrz widoczna byłaby błyszcząca strona? Zasłonięta nie jest. Ozdobiona też nie. Przerobiona tym bardziej. Poza oczywistą prośbą o założenie jej normalnie, co innego mogą mi zrobić za takie zamontowanie tablicy? Tak wiem. Jestem baranem, piratem, potencjalnym mordercą, oszustem, nie mam honoru, nie jestem mężczyzną itd. Dziękuję.

> Oj... nawet nie wiesz jak mocno się mylisz > jak szpera zepnie w uślizgu to zdarza się, że wewnętrzne koło podskakuje bo ta poduszka wyciąga się > o jakieś 2cm. Szkoda dyfra i półosi. Już jedną półoś ukręciłem przy starcie przez takie > podskakiwanie. > Jakby seria wystarczyła to bym nie pytał. Już wszystko w zawieszeniu wymieniłem na poliuretan. To > jest auto do sportu. Pytanie czy ten konkretny element ktoś już montował. Ja nie wiem, czy nie lepiej żeby guma pracowała i częściej ją wymieniać, niż potem bawić się w spawanie kielichów. Jak ktoś kiedyś widział zajechaną taką poduszkę, to głównie otwór przez który przechodzi trzpień amora jest wyjajowiony. Czasem guma jeszcze się odkleja od metalu.

> http://allegro.pl/bmw-316i-instalacja-gazowa-pieknabezwypadkowa100-i2920693867.html > Bede wdzieczny za opinie. Opis taki...handlującego jakby... > Auto na czarnych blachach wiec pewnie sprzedaje pośrednik. Kibel. Z tylca też coś było kombinowane, bo powinna być czerwona pod zderzakiem.

Jak zmienią że za przekroczenie prędkości będą prace społeczne to może uwierzę, że faktycznie chodzi o bezpieczeństwo. Całe szczęście teraz słupów już nie pilnują, więc jakby tak każdy kto przejeżdza i widzi fotoradar, zaklejał obiektyw zakupioną za wczasu taśmą (bez niszczenia)..

> Witam.Jak to jest z parkowaniem na "Klepisku" czyli rozjeżdżonym trawniku.SM moze wystawić za to > mandat czy nie.Słyszałem że w Katowicach SM nie wypisuje sama mandatów na klepiskach Czy > jeśli zaparkuje na rozjeżdżonym błocie powinienem przyjąć mandat czy raczej poprosić o > skierowanie sprawy do sądu ? Podobno przepis na który powołuje się SM, nie dotyczy parkowania, tylko niszczenia zieleni przez "zadeptywanie" tak gdzieś czytałem.

> powolutku, małymi kroczkami do celu. > Dziś się zabrałem za fltr kabinowy > Aż mnie na wymioty zebrało jak to zobaczyłem. Co ciekawe był wymieniany w ciągu ostatnich kilku Przesadzasz. Nie jest aż tak źle widywało się lepsze. > lat, bo to zamiennik Filtron. > Szyby już nie parują > Wymiana tego ustrojstwa=rozkręcenie połowy deski rozdzielczej Nie wiem, czy przypadkiem Filtron nie eksportuje swoich wyrobów do DE. Ale raczej to już jak to mawia mój znajomy od swapów: "ooooo! nasi tu byli!"

> Dobrze wypatrzyłeś. Jakbys postawil Golfa IV, to bym nie zauwazyl, a takie ladne E34 to ja z kilometra widze > Ładna to ona dopiero będzie Dobra dobra

> Przyznam się bez bicia: drogo dałem. > Mam nadzieję, że się zwróci podczas doprowadzania tego pancernika do stanu "lalka" To ta WKZ... ? Ładna!

> W kompakcie?! > Męsko to się w kupę wygląda Moim zdaniem kompakt E36 wyglada bardziej mesko niz E39 albo E46 (no chyba, że M3 CSL). > dziś se zrobiłem znowu pakiet > Na zaspie jak parkowałem. Normalnie jakbym w beton przywalił takie było namarznięte. A wyglądała z > wierzchu mięciutko taka przysypana świeżym śniegiem Można się oszukać. Ja dzisiaj w nocy byłem polatać po okolicy, i bym się pod wannę wp...

> to będzie zestaw tylko na lotnisko. > Tak to dosyć nawet wygląda powiem szczerze > Przynajmniej na wizualizacji. Męsko Tylko jeszcze Mpasztetu Ci brakuje

> SKP cofnie samochód, który jest w stanie zagrażającym bezpieczeństwu. > Co to oznacza? > Ano to, że samochód "z niewiekimi luzami w zawieszeniu", z "amortyzatorami na 40%, proszę wymienić > przed następną kontrolą", krzywymi tarczami, klockami na ukończeniu, niesprawną wentylacją, > wyjącą skrzynią biegów, na wpół ukręconymi półosiami, koślawą zbieżnością itp przegląd > "przejdzie śpiewająco". > Dla mnie jest to stan "niezdatny do jazdy". Dla innego - "olejek, filterek, ścieżka zdrowia i za > czysta mamy wsio ogarnięte tiptop". > Znowu - kłania się niska kultura techniczna w narodzie. > Dla wielu "jak pali i turla się = sprawny tiptop". Dla mnie - niekoniecznie. > SKP filtruje tylko kompletny złom, a nie pojazd "ogólnie wyeksploatowany", czy o niskiej sprawności > technicznej. Czyli sam napisałeś, że problemem jest egzekwowalność przez SKP istniejących norm, wg. których auto z luzami, bijącymi tarczami nie powinno dostać pieczątki. Do tego istnieją odpowiednie służby, które widząc na ulicy samochód w wątpliwej kondycji, powinny skierować go na dodatkowy przegląd, ale wolą zajmować się chowaniem po krzakach i zapewnianiem wpływów do budżetu.

> 2. Nowy samochód ma NOWE klocki/oleje/filtry/WSZELKIE części... No tak, czyli można jeździć i jeeeeeździć nie wymieniając niczego..

> Aha > Ładna demagogia. > Ale teraz uzupełnij to proszę o wartość rezydualną i dalej próbuj obronić. > Samochód nie deprecjonuje do zera (o ile zauważyłeś)... Masz na myśli wartość auta po tych 5latach? Dobra. Auto kupione za 40k, po 5 latach ile będzie warte? 20? 25? Zatem doliczając do wcześniej policzonej kwoty te 15-20k na utracie wartości dostajemy 65k + koszty kredytu, bo wątpię żeby osoba korzystająca z dopłat, będąca właścicielem samochodu złomowanego przypomnę, dysponowała gotówką na zakup nowego auta. Pozostaje też kwestia dostępności kredytu dla takiej osoby oraz fakt, czy będzie ją stać na spłacanie tych rat. Auto za 5k po tym samym czasie nie będzie warte mniej niż 3,5. Wspomniałeś o GVO. Jestem ciekawy czy dysponujesz danymi jaka jest egzekwowalność tych przepisów w przypadku naprawy gwarancyjnej samochodu serwisowanego poza ASO.