rexio

> Przepisy mowia, by drzwi do lazienki otwierac na zewnatrz. Sek w tym, ze mam sytuacje, jak ponizej, > czyli otwarte drzwi lazienki zablokuja albo prawie calkowicie schody w dol, albo czesciowo > (tak 4/5 szerokosci) drzwi do kuchni. Co byscie zrobili na moim miejscu? > p.s. dodalem szkic zabudowy lazienki i kuchni, zeby byla jasnosc, gdzie jest miejsce - zdecydowanie > mam gdzie otwierac drzwi do wewnatrz. jak długo w ciągu dobry będą otwarte drzwi od łazienki? Czy do kuchni aż tak potrzebne drzwi będą, bo z tego co napisałeś wnioskuję że też tam chcesz dać drzwi.

> Mi zużycie wyjdzie podobne w tym roku, połówka bliźniaka, 130 metrów. Rok temu zużycie było około > 260 m3 większe, ale wtedy była zima. 1300 chyba Mi natomiast gazu poszło nie całe 400 m3 na CO i CU. Tylko ze mam 36,6 mkw w budyneczku kilku rodzinnym.

> Dziś sie troszkę pobawiłem z amelinium i jak na chińczyka daje radę ten sprzęt. > 3mm blacha > Spaw. > Przetop też tak chciałbym umieć, ale ja to tylko amator z tania transformatorówką

Witam. Sąsiad ma Corse D 1,2 benzyna. Od jakiegoś czasu ponoć świeci się ciągle kontrolka od katalizatora. Czy to problem z sondą lambda czy jak? Czy wystarczy przepalić w trasie klamota i będzie dobrze.

> na fotce widać wartość promienia w calach, ja potrzebowałbym 9,5" i 14". > > górnowrzecionową i frezami kształtowymi można obrobić Z ciekawości się spytam. Do czego służyć ma taki klocek?

> I ... brak deszczu Taki przelotny to mnie i mojej hienki nie rusza > A dzisiaj i wczoraj piękna słoneczna pogoda... jak na złość. > Kable wymienione-na oryginalne magnetti, stare oglądałem to żadnych uszkodzeń otarć czy oznak > zużycia izolacji, ale przy WN nie musi być wcale coś widać... > A więc wciąż w oczekiwaniu na deszcz... rozwiązany problem?

> jeżeli SPI to mieszalnik oczywiście > natomiast MPI tylko sekwencja bo na mieszalniku te silniki nie chcą jeździć i radze nie próbować bo > szkoda pieniędzy jak na razie to nie wiem na co trafię. Najwyżej będę przekładać swego Omegasa z palio to SC. Pożyjemy zobaczymy

> do spi idzie mieszalnikowa - najlepiej bingo m i reduktor ovato rge > do mpi tyż mozna dać mieszalnikową. wolę się dopytać ponieważ nie wiem na co trafię. Może być auto świetne, a instalka dupna, albo przeciętne auto, natomiast instalka dobra więc kwestia wyboru co bardziej będzie mi się opłacać. Po prostu chcę kupić i w miarę spokojnie jeździć.

Jaka instalacja podejdzie do takiego toczydła. Silnik SPI lub MPI. Z MPI bardziej się orientuję (pewnie sekwencja). A jak wyglądać może sprawa z jednopunktowym wtryskiem? Tez IV generacja czy coś prostszego? Obecnie mam palio z podobnym silnikiem 1,2 MPI i instalacje Landi Renzo Omegas. Nie wiem czego się spodziewać ponieważ rozglądać zacząłem się za SC z gazem.

z granitem może być ciężko, ale z polnym myślę że jakoś pójdzie.

> No więc właśnie wczoraj było już zupełnie ciemno i nie było widać żadnych skierek... Około 10tyś > świece zrobiły. > Dzisiaj po kable jade i zobaczymy co to zmieni - właśnie zaczęło padać więc mam nadzieje ) i co ?

skaczące iskierki na kablach najlepiej widać na pracującym silniku w ciemnościach. jak świece 1,5 roku mają to już niedługo też będzie można myśleć o ich wymianie. Ile km jest przejechane na tych świecach?

od kiedy kable i cewki WN polewa sie wodą? Sprawdzić świece, ew wymienić i przewody WN. To na początek. ew. kupić kontakt spray i popsikac nim styki w kostkach. Gdzieś jest pewnie jakieś przebicie i głupieje.

> Tak właśnie planuję zrobić, tylko zamiast płaskownika kawał blachy. Zresztą takie coś to jakoś > "posmarkam" dodatkowo spawarką, natomiast górę, która ma być mocna i dodatkowo jeszcze > estetyczna, to już nie dla mnie. Jakie obciążenia tam będą działać. 50kg? No bez przesady. Chyba że boisz się swoich spawów to dasz blacharzowi za dyszke do obspawania jak połapiesz smarkami.

> Za 250 zł?? > Dobre jak do żelbetu to tylko młotowiertarka, a nie jakieś popierdółki. Używałem tanich udarówek, droższych boschów ale jak kupiłem najtańszą 10 lat temu młotowiertarkę to już nic innego nie próbowałem, bo służy do teraz i czasem wiertło trza kupić nowe. Żadna wiertareczka nierówna się z młotowiertarką w wierceniu w betonie. Natomiast z wierceniem w drewnie czy stali. Nie jakies "hybrydy" tylko zwykła stara zielona celma. Dobre i Polskie.

Wyczyściłem. Była listwa brudna i teraz śmiga jak marzenie. Nawet nie czuć momentu przejścia na gaz. Miodek

> A do czego potrzebna jest Ci instrukcja? Rozbierasz , myjesz i składasz w odwrotnej kolejności. > Dobrze sie myje siuwaksem do mycia gaźników lub nitro. Dobra pytam się tylko, bo listwy jeszcze nie rozkręcałem, a obiło mi się gdzieś o jakiejś instrukcji. Po jakim czasie/przebiegu może nadawać się do regeneracji reduktor?

> Listwa do czyszczenia. rozumię że czyszczenie wg. istrukcji która gdzieś w czeluściach internetu jest, bo takową kiedyś widziałem.

Witam. Auto to Palio 1,2 8v z instalacją LR Omegas. Listwa wtryskowa matrix, reduktor Tomaseto alaska. Od jakiegoś czasu (jak jest chłodniej) przy pierwszym przełączeniu na gaz auto ma laga. Chwilę trwa zanim załapie na gaz. Kolejne przełączenia są niezauważalne jak jest już deko cieplejszy, bądź postoi parę godzin nie ruszany. Problem jest jedynie rano po dłuższym postoju. Po przełączeniu na biegu jałowym potrafi przygasać jakby brakowało mu dawki gazu, zapłonu itp. Po przygazowaniu wraca do normy i utrzymuje bieg jałowy. Podczas tego jakby przygasania deko gazem czuć wewnątrz auta, lecz po chwili jak zacznie normalnie pracować nic już nie śmierdzi. Instalacja ma przebieg 75000km. Czy już reduktor jest do regeneracji, listwa do czyszczenia? Jeszcze musiałbym filtry zmienić, ale wydaje mi się że to nie pomoże, chociaż mogę być w błędzie.

> nie da rady > próbował taka oporna jesteś czy armata mała

> To mnie zraniło. lepszy hotel od wycieraczki pod drzwiami wejściowymi

> A jak będziesz kilkaset, czy kilka tysięcy kilometrów od domu? To zakręcasz zawór wody przed wyjściem z domu i po kłopocie. Chyba nikt nie będzie nastawiać prania wyjeżdżając na 2 koniec świata

> Czy jakieś inne pomysły? blat mam zrobiony ze zwykłego paździerza jaki miałem w piwnicy po jakiejś meblościance. Spełnia swoje zadanie już z 8 lat. Nie jest mi szkoda wkręcić wkręty jakieś w niego by coś umocować, wiercić na nim lub młotkiem przyłożyć. Pochlapane farbą, cyna, po spawaniu nadpalone, pobrudzone, obszczerbione. Jak się rozleci to zmienię na podobne, bo to ma służyć, a nie wyglądać i nie ma kosztować pierdyliona talarów.

> Notariusza - to on powinien sprawdzić sprawy formalne. Powinien, ale chyba nie musi sprawdzać. On tylko sporządza umowę i jak sie 2 strony zgadzają to bach, a potem różne kwiatki moga wychodzić

> Jak ktoś się uprze, to można w jodełkę spróbować lub na karo... tylko wtedy dużo łączeń będzie w 2 pokojach układałem panele na skos i też fajnie wyszło.