Skocz do zawartości

iwik

użytkownik
  • Liczba zawartości

    10 959
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez iwik

  1. 4 godziny temu, Marcin79 napisał:

    tacy byli premium. 

    Tacy są premium, że od kilkudziesięciu lat nie potrafią zrobić swoich "premium" aut z blachy ocynkowanej, żeby przetrwały 10 lat bez purchli rdzy. Premium mają tylko cenę. 

    • Lubię to 5
  2. 29 minut temu, Belisarius napisał:

    i tu właśnie mam ten dylemat.

    To choć tymczasowo podłączyć na krótko i sprawdzić czy błędy znikną. Żeby się upewnić ze to tylko te 2 kabelki. 

    ASO wiadomo, że zwietrzyło okazję do szarpnięcia kasy z Twojego ubezpieczenia. Bo przecież lepiej wziąć 20k z robocizną i przyciąć na tym połowę na czysto, niż zlutować 2 kable za 200 pln. 

    • Lubię to 2
  3. Ja bym porządnie zlutował te 2 kable, włożył w nowe peszle, pokasował błędy i zobaczył czy nie wracają. 

    Jeśli będzie ok to włożyć kostkę od kibla pod maskę czy innego śmierdziucha i zapomnieć o temacie. 

     

    Jakby błędy wracały dopiero bym myślał o wymianie wiązki (to gdyby gdzieś jeszcze były pogryzione kable czego nie widać) 

    • Lubię to 3
  4. 20 minut temu, Furvus_Eques napisał:

    owa niesprawność była mocno niedoszacowana spróbował skorzystać z przysługujących mu praw. Trudno uznać korzystanie ze swoich praw za naganne.

    Proszę bardzo, laweta z powrotem i auto pod dom sprzedającego w stanie nie zmienionym. Ma prawo, skoro sprzedający nie wyłączył rękojmi. 

    • Lubię to 1
  5. 8 godzin temu, el_guapo napisał:

    Załóżmy, że występuje bo auto jest z D, więc zakładam też większą wnikliwość podczas przeglądów. Co mają zrobić i sprawdzić, przy założeniu, że płyn się kończy? - jak to jest sygnalizowane.

    Jak się będzie kończyć to auto powinno krzyczeć komunikatem na wyświetlaczu, że jest ryzyko zatkania filtra czy coś tego typu. 

    Jeśli jeszcze nie krzyczy to sprawdzić ile minęło od resetu licznika (tudzież uzupełnienia płynu ;]) można podpinając kompa. Chyba nawet apka faplite w wersji pro na andka powinna dać takie info na zwykłym ELMie po blututu. 

    8 godzin temu, el_guapo napisał:

    Co z tym łańcuchem spinającym wałki? Wymienia się to to podczas każdego rozrządu, czy co 2-3cią wymianę? 

    Słyszałem wersję "jak nie hałasuje, to nie ruszać", ale nie wiem czy zalecana przez fachowców. U brata auto ma 350k i nie zmieniany ten łańcuszek jeszcze. 

    • Lubię to 1
  6. 59 minut temu, Furvus_Eques napisał:

    Gdyby to on tu napisał post jako pierwszy to każdy jeden post tutaj byłby pełen rad jak z rękojmi dojechać sprzedającego, który wcisnął mu złoma

    Z pewnością, zwłaszcza gdy pochwaliłby się, że mając świadomość tego, że kupowane 19letnie auto wymaga napraw i nie nadaje się do jazdy pojechał po nie lawetą :lol:

    • Lubię to 6
  7. 59 minut temu, Furvus_Eques napisał:

    Stawiam dolary przeciw orzechom, że nie będzie zainteresowany zwrotem samochodu

    Właśnie dlatego należy to zaproponować ;], jako udokumentowanie "dobrej woli" rozwiązania problemu, gdyby jednak sprawa poszła do sądu. 

    • Lubię to 3
  8. 49 minut temu, volf6 napisał:

    Po ile chodzą katalizatory na skupie do tego modelu, bo wszyscy o tym piszą a moze wart jest 100 zeta:phi:

    W starych autach było dużo tych drogich pierwiastków, może być nawet koło 1.5k PLN. 

    W nowszych już robili "oszczędniej". 

  9. Godzinę temu, Furvus_Eques napisał:

     

    Dlatego pisałem, że zwrot auta to w tej sytuacji najtańsza i najmniej kłopotliwa opcja. Niestety.

    Nie kłopotliwa zwłaszcza dla sprzedającego, dlatego trzeba panu dać taką opcję. Ma ochotę to niech pakuje furę na lawetę i wiezie z powrotem pod dom sprzedającego, wczesniej rezerwując podnośnik w okolicznym warsztacie, żeby potwierdzić, że nie wyciął kata. 

    • Lubię to 1
  10. 14 godzin temu, Maciej__ napisał:

     

    Z ciekawosci sprawdzilem, srednia pensja 870PLN ;]

    Prawie 2 lata tyrania na CC 900 8]

    No to zmierzamy powoli z powrotem w tę stronę.

    Panda ile tam pisaliście teraz w salonie? 60k? :hehe:

  11. Teraz, bielaPL napisał:

    ja nr 1, ryzyko jest małe, a gość po prostu cwaniakuje, raz mu się uda, raz nie i tyle

    Oczywiście, że taki ma "model biznesowy". Ale jak nie wyłączona rękojmią w umowie to niestety trzeba mu zaproponować zwrot (najlepiej na piśmie) pod warunkiem potwierdzenia kompletności auta. 

    Pewnie jak ma daleko to nie będzie mi się chciało, laweta za darmo nie jeździ. Najważniejsze żeby nie płacić mu nawet złotówki "za naprawy" 

    • Lubię to 1
  12. 54 minuty temu, Karina napisał:

    Pan przyjechal z daleka laweta.

    Widać, że handlarzyna cwaniaczek (prywatny kupujący nie przyjeżdża lawetą po auto). Nie płacić ani złotówki. Na przyszłość wyłączać rękojmię w umowie. 

     

    Jak jest z daleka to zaproponowałbym mu, że zgodzę się wziąć auto z powrotem jak je przywiezie, no i po sprawdzeniu w warsztacie na jego koszt, czy jest wszystko kompletne ;]. I od razu zapowiedzieć, że jak wyciął katalizator to na miejsce wzywasz policję i zgłaszasz oszustwo. 

    • Lubię to 6
  13. 12 godzin temu, r1sender napisał:

    Taki bagażnik na atest, który na piękne oczy nie został wystawiony... 

    Nie był to jeden przypadek, więc ewidentnie jest słaby punkt w produkcie, który powinni poprawić. A że użytkownicy nie czytają instrukcji to inna sprawa.

    Ja bym na pewno pałąk zamocował dodatkowo pasami, gdybym miał z tym jechać z 3-4 rowerami. 

    • Lubię to 1
  14. 32 minuty temu, Maciej__ napisał:

    Z drugiej strony, najtansze nowy kompakty to obecnie okolice 80-90kPLN ;)

    Jeszcze gdyby były rzeczywiście do kupienia za te 80-90k to OK, bo to zupełnie inne auta niż tipo. Ale one występują w przyrodzie tylko w cennikach.

    Okazuje się że moje używane auta są od 2 lat lepszą "inwestycją" niż najlepsze lokaty bankowe w tym okresie (i to nawet doliczając koszty ubezpieczenia) :hehe:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.