Skocz do zawartości

Luke16

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 883
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Luke16

  1. > Nowego auto zgodnego z Twoimi zalozeniami nie ma! Zawsze bedzie jakies ale. > Ja bym sie skupil na tym zeby to auto mialo przeblady co 30kkm i diesel. Moze nawet jakis kompakt z > wiekszym przeswitem. Ale to auto musi na siebie zarabiac. Wiec jak bedziesz plakal 700zl na > przeglad to odpuscic. > Jezeli uzywki to nie kombinowac tylko brac np Megane III z 1.6 i pakowac LPG tylko nie za Twoj > budzet. Zainwetsowac bedzie trzeba wiecej a jak sie obetrze na wertepach podwozie to trudno. > W innym wypadku jezdzic tym co masz. Bo nie wiadomo na co sie trafi. Jest ale bo chce jak najwięcej zaoszczędzić, dlatego jeżdżę autem z LPG bo wychodzi znacznie taniej niż Diesel... Obliczałem to kilkakrotnie i zawsze LPG wychodziło taniej na tą chwilę cena LPG 1.77 (mam kartę rabatową na 8 groszy czyli 1.69) a ropa 4,72... Nie lubię marnotrawić i jeździć autami które piją jak smoki... Ogólnie nakręciłem się na nową Dacie Logan MCV i jade jutro ją obejrzeć zobaczymy co z tego wyjdzie ale obawiam się że 1.2 i 75KM z LPG to słabe połączenie z autem tych gabarytów, szkoda że brak jest 1.6... Stary MCV jest ohydny ale ma za to 1.6 ...
  2. > Ale ewentualne usterki Cię nie kosztują. Powiem szczerze przez okres ponad 100 tys km zainwestowałem w to auto łącznie z wymianami olejów i filtrów 3500zł czyli wymiana na ASO oleju za ok. 700zł x 5 razy (co 20 tys km) to też daje nam 3500zł nie licze jakiś dodatków pt. żarówka za "50zł".... Z jednej stronie fajnie jest mieć nowe auto tzw. pachnące tą nowością z niewypierdzianym fotelem przez niemca ale z drugiej? Koszty ASO są moim zdaniem kosmiczne...
  3. > Co on takiego zrobił że na taką katorgę zasłużył Sam sobie Pande kupił i bardzo ją chciał... Ja Pandą do miasta na zakupy jadę bo łatwiej zaparkować na ciasnym parkingu no i żona jeździ... Chociaż od zakupu zrobiłem nią 3 tys km Stoi sobie elegancko u znajomego za bramą...
  4. > Właśnie przy Twoich przebiegach nówka ma jak najbardziej sens, bo ważna jest bezawaryjność i koszty > usuwania usterek... Wszystko ładnie pięknie tylko koszty serwisowania podczas GW w ASO przerażają... Wymiana oleju ok. 700zł zaś w używce zrobię to sam lub u mechanika mieszcząc się w 150zł... To mnie w nowym aucie najbardziej boli...
  5. > 80kkm rocznie w Yarisie? > To chyba jakas forma masochizmu Nie nie nie o to mi się rozchodziło... Rozchodziło mi się o fakt zakupu nowego auta... Ale kolega ponad 80 tys km robi Pandą, waży pod setkę i mierzy prawie 190cm...
  6. > 2 x szukasz tego auta czy jak? > Dam glowe, ze calkiem niedawno te same warunki dawales, a potem chwaliles sie, ze cos jednak > nab\yles? Miałem nabyć ale po dzwonie Megane... Megane udało się zrobić do dzisiaj dzień jeździ i ma się dobrze ale czas powoli na zmianę bo przebieg się co raz to bardziej zwiększa... Jest jeszcze jedna opcja dojechać Megane do końca i na złom, tylko nie chciałbym żeby w pewnej chwili w ciemnym lesie stanęła na środku drogi dlatego co dwa lata zmieniam używkę... Ale teraz zastanawiam się nowy czy używany? Znajomy kupił nową Yariskę i mnie namawia że co nowe to nowe... Tylko że przy moich przebiegach i terenach jazdy to warto?
  7. > http://forum.autokacik.pl/showflat.php?C...e#Post288040787 > coś się zmieniło > jeśli rozważasz nowe to duster nawet 2wd Megane zbliża się co raz szybciej do 300 tys km... Odpukać sprawuje się bardzo dobrze no ale czas powoli na zmiany...
  8. > w zakładanym budżecie znalazłbym jakiegoś starego japońca, albo golfa IV w dobrym stanie (bo cżeści > tanie, serwis tani i dostępny) i jeździł. > Co do nowych w leasingu - czemu nie, nowe do 200kkm czyli w 2 lata i troche pewnie będzie > bezproblemowe. A potem wymiana leasingu na nowy, ale pewnie kosztowo wyjdziesz drożej. Wtedy > brałbym jakiegoś dustera Golf IV za niski jest... Mój mechanik masę misek już wymieniał w tym modelu lub pochodnych... Z nowym jest o tyle problem że gwarancja i serwisowanie w ASO które kosztuje krocie (widziałem ostatnio fakturę za nowego Renault Master i pierwszy serwis pt. wymiana olejów itp, za wymianę samej żarówki skasowali 50zł)
  9. > 12 tys. zł na auto i 80.000km/rok to słabe połączenie - jak długo pojeździsz używanym - rok, dwa? Napisałem że co 2 lata zmiana... Dociągam do 300 tys km i opycham dalej... Megane mam 1,5 roku w listopadzie/grudniu czas na zmiany... Mój był szef jeździ obecnie starą astrą I zaś kumpel Pandą która ma już 400 tys km przebiegu ale oprócz silnika robił już prawie wszystko...
  10. Jako że kręcę rocznie po ok. 80 tys km zastanawiam się nad zmianą autka... Używanym jeżdżę max 2 lata czyli robię ok. 150/160 tys km tzw. dociągam do 300 tys km. W poprzedniej robocie jeździłem różnymi autami clio pierwszej generacji, citroenem berlingo 1.4 + LPG z roku 2000 i nowym berlingo 1.6 hdi i vectra A 2.0. Potem jak na swoim to Seicento a obecnie Megane Combi... Clio za małe, Berlingo pierwszej generacji wiecznie się psuło, nowe za duże, Vectra za dużo piła. Seicento stanowczo za małe, Megane idealne chociaż niekiedy potrafię zahaczyć gdzieś spodem... Potrzebuje auta uniwersalnego żeby też móc jechać na urlop czy przewieść kogoś z tyłu... Mechanicznie zawsze dbam zaś w środku mam burdel na kółkach bo mam mało czasu żeby wszystko ogarnąć... Paliwo to tylko i wyłącznie LPG... Na używane mam powiedzmy na wydanie 12 tys zł zaś nowe to leasing ale... zawsze zadaje sobie pytanie czy w teren warto nowe auto, w okolicy u mnie weci oprócz dwóch jeżdżą używkami. Co myślicie? Co sądzicie?
  11. Luke16

    Nowa Dacia kombi...

    Dla mnie weta terenowego taka Dacia była by idealna tylko silnik fakt jakby był 1.6 to bym się zastanowił... Przebiegi roczne ok. 80 tys km... Ale za 3 lata jak będzie kosztować 20 tys zł to sobie taką kupie
  12. > u mnie też się czeka... z tym, że w między czasie każą iść do kasy zapłacić co trzeba i informują, > że sami zawołają > w praktyce wygląda to tak, że schodzę na dół zapłacić, wracam na korytarz i czekam aż ktoś mnie z > nazwiska wywoła > ale to pewnie dlatego, że prowincjonalny WK W każdym razie swoje ~20min zawsze czekałem zanim > zawołają Ale to 20 minut a nie czekanie 2 godziny i nie wiadomo gdzie szlajanie się po mieście w tym czasie, albo wracanie 30km w jedną stronę do domu...
  13. > No dowody też leżą i czekają uzupełnione na półce. > Tobie się udało- mi nie. I zawsze nastawiam się, że będę musiał popołudniu jeszcze raz do WK > pojechać po odbiór tablic i dowodu i zawsze tak było. Ale przeciez tymczasowy dowod drukuja na miejscu. A jak maja stary to po przez ten kodzik po czytnik dane pojazdu juz sa tylko zmieniaja wlasciciela. Tablice leza obok a nie pochowane po wk. A jak nie chce mi sie wogole czekac to umawiam sie przez internet. Rejestrowalem auta w wk w Lodzi jak i Pabianicach i sama obsluga trwala max 15 minut oczywiscie z wydaniem tablic...
  14. > Jak nie pójdziesz to się nie dowiesz, ale ja nigdy nie dostałem od ręki, zawsze te 2h każą > poczekać. Zadam to samo pytanie co kolega wyżej... Ale na co czekać? Sami te tablice robią? Ostatnio rejestrowałem skuter i akurat tak trafiłem że nie było nikogo to po 10 minutach mówiłem do widzenia z nowymi blachami...
  15. Jako że zwinęli mi spawarkę jakiś czas temu trzeba zakupić drugą... Jutro wybieram się pojeździć po marketach i czegoś poszukać... Chce wydać wiadomo jak najmniej a kupić najlepszy sprzęt. 200A spokojnie mi wystarczy tak jak miała moja poprzedniczka. Kupować DEDRE czy może jest tańsza alternatywa? Markety które zamierzam objechać Castorama, Praktiker, Leroy Merlin, Obi.
  16. > Dopłata jest czymś normalnym, tzw rekalkulacja. Niektóre firmy w ramach dalszej współpracy jej nie > robią, a inne z automatu. Tylko jak to możliwe że znajomemu pokazało stłuczkę której nigdy nie miał i tylko w Liberty mu pokazuje... I kolejna sprawa jak możliwa jest dopłata 170zł skoro polisa była na Łódź i auto do Łodzi wróciło... Teściowa też w życiu nie miała żadnej stłuczki i ma full zniżek...
  17. > Cóż to takiego Koło zmiennych faz rozrządu np. http://allegro.pl/kolo-zmiennych-faz-rozrzadu-renault-1-6-16v-org-i5094097567.html
  18. > zgadza sie, przechodzi, ale jak placisz miesieczne raty to placisz co miesiac. > w chwili sprzedazy placic przestajesz. > mBank zglosi sie do nowego wlasciciela po kolejne raty... Historia mojej teściowej z ostatnich dni... Ubezpieczyciel Liberty. Auto kupione przez mojego znajomego w tamtym roku w listopadzie. Umówione ze sprzedającym że ubezpieczenie zostaje bo jest opłacone na cały rok. Ok. W lutym przychodzi pismo że ma dopłacić 130zł i dowiaduje się że w 2010 roku miał stłuczkę której w całym swoim życiu nigdy nie miał, w marcu sprzedaje auto mojej teściowej. Auto wraca do Łodzi skąd było kupione. Do teściowej przychodzi pismo że ma dopłacić 170zł!!!! Kilka telefonów ale na infolinii mówią że ma zapłacić i koniec mimo że ma max zniżek i nigdy nie miała bum. Co lepsze pisma przychodziły z datą powiedzmy 5ty Maj a termin zapłaty minął 20 Kwietnia, ogólnie ubezpieczenie do końca sierpnia. Podróż do agenta wypowiedzenie i wzięcie w innej firmie... Agent mówił że TU szaleją i szukają każdego grosza... Chociaż powiem szczerze kupowałem mase aut i nigdy nikt nie domagał się dopłaty do OC... Mam teraz jedno autko w AXA drugie w mBanku i nie mogę złego słowa powiedzieć...
  19. > Przemieszczając się po Europie widziałem naprawdę kilka przypadków na lawetach > Szczytem była sytuacja w CRO kiedy na parking przy autostradzie zajechały dwie lawety...zgadnij po > jakie pojazdy. > Ps. Nie miałem i nie mam nic do Reno. > Ps2. Mojemu znajomemu Laguna na pracującym silniku zablokowała zamki sama na parkingu...Pewnie miał > coś zepsute Ja znów jak się przemieszczam po okolicy najczęściej widuje na lawetach paśników B6... Powiem szczerze znam ludzi którzy mają Lagune II i mówią że to najlepsze auto jakie mieli. Jednego człowieka mam który kupuje ciągle Renaulty i tylko i wyłącznie z 1.9 dCi i innych nie chce, dziwne to jak diabli
  20. > No to faktycznie, eksploatacja Przy ponad 240 tys km ma się nic nie psuć? Tym bardziej po takim terenie jak ja jeżdżę? Emeryt drive to nie dla mnie w skrócie auta nie oszczędzam Przy tym przebiegu w Oplu wymieniałem silnik bo stracił kompresję... Rodziców Scenic obecnie 300 tys km na blacie - silnik 1.6 16V nie myślą go zmieniać bo nie bierze oleju i się nie psuje w porównaniu do golfa III który psuł się na potęgę a o wcinaniu przez rdzę nawet nie wspomnę...
  21. > Czyli z usterek: poduszka silnika i skrzyni, wahacz, przegub, sprężarka klimy, siłownik klapy, > belka. > Porównam w takim razie do Daihatsu Sirion. Kupione z przebiegiem niby 82tys. Ile naprawdę? Nie > wiadomo. Jeżdżone codziennie. W bardzo rożnych miejscach. Dzisiaj 160tys. > Nic. Łączny koszt napraw to ok. 1500zł, belka kupiona z tego co mój mechanik mówił po regeneracji, cała kompletna z linkami, czujnikami ABS, bębnami i co ciekawsze prawie nowymi szczękami niezłej firmy (chyba ATE?) czyli też na duży + . Moim zdaniem jak na moje jazdy w takim terenie po którym się poruszam to bardzo dobry wynik... Jestem naprawdę zadowolony, na drodze nigdy nie stanęła. Nawet po dzwonie wjechałem na kołach na plac
  22. Moje Megane I ph II 1.4 16V 2001r kupiona z przebiegiem 160 tys km. Obecnie 242 tys km. Jeżdżona codziennie po wsiach i polnych drogach. Praca weta. Od razu zagazowana. Co przez ten okres zrobiłem: poduszka silnika + skrzyni biegów, świeczki x 2, rozrząd x 2, 2 wahacze (jeden po dzwonie), przegub, klocki + tarcze, łożysko koła, sprężarka klimy + napełnienie, siłowniki tylnej klapy i ostatnio belka z tyłu poszła ale pochodziła by dłużej bo mechanik ostrzegał że prawego amorka już nie mam... Podsumowując następne autko też będzie to Renault może Kangoo może Megane II czy Laguna jak na razie tego chce dociągnąć tak do 300 tys km, a może i więcej...
  23. Przy cenie do 5 tys zł kupić co będzie najlepsze czyli najbardziej zadbane i jeździć a nie szukać w modelach...
  24. Ostatnio sprzedaje pewną maszynę rolniczą. Jest ona z roku 1984 i w opisie zaznaczone że do pomalowania i dopracowania. Ceny takich samych zaczynają się od 15 tys wzwyż ja mam wystawioną adekwatnie do stanu o 4 tys mniej i to jeszcze do negocjacji. Telefonów full tylko szkoda że dzwonią do mnie ludzie którzy zaczynają pytanie od ceny... Za ile sprzedam. Albo nie znają się a że powinno być to czy tamto... Najlepsze jest umawianie się... Dzwonienie w środę i mówienie przyjadę w sobotę. W dniu wczorajszym nie było nikogo Przynajmniej sobie odpocząłem a nie użerałem się ze wścipskim kupującymi że jak się dopatrzyli kropki oleju to od razu masakra... W piątek faceta musiałem wygnać z podwórka po tym co powiedziałem mu co myślę o handlarzach a ten rozwścieczył się jak indor to skończyło się na wyp..... z mojego podwórka i pare przekleństw poleciało ... Najlepsze teksty: - "o Panie trzeba pomalować" - no taką też sprzedaje i na fotkach jest - "czy jest resztę części? " - wszystko było pokazane na ostatnim foto - szkoda że kupujący tego nie zobaczył - "gdzie jest miękki przód?" - jak ma być jak w tym modelu go nie było - "Panie ja taką w idealnym stanie to miałem okazje za 12 tys zł kupić" - najczęściej kończy się na pytaniu to dlaczego Pan nie kupił? i nagle cisza Potwierdza się teoria że ludzie kupują oczami, nie umieją czytać ze zrozumieniem, albo oczekują od maszyny z lat 80tych "nówki sztuki" i tu jest ten ból... Czego to ludzie nie wymyślą no i zakupy oczami. Niedługo się skończy na tym że kupię najtańszą farbę i pomaluje tą maszyne, nawet jeden mi powiedział że: "Jak ja bym się przed sąsiadami pokazał..."
  25. Ja z reguły kupuję auta tak nie lubiane przez wszystkich czyli na F Fiaty i francuzy. Największą moją porażką jaką w życiu kupiłem to Opel Vectra B tam psuło się wszystko aż skończyło się wymianą silnika tak bezawaryjnego jak 1.6 8V. Megane 1.4 utłukłem już 90 tysi ... Tak naprawdę bezproblemowe autko, rodziców Scenic 1.6 prawie 300 tys na blacie (ile skręcone tego nikt nie wie) śmiga aż miło... Następnym autem też będzie Renault teraz może kangoo lub megane II okaże się w praniu. Warunek jeden tylko benzyna + LPG. "Faszystów" już nie chcę... Ale żeby tak nie chwalić francuzów znajomy z kangoo 1.5 dCi ma same problemy z którymi spece nie dają sobie rady. Ciągle coś... Najprawdopodobniej skończy się to sprzedażą auta...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.