1922

Witam Odpaliłem po robocie dziś Seja (1.1 spi) i chciałem jechać do domu, ale po odpaleniu zaczęły falować oboroty na niskich, po wdepnięciu gazu nie potrafi się wkręcić na oboroty dopiero jak wejdzie jakimś cudem to zaczyna w miare normalnie jechać. Świece nowe ~ 200km przebiegu kable też. prosze o pomoc gdyz jutro musi byc na chodzie..

Ja miałem pod wieszakiem, jak ogarniesz to że będzie git to daj znać, chętnie znów się za to wezmę

Dać się da na pewno, ale musisz dobrze pokombinować z mocowaniami, żeby te gięcie ominęło amortyzatory, bo w innym p[rzypadku będzie trzeć. Wydaje mi się że można maxymalnie podnieść go do góry, lub spróbować upierniczyć wieszak z tłumika i pospawać od dołu. Robiłem to na szybko na urlopie i niestety nie pykło do końca. Mając staba przez tydzień wejścia w ostry zakręt były dużo łatwiejsze i biezpieczniejsze, dodam że mam poliuretany, gwint z przodu, i rozpórki, a tył kulał, po dołożeniu staba właściwości jezdzne się poprawiły, sztywniej było. Średnica drazków jest 18 i 22mm więc musisz na to zwrócić uwagę, łączniki od tego nissana jak powyżej na stronce, wszystko pasuje praktycznie p&p tylko blaszki trzeba dorobić na wahaczach i na belce. Jedyny właśnie problem w tym, że jest dosyć ciasno. A koszty to koło 40zł za drązek, 15zł/szt łącznik, i tulejki do SC z 10zł/szt. Możesz spróbować, powinno się zmieścić.

Ja próbowałem, różnica jest, ale ciężko jest to upchać żeby nie kolidowało z amortyzatorami. Muszę to dopracować. Robione wg tej strony którą podałeś.

Podepne się do tematu. Planuje wymiane tuleji wahaczy tylnych na czerwony poliuretan, czy ktoś może mi wyjaśnić jaki smar jest potrzebny żeby nie zaczęło od razu skrzypieć, i na czym w tym przypadku polegają kalamitki ?

Własnie o tym słyszałem i chciałem to tutaj zweryfikować. Więc raczej najprawdopodobniej wpadną oryginalne tuleje, zamiast poli, bo chcę mieć spokój święty z tym na pewien czas.

Dziękuję za poradę w końcu dowiedziałem się konkretów. Na tył może być czerwony poliuretan ? Czy to będzie złe rozwiązanie ? Chcę żeby to się w końcu "zamknęło" bo te trzeszczenie jest strasznie frustrujące.

Ja przeciąłem wiązkę przy silniku, skróciłem, odciąłem kostkę z wiązki kabinowej, przedłużyłem te przewody i wciągnąłem w nagrzewnice. Na seryjnej wiązce przeciągnąłem wtyczke od Ecu przez otwór koło serwa i wystarczyło mi to, by przymocować kompa do obudowy czujnika zderzeniowego. Wiazke kabinową ciągniesz podłużnicami w środku pasa przedniego wyciągając potrzebne przewody w odpowiednich miejscach. Całość idzie mi nad amotyzatorem przednim i wchodzi w pas przedni. Biezpieczniki maxi przeciąłem te przewody i przeciągnąłem przez otwór przy alternatorze teraz są pod schowkiem z prawej strony, tamtędy idzie też kabel od rozrusznika/alternatora mam 25mm a aku mam za siedzeniem, kabel przeciągnięty pod dywanem i wpuszczony w pokrowiec, także nie widać go. Mozna to inaczej rozwiązać, ale tu masz powierzchownie jak to wygląda. Możesz schować tak jak ja przewody od wiązki kabinowej przy nagrzewnicy a możesz z powrotem wciągnąć to do samochodu i tam połączyć wyciągając tylko wtyczki niezbędne do pracy silnika z tym, że przy tej opcji musisz ściągnąć deske rozdzielczą. Nie mam 16v ale instalacja jest podobna, więc podobnie się to przerabia. Powodzenia

Próbowałem jeszcze dać gęstymi do góry, ale praktycznie nic nie dało. Czeka mnie chyba wymiana zawiasu tył/ tulei wahaczy.

Tuleje mam zwykłe, oryginalne

Założyłem nowe gumy na springi ale to jest to samo.. istny rozpier%$% w budzie mam na dziurach.. Chyba trzeba będzie zbierać na nowe zawieszenie tylne, bo te to jest jakaś porażka..

Witam wszystkich. Mam następujący problem od momentu wymiany zawieszenia tylnego w swoim Seju na Mts -7 Podczas jazdy na dziurach cały tył mi trzeszczy, co mnie wkurza niemiłosiernie.. Springi MTS założone gęstymi zwojami do dołu, dziś nałożyłem nowe gumy na zwój sprezyny od dołu, bałwanek obcięty o połowe.. Nie ustało. Wiem, ze to nie ta półka, ale czy komuś jeszcze na takim kicie, trzeszczy tył ? Czy można to jakoś zniwelować bez wymiany spirngów i amortyzatorów ? Nie ukrywam że na razie mnie na to nie stać, mają przebieg no może ze 4000km. Bardziej zalezałoby mi na tym by poznać przyczynę która nie lezy tylko w tych 3 literkach MTS, tylko dlaczego tak się dzieje. Pozdrawiam.

Panowie dziękuję za odpowiedzi. W sobotę to sprawdzę.

Matiq, będę wdzięczny.

Witam. Mam następujący problem : Podczas skrętu w prawo lub lewo kierownicą, słyszę jak trzeszczą i strzelają mi sprezyny. Łozysko w MC personie dobre, całość dobrze żłozonagwint firmy ta technix. Skręcony na jakieś -90 nakrętki dobrze skontrowane. Jak uniknąć tego strzelania ? Bo nie powiem trochę mnie to irytuje. Piszę tutaj bo nie uzyskałem nigdzie odpowiedzi. Pozdrawiam. Pacjent to Seicento Van, chociaż to i tak nie ma znaczenia.

Nie chce zakładać nowego tematu więc zapytam się tutaj : Czy termostat z 1.4 (z czujnikiem i dwoma wyjściami) podpasuje pod 1.1 8v ? I jaka jest średnica tych dwóch mniejszych krócców ?

Po zmianie miałem to samo. Po kilkudziesięciu kilometrach wszystko wróciło do normy.

Padło na NGK za 46zł w sklepie, jak na razie wszystkie objawy ustąpiły (przerywanie, dławieniew itd) rok powinny wytrzymać, bo potem będę swapa robił, więc to już wszystko jedno

Dzięki za odpowiedź pytałem się również sąsiada mechanika i również polecił mi ngk więc raczej wybór padnie na te przewody miał ktoś może do czynienia ze świecami denso z elektrodą niklową, i jak to się ma do sprawności silnika ? aktualnie mam denso ttk20 bodajze

Witam. Szukałem conieco ale nie znalazłem jednoznacznych odpowiedzi, chciałbym się poradzić Was, jakie wybrać przewody zapłonowe do seicento 1.1 spi jeźdzony tylko na benzynie. Nie chcę wtopić kasy, więc wole się zapytac bardziej doświadczonych ludzi. Tak żeby cena była adekwatna do jakości, i o świecach zalecanych również chętnie poznam opinie.

Przekaźnik 87a a kable o tej średnicy zastosował poprzedni właściciel, toteż teraz zostawiłem takie z tym, że dodałem kostki ceramiczne.

Ja mam taką instalacje i wygląda to tak - całość na przewodach 6mm2 2 przekaźniki po jednym na lampe + skrzynka z biezpiecznikami (4 -30a bodajze) a na przewodach plusowych dodatkowo biezpieczniki mini 30A. Całość dopełniają ceramiczne kostki, a ze starej wiązki zostały 2 przewody do sterowania. w porównaniu do starego rozwiązania niebo a ziemia. Mogłem sobie to sprawdzić podłączając jedną kostke oryginalna a drugą z instalacji na odrebnych przekaźnikach - warto. Najlepiej kupikc sobie wszystko hurtowo, 2 przekazniki z gniazdami, kostki h4, przewody, i 1 skrzyneczke na biezpieczniki. Koszt takiej instalacji to jakieś 50zł, ale warto.

Te tańsze światła tak mają, że pomimo podłączenia automatu pod plus z postojówek nie gasną, albo nie gasną całkowicie ja na Twoim miejscu automat w tych światłach zastąpiłbym przekaźnikiem 87a ktory rozwiazuje wszystkie problemy.

Słabe styki powoduja nagrzewanie się słabych kostek, w konsekwencji ich stopienie / zwarcie styków.

Kup sobie kostki ceramiczne po 8zł sztuka na allegro, i będziesz mieć problem z głowy. Ja tak zrobiłem, w poniedziałek będę lampy przerabiał. A czemu sie dzieje, prąd duzy, kostki liche to się topią. sama żarówka tez mocno sie nagrzewa.