Skocz do zawartości

Zakup samochodu... czy Punto da radę?


przemolo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

obecnie użytkuję Tico, które ma prawie 7 lat i przejechane 110kkm. Mimo tego, że często autko jest wyśmiewane przez innych "znawców", jest bardzo przyjemnym, tanim w eksploatacji i bezawaryjnym samochodem. Z racji tego, że rodzina się powiększa chciałem kupić coś nieco większego ale nie mniej awaryjnego. Mam na to ok. 25tyś PLN. Głównie myślę o Corsie C (1,2 16v) lub ew. Astrze II ale Astra niestety mojej żonie wydaje się ciut za duża, aby sama nią mogła bezstresowo jeździć do pracy.

Tak się składa, że od 2,5 roku mam służbowe Punto II 1,2 8v (po liftingu) + LPG II gen., którym zrobiłem prawie 75kkm. Nigdy nie lubiłem fiata (Chyba z racji CC, z którym kiedyś miałem do czynienia i jego wiecznymi usterkami) ale muszę przyznać, że w tym punto od nowości poza wymianą klocków, wymianą uszczelki przy aparacie zapłonowym i paroma pierdołami w stylu zacinający się zamek schowka nic się nie działo! Jeżdżę dość spokojnie, co powoduje, że auto pali ok. 6,5-7l LPG/100km.

Chciałbym się dowiedzieć jakie macie największe przebiegi w Punto II i co się działo w tym czasie? Nie mam pojęcia czy moje służbowe punto to jakiś ewenement czy też może dopiero zacznie się psuć po 80kkm lub nieco później...

Jeśli kupiłbym Punto, byłby to pewnie rocznik 2004-05 i miałby już ok. 50tyś km zrobione. Na pewno myślałbym o LPG do niego. Potrzebuję samochodu, którym stosunkowo bezawaryjnie mógłbym pojeździć z 6-8 lat (robiąc w tym czasie powiedzmy min. 100kkm) - czy sądzicie, że Punto II to dobra inwestycja? Czy szukać silnika mocniejszego od 1,2 8v? (w sumie przydałoby się coś dynamiczniejszego ale też bardzo podoba mi się spalanie w 8v).

Czy może lepiej iść w stronę japońskich/niemieckich aut? (Corsa, Astra, Yaris - mimo, że chyba sporo mniejszy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> obecnie użytkuję Tico, które ma prawie 7 lat i przejechane 110kkm.

> Mimo tego, że często autko jest wyśmiewane przez innych

> "znawców", jest bardzo przyjemnym, tanim w eksploatacji i

> bezawaryjnym samochodem. Z racji tego, że rodzina się powiększa

> chciałem kupić coś nieco większego ale nie mniej awaryjnego. Mam

> na to ok. 25tyś PLN. Głównie myślę o Corsie C (1,2 16v) lub ew.

> Astrze II ale Astra niestety mojej żonie wydaje się ciut za

> duża, aby sama nią mogła bezstresowo jeździć do pracy.

> Tak się składa, że od 2,5 roku mam służbowe Punto II 1,2 8v (po

> liftingu) + LPG II gen., którym zrobiłem prawie 75kkm. Nigdy nie

> lubiłem fiata (Chyba z racji CC, z którym kiedyś miałem do

> czynienia i jego wiecznymi usterkami) ale muszę przyznać, że w

> tym punto od nowości poza wymianą klocków, wymianą uszczelki

> przy aparacie zapłonowym i paroma pierdołami w stylu zacinający

> się zamek schowka nic się nie działo! Jeżdżę dość spokojnie, co

> powoduje, że auto pali ok. 6,5-7l LPG/100km.

> Chciałbym się dowiedzieć jakie macie największe przebiegi w Punto II

> i co się działo w tym czasie? Nie mam pojęcia czy moje służbowe

> punto to jakiś ewenement czy też może dopiero zacznie się psuć

> po 80kkm lub nieco później...

> Jeśli kupiłbym Punto, byłby to pewnie rocznik 2004-05 i miałby już

> ok. 50tyś km zrobione. Na pewno myślałbym o LPG do niego.

> Potrzebuję samochodu, którym stosunkowo bezawaryjnie mógłbym

> pojeździć z 6-8 lat (robiąc w tym czasie powiedzmy min. 100kkm)

Ja mam Punto z 2005 roku, narobiłem nim prawie 50 000 bez LPG i jak narazie(odpukac) nic się nie działo cool.gif

> - czy sądzicie, że Punto II to dobra inwestycja? Czy szukać

> silnika mocniejszego od 1,2 8v? (w sumie przydałoby się coś

> dynamiczniejszego ale też bardzo podoba mi się spalanie w 8v).

A nie myślałeś o 1.2 16V popytaj się tych co go mają i Ci powiedzą co i jak waytogo.gif

> Czy może lepiej iść w stronę japońskich/niemieckich aut? (Corsa,

> Astra, Yaris - mimo, że chyba sporo mniejszy)

Wiadomo że każdy kto ma Punto powie Ci że Punto zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> obecnie użytkuję Tico, które ma prawie 7 lat i przejechane 110kkm.

[...]

> czynienia i jego wiecznymi usterkami) ale muszę przyznać, że w

> tym punto od nowości poza wymianą klocków, wymianą uszczelki

> przy aparacie zapłonowym i paroma pierdołami w stylu zacinający

jak mi znajdziesz aparat zapłonowy w punto to oddam Ci swojego pad.gif

> - czy sądzicie, że Punto II to dobra inwestycja? Czy szukać

> silnika mocniejszego od 1,2 8v? (w sumie przydałoby się coś

> dynamiczniejszego ale też bardzo podoba mi się spalanie w 8v).

> Czy może lepiej iść w stronę japońskich/niemieckich aut? (Corsa,

> Astra, Yaris - mimo, że chyba sporo mniejszy)

jesteś pewny że chcesz obiektywnej opinii rotfl.gifrotfl.gifrotfl.gifrotfl.gifrotfl.gif

poza tym archiwum tego kącika jest aż ciężkie od tego rodzaju pytań jakiś tekst

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> [...]

> jak mi znajdziesz aparat zapłonowy w punto to oddam Ci swojego

Zdziwiłeś mnie... olej mi trochę wyciekał i wiem, że było to w miejscu, w którym w innych autach jest właśnie aparat confused.gif

> jesteś pewny że chcesz obiektywnej opinii

Chcę odpowiedzi na pytanie czy ktoś zrobił Punto II więcej kilometrów niżto moje 75kkm i co się w tym czasie działo.

Jakby nie patrzeć na rzetelność raportów Dekry czy TUV, Punto II nie stoi tam najlepiej i choćby Corsa (którą też służbowo jeździłem ale znacznie krócej) wypada lepiej.

> poza tym archiwum tego kącika jest aż ciężkie od tego rodzaju pytań

Ciężko znaleźć odpowiedni klucz wyszukiwania :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się ale istotne jest dla mnie kiedy się zepsuło...

Przecież chcesz miec go 6-7 lat...............a one sa własnie tyle na rynku tak jak mój mam go od 99 wiec=w czasie eksplatacji niewiem.gifskąd pytanie jesli kupisz 2005 to w 2012 bedziesz miał 7 latka biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dynamiczniejszego ale też bardzo podoba mi się spalanie w 8v).

> Czy może lepiej iść w stronę japońskich/niemieckich aut? (Corsa,

> Astra, Yaris - mimo, że chyba sporo mniejszy)

Dac, moze da, zalezy jak trafisz. Jak poszukasz w archiwum to znajdziesz posty osob ktore narzekaja oraz takich ktore chwala grinser006.gif.

Moje zdanie jest takie, iz jak jezdzisz od nowosci lub kupisz zadbany egzeplarz, to nie powinien cie zrujnowac. Nie jest to moze auto bezawaryjne, czasem cos tam padnie ale generalnie sa to zazwyczaj proste i tanie do usuniecia sprawy.

Ja generalnie po 4,5roku i 96kkm jestem zadowolony, bo poki co nie musze duzo inwestowac w samochod grinser006.gifok.gif. W zalaczniku mozesz obejzec jak przedstawialy sie koszty zwiazane z naprawa (nie uwzgledniam napraw gwarancyjnych: uszczelnienie skrzyni, wymiana kompa oraz naprawa siedzenia kierowcy ale nalezaloby takze odjac wymiana lozyska i piasty, ktore niepotrzebnie wymienilem). W innych ztabelach sa spisane koszty LPG i noPB. Uklad pliku moze jest dziwny, ale tak mi sie miesci na PDA grinser006.gif.

Wracajac do PII to polecam kupic dobrze wyposazonego, z instalka LPG (odpada koszt instalacji) lub pomyslec o JTD. waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdziwiłeś mnie... olej mi trochę wyciekał i wiem, że było to w

> miejscu, w którym w innych autach jest właśnie aparat

apart zapłonowy to wynalzaek sprzed ho ho lat. Ciekło Ci zapewne spod cewek zapłonowych, nie spod żadnego aparatu zapłonowego

zapłon jest elektroniczny a nie poprzez aparat.

> Chcę odpowiedzi na pytanie czy ktoś zrobił Punto II więcej kilometrów

> niżto moje 75kkm i co się w tym czasie działo.

> Jakby nie patrzeć na rzetelność raportów Dekry czy TUV, Punto II nie

> stoi tam najlepiej i choćby Corsa (którą też służbowo jeździłem

> ale znacznie krócej) wypada lepiej.

mają wiecej i po 150 i po 200 tys km

> Ciężko znaleźć odpowiedni klucz wyszukiwania :/

nauka jest potęgą zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Gdyby mi Punto nie odpowiadało, to bym w tym roku jeszcze dwóch nie dokupił zlosnik.gif. Pe eS, jak coś to szukaj 1,2 16v, duużo lepiej się zbiera od 8v i co może dziwić ma mniejsze zużycie paliwa niż 8v- wiem bo mam takie i takie smile.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!!! 20.GIF

Punto boje_sie.gif mam od nowości 2005r 63kkm i na razie odpukać nic się nie dzieje. Jak coś to polecam 8V do "normalnej" jazdy ok.gif. Duży plus za bezkolizyjność silnika. Znajomy ma 142kkm i poza wymianą końcówki drązka nic nie wymieniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chcesz znać obiektywną opinię to raczej ciężko Ci będzie ją uzyskać w kąciku kropka

Ja swoją mimo że nie jest to PII mam i bardzo sie cieszę bo autko chodzi bez zastrzeżeń wczesniej miałem wiele różnych od maztiza poprzez Astrę, Renaulta, Espero

i co do silnika to tylko twoja decyzja ale 8v sa bezkolizyjne i co tu duzo gadać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze Ci radzę przekonaj żonę do Astry II, najlepiej z silnikiem 2.0DTL (DI). Astra II to w cale nie jest duże auto, dość zwrotne i bezawaryjne. Świetnie trzyma się drogi (w przeciwieństwie do Punta), jest dość dynamiczna a pali mniej więcej tyle co Punto 75, tyle że ON (czy co tam nalejesz wink.gif) a nie noPb95, poza tym to dość zwrotne auto. Na pewno ma dużo bardziej komfortowe zawieszenie, nie czuć każdej nierówności na drodze jak w Puncie. Wersja Coupe ma porównywalną wielkość jak Grande Punto... to wcale nie jest jakieś mega duże auto. W każdym razie nie widzę wielkiej różnicy jak jadę ojca Astrą (mimo, że ma wersję kombi) a swoim Puntem, co innego jak jechałem Mondeo, cały czas miałem wrażenie że nie mieszczę się na swoim pasie drogi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdże Punto II 1,2 8V od 2 lat, ma już przejechane 115 tysi wymieniam płyny o czasie, nic się nie psuje, ani razu mnie nie zawiódł, nigdy nie pryknoł i nie czknoł (odpukać), staram się dbać o niego. Jęśli chodzi o wybór silnika to wydaje mi się że ten 8 zaworowy jest mocno dopracowaną konstrukcją dlatego też mniej awaryjną. Ja mogę co najwyżej ponażekać na awaryjność zawieszenia, ale to pewnie dlatego że mieszkam na zadupiu gdzie mogły by ćwiczyć czołgi jazdę po poligonie hmm.gif

Tyle z mojej strony 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobrze Ci radzę przekonaj żonę do Astry II, najlepiej z silnikiem

> 2.0DTL (DI).

Raczej nie kupię używanego auta z silnikiem Diesla... nie znam się na dieslach i obawiam sięewentualnych kosztów napraw (a jak taki diesel się popsuje, to jest za co płacić).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te silniki są niewysilone (83KM z 2.0) i praktycznie bezawaryjne - jak coś się może zepsuć to ew. sterownik pompy wtryskowej - naprawa ok 800-1200zł ale to jedyne co ewentualnie się może w tym aucie popsuć.

W Puntach II i FL często siada ECU i sterownik wspomagania kierownicy, koszt naprawy jest porównywalany a awaryjność sporo większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te silniki są niewysilone (83KM z 2.0) i praktycznie bezawaryjne -

> jak coś się może zepsuć to ew. sterownik pompy wtryskowej -

> naprawa ok 800-1200zł ale to jedyne co ewentualnie się może w

> tym aucie popsuć.

Ciekawe ile oleju żre... mamy w firmie Zafirę 2.0 (TDI chyba) to między wymianami trzeba podobno całą bańkę 4l dolać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Te silniki są niewysilone (83KM z 2.0) i praktycznie bezawaryjne -

> jak coś się może zepsuć to ew. sterownik pompy wtryskowej -

> naprawa ok 800-1200zł ale to jedyne co ewentualnie się może w

> tym aucie popsuć.

> W Puntach II i FL często siada ECU i sterownik wspomagania

> kierownicy, koszt naprawy jest porównywalany a awaryjność sporo

> większa.

jak na razie u nas w FL nie było takiego przypadku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Mam puntoII z 2002r przejechane niewiele,bo dopiero 37000km,ale sam jest bezawaryjny,wymieniłem klocki ham. i jedna zarówke h1,mysle ze do 100000km nie będzie kłopotów,a póżniej ;zobaczymy,wiadomo,nic nie jest wieczne,nawet punto,życze dobrego wyboru. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawe ile oleju żre... mamy w firmie Zafirę 2.0 (TDI chyba) to

> między wymianami trzeba podobno całą bańkę 4l dolać...

Chyba DTI... ojca Astra ma ponad 200kkm jeździ głównie po mieście i między wymianami (raz na rok) nie bierze więcej jak 1l oleju. Jeśli ta Zafira bierze tyle oleju to pewnie poszła sprężarka. Poza tym wiadomo jak się dba o firmowe auta... u ojca w firmie GP 1.3MJ spala ponad 11l/100km więc widać jak go muszą deptać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A moim zdaniem przy silniku 8V zawieszenie ma spore rezerwy -

> wiadomo fizyki nie pokona

To ciekaw czemu już kilka razy poszedłem bokiem na skrzyżowaniu a wcale nie jechałem przesadnie szybko ani nie hamowałem... za to Astry nie udało mi się wprowadzić w poślizg, mimo że się starałem... idzie jak po szynach. Punto jest mocno nadsterowne - tył żyje własnym życiem na zakrętach, co w połączeniu z fatalnym tylnym zawieszeniem (tłumienie nowych amortyzatorów nie przekracza 70%) czyni go dość nieobliczalnym w szybko pokonywanych ciasnych zakrętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem też raz mk.2 1.2 8V 60KM, tzn. się toczyłem bo temu wynalazkowi to już totalnie brakuje mocy i tym sposobem faktycznie może i zawieszenie wystarczy... ale jest równie twarde i niekomfortowe jak w moim mk.1 75.

Kropka za 25k PLN !?! Toż za tą kasę to w życiu bym FIATa nie kupił, można za to kupić Audi, VW albo Opla, większego, bezpieczniejszego i bardziej komfortowego.

Dobre może i na naukę jazdy (i na takim się uczyłem), choć to na kursie było chyba mocniejsze niż te co mieli w WORDzie na egzaminie. Bo i to na egzaminie i to którym później jeździłem były jakieś strasznie zmulone a to na kursie ładnie się zbierało (i miało węcej bajerów - obrotomierz, wspomaganie CITY, choć z drugiej strony nie przeżyło jednoczesnego włączenia świateł, nawiewu i wycieraczek na najwyższym biegu - smród, dym w kabinie i zostałem w ulewie w centrum miasta bez wycieraczek i z parującą szybą).

Punto to miejskie wozidełko, napewno nie rodzinny samochód. Dobry jako 2-3 (jako 3 to w wersji HGT wink.gif ) auto w rodzinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Punto to miejskie wozidełko, napewno nie rodzinny samochód. Dobry

> jako 2-3 (jako 3 to w wersji HGT ) auto w rodzinie.

No nie wiem czy jest w nim mniej miejsca niż w rozpatrywanej przez kolegę Corsie C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to nie koncern PSA

> Za to pewnie w astrze jeździesz jak w "amerykanie" ?

Astra się nie "buja" ale dużo lepiej tłumi poprzeczne nierówności niż Punto, praktycznie nie czuć przejazdu przez próg zwalniający z prędkością 25-30km/h... a przy tym dużo lepiej trzyma się drogi i zachowuje się neutralnie w zakrętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie wiem czy jest w nim mniej miejsca niż w rozpatrywanej przez

> kolegę Corsie C.

Dlatego mówię, jak to ma być jedyny samochód to zdecydowanie Astra, kupowanie za ponad 20kzł samochodu wielkości Punta/Corsy/Polo moim zdaniem mija się w tej sytuacji z celem. Ani to łatwiejsze w prowadzeniu ani bardziej ekonomiczne... jak ma się skończone 25 lat to można sobie pozwolić na coś co ma pod maską coś bardziej konkretnego niż silnik z kosiarki. Za te pieniądze to można by już kupić starszą Vectrę czy Mondeo ale do miasta dla kobiety to już są faktycznie duże samochody.

Za Astrą prezeamia dobra widoczność, również do tyłu, dobrze dobrana siła wspomagania kierownicy i hamulców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Astra się nie "buja" ale dużo lepiej tłumi poprzeczne nierówności niż

> Punto, praktycznie nie czuć przejazdu przez próg zwalniający z

> prędkością 25-30km/h... a przy tym dużo lepiej trzyma się drogi

> i zachowuje się neutralnie w zakrętach.

weź przestań porównywać auta z 2 różnych segmentów pad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mniej jednak ma rację. Zawieszenia oplowskie moim zdaniem są

> jedne z lepszych.

> Elegancko wytłumiają nierówności, w zakrętach jest super

ale silniki pad.gif

Chyba ze trafialem na takie beznadziejne wersje rotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ani bardziej ekonomiczne...

Jeśli astra 2 to jedyny trafny wybór to 1.6 8v +lpg( spalanie to ok 9-10l lpg-mój kropek pali 7-8l)

jak ma się skończone

> 25 lat to można sobie pozwolić na coś co ma pod maską coś

> bardziej konkretnego niż silnik z kosiarki.

te 60 kucy 130km/h pojedzie grinser006.gif a w naszym kraju i tak więcej nie można busted.gifpolicial.gif. Kolega preferuje wolną jazdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To ciekaw czemu już kilka razy poszedłem bokiem na skrzyżowaniu a

Może miałeś ręczny zaciągnięty 270751858-jezyk.gif

> wcale nie jechałem przesadnie szybko ani nie hamowałem... za to

> Astry nie udało mi się wprowadzić w poślizg, mimo że się

> starałem... idzie jak po szynach.

Ja już leciałem bokiem Astrą II w tunelu koło dworca zachodniego w Warszawie, nie wspominam miło tego zdarzenia i nie chcę jeszcze raz tego przeżyć crazy.gif

Punto jest mocno nadsterowne -

> tył żyje własnym życiem na zakrętach, co w połączeniu z fatalnym

> tylnym zawieszeniem (tłumienie nowych amortyzatorów nie

> przekracza 70%) czyni go dość nieobliczalnym w szybko

> pokonywanych ciasnych zakrętach.

Co jak co ale dupka zawsze jedzie tam gdzie ją przód pociągnie zlosnik2.gif

Pozdro 20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale silniki

> Chyba ze trafialem na takie beznadziejne wersje

Dlaczego hmm.gif Owszem klekoty są słabe, choćby w

porównaniu do Fiata o VAG'u nie wspominając....

Ja jeżdżę 1.4 16V, 1.6 16V, 2.0 DTI i 1.3 CDTI. Za wyjątkiem

1.3 CDTI źle nie jest. Bardzo mi pasuje ten 1.4, żwawo się

zbiera. Nie mniej jednak jest to okupione spalaniem od 8 w

górę, ale cóż, coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mniej jednak ma rację. Zawieszenia oplowskie moim zdaniem są

> jedne z lepszych.

Jeśli za kryterium "lepszości" przyjmujemy to, jak szybko mozna trafić na cmentarz, to się zgodzę ok.gifzlosnik.gif

Miałem do czynienia z Vectrą B i C i Astrą G i H i we wszystkich jest dokładnie ten sam problem: zawieszenie wydaje się być sztywne i sprężyste, dobrze wybierające nierówności, auto sprawia wrażenie pewnego i nie pochyla się na boki za bardzo - do czasu aż któreś z kół nie trafi na serię następujących po sobie poprzecznych nierówności. Jeśli to jest na zakręcie, to następuje wyjazd przodem w krajobraz - i to mocno niespodziewany. sick.gif Takie zestrojenie zawieszenia jest chyba najgorszym z możliwych no.gif

Z dwojga złego już lepiej, jak auto jest za miekkie (np. tak, jak P406) hmm.gif - buja się jak łódka na morzu, trzeba się mocno trzymac kierownicy, ale mimo wszystko zniesie więcej niż Vectra, a do tego najprawdopodobniej kierowca przestraszy się przechyłu zanim w ogóle dojdzie do granic możliwości auta. 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.