Skocz do zawartości

Po odpaleniu czasem brak mocy


kozinski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Na wstepie informuje, ze uzywalem opcji "szukaj" i nic.

Po odpaleniu moja astra nic chce jechac (na benzynie) objawia sie to tym, ze ja jej w gaz a obroty nie wzrastaja, wrecz przeciwnie nawet potrafia spasc do 500. Przez chwile (ok2-5 min) auto nie ma mocy, a pozniej wszystko jest ok.

Co moze byc przyczyna ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Na wstepie informuje, ze uzywalem opcji "szukaj" i nic.

> Po odpaleniu moja astra nic chce jechac (na benzynie) objawia sie to

> tym, ze ja jej w gaz a obroty nie wzrastaja, wrecz przeciwnie

> nawet potrafia spasc do 500. Przez chwile (ok2-5 min) auto nie

> ma mocy, a pozniej wszystko jest ok.

> Co moze byc przyczyna ???

Kilka postow wyzej jest walkowany od kilku dni taki temat: "Pomocy z słabą astrą G X16XEL " - co prawda silnik inny niz Twoj, ale moze znajdziesz jakies ciekawe informacje:)

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam dokladnie taki sam problem... po przestanej nocy rano odpalam auto i wszystko niby okej obroty rowniutko chodza nic nie faluje a gdy dodaje gazu na pierwszym biegu obroty spadaja i silnik gasnie. wystartowanie z drugiego czy 3 biegu jest juz calkiem niemozliwe. zeby wystartowac z jedynki trzeba trzymac na polsprzegle i gazowac na ponad 3000 obrotow. 2-5 minut jazdy i wszystko wraca do porzadku auto jezdzi i przyspiesza bez problemow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Srodek nazywa sie: "zmywacz do gaznikow i przepustnic" i robi go pare firm. Jesli chodzi o to gdzie wpuscic, to po zdjeciu plastikowego dolotu z gory przepustnicy masz dostep do srodka.

Najlepiej jak ktos wciska do konca pedal gazu, bo wtedy przepustnica jest max otwarta (ja posluzylem sie kawalkiem deseczki i zablokowalem gaz).

Psikalem troche "na czuja" - czyli wszedzie. Najwazniejsze, ze auto chodzi jak ta lala ..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Srodek nazywa sie: "zmywacz do gaznikow i przepustnic" i robi go pare

> firm. Jesli chodzi o to gdzie wpuscic, to po zdjeciu

> plastikowego dolotu z gory przepustnicy masz dostep do srodka.

> Najlepiej jak ktos wciska do konca pedal gazu, bo wtedy przepustnica

> jest max otwarta (ja posluzylem sie kawalkiem deseczki i

> zablokowalem gaz).

> Psikalem troche "na czuja" - czyli wszedzie. Najwazniejsze, ze auto

> chodzi jak ta lala ..........

wiec to sie robi na odpalonym silniku czy tylko trzeba merdać gazem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwila wyjalem przepustnice i nie byla jakas zasyfiona.

Co do objawow to czekam do jutra az autko ostygnie.

Caly czas ,mie meczy jedno zjawisko:

- po dodaniu gazu auto reaguje z opoznieniem (taka zwloka 1s i przez ten czas wrazenie, ze obroty spadaja), moze to cos komus zasugeruje ????

Pomocy, dlugo tak nie wyrobie passed_out.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> po dodaniu gazu auto reaguje z opoznieniem (taka zwloka 1s i przez

> ten czas wrazenie, ze obroty spadaja), moze to cos komus

> zasugeruje ????

Ja się z tym objawem męczę już 2 lata, a w innej Astrze G z tym samym silnikiem co mój, tylko z 1999 r widziałem dokładnie ten sam objaw: lekki spadek obrotów po dodaniu gazu, ale dalej jedzie już normalnie... Dzieje sie tak po uruchomieniu silnika. Ponieważ mam LPG, więc mi do zwisa - po przełaczeniu na LPG nawet natyczmiast po uruchomieniu silnika nie ma tego zjawiska. Wnioskuję, że to coś, co działa na benzynie, a nie działa na LPG: wtryskiwacze (zasyfione), TPS z przerwą (na LPG sterownik rozpoznaje tylko dwa stany: wolne obroty i dodanie gazu). Być może zanim sonda się nagrzeje, silnik jedzie na jej emulacji, a emulacja jest skopana przez jazdę na LPG? Kilka razy zdarzyło mi się jechać na benzynie kilka kilometrów, gdy mi się LPG skończył, ale wtedy nie zauważyłem tego zjawiska, może dlatego, że silnik (i sonda) był już rozgrzany.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wlasnie, ze nie, na gazie jest wieksze zawieszenie. Mam sekwencje.

A ja mam II generację i pisałem o SWOIM silniku. Jazda na IV gen. bardziej przypomina jazdę na benzynie niż w przypadku II gen., więc nie dziwota, że objawy masz na LPG te same lub pogłębione.

Dawno temu, w erze silników gaźnikowych i braku internetu i takich forów samochodowych, jak w swoim pierwszym samochodzie zakładałem LPG, na moje pytanie: "jakie warunki musi spełniać samochód, żeby poprawnie pracował na LPG?" - gazownik odpowiedział: "jeden warunek - musi poprawnie pracować na benzynie!" A u Ciebie ten warunek nie jest spełniony, więc objawy "benzynowe" przekładają się z nawiązką na jazdę na LPG. Logiczne? Porada: usuń przyczynę mulenia na benzynie, to na LPG samo przejdzie.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwile (ok2-5 min) auto nie

> ma mocy, a pozniej wszystko jest ok.

Tyle czasu m. in. nagrzewa się sonda lambda, zbieg okoliczności? Zanim się nagrzeje, komputer korzysta z adaptacji - zapisanych średnich wartości podczas jazdy. Może masz w ECM śmieci spowodowane niewłaściwą regulacją instalacji lub dziwnym stylem jazdy (np. kapeluszowa)?

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przed chwila wyjalem przepustnice i nie byla jakas zasyfiona.

> Co do objawow to czekam do jutra az autko ostygnie.

> Caly czas ,mie meczy jedno zjawisko:

> - po dodaniu gazu auto reaguje z opoznieniem (taka zwloka 1s i przez

> ten czas wrazenie, ze obroty spadaja), moze to cos komus

> zasugeruje ????

> Pomocy, dlugo tak nie wyrobie

Witam.

Nie wiem jak w G, ale u mnie efekt opóźnionej reakcji na dodanie gazu występował gdy,

przy okazji grzebania przy aucie odłączyłem wtyczkę MAP-sensora , oczywiście wywaliło błąd i nie próbowałem tak jeździć ...

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przed chwila wyjalem przepustnice i nie byla jakas zasyfiona.

> Co do objawow to czekam do jutra az autko ostygnie.

> Caly czas ,mie meczy jedno zjawisko:

> - po dodaniu gazu auto reaguje z opoznieniem (taka zwloka 1s i przez

> ten czas wrazenie, ze obroty spadaja), moze to cos komus

> zasugeruje ????

> Pomocy, dlugo tak nie wyrobie

u mnie jest to samo

nie wiem co jest akle juz mam to gdzies

czy na zimnym czy na cieplym gwaltowne dodanie gazu powoduje zmulenie i wzrost obrotów

slyszalem ze moze byc nawet tlumik zapchany, albo katalizator

dodam, ze na zimnym silniku strasznie smierdzi z rury jakby rozpuszczalnik???

mam tylko benzyne , nie mam gazu

sonda lambda wymieniona na NGK oryginal

auto astra F /96r/x16xel, ale silnik wymienialem z astra G z 98 roku (tez x16xel)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja się z tym objawem męczę już 2 lata, a w innej Astrze G z tym samym

> silnikiem co mój, tylko z 1999 r widziałem dokładnie ten sam

> objaw: lekki spadek obrotów po dodaniu gazu, ale dalej jedzie

> już normalnie... Dzieje sie tak po uruchomieniu silnika.

A próbowałeś zmieniać parametry emulacji sondy lambda?

Ja też męczyłem sie z tym problemem ponad rok ale od 2 tyg mam spokój. Jazda na benzynie zarówno na zimnym jak i na rozgrzanym silniku niczym nie różni sie od jazdy na LPG. Przedtem jak mi sie autko przełączyło samoczynnie na noPB (mam problem z przełącznikiem) to od razu to wyczuwałem teraz nic się nie dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A próbowałeś zmieniać parametry emulacji sondy lambda?

Próbowałem, ale na efekty takich zmian trzebaby czekać kilkanaście dni. Samochód, w którym wyżej pisałem nigdy nie miał LPG, a objawy takie same. Stawiałbym na brudne wtryskiwacze i z tego powodu zaśmiecone adaptacje ECM.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walki ciag dalszy ....

Zabralem sie za EGR: przeczyscilem, ale objawy dalej nie ustaja: auto po uruchomieniu po dodaniu gazu nie podnosi obrotow a wrecz przeciwnie.

Nastepny rych: odlaczenie aku na 10 min i o dziwo autko zaczelo lepiej jezdzic na dodatek w czasie odlaczenia temperatura otocenia spadla o ponad 10 st. C. Teraz autko jezdzi lepiej, chociaz widac, ze obroty po wrzuceniu na luz przez chwile "oscyluja".

Kiedys juz tez zauwazylem, ze jak jest ok 20 st. autko chodzi lepiej niz przy 30. Echhh, kiedy sie to skonczy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Próbowałem, ale na efekty takich zmian trzebaby czekać kilkanaście

> dni.

Wcale nie ja nawet nie resetowałem ECU i nie jeździłem na noPB. Po zmianie H/L z 0,5/0,5 na 0,6/0,8 zrobiłem może 20 km na LPG i następnego dnia rano myślałem że pomyliłem auta na parkingu wink.gif

No ale to może tez kwestia różnych ECU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wcale nie ja nawet nie resetowałem ECU i nie jeździłem na noPB. Po

> zmianie H/L z 0,5/0,5 na 0,6/0,8 zrobiłem może 20 km na LPG i

> następnego dnia rano myślałem że pomyliłem auta na parkingu

> No ale to może tez kwestia różnych ECU

Ja mam w tej chwili H/L=0,625s/0,625s. Próbowałem H/L=0,300s/0,300s, brak wyraźnych reakcji. Może spróbuję przestawawić na 0,6s/0,8s? Tylko co to da? Podczas jazdy na LPG, ECM będzie rozpoznawał, że mieszanka jest uboga i będzie próbował ją wzbogacić podczas jazdy otwierając na dłuższy czas wtryskiwacze, co przy LPG nic nie da. A jak to wpłynie na adaptację - pojęcia nie mam. Może ktoś mi to wytłumaczy?

PS. Od pewnego czasu chodzą mi po głowie myśli, że od jazdy na LPG coś się dzieje niedobrego z wtryskiwaczami. Ostatnio przeglądałem Allegro i wtryskiwacze - na kilku aukcjach sprzedający wyraźnie zachęcali, że wtryskiwacze są wyjęte z samochodu sprowadzonego zza granicy, który nigdy nie jeździł na LPG. Coś w tym jest, nieprawdaż?

Może czarny STP i kilkunastokilomwtrowa przejażdżka na benzynie pomogłyby im? Bo rozbierać i czyścić nie bardzo mam chęć, poza tym nie mam dostępu do ultradźwięków... chociaż na Allegro tego trochę jest, ale czy się nadadzą? Albo taka przykładowo wanna: link, czy ma odpowiednie parametry: moc, częstotliwość? Czytałem też posty na elektroda.pl, gdzie była mowa o myjkach ultradźwiękowych do udrażniania kardridży do drukarek - oto cytat:

"Są na allegro sprzedawcy proponujący myjki ultradżwiękowe, których ( o dziwo) elementem "ultradźwiękowym" jest zwykły silniczek prądu stałego z nałożonym na swej obracającej się osi kawałkiem metalu ( który powoduje wibracje dna myjki). Takie myjki "ultradźwiękowe" sprzedaje Dariusz Nowakowski W-wa Ostrobramska 78/180 dnow(małpa)hotmail.com ( patrz aukcja nr 65850098 Myjka dentystyczna ultradżwiękowa) i TAKIE ROZWIĄZANIE NIGDY NIE DA SPODZIEWANYCH EFEKTÓW. Ale i są inne myjki ultradźwiękowe z elementem piezoelektrycznym w cenie kilkudziesięciu złotych, które świetnie nadają się do czyszczenia zaschniętych kardridży, biżyterii, zegarków itp.". I tu raczej kupna badziewia nie zaryzykuję...

I co tu robić? Skąd wziąć dobrą myjkę? Dogadać się z jubilerem? Z dentystą? Ten już chyba nie pozwoli włożyć brudnych wtryskiwaczy tam, gdzie czyszczą protezy lub narządzia dentystyczne. A i jubiler to nic pewnego...

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtryskiwacze podczas pracy na LPG nie pracują. Nie przegrzewają się jak to niektórzy myślą, bo nie mają od czego. Prawidłowo powinno się odpalać na benzynie i przełączać na gaz po nagrzaniu się silnika (i reduktora LPG). Wtedy i wtryskiwacz się umyje i parownik nie cierpi. Praktyka jednak dowodzi, że niektórzy (większość oslabiony.gif) odpalają silnik, po garach i na LPG. Wtedy nie ma się co dziwić, że tworzą się osady na wtryskach, a ludzie narzekają, że LPG to zabójca silników. Gazownicy też ustawiają temp przełączania na 20*C, bo "panie benzyna tera droga jest" screwy.gif

Jak się jeździ na samym LPG, a w baku od roku 10l benzyny to i prędzej czy później coś zdechnie.

Nie twierdzę, że ty tak robisz, po prostu musiałem to z siebie wyrzucić po przeczytaniu kilku tematów na AK.

A co do myjek, to na elektrodzie jest parę przepisów jak sobie samemu taką zbudować wink.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gazownicy też ustawiają

> temp przełączania na 20*C, bo "panie benzyna tera droga jest"

Żeby na 20*C, to by było super, zwykle ustawiają na minimum, czyli 10-13*C...

> Nie twierdzę, że ty tak robisz, po prostu musiałem to z siebie

> wyrzucić po przeczytaniu kilku tematów na AK.

Niestety, robie tak... jak nie ma mrozu. W zimie się nie da od razu przełaczyć na LPG, chyba, że awaryjne odpalanie na LPG, ale takim desperatem nie jestem.

Thx za uwagi i rady. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem w działaniu taką myjkę jak ta i czyści dość dobrze - nawet kiedyś usunęła lakier z plastikowej obudowy telefonu choć byłem przekonany że nie była ona lakierowana biglaugh.gif

Co do ustawień emulacji to powiem tak:

Jak miałem ustawione 0.5/0.5 to integrator w ECU przy pracy na noPB ustawiał się nawet na ok. 230 (ponoć jak dojdzie do 255 to zapala CE) - wg. AB-Com

Teraz jak mam 0.6/0.8 to wartość integratora jest ok. 140 (a więc wartość średnia jest bliżej połowy zakresu (0-255)) - teraz wg. Opelscanner wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak miałem ustawione 0.5/0.5 to integrator w ECU przy pracy na noPB

> ustawiał się nawet na ok. 230 (ponoć jak dojdzie do 255 to

> zapala CE) - wg. AB-Com

> Teraz jak mam 0.6/0.8 to wartość integratora jest ok. 140 (a więc

> wartość średnia jest bliżej połowy zakresu (0-255)) - teraz wg.

> Opelscanner

No, nareszcie konkretne informacje. Mam ABCom, Opelscaner raczej nie będę miał, za drogi interfejs.

Dorzucam kilka definicji:

Integrator lambda - jest to parametr algorytmu sterowania silnikiem w trybie pracy z zamkniętą pętlą sprzężenia zwrotnego od sygnału czujnika tlenu (sondy lambda), służący do korekcji składu mieszanki paliwowo-powietrznej. Jego wartość nominalna powinna wynosić 128, co odpowiada mieszance stechiometrycznej. Wartości poniżej 128 oznaczają mieszankę zbyt bogatą, a wartości powyżej 128 mieszankę zbyt ubogą.

W przypadku mieszanki zbyt ubogiej wartość integratora jest zwiększana, co powoduje stopniowe przedłużanie czasu wtrysku, aż do momentu rozpoznania przez sondę Lambda mieszanki bogatej. Następnie wartość integratora jest redukowana, aż do chwili rozpoznania mieszanki ubogiej itp.

Zakres: 0 - 255. W programie ABCom ten parametr to "O2 Integrator"

BLM (Block Learn Multiplier) - współczynnik adaptacji służy do dopasowywania się układu zasilania paliwem do nowych warunków pracy silnika wynikających ze zmian charakterystyk silnika w stosunku do charakterystyk założonych przez projektantów algorytmu sterowania. Współczynnik korekcji składu mieszanki paliwowo-powietrznej (blok uczenia - "Block Learn Multiplier") służy więc do długotrwałego modyfikowania stosunku ilości powietrza do ilości paliwa. Wartość tego parametru powoli "nadąża" za kierunkiem zmian wartości integratora sondy Lambda.

Zakres: 0 - 255. W programie ABCom ten parametr to chyba "O2 BLM Cell Content"

BLC - Przedział bloku uczenia ("BLM"), oznaczający szybkość "uczenia się" algorytmu sterowania. Wartość ta zależy od prędkości obrotowej oraz od ciśnienia powietrza w kolektorze dolotowym (MAP). Określa ona numer przedziału, według którego jest prowadzona korekta składu mieszanki w danej chwili.

Zakres: 0 - 255. W programie ABCom ten parametr to chyba "O2 BLM Cell Number"

********************************************

A teraz mój komentarz do Twojego opisu w odniesieniu do ww. definicji:

Podczas jazdy na LPG, z uwagi na emulację sondy ustawioną na 50/50, integrator powinien mieć wartość 128, czyli mieszanka stechiometryczna. Dlaczego w takim razie miałeś 230, czyli zbyt ubogą?

Po ustawieniu H/L=0,6/0,8 czyli mieszanka uboga, wartość intergatora spadła do 140, a wg definicji integratora powinna bardziej wzrosnąć!!!

To się kupy nie trzyma chyba, że mam złe definicje, może w Oplach integrator działa odwrotnie? Definicje zaczerpnąłem z instrukcji obsługi "Uniwersalnego Testera Układów Wtryskowo-Zapłonowych AMX-510". Co prawda opis dotyczył Daewoo Espero i Nexia, ale tester jest przecież "Uniwersalny".

********************************************

Teraz opiszę jakie wartości miałem u siebie podczas testowania programu ABCom, jazda na LPG:

O2 Integrator - nie zapisywałem, sądziłem, że to wartość lambda, a mam diodowy wskaźnik.

O2 BLM Cell Number - obroty jałowe - 19, przegazowanie na postoju - spadek do 6

O2 BLM Cell Content - obroty jałowe - 150, przegazowanie na postoju - spadek do 128, czyli na jałowych za ubogo, na wyższych obrotach - idealnie.... tylko skąd te różnice, przecież ECM widzi emulator sondy, a nie sondę... A może trzeba popracować nad czasami H i L, a nie nad wartościami? Może częstotliwość odczytów sygnału sondy przez ECM nie pasuje do ustawionych czasów H i L? Może zamiast standardowych 0,625/0,625 trzeba ustawić dłuższe, np. 0,9/0,9? Wtedy ECM zdąży odczytać oba poziomu napięcia sondy z emulatora?

********************************************

Teraz pytania do fachowców o prędkości zmian ww. parametrów:

O2 Integrator - rozumiem, że zmienia się jak napięcie na sondzie lambda lub na emulatorze podczas pracy na LPG - czyli bardzo szybko, od 1 cykla na sekundę do kilku podczas jazdy na wysokich obrotach

O2 BLM Cell Number - "szybkość uczenia się", "numer przedziału" - o co tu chodzi? Jak sprawdzić, czy mam poprawnie? U mnie fruwa od 19 do 6, dobrze to?

O2 BLM Cell Content - "powoli "nadąża" za kierunkiem zmian wartości integratora sondy Lambda" - jak powoli? 2x wolniej? Zbiera średnią z 10 sekund, minut, z godziny jazdy???? Jak jest poprawnie? 128?

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem coś takiego: http://www.gnttype.org/techarea/faq/BLMINT.html

Co o wartości czasów emulacji mogę jedynie przypuszczać że może charakterystyka regulacji nie jest symetryczna lub rzeczywiście 1Hz (dla 0,5/0,5) był za szybki i bardziej odpowiada mu 0,7Hz. Są to wartości dobrane doświadczalnie przez uzytkowników forum VKP i sprawdzone już na nie jednym X18XE i X20XEV.

Jak się uporam z zasilaniem notebooka w samochodzie to potestuje go bardziej i spróbuje zrobić wykresy dla:

O2 Sensor, O2S Integrator, O2S BLM Idle, O2S BLM Partial Load - wtedy przeanalizujemy smile.gif

Na razie robocze wyniki (zrzuty ekranu) zamieszczam TU, ale zaznaczam że są one bardzo przypadkowe (np. parametry na zimnym silniku gdzie ECU nie brało pod uwagę sygnału z sondy "O2 Sensor Loop - Open", a na wykresach już widać pracę sondy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> http://www.gnttype.org/techarea/faq/BLMINT.html

Świetna stronka, dużo rozjaśniła mi w sprawie adaptacji, ale też trochę namieszała... nie skumałem na przykład, skąd się biorą wartości w mapie BLM Cell: czy są tam zapisywane na bieżąco przez ECM podczas pracy silnika, czy też są wpisane na stałe przez producenta softu?

> Jak się uporam z zasilaniem notebooka w samochodzie to potestuje go

> bardziej i spróbuje zrobić wykresy dla:

> O2 Sensor, O2S Integrator, O2S BLM Idle, O2S BLM Partial Load - wtedy

> przeanalizujemy

Zobaczymy, czy będą pasować do teorii. Spróbuj zrobić test (jak zalecają na stronce) z odłaczaniem rurki podciśnienia od regulatora cisnienia paliwa i zarejestruj pracę Integratora O2 oraz BLM.

Sprawdź też, czy podczas ruszania z miejsca pętla O2 otwiera się (chcę sprawdzić plotkę, że przy ruszaniu ECM nie czyta sygnałów z sondy tylko z mapy BLM Cell w zależności od prędkości obrotowej silnika i podcisnienia). To by wyjaśniało, dlaczego gdy ostro depnę w gaz, samochód lekko muli się, ale jak łagodnie i płynnie wchodzę na obroty, to samochód przyśpiesza prawidłowo. Winą byłyby rozjechane mapy z powodu złej emulacji i/lub zabrudzonych wtryskiwaczy...

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Świetna stronka, dużo rozjaśniła mi w sprawie adaptacji, ale też

> trochę namieszała... nie skumałem na przykład, skąd się biorą

> wartości w mapie BLM Cell: czy są tam zapisywane na bieżąco

> przez ECM podczas pracy silnika, czy też są wpisane na stałe

> przez producenta softu?

Ja rozumie to tak że ECU pracuje tak aby utrzymać stały czas kiedy mieszanka jest bogata i kiedy jest uboga. Czyli tak reguluje dawka paliwa żeby przebieg zmian wartości integratora oscylował wokół wartości średniej - dla której skład mieszanki jest właściwy - z wypełnieniem 50/50.

Jeżeli wartość średnia która wychodzi mu z tej oscylacji jest różna od 128 następuje zmiana wartości BLM w komórkach odpowiadających konkretnym warunkom pracy tworzących mapę MAP(MAF) - RPM i na podstawie tych wartości jest odpowiednio ustawiana dawka paliwa.

Przy prawidłowej pracy układu regulacji po ustawieniu odpowiedniego BLM integrator powinien znowu zacząć oscylować wokół wartości 128, przy której BLM przestaje się zmieniać.

Wartości BLM są więc ustawiane na podstawie adaptacji, a producent lub odłączenie akumulatora prawdopodobnie ustawiają we wszystkich cell'ach wartość 128.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto, co z nudów wyrzeźbiłem, na podstawie opisu zasady działania INTegratora oraz BLM, opis tutaj: link. Zastrzegam, żę są to wykresy poglądowe, mające posłużyć do graficznego zobrazowania zasady działania INT i BLM. Dodatkowym celem było zobrazowanie, jaki wpływ na adaptacje ma emulacja sondy lambda.

Z rysunków wynika, że czasy emulacji są ważne dla prawidłowych wpisów INT a zwłaszcza BLM. Pamietajmy, że rysunki dotyczą pracy na LPG, kiedy to sonda ma wpływ na zmiany INT, INT ma wpływ na zmiany BLM, ale już BLM nie ma wpływu (jak to jest na benzynie) na zmianę stanu sondy lambda. I tak to wygląda: "BLM sobie, a sonda sobie lata jak chce".

I TUTAJ właśnie tkwi przyczyma problemów - trzeba dobrze dobrać czasy H i L emulacji, żeby nie dochodziło do sytuacji jak na trzecim rysunku, tylko w oparciu o co? Rysunki robiłem przy założeniu, że INT wpisuje 20 razy na sekundę, a BLM 2 razy na sekundę (tak było w przykładzie). Ale jakie są częstotliwości pomiarów tych wartości przez nasze ECM? Nie wiadomo, dlatego każdy ustawia to eksperymentalnie. W każdym razie należy tak ustawić emulację, aby częstotliwość oscylacji sondy lambda nie była równa lub bliska częstotliwości wpisów w BLM. Dobrze rozumuję?

Posiadacze OpelScanera mogą przy pracy na benzynie zdjąć wykresy dla INT i BLM i obliczyć, co ile czasu zmieniają się tam wartości (no, chyba, że wykresy nie będą schodkowe, tylko ciągłe "sinusoidy"). Posiadacze ABComa mogą tylko oszacować czasy zmian w BLM licząc np. ile zmian było w ciągu 10s lub dłuższym czasie i wynik podzielić przez czas pomiaru ww sekundach. IMO powinno to wystarczyć. Natomiast INT nie da się tę metodą zmierzyć, ze względu na dużo wyższą prędkość. Na szczęście ta wartość nie jest potrzebna do obliczeń.

Z wykresów wynika jeszcze jedno: nie należy zbytnio zwiększać czasów H i L emulacji, bo wpływa to na większy zakres oscylacji INT, a co za tym idzie większy zakres falowania BLM, które powinno dążyć do 128 jak najszybciej.

Natomiast zmniejszanie czasów emulacji H i L do wartości bliskich czasom wpisów INT lub BLM może doprowadzić do takiej sytuacji, że zarówno INT jak i BLM będą dokonywały wpisów nie w oparciu o przebieg sygnału na sondzie (emulatorze), a w oparciu o losowe trafienia w wartości H lub L, co nie ma sensu, a przy niekorzystnym układzie może spowodować sytuację jak na rysunku trzecim, kiedy pomiary "trafiają" zawsze w INT>128, choć może być zupełnie odwrotnie (to zależy, czy INT zacznie mierzyć od stanu L, czy H). Przypuszczam, że w takiej sytuacji niektóre ECM wywalają błąd: "niewłaściwy skład mieszanki" lub podobne.

279448556-wykresyBLM.jpg

Zachęcam do dyskusji, tylko bez wypisywania głupot, bo się wątek rozrośnie i nikt tego nie będzie chciał czytać... A temat jest trudny o tyle, że nikt wcześniej tych spraw nie poruszał...

Pozdr.

post-65098-14352486153316_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z rysunków wynika, że czasy emulacji są ważne dla prawidłowych wpisów

> INT a zwłaszcza BLM. Pamietajmy, że rysunki dotyczą pracy na

> LPG, kiedy to sonda ma wpływ na zmiany INT, INT ma wpływ na

> zmiany BLM, ale już BLM nie ma wpływu (jak to jest na benzynie)

> na zmianę stanu sondy lambda. I tak to wygląda: "BLM sobie, a

> sonda sobie lata jak chce".

Małe przejęzyczenie smile.gif

Sonda wykazuje zmiany składu mieszanki tak jak reguluje sterownik LPG a więc nie do końca "lata jak chce", ale ECU to nie obchodzi bo dostaje wówczas stały sygnał emulacji w postaci przebiegu prostokątnego którego właściwe parametry tzn czasy trwania stanu wysokiego i niskiego chcemy tu wypracować.

Ja przetestuję swojego dopiero jak kupię przetwornicę do zasilania notebooka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Małe przejęzyczenie

To nie przejęzyczenie - miałem na myśli, że przy jeździe na noPb BLM wpływa na wskazania sondy (poprzez regulację czasu wtrysku), a na LPG nie, bo ECM nie widzi jej, tylko niezależną emulację!

Myślę, że projektanci II generacji LPG spieprzyli sterowanie składem mieszanki O2/LPG - wystarczyło wielkość otwarcia silnika krokowego LPG uzależnić nie od wskazań sondy lambda, ale właśnie szerokości impulsu na (odłaczonych) wtryskiwaczach. Wtedy elementy wykonawcze (ang. actuatory) regulacji składu mieszanki, jakimi są na noPb wtryskiwacze, zastąpione zostałyby na LPG silnikiem krokowym. No, i nie trzebaby wtedy stosować emulacji sondy lambda, bo sterownik LPG wcale nie brałby jej wskazać pod uwagę. Proste?

A może ktoś zbuduje mikroprocesorowy przetwornik szerokości impulsu wtrysku na liczbę kroków otwarcia silniczka krokowego. Wystarczyłoby go tylko zestroić pod konkretny silnik i koniec problemów na LPG. Taka "pseudosekwencja" bez wtrysku LPG!

Albo inny, prostszy pomysł: mikroprocesorowy przetwornik szerokości impulsu wtrysku na napięcie 0,2-0,8V (jak sonda lambda). Wystarczyłoby go podłaczyć z jednej strony do sygnału wtryskiwacza, a wyjście do wejścia dla sondy lambda w sterowniku LPG. A prawdziwa sonda lambda podłaczona fabrycznie.

Takie sterowanie byłoby nawet szybsze niż teraz - czas wtrysku -> otwarcie silniczka, to szybciej, niż czekanie, aż nastawiona mieszanka się spali, spalinki dojdą do sondy, sterownik zmieni nastawę silniczka itd...

Nie trzebaby było również modyfikować dolotu, jak to teraz się robi, żeby silnik nie gasł na dużych prędkościach na luzie!

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że przyczyną takiego rozwiązania jest tu mało precyzyjny sposób działania układu podciśnieniowego "dawkowania" gazu przez zawór w reduktorze a silnik krokowy to raczej wpływa na to podciśnienie a nie steruje bezpośrednio ilością gazu.

I konstruktorzy wymyślili rozwiązanie czyli instalacje III generacji (jednopunktowy wtrysk gazu) ale się nie przyjęła bo szybko wyparła ja IV generacja czyli wielopunktowy wtrysk sekwencyjny.

Zastanawiające jest jednak co innego skoro sonda wykazuje prawidłowy skład mieszanki przy pracy na dobrze wyregulowanej instalacji LPG to dlaczego ten sygnał nie jest podawany do ECU tylko emulowany. Odpowiedzią jest chyba inna charakterystyka układu regulacji składu mieszanki i to właśnie nie z winy sterownika LPG tylko sposobu tworzenia mieszanki, czyli układu reduktor-mikser.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe kiedyś dokładnie takie rozwiązanie jak master pisze mi chodziło po głowie. To znaczy przeliczać czas otwarcia wtryskiwacza / wtryskiwaczy na silniczek krokowy. Jednak po pewnych przemyśleniach doszedłem do wniosku ze to by nie było dobre ze względu na bezwładność układu z silniczkiem oraz tak jak pisze Voytec problem z powtarzalnością działania tego układu - wpływ temperatury itp.

Co do bezwładności zaobserwujci sobie z jaką częstotliwościa oscyluje sonda na gazie (przy II gen) a z jaka na benzynie. Zwłaszcza na wolnych obrotach... Z tego co ja obserwowałem wychodzi mi, że sonda na gazie oscyluje klikakrotnie wolniej... Cóż, zanim gaz napłynie i zmieni się jego stęzenie w kolektorze ssącym to przy prędkościach przepływu dla biegu jałowego troche mija.

Inna kwestia to II generacja gazu. Według mojej mądrej ksiązki wink.gif to wcale nie jednop[unktowy wtrysk gazu. Różnica między III a IV polega na sposobie wyliczania dawki gazu. IV jak wadomo bazuje na czasie wtryskiwaczy benzynowych + współczynniki korekcyjne, a III miała własne mapy i była wpinana w TPS, MAP / MAF i... sondę lambda. Sterownik benzynowy przy III gen pracował na lambdzie emulowanej.

Dziwi mnie że nigdy nie powstała (albo może sie nie upowszechniła) instalacja z wtryskiem jedopunktowym gazu bazującym tak jak IV na czasie wtryskiwacza....

Co do pomiarów przy pomocy opelscannera, korzystając z opcji "oscyloskopu" przyuważyłem, że sonda u mnie na gazie (IV gen) oscyluje dość chaotycznie. Na benzynce piękna sinusoida i to niemal natychmiast po przełaczeniu. Hipoteza robocza jest taka, że dynamika układu gazowego jest inna (niższa) niż na benzynie. Bezwładność "programowa" sterownika + długość wężyków gazowych od wtryskiwacza do kolektora - jakieś 7 cm.. Krócej "niedasię". Ta bezwładność powoduje takie właśnie oscylacje regulatora. niestety nie zrobiłem skrinszota, może jutro się uda.. Nie przyjżałem się też dokładnie interesującym nas nastawom. Czy zmieniają sie wyraźnie dla benzyny / gazu ? Jeżeli sie nie zmieniają to mogło by znaczyć że sterownik bada wartość/ średnią? skuteczną? sygnału z sondy lambda i mimo że dość nieładny to mu to nie przeszkadza. Ciekawe z jaką częstotliwośćą ten sygnał jest samplowany...

Skłaniałbym sie ze mu to nie przeszkadza bo auto chodzi na benzynie i gazie nieodróżnialnie, przejście gaz <-> benzyna niezauważalne. (noo niezauważalne jak zdezaktywauję odcięcie pompy paliwa hehe)

Kurcze, na urlop jadę niebawem i nie mam czasu się bawić narazie. Trzeba to i owo przygotować itp. Ale jak wrócę ... smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba będzie z tych analiz (jak wyjdą) jakąś publikacje zrobić smile.gif Wprawdzie Ty emulacji nie masz ale ciekawe jak ten chaotyczny sygnał będzie u Ciebie wpływał na INT i BLM.

Fajnie że zakupione fejsy na coś się przydadzą. Pewnie i azja się dołączy jak z urlopu wróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Trzeba będzie z tych analiz (jak wyjdą) jakąś publikacje zrobić

Hehe. Praca zbiorowa. Może by jeszcze o grant z KBNu wystąpić zlosnik.gif

> Wprawdzie Ty emulacji nie masz ale ciekawe jak ten chaotyczny

> sygnał będzie u Ciebie wpływał na INT i BLM.

Moze napisalem niezbyt jasno, ale wydaje mi się że nie wpływa na BLM (lub wpływa nieznacznie). Nie sprawdziłem dokładnie. Ale skoro na benzynie i gazie chodzi dobrze (znaczy sie benzyna sie nie rozjeżdża przy pracy na gazie)

Przydała by się możliwość zrzucenia całej tablicy BLMów. Jak rozumiem powinna taka istnieć. Jak narazie przetestowałem opcję zgrywania RAMu ROMu i EEPROMu. To pewnie będzie w EEPROmie siedzieć, ciekawe tylko pod jakimi adresami.. hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przydała by się możliwość zrzucenia całej tablicy BLMów. Jak

> rozumiem powinna taka istnieć. Jak narazie przetestowałem opcję

> zgrywania RAMu ROMu i EEPROMu. To pewnie będzie w EEPROmie

> siedzieć, ciekawe tylko pod jakimi adresami.. hehe

Widzę że marzy Ci się wykres mapy 3D

...może w kolejnych wersjach softu będzie

szkoda też że nie ma zrzucania wartości zaznaczonych do pliku tak żeby można było wyniki analizować później

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak miałem ustawione 0.5/0.5 to integrator w ECU przy pracy na noPB

> ustawiał się nawet na ok. 230 (ponoć jak dojdzie do 255 to

> zapala CE) - wg. AB-Com

> Teraz jak mam 0.6/0.8 to wartość integratora jest ok. 140 (a więc

> wartość średnia jest bliżej połowy zakresu (0-255)) - teraz wg.

> Opelscanner

Dzisiaj zdobyłem laptopa i podłaczyłem się ABComem do samochodu.

Emulacja wcześniej była H/L=625ms/625ms.

Pomiary na benzynie:

Zauważyłem, że po włączeniu zapłonu i później silnika wartości INT i BLM są wstępnie ustawione na 128. Myślałem, że może to tylko u mnie, bo mam podłaczony układ odcinający zasilanie ECM na postoju (odcina po 30 s od wyłaczenia zapłonu), więc ECM resetowany. Ale gdy po testach wyłaczałem zapłon na chwilę i właczałem ponownie, wartości początkowe również były po 128.

Na postoju INT chodził w przedziale 127-139 na jałowych oraz 125-127 przy podgazowniu na ok. 2500 obr/min, czyli dobrze.

BLM oscylował w tym czasie 131-134 na jałowych oraz 127-128 przy podgazowaniu na postoju do 2500 obr/min, czyli ujdzie.

Podczas jazdy INT=132-141, a BLM=128 i stał. Czyli też oki.

Teraz pomiary na LPG:

Na postoju b. jałowy: INT=128, BLM=131, stałe wartości, już się cieszę!!!

Po podgazowaniu do 2200 obr/min: INT ze 130 płynnie do 179 i dalej oscylacje 179-180, BLM podobnie: ze 131 płynnie na 148 i oscylacje 148-150. Przy osiągnięciu tych wysokich wartości, BLM wyłaczał się (O2 Loop BLM Enable z Active na Inactive).

Podczas jazdy podobnie jak na postoju: INT=132--->150 i stoi, BLM=132--->150 i stoi, jak wciskam sprzęgło, to spada, jak przyśpieszam, rośnie i stoi!!! Przestałem się cieszyć! Do tego BLM z Active na Inactive!!!

Podłaczyłem interfejs LPG, zmieniłem emulację z H/L=625ms/625ms na H/L=625ms/825ms, podobnie jak u Ciebie (ale zostawiłem te "25" żeby było niepodzielnie...)

Pomiary na LPG - tak samo albo jeszcze szybciej rosną INT i LPG. Przecież to oczywiste: wysokie INT i BLM oznaczają, że mieszanka jest za uboga ("a higher value represents a correction that adds fuel to the fuel mixture").

No to czas na inną wartość emulacji: ustawiłem na odwrót: H/L=825ms/625ms.

Pomiary przy przegazowaniu i podczas jazdy testowej, wszystko na LPG:

INT=124-132: uważam, że wzorowo!

BLM=128, czasem 124, czasem 126 i nie oscyluje. Czasem na b. jałowym spada do 106. Hmmm, trochę jakby za bogato, ale ujdzie. Jak się sprawdzi, może w przyszłości ustawię np. H/L=800ms/625ms lub 800/650?

Na noPb już nie robiłem pomiarów, bo i po co? Muszę trochę pojeździć, żeby nałapać "śmieci".

Uważam, że teraz emulacja jest chyba ok! Tylko pojeździć z tymi ustawieniami kilka dni i ocenić zmiany dynamiki i spalania.

Mam tylko jeden problem, dlaczego czasami wyłącza się kontrola BLM, działo się tak m.in. na postoju podczas trzymania równych obrotów ponad 2500 oraz podczas jazdy, gdy jechałem z górki noga z gazu, ale już po wciśnięciu sprzęgła lub po przyśpieszeniu BLM włączał się (active).

PS. Teraz jak patrzę na twoje ustawienia i integrator, to mi się wydaje, że chyba źle napisałeś emulację: powinno być chyba H/L=0.8/0.6, przecież zmieniając z 0.5/0.5 na 0.6/0.8 zubozyłbyś ją, czego efektem byłby wzrost wartości integratora, a u ciebie jego wartość spadła z 230 na 140, czyli musiałeś mieszankę wzbogacić, jak ja w drugiej próbie.

PS2. Aha, i jeszcze jedno: podczas jazdy i postoju O@ Cell Number wynosiły:

18 - postój, obroty jałowe

18->6>10>6 - wartości kolejno po sobie następujące, taka sekwencja - przegazowanie na postoju łagodne lub ostre albo ruszanie z miejsca.

Czy w mojej tablicy nie ma komórek o innym numerach? Czyżbym miał MAP sensor walnięty albo nieszczelność w dolocie? Obserwowałem też wskazania MAP Sensora:

0,32 bar - b. jałowy

wzrost do 0,99-1,00 - przyśpieszanie

0,11 - hamowanie silnikiem

Chyba dobrze co?

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiłem tak jak pisali tu

http://forum.vectraklub.pl/index.php?showtopic=33652&hl=Emulacja+sondy+Lambda

ale zastanawiam sie nad jedną rzeczą, jak ECU czyta napięcie z sondy lambda w moim przypadku bo sonda jest wpięta między +5V a wejście pomiarowe a sygnał z emulatora ma chyba polaryzacje względem masy a więc prawdopodobnie ECU czyta emulacje w "negatywie" no ale oczywiście to tylko moje przemyślenia bo przecież ECU do masy też jest podłączone. Zobaczę na wykresach jak podłącze OpelScanner

EDIT: Choć już widać na wykresach do których link zamieściłem wcześniej że się jednak mylę, ale cóż mimo to problem który występował wcześniej zniknął więc ta emulacja bardziej odpowiada ecu niż "symetryczna 1Hz"

279457194-sonda.png

Co do wyłączania sie BLM to może związane jest to z tym że osiąga on przy 150 graniczną wartość

Quote:

The stock BLM range is 105 to 150


PS. Ja z MAPem Ci nie pomogę bo go nie mam u mnie mapa jest oparta o MAF

post-32999-143524862273_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim silniku jest sonda napięciowa 0-1V, a emulacja polegająca na "udawaniu źródła napięcia" wyróżnia 2 stany: H i L. Sprawdziłem, że H, to wysłanie napięcia ok. 0,8V, a L to wysłanie napięcia ok. 0,2 V. Z tego wynika, że emulacja H/L=600ms/800ms oznacza mieszankę ubogą, przy której INT i BLM będą rosnąć.

W twoim silniku sonda jest rezystancyjna 5V bogajże odwrócona co oznacza, że ECM widzi +5V przez rezystancję sondy. Być może, emulacja polega na "udawaniu rezystancji" H - wysokiej i L - niskiej, przy których odpowiednio napięcia będą: przy H - niskie, mieszanka uboga, a przy L-wysokie, mieszanka bogata. W rezultacie H/L=600/800 oznacza wys. rezystancja i niskie napięcie przez 600ms oraz niską rezystancję i wys. napięcie przez 800ms, czyli mieszankę bogatą, przy której INT i BLM spadają (u ciebie z 230 na 140). Inaczej być nie może.

Co do wyłaczania się aktywności BLM, to być może masz rację, mogło tak być przy testach na starych ustawieniach emulacji.

Natomiast teraz cyt. "INT=124-132: uważam, że wzorowo!

BLM=128, czasem 124, czasem 126 i nie oscyluje. Czasem na b. jałowym spada do 106".

Więc czemu się wyłacza? Może ECM rejestruje, że nie ma zmiany warunków jazdy: RPM i MAP (MAF), więc po co regulować, jak nic się nie zmienia?

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, postanowiłem dołączyć do tematu, który sprowadził się ostatecznie do rozmowy i badań dotyczących emulacji podczas jazdy na LPG.

Czytając posty kolegi master22221 mającego identyczny silnik jak ja X16XEL. Moje autko podczas jazdy na LPG z prędkością powyżej 70km / h i rozgrzanym silniku wywalało błąd check - po z czytaniu zawsze jeden kod 0130 ( skład mieszanki poza granicą pomiaru). Jeździłem do gazowników jednak nie wiedzieli jak mi pomóc, często twierdzili że eco-tec tak ma.

Co najwyżej proponowali zamontowanie przekaźnika odłączającego kontrolkę check

Tak jak wspomniałem czytając posty wyczytałem o parametrach przebiegu emulującego jakie podawane były na forum.

H / L=825ms/625ms

program od LPG ( lovato eco pro ) trochę skorygował [image]d6bcb3d80e4c5007.jpg[/image]

Dziś przejechałem autkiem ok 40km. Pierwszy raz od roku nie zapaliła się lampka check wskazująca złą mieszankę ( wiadomo że PB - powietrze, to nie to samo co LPG-powietrze)

Nawet rozbujałem autko na krótkim odcinku do 150km/ h i nic wink.gif

Ten wątek na naszym forum pozwolił mi uporać się z tym zakażeniem smile.gif

Gaziarze nie mogli sobie z tym poradzić a uporał się kolega master22221 - jeszcze raz bardzo dziękuję za poruszenie tego tematu an forum ok.gif

na podsumowanie dołączę 3 fotki z opel scannera przedstawiające przebiegi adaptacji

[image]f76e849437d98249.jpg[/image]

[image]78ba5d639d9ca46a.jpg[/image]

[image]da4fdef498469c76.jpg[/image]

może komuś się przyda wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.