Skocz do zawartości

Samochod oszalał i nie odpala


zolu

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj jechałem sobie Renaul Clio 1.4 do domu. W polowie drogi zapalila mi sie ikonka SERVICE i ABS, ale olalem to, bo juz raz tak mial i po chwili gasła i było ok. Już prawie pod domem zaczeły skakać zegary obrotów i prędkośći, a obroty na silniku gwałtownie sie podniosły na luzie. Radio sie wyłączyło i nie chciało się nawet włączyć.

Zajechałem jakoś pod dom, zgasiłem, probuje znowu odpalić i dupa - ledwo zakręcił i zegarek sie zrestartował czyli akumulator padł.

Co sie stało, czego to wina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm, najoczywistsze to brak łądowania. ale na to jest kontrolka

> mniej oczywiste to jakiś zwarcie instalacji lub cel w aku.

Ta kontrolka od ladowania to nie zawsze dziala. U mnie tak sie wlasnie zlozylo pieknie ze kontrolka milczala a efekt bardzo podobny. Oczywiscie nie bylo ladowania wlasnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnialo mi sie cos, a mianowicie ze przedwczoraj dosc dlugo sluchalismy z kolegami radia w aucie, no ale przeciez wczoraj troche jezdzilem.

Od jakich obrotow akumulator ładuje? Bo dzisiaj jechalem na niskich do 2000rpm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ta kontrolka od ladowania to nie zawsze dziala. U mnie tak sie

> wlasnie zlozylo pieknie ze kontrolka milczala a efekt bardzo

> podobny. Oczywiscie nie bylo ladowania wlasnie.

Dobrze gada dać mu wódki:)

Właśnie przerabiam temat alternatora, ładowania prawie nie ma a pod pełnym obciążeniem napięcie spada do 11,6V kontrolka od ładowania nie zapala się, tzn. kontrolka ok bo przed rozruchem zapala się i gaśnie. Mechanik, u którego byłem przed chwilą zeznał, że kontrolka nie zapali się jeśli będzie mostek ok i minimalne ładowanie.

Tu masz opis moich problemów z alternatorem.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj jechałem sobie Renaul Clio 1.4 do domu. W polowie drogi

> zapalila mi sie ikonka SERVICE i ABS, ale olalem to, bo juz raz

> tak mial i po chwili gasła i było ok. Już prawie pod domem

> zaczeły skakać zegary obrotów i prędkośći, a obroty na silniku

> gwałtownie sie podniosły na luzie. Radio sie wyłączyło i nie

> chciało się nawet włączyć.

> Zajechałem jakoś pod dom, zgasiłem, probuje znowu odpalić i dupa -

> ledwo zakręcił i zegarek sie zrestartował czyli akumulator padł.

> Co sie stało, czego to wina?

Obstawiałbym zwarcie wewnętrzne w aku. Miałem podobne zachowanie w Matizie.. Było coraz gorzej i gorzej aż po drodze w końcu zgasł i już nie odpalił :-(

Zwarcie jakiejś celi było...

Pozdrawiam

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy rozrusznik kręci silnikiem?

Probuje ale po pol sekundzie wymięka z typowym pstryczkiem spowodowanym slabym akumulatorem frown.gif

Jutro albo dzisiaj wieczorem sprobujemy z kolegami odpalic go na pych lub hol grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Probuje ale po pol sekundzie wymięka z typowym pstryczkiem

> spowodowanym slabym akumulatorem

> Jutro albo dzisiaj wieczorem sprobujemy z kolegami odpalic go na pych

> lub hol

nie odpalaj na pych czy też hol tylko po prostu przełóż aku od znajomego i zobacz czy zapali. Jeśli zapali i dalej będzie wariował to sprawdź masę. Jeśli nie będzie Ci pasował aku znajomego to spróbuj odpalić go kablami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Probuje ale po pol sekundzie wymięka z typowym pstryczkiem

> spowodowanym slabym akumulatorem

> Jutro albo dzisiaj wieczorem sprobujemy z kolegami odpalic go na pych

> lub hol

Nie odpalaj tak samochodu!

1. Masz katalizator, który nie lubi dostawać niespalonego paliwa.

2. Mój ojciec w temprze w ten sposób zerwał pasek rozrządu, którejś zimy.

Poczytaj w wątku, który linkowałem, że kompletnie rozładowany akumulator wystarczyło podładować przez kable z 2 samochodu przez 10 minut i autko odpaliło bez problemów.

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Obstawiałbym zwarcie wewnętrzne w aku. Miałem podobne zachowanie w

> Matizie.. Było coraz gorzej i gorzej aż po drodze w końcu zgasł

> i już nie odpalił :-(

> Zwarcie jakiejś celi było...

> Pozdrawiam

> Łukasz

Woltomierz nie jest niedostępnym przyrządem.

Jesli nie ma od kogo pożyczyć to w sklepie elektronicznym lub hipermarkecie budowlanym cyfrowy multimetr kosztuje ze 20 złotych.

Zmierzyć napięcie - normalnie powinno być na postoju nieco ponad 12V.

Jeśli jest w okolicach 10.5 V to bardzo prawdopodobne jast zwarcie jednej celi.

W takim przypadku nie odpalać auta, ani na kable ani na pych, bo może się żle skończyć.

Po uruchomieniu silnika akumulator może brać z alternatora bardzo duży prąd - może wykipieć a alternator też może ulec uszkodzeniu.

Najbezpieczniejsza metoda - wyjąć podejrzany akumulator, wstawić pożyczony i odpalić.

Jeśli napięcie nie podskoczy do ok 14.4V to będzie znaczyło awarię alternatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mam kabli, nikt jakos nie ma

Masz kilka opcji:

- kupujesz dowolne najtańsze bo nawet te droższe są g%^&* warte i przy ich pomocy doładowujesz akumulator z innego samochodu, 10-15minut powinno wystarczyć,

- wyjmujesz akumulator i podłączasz pod prostownik,

- szukasz sobie dobrych przewodów do spawarki oraz dobrych żabek i robisz dobre kable, dobre przewody i żabki powinieneś dostać w sobotę rano na giełdzie elektronicznej w Łodzi na ŁKS'ie(zresztą sam muszę sobie zrobić takie kable bo moje dobre poszły gdzieś na spacer a te kupne są do pupy).

> wiec potraktujemy go z pychu - pasek

> ma nowy

Ojca tempra też pasek miała dość nowy, ale dzięki temu miała nowszy:)

Pozdrawiam BAS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie odpalaj tak samochodu!

Bo?

> 1. Masz katalizator, który nie lubi dostawać niespalonego paliwa.

A co to za roznica jak palisz? Jesli z kluczyka, to rozrusznik zaczyna krecic zamachem i silnik zapala. Jesli z pychu, to kola poprzez skrzynie i sprzeglo zaczyna sie krecic zamach i uruchomia sie silnik. Jaka jest roznica pomiedzy kreci sie zamach, a kreci sie zamach?

> 2. Mój ojciec w temprze w ten sposób zerwał pasek rozrządu, którejś

> zimy.

Bo nie umie uruchamiac silnika z pychu. Sprzeglem sie nie strzela w takich wypadkach, ale delikatnie, plyynym ruchem puszcza pedal, zeby silnik plynnie zaczal sie krecic tak jak z rozrusznika.

> Poczytaj w wątku, który linkowałem, że kompletnie rozładowany

> akumulator wystarczyło podładować przez kable z 2 samochodu

> przez 10 minut i autko odpaliło bez problemów.

Tu akurat sie zgodze, pod warunkiem, ze z powodu wadliwego alternatora nie wyssalo aku doszczetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Popchnelismy w nocy i dało rade

> Pojezdzilem 40 km w nocy po miescie zeby mi sie podładował. Ciekawe

> czy dzisiaj odpali

To po cholerę zawracasz ludziom gitarę, skoro jesteś mundrzejszy i robisz po swojemu, mimo ostrzeżeń?

Ostatni raz napiszę - dosyć prawdopodobne, że zasyfiały i nie kontaktują klemy na akumulatorze

I jeszcze jedno - po kiego grzyba jeździłeś po mieście, marnując benzynę, skoro wystarczyło zostawić auto

na wolnych obrotach, ze zgaszonymi światłami i miałbyś znacznie lepsze ładowanie niż w czasie jazdy - zużyłbyś mniej, niż pół litra benzyny i nie zagrażał innym.

Żegnam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To po choleę zawracasz ludziom gitarę, skoro jesteś mundrzejszy i

> robisz po swojemu, mimo ostrzeżeń?

Po taką mistrzu, że moje pytanie w 1 poście było "co się stało?" a nie "jak go uruchomić?". No, ale skąd mogłeś wiedzieć nie? hehe.gif

> Ostatni raz napiszę - dosyć prawdopodobne, że zasyfiały i nie

> kontaktują klemy na akumulatorze

Dziekuje sprawdze.

> I jeszcze jedno - po kiego grzyba jeździłeś po mieście, marnując

> benzynę, skoro wystarczyło zostawić auto

> na wolnych obrotach, ze zgaszonymi światłami i miałbyś znacznie

> lepsze ładowanie niż w czasie jazdy -zużyłbyś mniej, niż pół

> litra benzyny.

Bo lubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo?

> A co to za roznica jak palisz? Jesli z kluczyka, to rozrusznik

> zaczyna krecic zamachem i silnik zapala. Jesli z pychu, to kola

> poprzez skrzynie i sprzeglo zaczyna sie krecic zamach i

> uruchomia sie silnik. Jaka jest roznica pomiedzy kreci sie

> zamach, a kreci sie zamach?

Zgadzam się z tobą.

Silnik nie wie jak jest uruchamiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie mam kabli, nikt jakos nie ma wiec potraktujemy go z pychu - pasek

> ma nowy

Bardzo dobrze, najlepiej "ciągaj" go przez 10km, albo i 50 sciana.gif

Kup sobie KABLE nawet takie z Biedronki, lepsze to niż twoje pomysły no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.