mireq Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 Dziwnie mi lekko falowalo przodem, wiec podnioslem auto i okazalo sie ze przy ruszaniu kolem na boki jest luz na drazku, tylko pod ta czarna guma. Nie wiem co tam sie znajduje, moze podpowiecie co jest do wymiany - czy ten drazek co na rysunku ponizej czy moze to cos do czego jest podpiety. Guma mi to zaslania i nie wiem jakie tam jest polaczenie, ale luz jest pod ta guma... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > Dziwnie mi lekko falowalo przodem, wiec podnioslem auto i okazalo sie ze przy ruszaniu kolem na > boki jest luz na drazku, tylko pod ta czarna guma. Nie wiem co tam sie znajduje, moze > podpowiecie co jest do wymiany. Ten drazek co na rysunku ponizej czy moze to cos do czego jest > podpiety. Guma mi to zaslania i nie wiem jakie tam jest polaczenie, ale luz jest pod ta > guma... tam jest drążek kierowniczy ze sworzniem kulowym - kupić TRW/Lemforder wymienić, zrobić geometrię i po temacie brat EDIT: o taki: EDIT: Forum nie przyjmuje obrazków w formacie .jpeg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 dzieki brat. Na drugim kole tez jest ale taki delikatny luz - nie wiem czy tez kupowac na to kolo drazek i wymieniac, czy taki standardowo jest na ukladzie kierowniczym? Nic tam nie bylo robione wiec oryginal tam jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > dzieki brat. Na drugim kole tez jest ale taki delikatny luz - nie wiem czy tez kupowac na to kolo > drazek i wymieniac, czy taki standardowo jest na ukladzie kierowniczym? Nic tam nie bylo > robione wiec oryginal tam jest. A to napewno drazek a nie juz maglownica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > dzieki brat. Na drugim kole tez jest ale taki delikatny luz - nie wiem czy tez kupowac na to kolo > drazek i wymieniac, czy taki standardowo jest na ukladzie kierowniczym? Nic tam nie bylo > robione wiec oryginal tam jest. tak jak pisze krzys139 jeszcze pytanie jak sprawdzasz, bo sprawdza się na kołach ustawionych na wprost, przy skręconych zawsze będziesz miał luz wynikający z konstrukcji przekładni, brat EDIT ja mam 216kkm i drążki kierownicze oryginalne, jedna końcówka też zdaje się jest oryginał - wiem że jedną końcówkę na pewno zmieniałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > tak jak pisze krzys139 > jeszcze pytanie jak sprawdzasz, bo sprawdza się na kołach ustawionych na wprost, przy skręconych > zawsze będziesz miał luz wynikający z konstrukcji przekładni, > kola ustawione idealnie na wprost, zablokowane na kierownicy. Luz na tym od kierowcy jest znaczny, natomiast na tym drugim taki delikatny i nie wiem czy brac 2 czy 1 drazek > EDIT ja mam 216kkm i drążki kierownicze oryginalne, jedna końcówka też zdaje się jest oryginał - > wiem że jedną końcówkę na pewno zmieniałem. u mnie 110kkm i wymienialem jak do tej pory tylko sworzen wachacza PS. Dzwonilem do sklepu maja firmy Lukas. Gosc twierdzi ze to to samo co TRW, prawda to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > kola ustawione idealnie na wprost, zablokowane na kierownicy. > Luz na tym od kierowcy jest znaczny, > natomiast na tym drugim taki delikatny i nie wiem czy brac 2 czy 1 drazek w takim przypadku ja bym wziął oba, robota niemal ta sama, geometrię też trzeba robić więc IMO niewielka oszczędność a może się okazać że za chwilę znów będzie do roboty druga strona i znów geometria, > Dzwonilem do sklepu maja firmy Lukas. Gosc twierdzi ze to to samo co TRW, prawda to? TRW przejęło Lucasa więc jeżeli to TRW/Lucas to tak, brat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 dobra jeszcze 2 sprawy, jak sprawdzic jaka mam przekladnie bo sa 2 rodzaje TRW oraz DELPHI i musze podac przy zamowieniu drazkow jaka mam. I jak wykluczyc ze to drazki, a nie maglownica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > dobra jeszcze 2 sprawy, jak sprawdzic jaka mam przekladnie bo sa 2 rodzaje TRW oraz DELPHI i musze > podac przy zamowieniu drazkow jaka mam. sprzedawca to lamer ;p zamawiaj do TRW - Opel niby to rozróżniał na początku ale później i tak zamienili Delphi na TRW i tylko takie obecnie są drążki dostępne jako części zamienne, reasumując bierz pod typ TRW, > I jak wykluczyc ze to drazki, a nie maglownica? hmm jeżeli nie ma luzów na końcówkach drążków i drążkach kierowniczych a trzepiąc kołem nadal masz luz to znaczy, że to przekładnia brat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 jak zdjac gume (harmonijke) z tego drazka, bo chce sprawdzic czy to drazek czy maglownica? auto na klockach - zdjalem kolo i opaske od strony kola, ale guma ani drgnie, chyba trzeba zdjac opaske od strony maglownicy?? kanal konieczny?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzys139 Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > jak zdjac ta gume z tego drazka? zdjalem kolo i opaske od strony kola, ale guma ani drgnie, chyba > trzeba zdjac opaske od strony maglownicy?? kanal konieczny?? No na kanale lub podnosniku bedzie zdecydowanie wygodniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > jak zdjac gume (harmonijke) z tego drazka, bo chce sprawdzic czy to drazek czy maglownica? auto na > klockach - zdjalem kolo i opaske od strony kola, ale guma ani drgnie, chyba trzeba zdjac > opaske od strony maglownicy?? kanal konieczny?? OIDP tam jest taka opaska a'la te zatrzaskowe na wężach w komorze silnika, trzeba ją zdjąć i mieszek się zsunie z przekładni, myślę że bez kanału będzie ciężko, szczególnie założyć na powrót tą opaskę, choć na kąciku są koledzy którzy zmieniają gumy stabilizatora na lewarku - kto widział ten wie jaka to gimnastyka na podnośniku dwukolumnowym a nie wyobrażam sobie tego robić na "żabie", brat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maaster Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > choć na kąciku są koledzy którzy zmieniają gumy stabilizatora na lewarku Jestem jednym z nich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 30 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > hmm jeżeli nie ma luzów na końcówkach drążków i drążkach kierowniczych a trzepiąc kołem nadal masz > luz to znaczy, że to przekładnia > brat ok zdjalem gume i sprawdzilem z jednej strony i luz jest na drazku, tak wiec spoko, maglownica powinna byc OK. Uszkodzilem opaske tę od maglownicy bo byla cala zasyfiona i niebardzo wiedzialem jak ja zdjac, a miejsca jak na lekarstwo wiec ja zerwalem. Teraz pytanie - czy z drazkiem (juz zamowiony) bedzie taka opaska? Powiedzcie mi jeszcze czy przy odkrecaniu tego drazka od maglownicy, nie trzeba jakos kontrowac drugim kluczem zeby to chcialo sie odkrecic? tzn. tak sobie mysle czy nie bedzie sie to obracalo razem z maglownica? Chodzi mi o tę srube z prawej strony drążka z ponizszego rysunku (sworzen kulowy), bo nie chcialbym spieprzyc maglownicy.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > Jestem jednym z nich Ja tez Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 30 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2010 > czy z drazkiem (juz zamowiony) bedzie taka opaska? Nie bedzie... Musisz kupic nowa, moze byc srubowa. > Powiedzcie mi jeszcze czy przy odkrecaniu tego drazka od maglownicy, nie trzeba jakos kontrowac > drugim kluczem zeby to chcialo sie odkrecic? tzn. tak sobie mysle czy nie bedzie sie to > obracalo razem z maglownica? Chodzi mi o tę srube z prawej strony drążka z ponizszego rysunku > (sworzen kulowy), bo nie chcialbym spieprzyc maglownicy.. Koncowke kulista drazka kierowniczego mozna odkrecic kluczem plaskim, listwa przekladni kierowniczej nie obroci sie. Poslugiwanie sie kluczem plaskim w tej sytuacji jest nieco klopotliwe (brak miejsca, w dodatku trzeba uzyc sporej sily, zeby drazek zluzowac), w warsztatach uzywa sie specjalnych, przelotowych (przekladanych przez drazek), mimosrodowych kluczy (np klucz Huzar lub jego odpowiedniki),. Demontaz i montaz drazka kierowniczego jest wtedy latwy i przyjemny. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 31 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Panowie powiedzcie czy do tej oslony gumowej - mieszka w postaci harmonijki, laczacej drazek kierowniczy z maglownica nalezy wladowac jakiegos smaru, czy ma byc tam na sucho? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 31 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2010 Ma byc sucho, nic nie dodajesz. Jak po zdjeciu oslony przekladni jest mokro (olej), puszczaja uszczelniacze listwy przekladni, co juz nie jest w porzadku (oczywiscie drobne nieszczelnosci sa dopuszczalne). Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arek_m Napisano 1 Września 2010 Udostępnij Napisano 1 Września 2010 > OIDP tam jest taka opaska a'la te zatrzaskowe na wężach w komorze silnika, trzeba ją zdjąć i > mieszek się zsunie z przekładni, > myślę że bez kanału będzie ciężko, szczególnie założyć na powrót tą opaskę, choć na kąciku są > koledzy którzy zmieniają gumy stabilizatora na lewarku - kto widział ten wie jaka to > gimnastyka na podnośniku dwukolumnowym a nie wyobrażam sobie tego robić na "żabie", > brat Ja tak wymieniałem .lewarek pod tarcze i elegancko wsuwa sie gumę.Ale... przykręcałem z kanału. Ja tez mam gdzieś luz ale przy skrecie w prawo czuje na kierownicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 1 Września 2010 Udostępnij Napisano 1 Września 2010 > Ja tez mam gdzieś luz ale przy skrecie w prawo czuje na kierownicy. wydaje mi się, że na kierownicy prędzej wyczujesz luz "krzyżaka" na połączeniu kolumny i przekładni bądź naturalny luz przekładni, brat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawell24 Napisano 1 Września 2010 Udostępnij Napisano 1 Września 2010 Witaj Miałeś może bicie podczas hamowania. U mnie jest przednia lewa końcówka do wymiany (wybita) i mam bicie podczas hamowania. Tarcze dosyć nowe klocki też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mireq Napisano 3 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 3 Września 2010 operacja zakonczona pelnym sukcesem - nic juz "nie stuka, ani nie puka" bylem oczywiscie rowniez na zbieznosci. Wielkie dzieki brat i tosh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 3 Września 2010 Udostępnij Napisano 3 Września 2010 > operacja zakonczona pelnym sukcesem - nic juz "nie stuka, ani nie puka" bylem oczywiscie rowniez > na zbieznosci. > Wielkie dzieki brat jak to mówią niezamaco po to tu jesteśmy brat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opopopoo Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 > Ma byc sucho, nic nie dodajesz. Jak po zdjeciu oslony przekladni jest mokro (olej), puszczaja > uszczelniacze listwy przekladni, co juz nie jest w porzadku (oczywiscie drobne nieszczelnosci > sa dopuszczalne). > Pozdrawiam Czy wykonuje się wtedy wymiany jakiś uszczelek? Czy jedynie wymiana całej przekładni wchodzi w rachubę? Bo miesiąc temu zaglądałem pod jeden z tych mieszków i było w nim trochę mokro. A dziś znów miałem możliwość oglądania auta spod spodu. I cały mieszek na zewnątrz mokry. Jakby na jego szerokim końcu ze środka wychodziła ciecz. W niektórych zestawach naprawczych do przegubu kulkowego (tego pod harmonijką) jest jakaś tuba. Wygląda na smar. I jeszcze jedna ciekawa rzecz. Drążek kierowniczy po prawej zachowuje się inaczej niż ten po lewej. Jeśli złapać jeden z nich ręką, tuż przed połączeniem przegubowym u koła to daje się obracać wokół swojej wzdłużnej osi. Jeśli obrócić całkiem w kierunku chłodnicy to na przegubie jest luz rzędu 1 milimetra w płaszczyźnie pionowej. Drążek po drugiej stronie w ogóle nie daje się obrócić wokół swojej osi. O żadnym luzie na przegubie już nie wspominając. Jeśli jeden daje się obracać wokół swojej osi wzdłuż, czy to jest OK? Czy luz rzędu 1mm jest jeszcze OK? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 > Czy wykonuje się wtedy wymiany jakiś uszczelek? Nie > Czy jedynie wymiana całej przekładni wchodzi w rachubę? > Bo miesiąc temu zaglądałem pod jeden z tych mieszków i było w nim trochę mokro. > A dziś znów miałem możliwość oglądania auta spod spodu. > I cały mieszek na zewnątrz mokry. Jakby na jego szerokim końcu > ze środka wychodziła ciecz. Jesli uszczelnienia listwy kierowniczej w przekladni puszcza, w harmonijkach zbiera sie olej hydrauliczny w kolorze takim, jaki jest zalany w zbiorniku oleju wspomagania. Jesli jest to wyciek niewielki, mozna chwilowo darowac sobie naprawe. Jesli wyciek jest taki, ze olej kapie pod woz, nalezaloby przekladnie kierownicza naprawic w specjalistycznym warsztacie (a takich jest malo) lub nabyc przekladnie zregenerowana (co juz jest kosztowne). > W niektórych zestawach naprawczych do przegubu kulkowego > (tego pod harmonijką) jest jakaś tuba. Wygląda na smar. Moze byc niewielka tubka srodka blokujacego gwint przegubu kulowego drazka, wkrecanego w listwe kierownicza. Pod harmonijke nie stosuje sie zadnego smaru stalego. > I jeszcze jedna ciekawa rzecz. > Drążek kierowniczy po prawej zachowuje się inaczej niż ten po lewej. > Jeśli złapać jeden z nich ręką, tuż przed połączeniem przegubowym u koła to daje się obracać wokół > swojej wzdłużnej osi. Jeśli obrócić całkiem w kierunku chłodnicy to na przegubie jest luz > rzędu 1 milimetra w płaszczyźnie pionowej. > Drążek po drugiej stronie w ogóle nie daje się obrócić wokół swojej osi. O żadnym luzie na > przegubie już nie wspominając. > Jeśli jeden daje się obracać wokół swojej osi wzdłuż, czy to jest OK? > Czy luz rzędu 1mm jest jeszcze OK? Luzy na przegubach kulowych drazkow kierowniczych sprawdza sie tradycyjnie poprzez poruszanie kierownica (drugi czlowiek znajduje sie pod wozem i maca przeguby kulowe przez harmonijke szukajac luzu) lub na szarpakach (zmechanizowana odmiata powyzsej metody). Luz wzdluzny (pooosiowy) przegubu kulowego eliminuje drazek z dalszej eksploatacji. Zgodnie z konstrukcja tego elementu, sam drazek powinien obracac sie wobec wlasnej osi i jest to zjawisko normalne. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opopopoo Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 Dzięki za interesujące informacje. > Zgodnie z konstrukcja tego elementu, sam drazek powinien obracac > sie wobec wlasnej osi i jest to zjawisko normalne. Tzn. że ten drugi zachowuje się nienormalnie. Bezpiecznie jest jeździć tak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 > Tzn. że ten drugi zachowuje się nienormalnie. Bezpiecznie jest jeździć tak? Zlap kluczem Morse,a-zaloze sie, ze sie obroci (musi sie obracac, poniewaz w ten sposob regulowana jest zbieznosc przednich kol)...Pasowanie przegubu jest precyzyjne i nie raz (pomimo calkowicie sprawnego drazka) nie mozna go obrocic sila rak wlasnych lub cudzych...Jesli sie nie obraca pomimo zastosowania przymusu, jest podejrzany. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
olmar Napisano 20 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 20 Listopada 2010 > sam drazek powinien obracac sie wobec wlasnej osi i jest to zjawisko normalne. Zgoda, o ile nie jest połączony i zakontrowany nakrętką z przegubem kulowym w zwrotnicy. A skoro pytający pisze, że jeden drążek nie da sie obrócić a drugi można( i jeszcze powstaje luz na gwincie!) - to znaczy że ten obracający się nie jest zakontrowany nakrętką przy końcówce drążka zwrotnicy! A tak jeździć nie można. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opopopoo Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 > ... - to znaczy że ten obracający się nie jest > zakontrowany nakrętką przy końcówce drążka zwrotnicy... Niektórzy mówią o drążku wewnętrznym i zewnętrznym. Pierwszy to ten co wchodzi w harmonijkę, drugi to ten przy kole. Pozwolę sobie użyć tej nomenklatury aby być zrozumianym. Otóż, o ile sobie przypominam to nakrętkę kontrującą na połączeniu drążka wewn. z zewn. widziałem i na lewej i na prawej stronie. Druga kwestia, zbieżność była robiona w październiku. Ludzie wykonujący ją chyba by coś powiedzieli, gdyby kontrującej nie było. Czy może być inny powód tego, że jeden daje się ręką obrócić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 > Czy może być inny powód > tego, że jeden daje się ręką obrócić? Wszystko widać na fotkach. Nie ma innej możliwości. Nawet gdyby poluzował się przegub przykręcony do magla, to nakrętka kontrująca i tak nie pozwoli drążkowi się obracać. Jeśli chodzi o nomenklaturę, to drążek łączy przekładnię kierowniczą z końcówką przykręconą do kolumny zawieszenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
opopopoo Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 Podszedłem jeszcze raz do Astry, bo już zwątpiłem. Bo obydwu stronach nakrętki kontrujące są. A właśnie wówczas, kręcąc ręcznie końcówką widziałem jak cały drążek się obraca. A więc razem z tą częścią wchodzącą w harmonijkę. Gdyby brakująca nakr. kontrująca byłaby przyczyną, chyba obracałby się ten zewnętrzny tylko. Czy kolega marek51 miał coś innego na myśli? > Nawet gdyby poluzował się przegub przykręcony do magla, to nakrętka kontrująca i tak nie pozwoli drążkowi się obracać. No zależy jak dobrze skontrowane. Jeśli kontrująca jest oddalona od drugiego drążka na np. 1cm to nic ona nie pomoże. A ten wyciek, o którym pisałem to jest akurat po stronie drążka NIEdającego się ręcznie obrócić wokół wzdłużnej osi. Luzów na przegubie w płaszczyźnie poziomej albo nie sprawdzałem, albo nie stwierdziłem. Także nie stwierdziłem żadnego luzu ciągnąc drążek raz w stronę koła lewego raz w stronę prawego. Takie sprawdzenie zrobiłem po obu stronach. Identyczne wyniki. Robiłem też proste sprawdzenie z kierownicy. Pomocnik kręcił powoli, ja patrzyłem na koła. Silnik wyłączony. Obydwa koła reagują natychmiast na ruch kierownicy. > Jeśli chodzi o nomenklaturę, to drążek łączy przekładnię kierowniczą z końcówką przykręconą do kolumny zawieszenia Zgadza się, tylko że jest on dwuczęściowy. Przynajmniej w naszych Astra i Zafira. Pośrodku, przy tej nakrętce kontrującej łączą się obydwie części. Stąd te nazewnictwo w niektórych miejscach: zewnętrzny i wewnętrzny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 21 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 21 Listopada 2010 > Gdyby brakująca nakr. kontrująca byłaby przyczyną, chyba obracałby się ten zewnętrzny tylko. Odwrotnie. Drążek niepodłączony do końcówki będzie się obracał na przegubie tym lżej im przegub starszy. Masz niedokręconą nakrętkę kontrującą. > Zgadza się, tylko że jest on dwuczęściowy. Przynajmniej w naszych Astra i Zafira. Pośrodku, przy > tej nakrętce kontrującej łączą się obydwie części. Ta zewnętrzna część to końcówka drążka kierowniczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 22 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2010 > Zgoda, o ile nie jest połączony i zakontrowany nakrętką z przegubem kulowym w zwrotnicy. > A skoro pytający pisze, że jeden drążek nie da sie obrócić > a drugi można( i jeszcze powstaje luz na gwincie!) - to znaczy że ten obracający się nie jest > zakontrowany nakrętką przy końcówce drążka zwrotnicy! A tak jeździć nie można. Zgadzam sie. Zrozumialem z opisu, ze przegub kulowy jednego drazka stoi na amen i drazek w ogole nie daje sie obrocic (oczywiscie z zakresie, na jaki pozwala przegub koncowki drazka, oczywiscie z docisnieta nakretka konstrujaca...). To, ze drazek nie moze obracac sie w koncowce drazka jest chyba oczywiste... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.