-
Liczba zawartości
118 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez olmar
-
Witam, przerabiałem ten temat. Konstrukcja bębnów to nieporozumienie. Tarcza z cienkiej blachy oblana żeliwem. Blacha pod dociskiem felgi do piasty wygina się robiąc z części ciernej żeliwnej cuda: owal, przesunięcie z osi, zwichrowanie itp. Kupiłem kpl. bębnów TRW - jeden był prosty, drugi miał bicie 0,25mm. A ponieważ pomalowałem go nie uznano reklamacji. Podjechałem pod sklep motoryzacyjny, gdzie sprzedawali bębny pojedynczo. Pod sklepem wypróbowałem 5 szt. bębnów - wszystkie miały bicie! Oczywiście po przykręceniu koła. Dowiedziałem się, że Mikoda robi bębny z jednego kawałka - bez oblewania blachy żeliwem. Zaryzykowałem i zakupiłem 1 szt. miał bicie 0,06mm. (telefonicznie wymówiłem że wymienię w razie bicia) I tak jeżdżę z dwoma różnymi bębnami. Bicie bębna uniemozliwia ustawienie się luzu samoregulatora, nie mówiąc już o wibracjach Aby zgłębić temat bicia bębnów specjalnie do tego celu zdobyłem piastę aby dokonać pomiarów w warunkach rzeczywistych tzn. bęben+piasta + felga. Do piasty przymocowałem czujnik zegarowy i obracając piastą w bębnie wykonałem pomiary. Zaznaczam, że bęben wadliwy odkształca się po dociśnięciu felgą do piasty! Dopiero taki pomiar wykazuje owalizację, zwichrowanie lub bicie osiowe bębna, który będzie ocierał o szczękę w jednym miejscu najmniej wychylonym z osi. Poniżej przedstawiam sposób pomiarów. https://www.youtube.com/watch?v=_FGpZo4gvc8 https://youtu.be/bK4_EJ6qy_0
-
Pewnie potrzebna do tempomatu? Zakładałem tempomat i nie znalazłem ani wtyczki do manetki ani do sprzęgła - mam ten sam silnik. Wtyczki zaadoptowałem z akcesoriów komputerowych, Przewody ciągnąłem od wtyku sterownika silnika - do kabiny i manetki oraz czujnika sprzęgła.
-
Podepnę się pod temat, mam problem z tą śrubą:(może autorowi postu chodzi również o tą) Jest na torks nr.20, który obrócił się w śrubie. Żadnego dojścia do blaszki/nakrętki z gwintem, która znajduje się w blaszanej części błotnika. Nie jest to blachowkręt tylko śruba z gwintem chyba M5(nie mierzyłem) - taką udało się wykręcić z drugiej strony. Aby to rozłączyć trzeba pewnie rozwiercić łeb śruby! Koledzy pewnie piszą o tej blaszce: Do tej blaszki dostęp jest bezproblemowy.
-
Robiłem to u siebie, ale nie wiertłem, które może "rozsadzić" i zniszczyć plastik, w który wciska się tulejki. Zastosowałem rozwiertak nastawny, można wówczas zrobić idealny otwór z ciasnym pasowaniem. Z jednej strony wcisnąłem 3 tulejki, ponieważ bardzo zużyta była ośka. I do tego nowe simeringi, podkładki, pirścien segera - jeżeli zjedzone przez rudą. Aktualnie 5 lat po regeneracji - jest OK.
-
U mnie za mojego użytkowania od 2010r. jest płyn Opel koncentrat, oleju w plynie nie ma. Węże wymienione na oryginalne GM używki. Analiza wymontowanego węża głowica/termostat wykazuje, że złuszczanie się gumy występuje do ok. 5cm w głąb węża, dalej jest OK. Płyn przefiltrowany, zanieczyszczen niewiele. Temat zakonczony.
-
Witam, wymieniałem termostat, po zsunięciu tego grubego węża z głowicy termostatu, zauważyłem na króćcu czarne farfocle. Okazało się, że po włożeniu palca do węża wygarnąłem mnóstwo złuszczających się czarnych kawałków gumy! Co się stało z wężem, rozpad gumy ? nie sprawdzałem drugiego - powrotnego z magistrali do chłodnicy, czy też "obłazi" wewnątrz ? Kroi się duża sprawa: wymiana węży, płukanie układu. Na wiosnę wymieniłem płyn na oryginał koncentrat OPLA. Plyn jest czysty, różowy. Czy spotkał się ktoś z takim przypadkiem?
-
Montowałem u siebie, nie znalazłem wtyczki do manetki i do sprzęgła. Do komory silnika wprowadziłem kabelek 4 przewodowy i podpiąłem go do wiązki przy wtyczce X-71(górna) sterownika silnika. Trzy przewody idą do manetki, czwarty do wył.sprzęgła. Wtyk do manetki i wyl. sprzęgła przypasowałem od elektroniki komputerowej. Później aktywacja OP-Comem,
-
> Witam > Jestem już po wymianie popychaczy ale niestety coś tak dalej lekko stuka . Jest trochę lepiej niż > przed wymianą ale jednak coś jeszcze słychać. Jeździlem wcześniej Corsą C12NZ -8V - na początek wyczyściłem je, nie pomoglo więc wymieniłem kpl. popychaczy, nawet założyłem nowe dźwignie Nie pomogło nic, dalej stukały. Wyczytałem w necie, że luz na panewkach głównych (chyba pierwsza od rozrządu) powoduje spadek ciśnienia oleju i na głowicy dla popychaczy jest za mały. Nawet nowe popychacze bez ciśnienia nie będą dobrze pracować. Auto sprzedane, został mi przyrząd do wyjmowania popychaczy, dzieki niemu wymianę robiłem własnoręcznie.
-
Przyszedł zamówiony "tłumik". Z wcześniej zamieszczonych zdjęć nie wynikało, że jest on taki duży i ciężki. Mam nadzieję, że nie występują o różnych rozmiarach.
-
> Nie ma potrzeby wpinania się w lampę. Pod plastikiem z tyłu między lampami jest fabryczna kostka > pod hak. Tylko gdzie dostać taką wtyczkę?
-
> Szukam i nie umiem znalezc na uzywkach. W ASO 211 zl na zamowienie. Witaj, trzeba wpisać odpowiednią nazwę. jakiś tekst , jakiś tekst
-
bratPit - prześledziłem wszystkie strony tego tematu, jestem pełen podziwu dla Twojej pracy. Mój silnik to Z16XE Ale u mnie najciekawsze zjawisko akustyczne boruczenia silnika (niezalezne od obrotów) zalezne jest od temperatury otoczenia! Temp. zewnetrzna: od mrozu do +15st.C - boruczenia nie ma. Kiedy temp. zewn. 25 st.C i wyżej, karoseria nagrzana - pojawia się upierdliwe glośne boruczenie - od uchylenia przepustnicy, tzw. "szmery ssania". Na forach Astray G ludzie pisali o braku spinek pokrywy filtra, ja mam wszystkie 4. Ale na rogu porywy(błotnik/reflektor) jest przesunieta spinka i tam brak docisnięcia i szczelności, tam dołożyłem piątą spinkę. Jak również opaskę zaciskową na łącznik: łapacz powietrza - obudowa filtra. Po tych zabiegach jest lepiej. Sprawdziłem temperaturę plastiku obudowy filtra: jak jest zimno plasik zimny- nie buczy, jak jest gorąco plastik gorący buczy. Wygląda na to że kiedy jest zimny i sztywny nie drga, po nagrzaniu i zmięknięciu robi się z niego membrana emitujaca boruczenie z czestotliwością pulsacji ssania. Myslę o obklejeniu obudowy filtra którąś z tych mat głuszących, może jest to własciwy kierunek na likwidację tego zjawiska.
-
> witam, urwał mi się przewód od czujnika abs przy kole i chciałem zdemontowac zwrotnicę i spróbować > polutować to. A nie myślałeś o zakupie samego czujnika ABS, na aukcjach KLIK są w cenie od 30 do 40zł. Wcześniej nie były dostępne i ludzie wymieniali całe piasty.
-
> X12XE 65km próbowałem też metodą stykową Pozostaje podłączenie interfejsu diagnostycznego: OP-Coma, OpelScannera, Techa i odczytanie błędów.
-
> niestety nic trzymałem chyba 10 min. i nic Nie wszystkie Astry (silnik+sterownik) mają mozliwość "wybłyskania" błędów metodą gaz/hamulec! Mój silnik Z16XE ma taką możliwość. Wg. info z netu silniki z literą "Z" mają te mozliwości. A kolega pytający nie wie jaki ma symbol silnika, zna tylko rocznik.
-
Mój kabel i aplikacja do niego to: Opel Scanner. Różnica to: czarny kabel i plastik. Może być inny procesor we wtyczce?
-
Elm327 Bluetooth używam z aplikacją na Androida: ScanMyOpel.(twórcy Opel Scannera) Rozszerzona płatana ma przycisk do kasowania błędów, pokazuje b.dużo parametrów, można wybrać parametry, które przedstawia jako wykres np. oscylacje sondy lambda.
-
> Tak właśnie robiłem. Ale w folderze ze sterownikami nie ma pliku *.inf który jest wymagany (windows > tak podpowiada). A sprzedawca twierdzi, że jest. Ściągałem inne instalki i też nie ma takiego > pliku. > Może na Win 7 nie chodzi Na aukcjach znowu jest napisane, że działa bezproblemowo. Mój system operacyjny Windows 8.1- 32bit.. Ja używam Opel Scanner, na płycie CD od sprzedawcy są dwa foldery: Driver Windows 7 64bit. Driver Windows XP, Vista,Windows 7 32bit. Instalację robiłem przez Menadżer Urzadzeń- aktualizuj sterownik wskazując oba foldery. Dopiero po zainstalowaniu obu sterowników system widzi kabel.
-
> Innym razem szyba do połowy zaparowana. Włączam nawiew - na początku leci zimne powietrze - szyba > momentalnie cała zaparowana. > Dopiero, kiedy zaczyna lecieć ciepłe powietrze, szyba się osusza. > Czy Wy też macie lub mieliście takie problemy? Miałem identyczny problem, jak zacytowany wyżej. Moja Astra G, klimatyzacja manualna. Po uruchomieniu silnika i dmuchawy, kiedy wcześniej używana była klimatyzacja, wilgoć z parownika powoduje nagłe zaparowanie szyb przedniej i bocznych. Czy to jest przyczyną? zależy czy masz klimatronika? czy działa sprężarka w niskich temperaturach? czy jest drożny odpływ spod parownika. Ja w zimie nie uzywam klimy, ale klimatronik może włączać sprężarkę w celu osuszania powietrza.
-
> Witam. > Mam Astrę z silnikiem Z14XEP z 20y 05 roku z prawdziwym przebiegiem 97 000 km. > Silnik pracuje pięknie, równo, cicho - bez zastrzeżeń. > Jest jeden problem: po odpaleniu zimnego silnika z okolic rozrządu, paska klinowego, dochodzi > specyficzny metaliczny dźwięk. Coś jakby łożysko, lub ocierający się o coś terkoczący metal). > Dźwięk cichnie po "rozruszaniu" się silnika. Gdy odpali się go np. po godzinie jest cicho - mimo, > że wystygł. Gdy jednak zapalam go po ok. 7 godzinach problem powtarza się. > Czy ktoś miał taki problem lub wie co może być przyczyną? > Szukając na forum znalazłem wiele informacji wskazujących na rozrząd ale ten w większości > przypadków hałasuje po rozgrzaniu silnika - u mnie jest odwrotnie, dlatego zakładam nowy > wątek. Miałem podobny problem, winowajcą okazało się łożysko napinacza paska alternatora.
-
> A czy z ta sytuacja ktora teraz jest moze miec cos wspolnego to ze niecale 3 miesiace temu okazalo > sie ze swiece zaplonowe ngk po przejechaniu na nich 5 tys km okazaly sie do wymiany ? Jedna > swieca nie miala wogole porcelanki a druga miala peknieta porcelanke a pozostale dwie > normalne. Czy moze poprostu przypadek ? Myslę, że chodzi o porcelanę na centralnej elektrodzie. Jeżeli pękła i została "zmielona" w cylindrze, to warto sprawdzić ciśnienie sprężania - mogło uszkodzić zawór lub gniazdo. Zwłaszcza, że pisałeś o pracy na 3 garach.
-
> z tego co pamietam, jest to bimetal Jak bęben sie rozgrzeje bardzo mocno to i jego średnica będzie większa. I jeżeli wtedy samoregulator rozsunie szczęki a bęben ostygnie to może blokować koło. A tak przy gorącym bębnie samoregulator będzie wyłączony.
-
> jeżeli to pochodzi od samego silnika to nadal do sprawdzenia moim zdaniem jest kolektor ssący ze > szczególnym uwzględnieniem wspornika do bloku, sprawdzę jeszcze kolektor wydechowy - owijając > go wraz z katalizatorem testowo wełną mineralną, zobaczę jaki będzie efekt, Panowie śledzę ten temat , ponieważ nie mogę znaleźć przyczyny powstawania "buczenia rezonansowego" jak to określiliście - dokładnie jakby warczenie z małej beczki, puszki!? Gdy jest zimno poniżej 12, 15 st.C jest cisza - np. jak rano jadę do pracy. Jak wracam po godz. 15 kiedy auto się nagrzeje i temp. powietrza jest ponad 20 kilka st.C - występuje to buczenie - jakby dźwięk rezonował z puszki. Czyżby to było z kolektora dolotowego? jak i czym sterowana jest długość jego kanału ? i czy zależy od temperatury? I jeszcze jedno, na postoju po "przygazówce"to nie występuje, tylko w czasie obciążenia silnika i zmiana uchylenia przepustnicy zmienia ton i głosniść tego dźwięku.
-
> witam, > mam pytanko jak w temacie > pacient to 5hb da sie na tyle opuscic belke ze wsadze sprezyne czy kombinowac sciagacz ? > z pobieznych ogledzin 2 sruby od amortyzatorow+zdjecie koła i wszystko powinno sie udac ale czy sie > uda ?? Wymianę sprężyn przerabiałem w AG. Podniesiony cały tył, zdjęte oba koła, odkręcone śruby obu amortyzatorów. Belka wychyla się na tyle aby wyjąć i włożyć sprężyny i podkładki gumowe.
-
Podepnę się pod temat. Na aukcjach są dostępne zestawy napr. do Astry F, Corsy B-C, Tigry, Merivy. Nie znalazłem nigdzie do Astry G Czy ktoś próbował w/w zestaw dostosować do AG